Decoupage na gazie - kurs krok po kroku.
.
Ponieważ nieustannie spotykam się z pytaniami, jak zrobiłam swoje herbaciarki z wiekiem pokrytym gazą, postanowiłam zrobić mały kursik. Jak pisałam na swoim blogu, nie ja wymyśliłam te technikę, podpatrzyłam u Agnieszki i widzę, że wszystkim bardzo się spodobała.
Oto lista rzeczy do zgromadzenia:
- dekorowany przedmiot
- gaza
- farba do tła - w moim przypadku ecru (lub biała),
- klej do decoupage
- serwetka z wybranym motywem (raczej nie papier, bo będzie za gruby)
- pędzle, nożyczki
Wieko pudełka malujemy na zewnątrz i na bokach farbą jaką wybraliśmy sobie na tło; w moim przypadku koncepcja się zmieniała - tu mamy farbę białą (potem zamieniłam ja na ecru)
Z gazy wycinamy prostokąt nieco większy niż wieko naszego pudełka; możemy wymierzyć go orientacyjnie tak, aby wystarczyło na oklejenie boków i zawinięcie do wewnątrz. Po przyklejeniu przytniemy dokładnie (teraz raczej się nie uda, gaza jest bardzo "wiotka" i trudno uniknąć wypruwania nitek).
Wieko dość grubo smarujemy klejem do decu (zapewne można użyć też innych klejów); potem przykładamy gazę i delikatnie wyrównując dociskamy ją na całej powierzchni. Trzeba to robić uważnie, aby nitki ułożyły nam się w miarę równo (gaza jest dość "luźna" i sploty mogą się pokrzywić co potem będzie nam psuło efekt płótna).
Następnie smarujemy klejem kolejno boki wieka i przyklejamy do nich gazę.
Dokładnie przycinamy gazę na brzegu i przyklejamy zawijając do wewnątrz.
Jak już okleimy wszystkie brzegi, czekamy aż klej dobrze wyschnie i dokładnie przycinamy gazę na krawędziach; jeżeli zrobimy to, jak gaza nie będzie jeszcze dobrze przyklejona - trudno nam będzie uniknąć wypruwania się nitek.
Następnie, jak gaza wyschnie, malujemy ją wybranym kolorem farby - w moim przypadku ecru. Robimy to pędzlem o syntetycznym, miękkim ale sprężystym włosiu - dość zdecydowanymi ruchami, tak aby warstwa farby była nie za gruba i struktura gazy pozostała dobrze widoczna.
.
Czekając na wyschnięcie farby wycinamy nasz motyw i dopasowujemy go do wieka.
Smarujemy miejsce pod motyw klejem do serwetek; nie nakładajmy zbyt grubej warstwy aby zachować widoczną strukturę gazy
Bardzo dokładnie dociskamy motyw, tak aby uwidocznić strukturę gazy, żeby nasze wieko wgladało jak pokryte wyszywaną babciną serwetką :) I - Voila - nasza szkatułka z gaza niemal gotowa :)
Pozostaje ma tylko lakierowanie - jedną czy dwiema warstwami lakieru, znowu przypominam - nie za grubo, aby nie zamalować struktury gazy
.
Reszta wykończania wedle życzenia artysty :))) ja, ponieważ nie toleruję niewykończonego środka, delikatnie pomalowałam wnętrze rozwodnioną farbą takiego samego koloru jak wieko i dodałam jeszcze jedno soczyste jabłuszko; a dół szkatułki pomalowałam na soczysty pomarańcz w tonacji motywu.
Teraz pozostało już tylko lakierowanie środka i spodu, lekkie dopieszczenie papierem ściernym, może zdecyduję się na jakieś zamknięcie; myślę, że za parę dni zamieszczę zdjęcie ostatecznej wersji w swojej galerii.
źródło: http://retrodrobiazgi-inspiracje.blogspot.com/2010/02/decoupage-na-gazie-kurs-krok-po-kroku.html