Rodzaje subkultur młodzieżowych w Polsce
Hipisi
Ruch ten powstał w połowie lat 60. w Stanach Zjednoczonych. Do powstania subkultury hipisów przyczynił się m. in. kryzys kultury amerykańskiej.
Ruch ten w Polsce pojawił się w większych miastach pod koniec lat 60. W latach 70 moda na hipisowanie dotarła do mniejszych miast. Ze względu na sytuację społeczno polityczną wzorce kultury młodzieżowej Zachodu docierały do kraju głównie za pośrednictwem muzyki rockowej i indywidualnych kontaktów. Założenia ideologii polskich hipisów były modyfikacją poglądów młodzieży amerykańskiej, dostosowaną do specyfiki lokalnej.
Nacisk był położony na:
sprzeciw wobec aparatu państwowego, postępu technicznego i tradycyjnych instytucji społecznych,
życie chwilą: „tu i teraz”, bez troszczenia się o przyszły byt,
unikanie życia ustabilizowanego i brak dążenia do osiągnięcia lepszego statusu społecznego,
preferowanie wolnych związków między kobietami i mężczyznami,
traktowanie przedmiotów, należących do członków grupy jako wspólnej własności,
unikanie powołania do wojska,
bierne przyjmowanie społecznej krytyki życia i poglądów hipisów.
Subkultura hipisów miała w polskich warunkach ograniczone możliwości rozwoju. Jej członkowie byli krytykowani przez opinie publiczną za uleganie zachodnim, burżuazyjnym modom; milicja traktowała środowisko hipisowskie jako zdecydowanie kryminogenne. Hipisi byli też atakowani przez wywodzące się z podkultury więziennej grupy gitowców.
Co kilka lat obserwuje się wzrost zainteresowania symboliką i ideologią hipisowską.
Chuligani
Na gruncie kryminologii określa się czyny chuligańskie jako rodzaj zachowań agresywnych o charakterze irracjonalnym.
Do najważniejszych cech chuligańskiej subkultury zalicza się:
negatywny, lekceważący stosunek do zasad współżycia społecznego,
pozytywne wartościowanie takich przymiotów, jak odwaga, siła fizyczna, skłonność do podejmowania ryzyka, cwaniactwo, pogardliwy stosunek do kobiet,
popełnianie przestępstw o charakterze nieekonomicznym,
niedojrzałość, wyrażająca się niezdolnością do odraczania gratyfikacji, nieuwzględnianiem rezultatów własnych działań oraz brakiem planów na przyszłość.
Inne cechy grup chuligańskich to:
działanie na określonym terytorium, niejednorodny charakter grupy,
różny stopień organizacji (elita, centrum, zespół peryferyjny)
charakter ewolucyjny; z biegiem czasu obserwuje się wzrost solidarności i dyscypliny grupowej oraz dokonywanie coraz poważniejszych przestępstw.
Punk
Słowo punk oznacza śmieci, rzeczy bezwartościowe, tandetne; jest też slangowym synonimem homoseksualisty i lumpa. Nazwa subkultury odzwierciedla jej główne cechy: buntowniczy, prowokujący i nihilistyczny charakter. Członkowie grupy protestowali przeciwko zastanemu porządkowi społecznemu, poddawali krytyce otaczającą ich rzeczywistość.
Charakterystyczne cechy ideologii punków to:
zdecydowane odrzucenie tradycyjnego systemu społecznego,
kwestionowanie wszelkiego rodzaju autorytetów,
sprzeciw wobec dyskryminacji, rasizmu, podziałów politycznych i ekonomicznych,
krytyka tradycyjnych wartości i realizujących je instytucji społecznych (wojsko, policja kościół),
nieufność wobec mass mediów,
nastawienie anarchistyczne, pacyfistyczne, a w części środowisk proekologiczne,
negowanie przyszłości i przeszłości życie chwilą, teraźniejszą.
Dla subkultury punków charakterystyczny jest brak liderów, ideologów oraz sformalizowanej struktury. Strój punka ma charakter niedbały i celowo antyestetyczny. W jego skład wchodzą: skórzana lub dżinsowa kurtka nabijana ćwiekami, dżinsowe spodnie, oraz ciężkie, wojskowe buty. Fryzura ma postać biegnącego przez środek głowy czuba. Muzyka, tworzona i słuchana przez punków również ma charakter antyestetyczny. Jest ogromnie dynamiczna, agresywna, nieskomplikowana.
W Polsce największa aktywność ruchu punk przypada na lata 80. Rozwój kultury, analogicznie, jak na Zachodzie, można uznać za reakcję młodzieży na sytuację kryzysową. Specyfiką ruchu był bunt przeciwko państwu komunistycznemu, jego agendom.
Obecnie subkultura ta ma w Polsce znaczenie marginalne. Jej wpływ można obserwować głównie w postaci kierunków w muzyce młodzieżowej.
Skini (skinheadzi)
Subkultura ta pojawiła się w Anglii w połowie lat 60. Nazwa odnosi się do głównej cechy wyglądu skina: krótkich lub ogolonych do samej skóry włosów, kurtka typu flyers, dżinsowe spodnie z podwiniętymi nogawkami, szerokie, elastyczne szelki oraz wysokie, ciężkie i wypastowane do połysku buty.
Wygląd skina ma spełniać kilka funkcji:
symbolizuje zdecydowanie i ciągłą gotowość do walki,
ma wzbudzać respekt, jest przejawem swoiście pojmowanej przez skinów idei czystości i porządku.
Główną cechą tej subkultury jest silne przywiązanie do wąsko rozumianej społeczności lokalnej.
W Polsce przejawy działalności skinów obserwuje się od około 20 lat.
Ideologia ruchu ma charakter skrajne nacjonalistyczny. Propagowane hasła są przejawem postaw wręcz faszystowskich. Celem ataków są ludzie należący do mniejszości etnicznych, będący zaprzeczeniem swoiście pojmowanej idei siły i porządku.
Skini uważają się za obrońców tożsamości i tradycji narodu polskiego. Młodzi mężczyźni należący do tej grupy są zwykle wysportowani i sprawni fizycznie Z reguły nie nadużywają alkoholu, nie używają też narkotyków. Działają w zorganizowanych, kierowanych przez przywódców grupach wywodzących się z jednej dzielnicy miasta. Atak kończy się zwykle ciężkim pobiciem lub okaleczeniem ofiar.
Sataniści
Przejaw fascynacji szatanem. Powstanie tej subkultury w Polsce przypada na środek lat 80.
Najbardziej znanym obrzędem satanistycznym jest czarna msza. Rytuał ten polega na odwróceniu i zbezczeszczeniu porządku liturgii chrześcijańskiej. Subkultura ta zyskała sobie również ponurą sławę ze względu na inne działania o charakterze przestępczym; dewastowanie cmentarzy, profanacje zwłok, kradzieże i akty wandalizmu w kościołach oraz znęcanie się nad zwierzętami. Sataniści stali się symbolem subkultury dewiacyjnej o charakterze kryminogennym.
Od około dziesięciu lat działalność satanistów w Polsce stopniowo zanika.
Rastafarianie
Ruch rastafarian ma charakter religijno - filozoficzny. Nazwa tego ruchu wywodzi się od imion Ras Tafari Makkonena, etiopskiego księcia, który w 1930r. został cesarzem i był później znany jako Hajle Sellasje.
Ruch Rastafari - Ruch „duchowej świadomości” („spiritual consciousness”).
Jah (Bóg) jest duchem, który objawił się m.in. w cesarzu Ras Tafari Makkonenie znanym jako Haile Selassie I, czym motywują cześć dla niego jako Zwycięskiego Lwa Plemienia Judy, Wybrańca Bożego i Króla Królów Etiopii. Część z nich na podstawie Apokalipsy 5:5 wierzy, że cesarz Haile Selassie I był biblijnym mesjaszem i rozpoczął ostateczne zaprowadzania Królestwa Bożego na Ziemi. Rastafarianie wierzą też, że dzięki cesarzowi na świecie zapanuje pokój i że zaprowadzi on ich do Ziemi Obiecanej - Etiopii, co ma przynieść wybawienie z niewoli, jaką wciąż ich zdaniem jest dla wielu rasizm. Wszyscy rastafarianie przypisują duże znaczenie przesłaniu cesarza, który głosił, że pokój na świecie zapanuje gdy kolor ludzkiej skóry będzie miał nie większe znaczenie niż kolor oczu.
Ruch Rastafari zapoczątkowany został w latach trzydziestych na Jamajce w środowiskach ruchu walki o równouprawnienie rasowe. Wyrasta też z interpretacji biblijnego proroctwa, aspiracji społeczno-kulturalnych osób czarnoskórych i kazań Marcusa Garveya. Rozpowszechniał się wraz z emigracją mieszkańców Jamajki, a także dzięki muzyce (rocksteady, reggae, dub, ragga, ska i dancehall). Nazwa ruchu pochodzi od imienia chrzestnego cesarza Ras Tafari, co w języku amharskim znaczy książę straszliwy.
Zasady postępowania rastafarian to:
nieużywanie alkoholu i narkotyków,
spożywanie żywności czystej ekologicznie,
wyzbycie się przemocy,
propagowanie zasad braterstwa i równości między ludźmi,
prowadzenie spokojnego trybu życia, wolnego od rywalizacji, agresji i stresu.
Zewnętrzną oznaką przynależności do ruchu to:
akcentowanie w noszonym stroju kolorów flagi etiopskiej,
włosy - „dredy”.
Ulubioną muzyką rastafarian to reggae (połączenie muzyki jamajskiej, bluesa i soulu). najbardziej znany jest Bob Marley.
Właśnie popularność tego rodzaju muzyki była jedną z przyczyn pojawienia się tej subkultury w Polsce we wczesnych latach 80.
Graficiarze (sprejowcy)
Mianem graffiti określa się rysunki i napisy, wykonywane w miejscach publicznych. W Polsce początki tej subkultury sięgają lat 80. Największy rozwój przypada natomiast na
początkowy okres transformacji ustrojowej. Grafficiarze najczęściej działają w grupach, w nocy. Rysunki mogą mieć charakter własnych kompozycji lub być inspirowane.
