Urzeczywistnienie Anattaa i przeszła Karma
(Anattaanisa"msa)
Czcigodny Ledi Sayadaw, Agga Maha Pandita, D.Litt.
[Fragmenty z Anattaa-Dipani. Zaadaptowane na podstawie tłumaczenia U Sein Nyo Tun. Z The Light of Dhamma {Światło Dhammy} (Rangoon), viii, 2.]
Przedstawię tu korzyści wynikające z urzeczywistnienia stanu braku-ja (anattaa).
Jeśli ktoś jest w stanie dostrzec w pełni istotę anatta, osiąga wiedzę właściwą ścieżce wkraczającego w strumieńsotaapatti-magga-~naa.na), w której złudzenie ego (atta-di.t.thi) i wiara w osobowość ( (sakkaaya-di.t.thi) są całkowicie wykorzenione.
Urzeczywistnienie Anattaa i przeszła Karma
Wszystkie istoty dryfujące i krążące w wiecznym, nie mającym początku cyklu ponownych narodzin, zwanym sa"msaara, nieczęsto spotykają się z naukami Buddy. Mogą nie zetknąć się z tymi naukami nawet przez tysiąc cykli istnienia świata. Przez czas, w jakim upłynie nieskończona ilość cykli istnienia świata, mogą nie mieć sposobności usłyszenia nauk Buddy nawet raz. Przeważają te byty i te cykle istnienia świata, w których stworzenia są doświadczane przez zło i błędy. Zatem częścią umysłu dowolnej istoty zawsze będzie nieskończona ilość szkodliwych czynów (akusala-kamma), które mogą spowodować, że istota ta spadnie do świata najgłębszego pomieszania (avici-niraya) lub odrodzi się w innych, niższych światach.
Złudzenie ego jest najczęstszą przyczyną złej karmy i nieustannie towarzyszy istnieniom. Tak długo, jak długo istnieje wiara w osobowość, szkodliwe czyny z przeszłości są pełne energii i mocy. Nawet jeśli stworzenia mogą cieszyć się szczęściem i przepychem jako bogowie (Sakka) lub [przebywając] w pięknych światach Brahmy, foremnych lub bezforemnych, w sposób nieunikniony będą się zwracały w stronę czterech niższych światów (appaya).
Owoce palmy w gaju palmowym zawsze spadną na ziemię, nawet jeśli wiszą na samym szczycie drzewa palmowego. Tak długo, jak długo ich szypułki są jędrne, owoce zostaną na drzewie, ale jak tylko szypułki osłabną, owoce niechybnie spadną na ziemię. W ten sam sposób bóstwa i bogowie Brahmy omamieni przez złudzenie ego będą trwać w swych światach tylko tak długo, jak długo „szypułki” pierwotnej siły ich istnienia pod postacią bóstwa i Brahmy pozostaną nietknięte. Jednak gdy owe „szypułki” pierwotnej siły życia zostaną oderwane, nieuchronnie spadną oni do niższych światów tak, jak owoce palmy. Dzieje się tak, gdyż wiara w osobowość, która jest zawsze częścią konstrukcji umysłu wszystkich istot, jest ogromnym obciążeniem – większym nawet, niż Góra Meru – ponieważ wiara w osobowość zbiera w sobie nieskończoną ilość złej karmy zgromadzonej w przeszłości.
Istoty hołdujące w sobie wiarę w osobowość, nawet żyjąc w najwyższych, brahmicznych światach, są nieustannie pod wpływem siły degradującej ich stopniowo do niższych światów lub siły bezpośrednio tam strącającej. Przypadki istot zamieszkujących niższe światy Brahmy lub świat niebiański lub ludzki są dużo gorsze i nie potrzebują dalszego komentarza. Mimo, że takie istoty mogą żyć jako władcy światów Brahmy albo światów niebiańskich, konstrukcja ich umysłu zawiera już, w pełni ukształtowane, osiem wielkich piekieł, piekła mniejsze, światy duchów i demonów i krainę zwierząt. Istoty te nie wiedzą, że skłonność do spadania do wypełnionych cierpieniem niższych światów jest nieodłączną częścią konstrukcji ich umysłu, dlatego też władcy Brahmy i królujące bóstwa są w stanie czerpać przyjemność i rozrywkę ze swojej formy istnienia.
Jednakże wszystkie szkodliwe działania, które towarzyszyły istotom w długim, nie mającym początku cyklu ponownych narodzin, zostaną całkowicie wyeliminowane, kiedy ich przewodnik i władca, wiara w osobowość (sakkaaya-di.t.thi), zostanie ostatecznie unicestwiona.
