Niebo na dłoni
Z dłoni, jak z otwartej księgi, może wróżyć osoba, która uwierzy, że linie na niej do złudzenia
przypominają znaki na niebie.
Nasi praprzodkowie, których często przywołujemy na stronach naszego czasopisma, wcześniej umieli czytać nim nauczyli się pisać. Stwierdzenie to może wydawać się szokujące lub absurdalne, zważywszy na to, że żadne dziecko nie zacznie czytać bez uprzedniej znajomości liter, podobnie jak człowiek od urodzenia głuchy nie jest w stanie nauczyć się poprawnie mówić. A jednak.
CIEKAWOŚĆ + KREATYWNOŚĆ = PRZEBUDZENIE INTELIGENCJI
Obserwując dzieci nie mogliśmy się nadziwić, że w niewiarygodnie krótkim czasie zaledwie paru tygodni, czy miesięcy wczesnego dzieciństwa, będącego jak każda zresztą nauka
ścieżką inicjacyjną
- potrafią nauczyć się tego. co ludzkości zajęło około 500 tysięcy lat: pisać i czytać. Chcielibyśmy przy tym zaznaczyć, że większość metod, które uczą najpierw pisać, potem czytać - a nie na odwrót
- jest skuteczna wtedy, gdy odwołuje się do ciekawości i kreatywności dziecka, dwóch cech absolutnie nieodzownych do rozbudzenia inteligencji. Metody, które ograniczają się do ."czytania i pisania", zadowalając się zachęcaniem do imitacji, kopiowania, kosztem rozwoju wyobraźni i przedsiębiorczości, nie przynoszą efektu. Aby „dostrzec", rozróżniać w naturze i na niebie formy, zjawiska, wizje, znaki, nasi przodkowie musieli zaprząc ciekawość, rozbudzić umysł, wyobraźnię, uwagę, ducha obserwacji. A po to, by zauważyć wspólne punkty, podobieństwa, następnie analogie między zjawiskami, które w ich oczach miały posmak nadprzyrodzonych, znakami na własnym ciele i znakami, które pojawiały im się w wizjach i snach, potrzebowali jeszcze więcej inteligencji, subtelności myślenia, kreatywności. Zależało im na tym, gdyż porwali się na naśladownictwo natury, jej form, które chcieli kopiować, rozpoznawać, wreszcie - posługiwać nimi na swym terytorium życiowym.
OD ZNAKÓW NA NIEBIE DO LINII NA DŁONI
Tak więc czytanie w wielkiej Księdze Natury jest umiejętnością, którą człowiek posiadł u zarania dziejów, a która jest pochodną myślenia analitycznego. Innymi słowy, przed stworzeniem pierwszego alfabetu, około 5 tysięcy lat temu, ludzkość potrafiła od dawna czytać. Człowiek „rozumiał" znaki. A znaki, jak pamiętamy, obserwował na długo przed powstaniem astrologii i zodiaku, które były dziedzinami nakierowanymi na subiektywną interpretację rzeczywistości. Zanim jednak powstały, człowiek obserwował firmament, wypatrując znaków przypominających do złudzenia te, jakie widywał utworzone z linii swoich dłoni. Jeśli bowiem narysujemy linie, łączące gwiazdy znajdujące się w jednej konstelacji, zauważymy podobieństwo między liniami na dłoniach, powstającymi w efekcie zamykania i otwierania dłoni, nacisków, ruchów, wreszcie - wskutek starzenia się skóry.
Dla naszych przodków analogie między znakami na Niebie a liniami dłoni wydawały się niezwykle znaczące. Stąd już tylko krok do uznania, że linie znajdujące się na dłoniach każdego człowieka, niektóre bardzo wyraźne już w chwili narodzin, były swoistym ekwiwalentem horoskopu urodzeniowego w późniejszej astrologii, mimo że brak na to jakichkolwiek świadectw historycznych. Lektura historii, pełnej zresztą sprzecznych świadectw, utrudniających stworzenie niepodważalnej wizji życia codziennego naszych przodków, uczy nas czytać między wierszami. Naturalnie, nie mamy tu na myśli cyganki, która zaczepia nas na ulicy, czy przyjmującej w swoim gabinecie wróżki, która ma odczytać przyszłość z naszej dłoni. Zwykle zresztą niewiele mają one nam do powiedzenia ponad to, co i tak już wiemy. Wystarczy jednak chwila zwątpienia, niepewności, czy rozczarowania, byśmy zechcieli jej wierzyć. Niestety, niemal w każdym przypadku kobiety te powtarzają jedynie gesty, których znaczenia nie znają, udając lub wierząc, że posiadają szczególny dar uprawiania dziedziny, o której nie mają pojęcia. Naturalnie nie pod tym kątem pragniemy was uczyć zasad starożytnej nauki czytania z bogato zapisanych dłoni. Na ile to możliwe, będziemy starali się dochować wierności tradycji, unikając psychologizowania, czy prezentowania odkryć współczesnych psychologów, którzy analizują korelacje między znakami na dłoni a psychiką jej właściciela, nazywając chiromancję chirologią, aby nobilitować ją do rangi współczesnych dziedzin naukowych. Osobiście wolę na dłoni wypatrywać Nieba, odzwierciedlającego kolejne stadia rozwoju człowieka, jego postępowania w dalszych fazach życia oraz jego działań, kto w miarę upływu łat zaznaczają s na jego dłoni.