Zdaniem opinii publicznej ich działalność przynosi szkody materialne. Według grafficiarzy- rozjaśnia i ubarwia otaczający ich, szary świat.
Squatersi
Nielegalnie zajmują puste niezamieszkałe budynki lub mieszkania. W Polsce subkultura ta obecna jest od lat 80. Wspólnoty funkcjonują w większych miastach. Grupy są tworzone przez młodych ludzi. Pod wspólnym dachem mieszkają zarówno osoby niechętnie nastawione do społeczeństwa dorosłych, uciekinierzy z domów rodzinnych młodzież pragnąca po prostu zakosztować niezależnego, samodzielnego życia.
Wszystkich uczestników squautu łączy przekonanie, że niezależnie od zamożności, każdy ma prawo do dachu nad głową. Wspólnoty te są atrakcyjne dla nieletnich uciekinierów z placówek opiekuńczo- wychowawczych, osób, które popadły w konflikt z prawem, oraz narkomanów.
Metalowcy
Metalowcy, metale (ang. metalhead, headbanger, metallian) - subkultura powstała na początku lat 70. XX wieku, zgromadzona wokół muzyki heavymetalowej i jej podgatunków. Subkultura ta powstała w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, jednak metalowców można spotkać w wielu krajach, najwięcej co ciekawe w Japonii i Brazylii. Fani muzyki heavy metalowej tworzą “ekskluzywną młodą społeczność”, której rdzeniem zwłaszcza w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych są biali, pochodzący z niższych i średnich klas społecznych młodzi ludzie. Metalowcy potwierdzają swoją przynależność do tej subkultury bądź sceny heavymetalowej grając w zespołach metalowych, uczęszczając na koncerty, kupując albumy metalowe, wymieniając się nagraniami, czy przez aktywność na stronach internetowych o tematyce heavymetalowej.
Na wizerunek metalowca składają się:
długie włosy,
obcisłe spodnie,
skórzane kurtki,
czarne T-shirty,
ćwiekowane pasy.
Podczas koncertów dominuje atmosfera tajemniczości i grozy, budowana za pomocą scenografii, efektów specjalnych, strojów i zachowań muzyków. Subkultura metalowców nie opiera się na żadnej spójnej ideologii. Zwykle wyróżnia się w jej obrębie dwa nurty- sataniczny i mitologiczny.
W Polsce największy rozkwit tej subkultury można było obserwować w latach 80. i na początku 90.(TSA, KAT).
Skejci (skaterzy)
Jeżdżą na rolkach i deskorolkach. W Polsce grupy skejtów powstały pod koniec lat 80. Ich uczestnicy wywodzili się z ruchu punk. Dla członków subkultury skateboarding jest czymś więcej niż tylko sportem i zabawą - jest częścią ich stylu życia. Główne jego cechy to spontaniczność, luz i podkreślanie niezależności. Przynależność do subkultury manifestowana jest przez specyficzny ubiór: czapki baseballówki lub chustki bandanki, obszerne bluzy z kapturami, luźne podkoszulki. Sympatycy subkultury mogą sprawdzić swoje umiejętności sportowe podczas zawodów, zaopatrzyć się w specjalistycznych sklepach w sprzęt i kultową odzież.
Skaterzy uważani są powszechnie za kontrkulturę, obejmującą modę, styl życia i muzykę oraz skatecore. Pierwotnie wizerunek skatera był buntowniczy i nonkonformistyczny, taki wizerunek propagował m.in. założony w 1981 magazyn “Thrasher”. Zdecydowanie łagodniejszy image skaterów prezentowany był w konkurencyjnym magazynie “TRANSWORLD SKATEboarding” (założonym w 1983). Kultura skate prezentowana była m.in w rozlicznych wideoklipach muzycznych (NOFX, Suicidal Tendencies, Unsane, Sonic Youth) i filmach (Dishdogz, Ultimate X). W Polsce ta subkultura jest mylnie kojarzona z subkulturą Hip-hop.
Hip - Hop
Ruch kulturowy, rozpoczęty przez Afroamerykanów i Latynosów we wczesnych latach 70. XX wieku w nowojorskim Bronksie. Hip-hop zaczął przenikać do świata kultury masowej na początku lat 80. W następnej dekadzie zaczął zyskiwać popularność w innych rejonach świata. Protoplastą ruchu hip-hopowego był DJ Kool Herc (ok. 1969-1971), a DJ Hollywood jest uznawany za pierwszego, który określił kulturę mianem “hip-hopu”.
Kultura hip-hopu w swoim pochodzeniu, wywodzi się przede wszystkim ze zmarginalizowanych społecznie środowisk. W swoim pochodzeniu jest nonkonformistyczna w odniesieniu do zachodniego systemu wartości i estetyki, np. nie stroni od wulgarnej ekspresji.
Technomani
Nazwa subkultury pochodzi od stylu muzycznego, opartego na monotonnym, jednostajnym, wprowadzającym w taneczny trans rytmie. Subkultura inspirowana tego rodzaju muzyką pojawiła się pod koniec lat 80. w USA i W. Brytanii. W Polsce uzyskała popularność w
połowie następnej dekady. Oprócz fascynacji muzyką, technomanów łączy zamiłowanie do tańca oraz oryginalnych, futurystycznie zaprojektowanych strojów. Największe europejskie imprezy techno odbywają się w Niemczech, a w Polsce - W Łodzi. Ponieważ trwające kilkanaście godzin imprezy są wyczerpującym przeżyciem, młodzież używa w ich trakcie różnych substancji dopingujących.
Dresiarze i jumacy
Oba określenia odnoszą się do młodzieżowych subkultur dewiacyjnych, których powstanie jest efektem ubocznym procesów transformacji ustrojowej i zmian społeczno- politycznych zachodzących w naszym kraju w latach 90. Ich ulubionym strojem są dresy znanych firm, krótko ostrzyżone włosy. Dresiarze lubią się popisywać przed rówieśnikami i ostentacyjnie demonstrują swoją zamożność. Dochody czerpią z działalności przestępczej. Sami nie używają narkotyków (jedynie amfetamina przed „ akcją”).
Większość członków subkultury to osoby o wykształceniu zawodowym lub średnim.
Jumacy to młodzi ludzie, dla których źródłem dochodu są kradzieże sklepowe dokonywane za granicą. Jumacy zwykle kradną drogie towary, które następnie sprzedają paserom. Podobnie jak dresiarze lubią imponować swoją zamożnością.
Hakerzy i freekerzy
Działalność subkultury hakerów może mieć zarówno charakter intelektualnej zabawy i swoiście pojmowanego sportu, nastawionego na wynajdywanie luk komputerowych w systemach zabezpieczeń; może też mieć znamiona aktywności przestępczej.
Mianem freekerów określa się młodzież świetnie obeznaną z zasadami działalności systemów telekomunikacyjnych. Członkowie tej subkultury wykorzystują swoją wiedzę, łamiąc kody telekomunikacyjne, podłączają się nielegalnie do sieci telefonicznej i dzwonią na koszt operatorów lub osób prywatnych.
Szalikowcy
Główne przejawy działalności subkultury szalikowców to naruszenia porządku, do których dochodzi nie tylko podczas meczów piłki nożnej, ale również przed i po spotkaniach, oraz na trasach dojazdowych do stadionów. Do chuligańskich ekscesów dochodzi najczęściej na i w pobliżu obiektów sportowych, ulicach miast, w obrębie dworców kolejowych. Można wyróżnić trzy najczęściej występujące formy negatywnych zachowań agresywnych kibiców. Są to: awantury połączone z bójkami, rzucanie niebezpiecznych przedmiotów oraz tzw. pociągi grozy. Chóralne śpiewy i wulgarne okrzyki można zakwalifikować jako wykroczenie, stanowią one jednak, przede wszystkim, naruszenie zasad fair play. Większość grup szalikowców ma ustalony repertuar kilku lub kilkunastu najczęściej wykonywanych piosenek. Zjawisko chuligaństwa na stadionach piłkarskich w Polsce ma swoje początki w połowie lat 70. Największy rozwój subkultury piłkarskich fanów przypada na lata 90. Zdecydowana większość grup szalikowców odnosi się do siebie wrogo i zwalcza się wzajemnie.
Emo
Dwuznaczny termin slangowy używany do opisania lub w odniesieniu do mody, stylu i postawy połączonej z muzyką post-hardcore, pop punk, a także metalcore. Emo może również opisywać muzykę emo lub ogólnie stan emocjonalny (jak “czuć się emo”). Jest również (czasami niepochlebnie) używane w stosunku do kogoś ubierającego się jako stereotypowy emo lub kogoś ogólnie, we własnym mniemaniu, nieprzystosowanego do realiów świata.
Emo powstało jako reakcja na agresywny i materialistyczny styl życia amerykańskich raperów. Dotyczy to głównie popełniania przestępstw, zażywania środków odurzających, powierzchowności, braku okazywania uczuć oraz konsumpcjonizmu. Sprzeciw ten objawia także w modzie - czyste, schludne, obcisłe ubrania, nakładanie makijażu oraz zadbane fryzury będące zaprzeczeniem luźnego, ulicznego wyglądu gangsterów. Emo stanowi swoiste połączenie gothic metalu (mroczny wizerunek, głęboka duchowość) i punku (krytyczne podejście do świata, poczucie braku sensu jednak bez nihilizmu i anarchizmu), ale znacząco różni się od obu tych subkultur. Niektóre elementy emo, jak np. wegetarianizm, abstynencja od alkoholu i tytoniu oraz wyzbycie się agresji nawiązują do światopoglądu straight edge, jednak nie zawsze się z nim utożsamiają. Ruch emo zawiera pewne cechy XIX-wiecznej filozofii romantycznej, takie jak akcentowanie uczuć i emocji, nastawienie na przeżycia wewnętrzne, indywidualizm a zwłaszcza werteryzm, jednak nie nawiązuje do niego w żaden sposób.
Przez prawie każdą współczesną definicję styl ubierania emo charakteryzuje się noszeniem dżinsów rurek zarówno przez dziewczyny, jak chłopców, długie ukośne grzywki zaczesane na jedną połowę twarzy, na jedno lub oboje oczu, oczy zarysowane czarną kredką (obie płcie) z reguły czarne, proste włosy, wąskie t-shirty często z nazwami zespołów rockowych (lub inne markowe t-shirty najczęściej z kontrowersyjnymi nadrukami), paski nabijane ćwiekami (najczęściej czarno-biała szachownica), opaski na nadgarstki, materiałowe tenisówki lub inne buty (często stare i zniszczone); jeśli dana osoba nosi okulary, to musi mieć grube, czarne oprawki.
Z czasem moda emo się zmieniła; początkowe trendy zawierały fryzury podobne do tych noszonych przez Romulan i Vulcan w Star Treku, wąskie swetry, zapinane do dołu koszule oraz robocze kurtki (często nazywane kurtkami stacji paliw w dosłownym tłumaczeniu). Ze względu na charakter tej subkultury i jej niewielką liczebność, istnieje spore zróżnicowanie w stylu, uczesaniu i poglądach muzycznych u poszczególnych emo.
Hip- hop pojawił się na początku lat siedemdziesiątych południowym Bronksie w czarnej dzielnicy Nowego Jorku. Właśnie tam DJ-e, raperzy, grafficiarze i breakdancerzy stworzyli własną kulturę. Młodzi czarni Amerykanie uważali rapowanie za najlepszy środek do rozładowania agresji, ich teksty odzwierciedlały ich bunt przeciw dyskryminacji rasowej, która ich spotykała, biedzie, brutalności policji i zakłamania polityków. Pierwszym nieafroamerykańskim zespołem hip- hopowym był zespół Beatie Boys.
Hip- hopowiec jest człowiekiem wyzwolonych o sprecyzowanych poglądach. Najważniejszy jest swobodny iluzacki styl życia .Jest buntownikiem walczącym z szarą rzeczywistością często i z niesprawiedliwością. Hip- hopowcy nie wstydzą się marzeń i ambicji. Nie odrzucając rzeczywistości, również nie chcą się jej podporządkować. Pragną tę rzeczywistość sobie oswoić, uczynić przychylną, wykorzystać „frajerów” i „mieszczuchów”, aby w swoim kręgu prowadzić fajne życie. Nie mają przy tym złudzeń, dlatego mają lekceważący stosunek do wszelkich instytucji i nie wierzą w społeczną wiedzę. Jego ulubionym zajęciem jest rymowanie o otaczającym go świecie, podziale klasowym i przepaści ekonomicznej między różnym warstwami społecznymi. Zajmują się tworzeniem bitów, oraz graffiti. To przez tomalowanie na ścianach nie są zbyt akceptowani przez społeczeństwo.
Noszą się podobnie jak skejci czy raperzy. Najważniejsze są luźne ubrania, koniecznie markowe, obszerne bluzy z kapturami i nisko opuszczone spodnie- lenary. Chodź odchodzą już od takiej mody, ponieważ dla nich hip- hop to bardziej filozofia i styl bycia niż moda.
Kultura hip- hopowa jest dość rozbudowana szczególnie w kwestii muzycznej. W ich tekstach odbija się rzeczywistość w jakiej się wychowywali więc dzieli się ich na wykonawców bardziej bądź mniej zaangażowanych ideologicznie. Najsłynniejsi amerykańscy hip- hopowcy to Snoop Dog i 50 Centoraz, co rzadko się zdarza na rynku amerykańskim biały raper Eminem. W Polce ten rynek też jest bardzo różnorodny od mocno osadzonych w realiach blokowiskPeji, Molesty i Kalibru 44 po dobrze wykształconych muzycznie Fisza i O.S.T.R-a i całkiem komercyjne twory takie jak Verba, Mezo czyJeden Osiem L.
Subkultura Emo to jedna z najmłodszych subkultur młodzieżowych i najbardziej rozwijającą się obecnie w świecie młodych ludzi . Termin Emo pojawił się już w latach osiemdziesiątych w Stanach Zjednoczonych i było używany do określenia jednego z rodzajów punka. Obecny kształt to zjawisko zyskało na początku XXI wieku.
Emo można podciągnąć pod kontrkulturę, ponieważ ich pojawienie się było swoistym sprzeciwem przeciw materialistycznemu i wulgarnemu stylowi życia amerykańskich raperów. Według Emo ich kultura to nie styl bycia a raczej stan ducha. Prawdziwy Emo to osoba dość depresyjna iintrowertyczna, zamknięta w sobie, uważająca że nikt na świecie nie jest w stanie zrozumieć jego bólu egzystencjalnego- oprócz oczywiście innych Emo. Całymi dniami rozmyślają oni o śmierci isamobójstwie, piszą wiersze i spędzają wolny czas ze sobą, przytulając się i tworząc krótkotrwałe związki między sobą. Czasami dla rozładowania złych emocji robią sobie na ciele sznyty żyletkami. Nie ukrywają swojej orientacji seksualnej, a biseksualizm wśród nich nikogo już nie dziwi.Ze względu na to, że Emo zostają głównie ludzie z dobrze sytuowanych rodzin w okół nich rozwinął się ogromny przemysł odzieżowy i gadżeciarski.
W stylu Emo możemy dopatrzeć się zapożyczeń z kilku innych subkultur. Noszą się podobnie do punków igothów. Charakterystyczne są długie skośnegrzywki zasłaniające twarz, potargane włosy przeważnie przefarbowane na czarno, blady makijaż, w którym mocno podkreślone są oczy. Spodnie rurki, stare trampki i koszulki z ukochanym zespołami.Ulubiony kolor to oczywiście czarny, ale także fiolet i czerwień i róż. W tych koniecznie trzeba też mieć pomalowane paznokcie. Mimo że ich wygląd jest dość mroczny nie stronią od ubrań na których widnieje słodki kotek czy miś. Moda Emo jest modą unisex, zarówno dziewczyny jak i chłopacy naszą się identycznie. Zważając, że ta subkultura zrzesza ludzi kilkunastoletnich czasami trudno się zorientować czy mamy do czynienia z młodą kobietą czy mężczyzną.
Klasycznymi zespołami gatunku Emo są Nation of Ulysses i Heroin. Ale najbardziej znanym wykonawcą nawet dla laików tego gatunku muzycznego jest niemiecka grupa Tokio Hotel.
Subkultura to nieformalna grupa osób działających według odrębnych wzorów i zasad postępowania. Jej członkowie z reguły nie przestrzegają zwyczajowo przyjętych w społeczeństwie norm postępowania. Mówiąc "subkultura", dodajemy najczęściej "młodzieżowa". Nie ma w tym nic dziwnego. Większość tych grup gromadzi ludzi młodych. Żyją wśród nas, szokują strojami i zachowaniem, ale tak naprawdę to wiemy o nich bardzo niewiele. Tyle tylko, co obiegowe, standardowe opinie... Socjolodzy twierdzą, że w Polsce działa ponad dwadzieścia nieformalnych ugrupowań tworzących subkultury młodzieżowe. Niektóre z nich mają kryminogenny charakter, a ich członkowie coraz częściej są sprawcami groźniejszych z roku na rok przestępstw.
Bodaj najsłynniejszą w świecie subkulturą młodzieżową był ruch dzieci-kwiatów, zrodzony na początku lat sześćdziesiątych. Potocznie nazywano ich hippisami. W Stanach Zjednoczonych, jak grzyby po deszczu, powstawały hippisowskie komuny ze swoim pogodnym nastawieniem do świata i ludzi. Po dziś dzień ruch ten ma na świecie wielu zwolenników. Wprawdzie prawdziwych hipisów jest już niewielu, jednak nadal wśród nas żyją ci, którym bliskie są idee dzieci-kwiatów. Wielu dorosłych, statecznych ludzi nadal w głębi serca czuje się hippisami. Oni długo jeszcze pamiętać będą hasła, które przyświecały ich podkulturze: Make Love not War (Czyńmy miłość, nie wojnę), czy wreszcie All People are One (Wszyscy ludzie są jednością).
Określenie hippis wywodzi się z angielskiego "to be hip" - czyli żyć na bieżąco, dniem dzisiejszym. Bezpośrednimi spadkobiercami hippisów są dzisiejsi squotersi, zakładający komuny, podobnie jak przed trzydziestu laty młodzi Amerykanie skupieni w ruchu "dzieci-kwiaty".
- Pamiętam, jak mówiliśmy: "rób miłość, a nie wojnę", a nie wiedzieliśmy, co to jest wojna, udając, że wiemy, czym jest miłość - odpowiada Marek, czterdziestokilkuletni dziś mąż i ojciec dwojga dzieci, który przed ćwierć wiekiem był zdeklarowanym hippisem. - Nosiliśmy koraliki i długie, nie myte włosy, mówiliśmy o sobie, że jesteśmy hippisami i nie mieliśmy pojęcia, o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi. Wiedzieliśmy tylko, że chcemy być wolni i szczęśliwi. Zostało po tych czasach uczucie nie spełnionego, młodzieńczego marzenia, takiego, o którym nigdy, nawet po latach, nie można powiedzieć, że było naiwne, głupie i bez sensu...
Do Polski ruch hippisowski przywędrował w latach siedemdziesiątych. Gazety pisały wtedy o wzmożonych ucieczkach dzieci z domów, wakacyjnych ekscesach... oraz wzroście zachorowań na choroby weneryczne wśród młodego pokolenia. Hippisem nazywano każdego, kto nosił długie włosy, kolorowe zwiewne szatki i wiedział, czym są narkotyki. Jednak tak naprawdę niewielu było w Polsce prawdziwych hippisów. Olbrzymia większość sympatyzowała z ruchem jedynie podczas dwóch wakacyjnych miesięcy, dołączając do quasi-komun. Ponieważ hippisi gloryfikowali używanie środków odurzających, przez wiele lat nad Wisłą hippis był synonimem narkomana. Trochę niesłusznie. Znaczna część pospolitych narkomanów do połowy lat osiemdziesiątych chętnie dopisywała ideologię dzieci-kwiatów do brania środków odurzających.