Lewa dłoń przeznaczenia i prawa dłoń wolnej woli
Przeznaczenie i wolna wola, oblicze ukryte i oblicze jawne, mocne i słabe punkty człowieka,
wszystko to można „ odczytać" z linii na dłoni.
Większość podręczników chiromancji i chirologii zachęca do przyjrzenia się liniom dłoni. Której? Prawej, czy lewej? Którą dłoń należy studiować, zważywszy dodatkowo, że między liniami obu dłoni zwykle istnieje bardzo duże podobieństwo?
MAPA PRZEZNACZENIA I WOLNEJ WOLI
Pytanie to nie jest bezpodstawne. O ile bowiem mapa dłoni jest identyczna dla obu dłoni (porównaj: Sztuka przewidywania przyszłości. Chiromancja, karta 276), interpretacje linii dłoni lewej i prawej różnią się od siebie.
Z dłoni lewej odczytujemy wszystko, co wiąże się z przeznaczeniem, czyli wydarzenia i okoliczności, nad którymi nie zawsze panujemy, które pojawiają się w naszym życiu często nieoczekiwanie, zmuszając nas do wyborów i decyzji, działania i reagowania. Owe działania i reakcje zaś są czytelne na drugiej dłoni, która jest dłonią naszej wolnej woli. Dlatego jeśli chcemy przeprowadzić poważną analizę linii dłoni, musimy cierpliwie zbadać najpierw dłoń lewą, potem prawą, dokonać interpretacji porównawczej, pamiętając, że lewa dłoń jest czymś w rodzaju mapy przeznaczenia, zaś dłoń prawa mapą naszej wolnej woli. Tylko w ten sposób możemy dokonać syntezy informacji, a następnie ich najbardziej obiektywnej interpretacji, uwzględniając zarówno sytuacje i okoliczności, z jakimi się spotkała i spotyka dana osoba w swoim życiu, jak również wydarzenia, które są jeszcze przed nią, a także jej decyzje i wybory Bez owej panoramicznej wizji nasz wgląd w osobowość - w to, kim ktoś jest, o co mu w życiu chodzi, co zrobi ze swoim życiem i co życie zrobiło z niego - będzie wyrywkowy i niepełny.
JAWNE I UKRYTE OBLICZA OSOBOWOŚCI
Informacje o osobowości, charakterze, predyspozycjach, mentalności, ewentualnych uzdolnieniach, słabościach i cnotach, a także ambicjach, szansach rozwojowych osoby, której dłonie - nie dłoń - badamy, zapisane są przede wszystkim na dłoni lewej. Natomiast jej zachowania, postawy, działania, to, co robi i czym żyje, w konsekwencji - prawo przyczyny i skutku, za sprawą którego każde działanie pociąga za sobą skutek, wywołujący kolejne działanie i tak w nieskończoność - wszystko to wyczytać można z dłoni prawej. Upraszczając, należałoby powiedzieć, że nasze ukryte oblicze jest „zapisane" na dłoni lewej, natomiast oblicze jawne, jakie pokazujemy światu, „wpisane" jest w dłoń prawą. Jednak oblicza te w żadnym z nas nie są rozłączne, czy przeciwstawne. Stanowią całość, która nawet wtedy, gdy człowiek targany jest głębokimi wewnętrznymi sprzecznościami, nieodłącznie związanymi z osobowością - niekiedy wręcz stanowią one znak rozpoznawczy danej osoby - jest nierozerwalna.
Nasz charakter nigdy nie jest całkiem czarny ani całkiem biały, Wiemy dobrze, że w każdym z nas kryje się wiek sprzeczności, że mamy wady, których mniej lub bardziej jesteśmy świadomi Mimo to od analiz osobowości oczekujemy obiektywnego spojrzenia, jasnego i syntetycznego, które pozwoli nam wyciągnąć z tej wiedzy różnorakie korzyści, lepiej siebie zrozumieć ulepszyć siebie i własne życie.
Można to wyrazić w ten sposób, że linie dłoni lewej ukazują skrywane oblicze danej osoby, zaś linie dłoni prawej - jej twarz jawną. Bez takiego podejścia, życzliwego i pozytywnego (choć bezkompromisowego), wszelkie sztuki dywinacyjne, nie wykluczając astrologii, nie mają sensu. Reguła ta, rzecz jasna, dotyczy również chiromancji.
CHIROMANCJA I ASTROLOGIA
Znajomość zodiaku i planet jest bardzo ważna dla tych, którzy chcą zgłębić sztukę chiromancji. Dlatego osoby, które zaczynają interesować się tą dziedziną bez dostatecznych podstaw astrologicznych, mają o wiele więcej trudności z jej opanowaniem. Tak więc, jak już wspominaliśmy wielokrotnie, między znakami na Niebie a znakami na naszych dłoniach, istnieje ewidentne podobieństwo. Dopiero uwzględnienie owych analogii i licznych cech charakterystycznych poszczególnych planet i znaków zodiaku, o których informuje nas astrologia, pozwala nam na głęboką, nie powierzchowną, co często ma miejsce, analizę linii dłoni. Podobieństwa te są tak wyraźne, że dogłębna analiza linii dłoni pozwala niemal zrekonstruować horoskop urodzeniowy danej osoby.
Prawo i leworęczni
Więcej jest osób prawo niż leworęcznych. Jednak na przestrzeni stuleci nie stwierdzono żadnych różnic, mających wpływ na interpretację linii dłoni między jednymi, a drugimi, poza jedną przeznaczenie leworęcznych wypisane jest na ich prawej, zaś wolna wola lewej dłoni.