Szczyt rozwoju subkultury hippisowskiej w Polsce przypada na połowę lat siedemdziesiątych jednak dopiero kilka lat później ruch ten ujawnił swoje drugie oblicze - walkę o pokój. W Stanach Zjednoczonych pacyfizm był jednym z podstawowych filarów ideologii hippisów. To oni organizowali największe demonstracje pokojowe przeciwko wojnie w Wietnamie i zbrojeniom atomowym. W Polsce największy happening pokojowy hippisi urządzili w 1981 roku. Odbył się pod hasłem: "Człowiek nie może jednocześnie planować wojny i pokoju", wkrótce potem ruch zaczął obumierać, a ponoć ostatnich rasowych hippisów widziano na pierwszych rockowych festiwalach w Jarocinie.
Nie ma już hippisów, nie ma (jeszcze wcześniejszych) bikiniarzy, którzy tworzyli pierwszą Polską subkulturę. Po hippisach nadeszła era gitowców - ludzi, którzy w sporej części otarli się o więzienia lub domy poprawcze. Obecnie do najbardziej znaczących należą metalowcy, punkowcy i skini. z drugiej strony, zaledwie jeden na dziesięciu młodych ludzi między piętnastym a dwudziestym rokiem życia deklaruje przynależność do jakiejkolwiek podkultury młodzieżowej. Ponad połowa nastolatków w tym wieku na szczęście nie zna osobiście żadnego szalikowca, grafficiarza i rastmana.
Co zatem mają mówić ludzie dorośli? Jak rozróżnić skina od punka albo na czym polega różnica między rastamanem a killersem? Z myślą między innymi o rodzicach dzisiejszych nastolatków, przygotowałem ten bardzo skrócony słownik.
Ich wygląd ma szokować już na pierwszy rzut oka. Dlatego golą włosy z boku głowy, zaczesują je w koguci grzebień tzw. "irokez" i malują go "we wszystkie barwy tęczy". Noszą grube, skórzane pasy z ćwiekami tzw. "pieszczochy", w uszach kolczyki, na sobie - czarne skórzane kurtki z napisami w języku angielskim. W policzki często wpinają agrafki. Bardzo ważne są wąskie spodnie, skrócone lub podwinięte w ten sposób, aby były widoczne w całej okazałości "glany". Glany to czarne buty ze skóry lub materiału skóropodobnego (typu wojskowego), w której długie cholewki punk wplata białe sznurówki.
Bardzo "nowocześni" punkowcy zamiast "irokeza" golą sobie połowę głowy, natomiast drugą pozostawiają bez zmian. Zamiast białych sznurówek wplatają w buty różnokolorowe. Same glany malują na różne kolory, podobnie zresztą jak i kurtki. Nieodłącznym elementem ich stroju jest szeroki, skórzany pas, nabijany ćwiekami. Im więcej ich, tym większe poważanie wśród kolegów.
Punki "na całym świecie" prowadzą "świętą wojnę" z skinami. To prawdziwe walki, efektem których coraz częściej są ofiary śmiertelne. Giną od noża, kija bassebolowego, albo innego , równie prymitywnego oręża. Pierwsi punkowcy pojawili się w Londynie w połowie lat siedemdziesiątych. W większości wywodzą się z dzielnic biedoty, bezrobotnych i ludzi bez szans na awans społeczny. Jako cel postawili sobie zburzenie starego porządku, który - ich zdaniem - jest źródłem niesprawiedliwości społecznej. Poza tym - jak na prawdziwych anarchistów przystało, przeciwstawiają się wszelkim zasadom etycznym i moralnym. Wrogo nastawieni do zakazów i nakazów, manifestują zupełny brak zainteresowania sprawami otaczającego ich świata.
Wśród punków wyróżniają się cztery podgrupy: pacyfistów, anarchistów, "dzikich" i "okazjonalistów". Najbardziej ortodoksyjni są "dzicy", którzy negują wszelkie zasady życia społecznego. Często żyją w tzw. squatach - nieformalnych wspólnotach zasiedlających stare, przeznaczone do rozbiórki budynki.
Podobnie jak punki nie akceptują rzeczywistości, w jakiej muszą żyć. O ile jednak ci pierwsi odgrywają rolę obrażonych na wszystko i wszystkich, demonstrując przy każdej okazji tzw. "tumiwisizm", raperzy są bardziej praktyczni. Zbuntowani przeciwko mieszczańskim konwenansom, próbują nagiąć je do swoich potrzeb. A to w ich wydaniu oznacza wykorzystywanie na wszelkie sposoby "bogatych frajerów".
Największe skupiska raperów działają w blokowych, peryferyjnych dzielnicach wielkich miast, tzw. "sypialniach". Najłatwiej ich poznać po prowokujących strojach i wulgarnym słownictwie.
Z długimi, sięgającymi niekiedy do pasa włosami, podobni są do hippisów. Noszą obcisłe, czarne dżinsy i adidasy, a do tego motocyklowe skórzane kurtki koniecznie z wizerunkami swoich ulubionych zespołów. Częstym motywem ich strojów jest trupia czaszka, przejawiająca się w każdej formie: rysunek, brelok albo znaczek. Łączą ich upodobania muzyczne. Nie mają żadnej "ideologii", jeśli rozrabiają (a dzieje się to coraz częściej), to zwykle bez żadnego powodu, po prostu tak dla hecy. Zbierają się na koncertach rockowych, podczas których piją alkohol i tańczą pogo. Niektórzy z kastetami w dłoni lubią prowokować bójki.
Nazwa pochodzi z języka angielskiego i oznacza ostrzyżone, łyse głowy. Skupiają w sobie najgorsze cechy: wulgaryzm, szowinizm i agresję. Grupy skinów rządzą się własnymi, okropnymi prawami. Nie ma "dobrych" skinów - kto jest zbyt miękki lub łagodny, musi odejść. Subkultura ta nie wytworzyła żadnej własnej ideologii i nieudolnie podszywa się pod już znane nurty jak faszyzm i nacjonalizm, aby w ten sposób uzasadnić swoją agresję. Zresztą większość policjantów twierdzi, że skini biją dla samego bicia... i to jest cała ich filozofia.
Ich wygląd już z założenia ma budzić strach - dobrze zbudowani chłopcy o wysportowanej sylwetce, włosy ogolone (niekiedy krótki jeżyk) tak, aby nie przeszkadzały w walce. Czapki z dużym daszkiem (koloru zielonego lub niebieskiego), zwykle kurtki dżinsowe bez żadnych napisów, pas wojskowy lub inny szeroki bez ćwieków, spodnie wąskie typu "rurki", zawinięte 2-3 centymetry nad butami. Obuwie wysokie, typu wojskowego wiązane na sznurowadła, podkoszulka oraz elastyczne szelki. Spotyka się także skinów w butach "masters" - są to półbuty na grubej podeszwie. Nieodłącznym atrybutem ich ubioru są kurtki flayersy (używane m.in. przez amerykańskich lotników w czasie operacji "Pustynna Burza") - czarne, bordo lub zielone. Najistotniejszym ich elementem jest mała kieszonka na lewym ramieniu i obowiązkowo - pomarańczowa podszewka.
Przeciętny skin nie toleruje nikogo, kto różni się od "normalnego" społeczeństwa - głównie przedstawicieli innych subkultur młodzieżowych. Cechuje ich antyklerykalizm i bezkompromisowy rasizm. Dlatego "prawdziwy" skin musi być silny, odważny, dumny i gotowy do walki, a przede wszystkim - odporny na cierpienia. Stąd mają na ciele liczne ślady po samookaleczeniach, "sznyty" i tatuaże, np. "Adolf Hitler", "SS", trupie czaszki i pająki. Ich ulubioną organizacją, na której często się wzorują, jest Ku-Klux-Klan. Niemal zawsze występują w zorganizowanych grupach, stosując przemoc. W walce posługują się nożami, brzytwami, żyletkami, nunczakami, pałkami i łańcuchami. Często podczas "akcji" zakładają na twarz kominiarki.
W ramach tej podkultury działa sporo dziewczyn. Są "modelkami", o wyglądzie stanowczym i prowokującym. Mają za zadanie kokietować i zaciągać mężczyzn np. w odludne, ciemne miejsca, gdzie czekają już ich koledzy. W odróżnieniu od wielu innych subkultur nie upijają się i nie narkotyzują. Ich ulubionym trunkiem jest piwo.
Pierwsi polscy skini pojawili się na początku lat osiemdziesiątych na festiwalu w Jarocinie. Początkowy kult Hitlera i faszyzmu, z biegiem lat ewoluował w kierunku polskiego nacjonalizmu i hasła: "Polska dla Polaków". Początkowo prawie trzy czwarte skinów rekrutowało się z młodzieży robotniczej. Od roku 1993 jest wśród nich coraz więcej młodzieży z renomowanych szkół średnich, dzieci oficerów wojska i policji. Ich liczbę szacuje się w Polsce na 20-25 tysięcy osób, najliczniejsze grupy działają w Gdańsku, Łodzi, na Śląsku i w Warszawie.
Skini nienawidzą narkotyków, narkomanów i fanów disco-polo. Ich odwiecznym wrogiem są punkowcy, depeszowcy i wszelkie odłamy "odlotowej młodzieży". Bardzo dbają o kondycję fizyczną ćwicząc w siłowniach, klubach karate, uczestnicząc w obozach przetrwania. Coraz częściej zapowiadają "czyszczenie miast" a ich ofiarami mają być bezdomni, kalecy i homoseksualiści...
W 1993 roku polscy skini podzielili się. Oprócz wyraźnych grup prawicowo-narodowych pojawiły się niewielkie początkowo grupy sharpowców. Ten zdecydowanie radykalny odłam opowiada się przeciwko uprzedzeniom rasowym i nawiązuje do korzeni ruchu - proletariackich początków i sojuszu z kolorowymi.
Na świecie uznani za niebezpieczną sektę, w Polsce postrzegani również jako subkultura - noszą na złotym lub srebrnym łańcuszku czarny i odwrócony krzyż, witają się pozdrowieniem "Ave Satan", lubią muzykę black-metal, znęcają się nad zwierzętami, niszczą miejsca kultu religijnego, lubią duże porcje alkoholu. Wyłonili się z heavy-metalu. Ubierają się w dżinsy i obowiązkowo w czarne podkoszulki.
Sataniści działają w Polsce co najmniej od dziesięciu lat. Głoszą hasła zniszczenia i czynienia zła. Niektóre z nich przekazywane są w tekstach piosenek heavy-metalowych lub filmach horrorach. Tradycyjny satanizm neguje powszechnie obowiązujące wartości religijne i etyczne propagując w zamian życie tylko dla własne przyjemności, pobudza żądze władzy i zemsty. Podczas rytualnych spotkań - tych niby nabożeństw, oddawana jest cześć szatanowi poprzez picie alkoholu, zażywanie narkotyków, grupowy seks, dręczenie zwierząt. Główne elementy kultu satanistycznego to:
- pentagram, odwrócony krzyż, rysunek swastyki na torbach, ubraniu zewnętrznym lub noszonej biżuterii,
- zeszyty i notatki zawierające opisy rytuałów, zaklęć i teksty przysięgi, książki z zakresy "czarnej magii",
- dekorowanie pomieszczeń, gdzie gromadzą się wyznawcy czarnymi tkaninami i symbolami okultystycznymi.
Rodowód satanistów wiąże się z wydaniem w 1966 roku tzw. "Czarnej Biblii". Jej autor, Węgier - Anton Szandor La Vey zawarł w niej dziesięć przykazań, stanowiących po dziś dzień podstawę działalności i ideologii satanistów. Uważają, że światem rządzi zło, a szatan jest jedynym elementem sprawczym wszystkiego, co dzieje się na świecie (wojen, zbrodni, egoizmu). Twierdzą, że nie ma Boga. Celebrują "czarne msze", podczas których składają ofiary z czarnej kury, kota, gołębia itp. Bezczeszczą groby, znęcają się nad zwierzętami i celowo obrażają uczucia religijne innych ludzi. Magiczną liczbą jest 666, stąd największą ofiarę poświęcają każdego roku 6 czerwca o godzinie 6 rano. Na kurtkach noszą pięcioramienne gwiazdy i odwrócone krzyże oraz wizerunki diabła i kozła. W Polsce odróżnia się cztery odłamy satanizmu: Lucyferian, wyznawców Kościoła Kirke, Szatanistów i Satanistów.
Miłośnicy motocykli, którzy ubierają się w skórzane buty i czarne kurtki z napisami: "SS", "WAR", "WEHRMAHT". Naczelną ich dewizą jest kult siły, co dobitnie wyraża hasło: "Jesteśmy kimś tylko dlatego, że ludzie się nas panicznie boją".
Radykalno-szowinistyczne grupy kibiców piłkarskich, których najłatwiej poznać po szalikach i podkoszulkach z nazwami ulubionych klubów. Doskonale zorganizowani podczas wszelkich imprez sportowych, często noszą przy sobie różne niebezpieczne narzędzia.
Cechuje ich wyjątkowa solidarność. Są agresywni, brutalni, nadużywają mocnych alkoholi, często są sprawcami kradzieży, rozbojów i napadów. Ubiorem nie wyróżniają się niczym szczególnie spośród innych ludzi.
Na pierwszy rzut oka to tylko drobni przestępcy, choć w niektórych regionach Polski jest to wręcz sposób życia tych młodych ludzi. Jumole kradną, żeby żyć, żyją żeby kraść. Nieznana jest liczba młodych ludzi mieszkających w Polsce północnej i zachodniej, która z kradzieży w niemieckich sklepach uczyniła sobie stałe źródło dochodu. Wielu z nich to młodzież dotychczas nie karana, pochodząca z tzw. przeciętnych domów. Kochają drogie samochody, eleganckie ubrania, modne dyskoteki, restauracje, drogie alkohole. Na te wszystkie zachcianki "zarabiają" kradnąc w Niemczech artykuły spożywcze i przemysłowe. Dobre jest wszystko, co ma jakąkolwiek wartość materialną. Towar sprzedają później paserom za najwyżej połowę rzeczywistej wartości.
Od kilku miesięcy przyszły ciężkie czasy dla jumoli. Niemieckie i polskie służby graniczne wzmogły kontrolę młodych Polaków przekraczających granicę. W pewnym kręgu na jumoli zwykło się mówić "młode wilki". W związku z kłopotami na granicy, część jumoli zmieniła branżę i dorabia sobie jako młode, męskie prostytutki u niemieckich homoseksualistów. Ich głównym punktem zbornym w Berlinie są okolice Dworca ZOO. Za kilkugodzinny seans biorą nawet powyżej 100 DM. Według berlińskiej policji są weekendy, kiedy do tego miasta przyjeżdża po kilka tysięcy młodych Polaków z zamiarem uprawiania płatnej miłości.
Wzorują się na ugrupowaniach neofaszystowskich, działających w krajach Europy Zachodniej, choć - jak wynika z ustaleń policyjnych - od kilku lat nie tworzą zwartej podkultury. Głoszą kult siły i przemocy. W związku z tym stosują szantaż, gwałty i zmuszają innych do upokarzających zachowań. Propagują również kult Hitlera twierdząc, że za jego władzy to był dopiero porządek. Preferują mundury hitlerowskie i marsze wojskowe.
Faszyści farbują włosy na czarno lub na jasny blond. Ubierają się w białe koszule, wąskie krawaty, skórzane płaszcze, wysokie czarne buty i mundury kolejarskie, które ich zdaniem... przypominają umundurowanie SS. Chętnie skupują pohitlerowskie hełmy, bagnety, odznaczenia, a nawet znaczki pocztowe, monety i mapy z czasów III Rzeszy Niemieckiej.
Potocznie nazywani czcicielami śmierci. Włosy farbują na kolor popielaty, twarz tatuują lub malują na żółto, a wargi na czarno. Preferują kult siły fizycznej, przemocy, agresji i śmierci, a także samoagresji. Na szczęście to jedna z najmniej licznych subkultur młodzieżowych.
Noszą kozie bródki, podobne do tej jaką miał Lenin. Noszą wyjątkowo wyciągnięte swetry, wojskowe spodnie, na nogach zasznurowane glany. Są pokojowo nastawieni do całego świata.
Czasami powołują się na tradycyje zakorzenione jeszcze od czasów starożytnego Rzymu, czy też pierwszych rysunków naskalnych na ścianach sprzed 25 tysięcy lat. Są tacy, którzy napisy typu: "Wolę mieć stosunek z jeżem niż dwa lata być żołnierzem" lub "Ruskie czołgi do Wołgi" uważają za artystyczny konglomerat buntu pomieszanego z polityką, humorem, a czasami i uzdolnieniami artystycznymi. Doświadczeni sprejowcy, z zacięciem artysty - plastyka, zostają "graffiti". Malują wielkie obrazy zwykle pod osłoną nocy - np. na murach, na podmiejskich pociągach, płotach itp. Natchnienie czerpią z czołówek gier komputerowych albo programów graficznych. Sprzęt, który stosują - farby w rozpylaczu - nie należy do najtańszych. Cena jednej puszki (200 ml) wynosi od 10 do 16 złotych. Przy oszczędnym użytkowaniu wystarcza to do pomalowania około 2 metrów kwadratowych. W ciągu jednej nocy zgrana grupa "artystów" potrafi na przykład pomalować trzy wagony kolejki podmiejskiej - każdy o długości 15 metrów i wysokości 2,5 metra. Swoje prace, jak na "artystów" przystało, sygnują zawsze pseudonimami.
Dzielą się na dwie grupy: malujących z szablonów i tych, którzy robią to z tzw. wolnej ręki. Szablonowcy w większości popierają punków i rastamanów. Malarze z "wolnej ręki" sympatyzują z kibicami piłkarskimi i skinheadami. Dlaczego tak jest - nie wiadomo. Podział dotyczy nie tylko techniki malarskiej, ale także tematyki dzieł. Rysunki "obcych" grafficiarzy, którzy wtargnęli na czyjeś terytorium, są błyskawicznie zamalowywane.
Mają na głowach wielkie, wełniane czapki spod których wystają "dredy" czyli długie skudłacone włosy splecione w kilkadziesiąt wąskich "tulejek" lub warkoczyków. Noszą luźne stroje o barwach zielonej, żółtej i czerwonej (barwy narodowe Etiopii). W Polsce są jeszcze dość rzadko spotykani. Nazwa tego ruchu wywodzi się od imienia cesarza Etiopii - Rasta Farii I, bardziej znanego światowej opinii publicznej jako Hajle Sellasje. Rastafarianie to ludzie bez ojczyzny, pozbawieni swojego kraju. Głoszą miłość do ludzi, z reguły są wegetarianami.
Są fanami muzyki reggae. Ich wypowiedzi muzyczne to głównie metafory, aluzje i przenośnie. W słowach piosenek często pojawiają się pojęcia Babilonu i Antychrysta. Twierdzą, że świat opanowali faryzeusze, ludzie Babilonu, ukrywający się pod maską dobrych chrześcijan. Określenia te dotyczą polityków, urzędników, wojskowych, a niekiedy zwykłych ludzi. Świat Babilonu to według nich świat ludzi zła: nienawiści, przemocy, kłamstwa i zdrady. Dlatego ponad udział w życiu publicznym, rastafarianie, wierzą w Naturę, wyznając tradycyjną religię Prasłowian... stąd ich sympatia do życia na wsi. Niektórzy z nich są członkami wschodnich wspólnot wyznaniowych.
(na zachodzie nazywani też niekiedy hip-hop generation)
Zajmują się wyłącznie jeżdżeniem na deskorolkach. Wyróżniają się ubraniami... większy co najmniej o trzy numery. Na początku lat 90 jazda na desce lub rolkach przestała być tylko jedną z sympatycznym młodzieżowych atrakcji. W dużych miastach stała się stylem życia, subkulturą wyniesioną wprost z amerykańskiej ulicy.
Rodzimi deskorolkowcy oglądają głównie zachodnie, muzyczne kanały TV, spośród których do najpopularniejszych należy MTV i VIVA. Starają się w ubiorze naśladować luźny styl życia na Zachodzie. W codzienny polski język wplatają jak najwięcej obcych zwrotów. Jeśli coś jest kiepskie mówią "sucks", jeśli świetne - "cool", nawet zwykłe pozdrowienie "cześć" zastępują obcym "hi". Z MTV dowiadują się jaka moda panuje wśród ich nowojorskich kolegów. Przed warszawskim kinem "Capitol" popisują się więc umiejętnościami jazdy na deskach w bluzach firmy "Droors", spodniach "Chocolate" i butach od "Etniesa". Obuwie zastępują markowym sprzętem firm Roller Derby, Bauer czy Roces. Kolana i łokcie zabezpieczają kolorowymi ochraniaczami. Pokolenie deskorolkowców najchętniej słucha muzyki w wykonaniu ciemnoskórych raperów.
Dzisiaj już niemal całkowicie wymarły gatunek starych bywalców dyskotek, wyróżniających się tlenionymi grzywkami opadającymi na prawe oko i nieskazitelnym ubiorem: biała koszula, wąski krawat, czarne spodnie koniecznie w kant. Niektórzy twierdzą że ich "dalekimi krewnymi" są dzisiejsi fanatycy disco-polo.
* * *
Do Polski docierają coraz to nowe subkultury młodzieżowe. Socjolodzy i badacze młodego pokolenia zadają sobie pytanie: czy to jeszcze tylko subkultury, czy zupełnie nowy sposób na życie, odbiegający od powszechnie przyjętych zachowań społecznych. Podobnie było na początku lat 60 w krajach Zachodu z hippisami. Dla niektórych była to tylko krótsza lub dłuższa przygoda, niekiedy ostatnia przed wkroczeniem w dorosłe życie. Inni, choć na pierwszy rzut oka wydorośleli, gdzieś w głębi serca, do końca życia będą hippisami.
Od kilku lat na Zachodzie rodzą się nowe, zupełnie nieznane subkultury.
Niemal każde szanujące się miasto na Zachodzie ma swoje "squaty" - miejsca, gdzie mieszkają młodzi ludzie, którzy zdecydowali się na samodzielne życie, bez wsparcia ze strony rodziców. Wydaje się, że żyją trochę na boku zindustrializowanego społeczeństwa. Squatowie - to nielegalne ugrupowanie, zamieszkiwanie i użytkowanie lokalu. Squqtersi - tak nazywa się osoby okupujące te budynki - uważają, że prawo dachu nad głową, to prawo każdego człowieka, a nie tylko tych, którzy mają pieniądze. W założeniu squatersi są przeciwwagą dla młodych japiszonów, czy też przedstawicieli "generacji X"
- Squart - mówią jego wyznawcy - znaczy wspólną kuchnię, "zapomniane" przez elektrownie podłączenie do prądu, solidarną obronę przed skinheadami. Squot to wysiedlona z lokatorów kamienica, barak, stara wieża ciśnień. to przede wszystkim anarchia, muzyka i underground.
Squatersi nie płacą nikomu komornego, nie regulują rachunków za prąd i gaz. W zajętych pomieszczeniach często organizują tzw. środki wolnej kultury, bazy, kafejki i kluby dyskusyjne. Często w squatach można spotkać niby sale koncertowe, gdzie odbywają się koncerty muzyki alternatywnej. Niemal zawsze działają tam jakieś radykalne grupy polityczne: autonomiści, anarchiści, zieloni, feministki. W wielu miastach squatersi są otwarci na resztę tzw. normalnego społeczeństwa - organizują okolicznym mieszkańcom w weekendy przedstawienia teatru ulicznego, dla dzieci okolicznych bezrobotnych organizowane są przedszkola, niekiedy tworzą wypożyczalnie książek.
Moda na squat dotarła już do Polski. Jego zwolennicy często utożsamiają się z wymierającym ruchem hippisów lub "dzikimi lokatorami" opustoszałych kamienic.
Socjologowie zwykli tym mianem określić od kilku lat tę część młodego pokolenia, którego cechuje niechęć do wartości i brak szacunku do tradycji. Ruch ten, całkowicie pozbawiony wszelkich naleciałości ideologicznych, powstał w drugiej połowie lat 80 w Stanach Zjednoczonych.
Podobno znaczną część polskich nastolatków można nazwać generacją "X". To ci wszyscy, którzy chcą zerwać z tradycją picia na umór po każdej wypłacie i spędzaniu wolnego czasu na bezmyślnym gapieniu się w telewizor. Obce jej są dylematy i rozterki pokolenia stanu wojennego, podobnie ze zdziwieniem patrzą na przesłania płynące np. z piosenek Jacka Kaczmarskiego.
Na pierwszy rzut oka to bardzo dziwna subkultura. Jej członkowie nie piją, nie palą, nie używają narkotyków... ale nie są ani skinami, ani pacyfistami. Za najważniejszą rzecz uważają "pozytywną siłę", ale wcale nie chodzi im o bicie innych ludzi...
Proste ostrze (Straight Edge) - tak w dosłownym tłumaczeniu tłumaczy się nazwę jednej z najnowszych subkultur zachodnich, która podobno dotarła już do Polski. Sami zwolennicy używają określenia "pozytywna siła". Jej trzy podstawowe zasady: niepalenie, niepicie i niebranie narkotyków miała być wyzwaniem dla innych subkultur, jednoczących się przy haśle "sex drugs and rock and roll". Wkrótce do trzech reguł SE dopisano czwartą: no sex. Interpretacja tego ostatniego punktu była dość dowolna, najczęściej chodziło o sprzeciwienie się uprawianiu seksu bez miłości i traktowaniu seksu jako sportu czy zabawy.
- Dla niektórych ludzi życie w zgodzie z samym sobą i unikanie używek jest ascezą - twierdzą polscy "strejtedżyści". - przewodnią myślą idei SE jest życie w harmonii z własnym ciałem i otaczającym nas światem, kształtowanie osobowości i unikanie sytuacji, które niszczą tak ciało jak i ducha. Skoro udało nam się wykreować modę na wegetarianizm, może uda nam się wykreować modę na trzeźwość.
Jako radykalni obrońcy praw zwierząt bojkotują wielkie koncerny, które dokonują eksperymentów na zwierzętach. Na ich "czarnej" liście znalazły się między innymi wielkie koncerny kosmetyczne.
Ludzi związanych ze Straight Edge można niekiedy spotkać na koncertach niezależnych kapel punkowych. Łatwo ich poznać po trampkach, krótkich spodenkach, bluzach z kapturami i kolorowych bandankach na głowach.
SUBKULTURY MŁODZIEŻOWE
Grupy rówieśnicze i rozwój człowieka
Istotą rozwoju społecznego człowieka jest fakt, iż dokonuje się on przez uczestnictwo w
różnego rodzaju grupach społecznych. Najważniejszą i zarazem pierwszą z nich jest rodzina,
następnie przedszkolne i szkolne grupy rówieśnicze.
Do najistotniejszych funkcji grupy rówieśniczej należy:
- zastępowanie rodziny
- stabilizacja osobowości
- budowanie poczucia własnej wartości
- określanie standardów zachowania
- umożliwianie negocjowania z dorosłymi obowiązujących zasad postępowania
- rozwijanie kompetencji społecznych
- przekazywanie wzorów zachowań i stwarzanie warunków do ich naśladowania.
Grupa zapewnia wsparcie i umożliwia artykułowanie własnych przekonań. Potrzeba
akceptacji ze strony kolegów jest do tego stopnia nasilona, iż w celu jej zaspokojenia młody
człowiek może podejmować zachowania konformistyczne, niezgodne z akceptowanymi przez
siebie wartościami.
Dopiero w końcowej fazie dorastania zwiększa się poczucie własnej odrębności, tendencje
konformistyczne ulegają stopniowej redukcji, a zachowania młodego człowieka stają się w
większym stopniu autonomiczne i dojrzałe.
Subkultury młodzieżowe
Najczęściej przyjmuje się, że subkultury odznaczają się odrębnością od dominującej kultury
społeczeństwa w zakresie pewnych wartości i norm postępowania. Jeżeli subkulturowe
wartości i normy są sprzeczne z tymi, które są charakterystyczne dla kultury dominującej,
można mówić o subkulturach dewiacyjnych.
Do głównych cech subkultur młodzieżowych zalicza się:
- założenia ideologiczne
- obyczajowość
- kreowany wizerunek, aktywność twórcza.
Trójfazowy okres rozwoju spontanicznej kultury młodzieżowej:
1. subkultura młodzieżowa – chęć odróżnienia się od reszty społeczeństwa głównie przez
zewnętrzne atrybuty- ubiór, styl spędzania czasu wolnego, język. Wzory zachowania
tego rodzaju grup mieszczą się w ramach powszechnie obowiązującego porządku
społecznego
2. okres kontrkultury- młodzież uświadamia sobie wtedy swoją odrębność pokoleniową i
kulturową, protest przeciwko zasadom funkcjonowania oraz wartościom, tworzącym
fundament społeczeństw zachodniego kręgu kulturowego. Zakwestionowanie świata
rządzonego przez wartości materialne, nastawionego na efektywność i zysk.
3. faza kultury alternatywnej- stadium najbardziej dojrzałe: totalna krytyka zastanego
świata dorosłych jest powoli zastępowana przez próby kreowania wzorców i
zachowań pozytywnych. Społeczności alternatywne są nastawione raczej na twórczą
aktywność na obrzeżach głównego nurtu kulturowego niż atakowanie starego
systemu. Młodzi dorastający ludzie znajdują się w specyficznej sytuacji społecznej. Osiągnęli już
dojrzałość biologiczną, nie są, więc już dziećmi. Jednocześnie jednak nie przyznaje się im
praw i nie nakłada obowiązków, charakterystycznych dla ludzi dorosłych. Charakter okresu
młodości dobrze opisuje pojęcie „moratorium”, czyli odroczenie. W związku z pobieraniem
nauki odroczona jest odpowiedzialność, związana z finansowaniem swojego utrzymania.
Podobnie jest z założeniem rodziny i opieką nad dziećmi. Psychospołeczne moratorium to
swoisty okres ochronny, pozwalający młodym ludziom na wypróbowywanie różnych
rodzajów aktywności bez konieczności ponoszenia wielu konsekwencji nietrafnych wyborów.
Rozwój kultury młodzieżowej jest odbiciem skomplikowanych procesów społeczno-
ekonomicznych i zmian cywilizacyjnych. Jej kształt wynika ze specyfiki okresu dorastania-
czasu, który charakteryzuje się m. in. nasiloną potrzebą autonomii i zaburzeniami
społecznego funkcjonowania. Grupy subkulturowe są istotnym elementem kultury
młodzieżowej i spełniają ważne funkcje w życiu adolescentów; zarazem jednak uczestnictwo
w subkulturach dewiacyjnych może nieść za sobą szereg zagrożeń dla prawidłowego rozwoju
młodych ludzi.
Subkultury Młodzieżowe w Polsce
1. Bikiniarze
Subkultura ta działała w latach 50. Bikiniarze wyywodzili się głównie spośród młodzieży
inteligenckiej, odrzucali oficjalnie propagowane wzorce; cenili indywidualność i osobistą
wolność, starali się odróżniać od szarego tłumu. Przede wszystkim jednak byli zafascynowani
wszelkimi przejawami zachodniej kultury. Zewnętrznym wyróżnikiem bikiniarskiego stylu
życia był wygląd: włosy zaczesane do tyłu, obszerne welwetowe marynarki, kolorowe
szerokie krawaty, wąski spodnie zaprasowane na kant i sięgające do kostek, kolorowe
skarpetki oraz buty na grubej podeszwie. Muzyką wyrażającą najlepiej tęsknoty, za
kolorowym wolnym światem, był jazz. Osoby, które mogły się pochwalić znajomością
nowinek mody, muzyki, tańca, literatury lub sztuki cieszyły się największą atrakcyjnością w
subkulturowych kręgach. Prywatki były ważnym elementem bikiniarskiego stylu życia.
Charakterystyczna dla bikiniarzy była również duża, jak na ówczesne czasy, swoboda
obyczajowa w relacjach damsko męskich (model tych stosunków był partnerski obu stronom
przyznawano równe prawa).
Po odwilży w 1956 roku przejawiającej się m. in. szerszym otwarciem Polski na świat
Zachodu, subkultura bikiniarzy stopniowo zanikła.
2. Hipisi
Ruch ten powstał w połowie lat 60. w Stanach Zjednoczonych. Do powstania subkultury
hipisów przyczynił się m. in. kryzys kultury amerykańskiej.
Ruch ten w Polsce pojawił się w większych miastach pod koniec lat 60. W latach 70 moda na
hipisowanie dotarła do mniejszych miast. Ze względu na sytuację społeczno polityczną
wzorce kultury młodzieżowej Zachodu docierały do kraju głównie za pośrednictwem muzyki
rockowej i indywidualnych kontaktów. Założenia ideologii polskich hipisów były
modyfikacją poglądów młodzieży amerykańskiej, dostosowaną do specyfiki lokalnej. Nacisk
był położony na: - sprzeciw wobec aparatu państwowego, postępu technicznego i tradycyjnych instytucjispołecznych,
- życie chwilą: „tu i teraz”, bez troszczenia się o przyszły byt,
- unikanie życia ustabilizowanego i brak dążenia do osiągnięcia lepszego statusu społecznego,
- preferowanie wolnych związków między kobietami i mężczyznami,
- traktowanie przedmiotów, należących do członków grupy jako wspólnej własności,
- unikanie powołania do wojska,
- bierne przyjmowanie społecznej krytyki życia i poglądów hipisów.
Subkultura hipisów miała w polskich warunkach ograniczone możliwości rozwoju. Jej
członkowie byli krytykowani przez opinie publiczną za uleganie zachodnim, burżuazyjnym
modom; milicja traktowała środowisko hipisowskie jako zdecydowanie kryminogenne. Hipisi
byli też atakowani przez wywodzące się z podkultury więziennej grupy gitowców. Co kilka
lat obserwuje się wzrost zainteresowania symboliką i ideologią hipisowską.
3. Git- ludzie (subkultura grypserki)
Subkultura gitowców pojawiła się w szkołach na początku lat 70. Nauczycieli i
wychowawców zaniepokoiły powtarzające się przypadki zastraszania uczniów, połączone z
wymuszaniem pieniędzy niszczeniem mienia oraz prześladowaniem kolegów. Subkultura git-
ludzi była odbiciem zjawiska „drugiego życia”, które pojawiło się w latach 50. w zakładach
wychowawczych i poprawczych oraz zakładach karnych dla młodocianych więźniów.
Młodzież, opuszczająca placówki resocjalizacyjne, przenosiła zasady funkcjonowania
subkultury na wolność. Cechą charakterystyczną subkultury gitowców było:
- kult siły, rozumianej jako sprawność fizyczna i przymioty ducha,
- odwaga i gotowość do podjęcia walki w obronie swoich racji,
- demonstrowanie przywiązania do reguł przestępczego świata i wzorca „prawdziwego
przestępcy”,
- lojalność, solidarność i uczciwość wobec członków grupy,
- spryt, bezwzględność i cynizm w kontaktach ze światem nieprzestępczym; kierowanie się
wyłącznie własną korzyścią i eksploatowanie „frajerów”,
- lekceważenie zasad współżycia społecznego,
- apoteoza męskości połączona z pogardą dla wszelkich przejawów słabości,
- pogardliwy, lekceważący stosunek do kobiet.
Ciekawym elementem subkultury były rytuały: zawarcie braterstwa krwi, mającego
cementować przyjaźń między gitowcami. Ważnym elementem grupowej aktywności było
zbiorowe picie alkoholu.
Zewnętrznymi przejawami przynależności do subkultury git- ludzi były tatuaże i sznyty.
Grupą młodzieżową, którą git-ludzie prześladowali ze szczególną zaciekłością byli hipisi.
Subkultura git- ludzi zaczęła tracić znaczenie pod koniec 70. i wkrótce jej działalność
zupełnie zanikła.
4. Chuligani
Na gruncie kryminologii określa się czyyny chuligańskie jako rodzaj zachowań agresywnych o
charakterze irracjonalnym.
Do najważniejszych cech chuligańskiej subkultury zalicza się:
- negatywny, lekceważący stosunek do zasad współżycia społecznego, - pozytywne wartościowanie takich przymiotów, jak odwaga, siła fizyczna, skłonność do
podejmowania ryzyka, cwaniactwo, pogardliwy stosunek do kobiet,
- popełnianie przestępstw o charakterze nieekonomicznym,
- niedojrzałość, wyrażająca się niezdolnością do odraczania gratyfikacji, nieuwzględnianiem
rezultatów własnych działań oraz brakiem planów na przyszłość.
Inne cechy grup chuligańskich to:
- działanie na określonym terytorium, niejednorodny charakter grupy,
- różny stopień organizacji (elita, centrum, zespół peryferyjny)
- charakter ewolucyjny; z biegiem czasu obserwuje się wzrost solidarności i dyscypliny
grupowej oraz dokonywanie coraz poważniejszych przestępstw.
5. Punki
Słowo punk oznacza śmieci, rzeczy bezwartościowe, tandetne; jest też slangowym
synonimem homoseksualisty i lumpa. Nazwa subkultury odzwierciedla jej główne cechy:
buntowniczy, prowokujący i nihilistyczny charakter. Członkowie grupy protestowali
przeciwko zastanemu porządkowi społecznemu, poddawali krytyce otaczającą ich
rzeczywistość.
Charakterystyczne cechy ideologii punków to:
- zdecydowane odrzucenie tradycyjnego systemu społecznego,
- kwestionowanie wszelkiego rodzaju autorytetów,
- sprzeciw wobec dyskryminacji, rasizmu, podziałów politycznych i ekonomicznych,
- krytyka tradycyjnych wartości i realizujących je instytucji społecznych (wojsko, policja
kościół),
- nieufność wobec mass mediów,
- nastawienie anarchistyczne, pacyfistyczne, a w części środowisk proekologiczne, - negowanie przyszłości i przeszłości życie chwilą, teraźniejszą.
Dla subkultury punków charakterystyczny jest brak liderów, ideologów oraz sformalizowanej
struktury. Strój punka ma charakter niedbały i celowo antyestetyczny. W jego skład wchodzą:
skórzana lub dżinsowa kurtka nabijana ćwiekami, dżinsowe spodnie, oraz ciężkie, wojskowe
buty. Fryzura ma postać biegnącego przez środek głowy czuba. Muzyka, tworzona i słuchana
przez punków również ma charakter antyestetyczny. Jest ogromnie dynamiczna, agresywna,
nieskomplikowana. W Polsce największa aktywność ruchu punk przypada na lata 80. Rozwój
kultury, analogicznie, jak na Zachodzie, można uznać za reakcję młodzieży na sytuację
kryzysową. Specyfiką ruchu był bunt przeciwko państwu komunistycznemu, jego agendom.
Obecnie subkultura ta ma w Polsce znaczenie marginalne. Jej wpływ można obserwować
głównie w postaci kierunków w muzyce młodzieżowej.
6. Skini (skinheadzi)
Subkultura ta pojawiła się w Anglii w połowie lat 60. Nazwa odnosi się do głównej cechy
wyglądu skina: krótkich lub ogolonych do samej skóry włosów, kurtka typu flyers, dżinsowe
spodnie z podwiniętymi nogawkami, szerokie, elastyczne szelki oraz wysokie, ciężkie i
wypastowane do połysku buty. Wygląd skina ma spełniać kilka funkcji: symbolizuje
zdecydowanie i ciągłą gotowość do walki, ma wzbudzać respekt, jest przejawem swoiście
pojmowanej przez skinów idei czystości i porządku. Wywodzą się spośród młodzieży
robotniczej. Główną cechą tej subkultury jest silne przywiązanie do wąsko rozumianej
społeczności lokalnej. W Polsce przejawy działalności skinów obserwuje się od około 20 lat. Ideologia ruchu ma charakter skrajne nacjonalistyczny. Propagowane hasła są przejawem
postaw wręcz faszystowskich. Celem ataków są ludzie należący do mniejszości etnicznych,
będący zaprzeczeniem swoiście pojmowanej idei siły i porządku. Przejawem odwagi i
determinacji są samookaleczenia i tatuaże. Skini uważają się za obrońców tożsamości i
tradycji narodu polskiego. Młodzi mężczyźni należący do tej grupy są zwykle wysportowani i
sprawni fizycznie Z reguły nie nadużywają alkoholu, nie używają też narkotyków. Działają w
zorganizowanych, kierowanych przez przywódców grupach wywodzących się z jednej
dzielnicy miasta. Atak kkończy się zwykle ciężkim pobiciem lub okaleczeniem ofiar.
7. Sataniści
Przejaw fascynacji szatanem. Powstanie tej subkultury w Polsce przypada na środek lat 80. i
wiąże się z rosnącą w tym czasie popularnością zespołów heavy – metalowych. Podczas
koncertów można obserwować elementy symboliki i rytualnych gestów charakterystycznych
dla subkultury satanistów. Zewnętrznymi oznakami identyfikacji z satanizmem są długie
włosy, czarne skórzane, nabijane ćwiekami kurtki z malowanymi na plecach lub wyszytymi
wizerunkami diabła lub kozła oraz napisami będącymi wyrazem uwielbienia dla szatana,
pentagram, wisiorki w postaci odwróconego krzyża, trzy szóstki oraz pozdrowienie
symbolizujące rogi szatana.
Najbardziej znanym obrzędem satanistycznym jest czarna msza. Rytuał ten polega na
odwróceniu i zbezczeszczeniu porządku liturgii chrześcijańskiej. Subkultura ta zyskała sobie
również ponurą sławę ze względu na inne działania o charakterze przestępczym;
dewastowanie cmentarzy, profanacje zwłok, kradzieże i akty wandalizmu w kościołach oraz
znęcanie się nad zwierzętami. Sataniści stali się symbolem subkultury dewiacyjnej o
charakterze kryminogennym.
Od około dziesięciu lat działalność satanistów w Polsce stopniowo zanika.
8. Rastafarianie
Ruch rastafarian ma charakter religijno - filozoficzny. Nazwa tego ruchu wywodzi się od
imion Ras Tafari Makkonena, etiopskiego księcia, który w 1930r. został cesarzem i był
później znany jako Hajle Sellasje. Zasady postępowania rastafarian to:
- nieużywanie alkoholu i narkotyków,
- spożywanie żywności czystej ekologicznie,
- wyzbycie się przemocy,
- propagowanie zasad braterstwa i równości między ludźmi,
- prowadzenie spokojnego trybu życia, wolnego od rywalizacji, agresji i stresu.
Zewnętrzną oznaką przynależności do ruchu to: akcentowanie w noszonym stroju kolorów
flagi etiopskiej, włosy – „dredy”. Ulubioną muzyką rastafarian to regge.(połączenie muzyki
jamajskiej, bluesa i soulu). Wykonawcą regge był Bob Marley.
Właśnie popularność tego rodzaju muzyki była jedną z przyczyn pojawienawienia się tej subkultury
w Polsce we wczesnych latach 80.
9. Graficiarze (sprejowcy)
Mianem graffiti określa się rysunki i napisy, wykonywane w miejscach publicznych. W
Polsce początki tej subkultury sięgają lat 80. Największy rozwój przypada natomiast na początkowy okres transformacji ustrojowej. Grafficiarze najczęściej działają w grupach, w
nocy. Rysunki mogą mieć charakter własnych kompozycji lub być inspirowane.
Zdaniem opinii publicznej ich działalność przynosi szkody materialne. Według grafficiarzy-
rozjaśnia i ubarwia otaczający ich, szary świat.
Napisy i rysunki są swoistym wołaniem o zauważenie problemów i niepokojów młodzieży.
Nocne malowanie pozwala zaspokoić potrzebę ryzyka, dostarcza mocnych wrażeń i jest
okazją do wykazania się odwagą.
10. Squatersi
Nielegalnie zajmują puste niezamieszkałe budynki lub mieszkania. W Polsce subkultura ta
obecna jest od lat 80. Wspólnoty funkcjonują w większych miastach. Grupy są tworzone
przez młodych ludzi. Pod wspólnym dachem mieszkają zarówno osoby niechętnie nastawione
do społeczeństwa dorosłych, uciekinierzy z domów rodzinnych młodzież pragnąca po prostu
zakosztować niezależnego, samodzielnego życia. Wszystkich uczestników squautu łączy
przekonanie, że niezależnie od zamożności, każdy ma prawo do dachu nad głową. Wspólnoty
te są atrakcyjne dla nieletnich uciekinierów z placówek opiekuńczo- wychowawczych, osób,
które popadły w konflikt z prawem, oraz narkomanów11. Metalowcy
Powstała w latach 70. subkultura metalowców wzięła swoją nazwę od ciężkiej, dynamicznej
muzyki rockowej. Na wizerunek metalowca składają się długie włosy, obcisłe spodnie,
skórzane kurtki, czarne T-shirty, ćwiekowane pasy, rękawiczki z obciętymi palcami. Podczas
koncertów dominuje atmosfera tajemniczości i grozy, budowana za pomocą scenografii,
efektów specjalnych, strojów i zachowań muzyków. Subkultura metalowców nie opiera się na
żadnej spójnej ideologii. Zwykle wyróżnia się w jej obrębie dwa nurty- sataniczny i
mitologiczny. W Polsce największy rozkwit tej subkultury można było obserwować w latach
80. i na początku 90.(TSA, KAT).
12. Skejci (skaterzy)
Jeżdżą na rolkach i deskorolkach. W Polsce grupy skejtów powstały pod koniec lat 80. Ich
uczestnicy wywodzili się z ruchu punk. Dla członków subkultury skateboarding jest czymś
więcej niż tylko sportem i zabawą – jest częścią ich stylu życia. Główne jego cechy to
spontaniczność, luz i podkreślanie niezależności. Przynależność do subkultury manifestowana
jest przez specyficzny ubiór: czapki baseballówki lub chustki bandanki, obszerne bluzy z
kapturami, luźne podkoszulki. Sympatycy subkultury mogą sprawdzić swoje umiejętności
sportowe podczas zawodów, zaopatrzyć się w specjalistycznych sklepach w sprzęt i kultową
odzież.
13. Technomani
Nazwa subkultury pochodzi od stylu muzycznego, opartego na monotonnym, jednostajnym,
wprowadzającym w taneczny trans rytmie. Subkultura inspirowana tego rodzaju muzyką
pojawiła się pod koniec lat 80. w USA i W. Brytanii. W Polsce uzyskała popularność wpołowie następnej dekady. Oprócz fascynacji muzyką, technomanów łączy zamiłowanie do
tańca oraz oryginalnych, futurystycznie zaprojektowanych strojów. Największe europejskie
imprezy techno odbywają się w Niemczech, a w Polsce – W Łodzi. Ponieważ trwające
kilkanaście godzin imprezy są wyczerpującym przeżyciem, młodzież używa w ich trakcie
różnych substancji dopingujących.
14. Dresiarze i jumacy
Oba określenia odnoszą się do młodzieżowych subkultur dewiacyjnych, których powstanie
jest efektem ubocznym procesów transformacji ustrojowej i zmian społeczno- politycznych
zachodzących w naszym kraju w latach 90. Ich ulubionym strojem są dresy znanych firm,
krótko ostrzyżone włosy. Dresiarze lubią się popisywać przed rówieśnikami i ostentacyjnie
demonstrują swoją zamożność. Dochody czerpią z działalności przestępczej. Sami nie
używają narkotyków.(jedynie amfetamina przed „ akcją”).
Większość członków subkultury to osoby o wykształceniu zawodowym lub średnim.
Jumacy to młodzi ludzie, dla których źródłem dochodu są kradzieże sklepowe dokonywane za
granicą. Jumacy zwykle kradną drogie towary, które następnie sprzedają paserom. Podobnie
jak dresiarze lubią imponować swoją zamożnością.
15. Hakerzy i freekerzy
Działalność subkultury hakerów może mieć zarówno charakter intelektualnej zabawy i
swoiście pojmowanego sportu, nastawionego na wynajdywanie luk komputerowych w
systemach zabezpieczeń; może też mieć znamiona aktywności przestępczej.
Mianem freekerów określa się młodzież świetnie obeznaną z zasadami działalności systemów
telekomunikacyjnych. Członkowie tej subkultury wykorzystują swoją wiedzę, łamiąc kody
telekomunikacyjne, podłączają się nielegalnie do sieci telefonicznej i dzwonią na koszt
operatorów lub osób prywatnych.
16. Szalikowcy
Główne przejawy działalności subkultury szalikowców to naruszenia porządku, do których
dochodzi nie tylko podczas meczów piłki nożnej, ale również przed i po spotkaniach, oraz na
trasach dojazdowych do stadionów. Do chuligańskich ekscesów dochodzi najczęściej na i w
pobliżu obiektów sportowych, ulicach miast, w obrębie dworców kolejowych. Można
wyróżnić trzy najczęściej występujące formy negatywnych zachowań agresywnych kibiców.
Są to: awantury połączone z bójkami, rzucanie niebezpiecznych przedmiotów oraz tzw.
pociągi grozy. Chóralne śpiewy i wulgarne okrzyki można zakwalifikować jako wykroczenie,
stanowią one jednak, przede wszystkim, naruszenie zasad fair play. Większość grup
szalikowców ma ustalony repertuar kilku lub kilkunastu najczęściej wykonywanych piosenek.
Zjawisko chuligaństwa na stadionach piłkarskich w Polsce ma swoje początki w połowie lat
70. Największy rozwój subkultury piłkarskich fanów przypada na lata 90. Zdecydowana
większość grup szalikowców odnosi się do siebie wrogo i zwalcza się wzajemnie.