Nie tylko przy towarzyszącej istotom od niepamiętnych czasów, złej karmie z przeszłości, ale również podczas obecnego istnienia i nawet jeśli popełnione zostały liczne, szkodliwe czyny (na przykład morderstwa lub kradzieże), ich tendencje (do odradzania się) znikną całkowicie, jeśli tylko ich przewodnik i władca, wiara w osobowość, zostanie ostatecznie unicestwiona. W pewnych sytuacjach być może ludzie ci będą obawiać się ataku szkodników, ale nie będzie już powodów do obaw przed skutkami nieskończonej ilości szkodliwych działań z przeszłości.1
Ludzie, których konstrukcja umysłowa jest w całości wolna od wiary w osobowość, zwróceni są w stronę wyższych rejonów światów niebiańskich i krain Brahmy, nawet jeśli żyją w świecie ludzkim. Jeśli zaś żyją w niższych królestwach niebieskich i światach Brahmy, są zawsze zwróceni w stronę wyższych obszarów tych światów. Przypominają mgłę, która niezmiennie unosi się znad lasów i gór podczas późnej pory deszczowej.
Ukazuje to ogrom korzyści dla karmy z przeszłości, osiąganych dzięki unicestwieniu wiary w osobowość.
Urzeczywistnienie Anattaa i przyszła karma
Istoty ludzkie, bóstwa i Brahmini, w których umyśle trwa wiara w osobowość, być może dziś są dobrymi i cnotliwymi bytami, ale w każdej chwili mogą popełnić nieskończoną ilość złych czynów, nawet tak poważnych jak matkobójstwo, ojcobójstwo, zabójstwa arahantów itp. Może się im to zdarzyć jutro lub pojutrze, za miesiąc lub za rok lub w następnych wcieleniach. Dziś mogą być wyznawcami bogactwa Nauk Buddy, ale jutro lub pojutrze itp. mogą znaleźć się poza ich zasięgiem lub nawet stać się wrogami i niszczycielami Sasany Buddy.
Jednakże te istoty, czy to ludzkie czy boskie, które właściwie postrzegają istotę braku-ja (annattaa) i całkowicie usunęły wiarę w osobowość z konstrukcji swojego umysłu, przestaną popełniać złe czyny i tworzyć inną szkodliwą karmę nawet w swoich marzeniach sennych, choć być może będą nadal krążyć w samsarze przez wiele przyszłych istnień. Od dnia, w którym uwolnią się z wiary w osobowość, do ich ostatniego wcielenia poprzedzającego osiągnięcie nirwany, kiedykolwiek się odrodzą, zawsze pozostaną w zasięgu nauk Buddy. Nigdy nie pojawią się w postaci lub w świecie, w których nie ma dostępu do Nauk Buddy.
Ukazuje to ogrom korzyści dla przyszłej karmy, osiąganych dzięki unicestwieniu wiary w osobowość.
Jak przeszła karma traci moc oddziaływania
W następujący sposób można ukazać, jak niezliczone, szkodliwe działania karmiczne, pochodzące z przeszłości, tracą moc oddziaływania2 w chwili, kiedy unicestwiona zostaje wiara w osobowość:
Jeśli pociągniemy jeden koralik ze sznura, w którym wiele koralików jest połączonych razem mocną, jedwabną nicią, wszystkie pozostałe podążą za tym, który pociągniemy. Ale jeśli nić zostanie przecięta lub usunięta, pociągnięcie za jeden koralik nie poruszy pozostałych, ponieważ nie będzie już między nimi żadnego połączenia.
Podobnie, człowiek wierzący w osobowość, żywi mocne przywiązanie do szeregu elementów składowych [świadomości – przyp.tłum.] (khandha), które powstały podczas poprzednich wcieleń i minionych cykli istnienia świata oraz przekształca je w ego. Myśląc „W przeszłości często byłem istotą ludzką, bóstwem lub Brahmą”, uzyskuje on taką nić - wiarę w osobowość. Dlatego też niezliczone, szkodliwe działania karmiczne z przeszłości, które nie wydały jeszcze skutków, będą mu towarzyszyły, kiedykolwiek się odrodzi. Te szkodliwe działania, pochodzące z przeszłości, przypominają koraliki, ciasno połączone ze sobą mocną nicią.
Jednakże ludzie, którzy jasno dostrzegają istotę braku-ja i pozbyli się wiary w osobowość, zrozumieją, że składowe świadomości ciała i umysłu, pojawiające się i znikające w mgnieniu oka, są niczym oddzielne zjawiska, a nie wewnętrznie spójną całością. Idea „ja”, działająca jak nić, przestaje istnieć. Procesy cielesne i umysłowe jawią się tym ludziom jako koraliki, z których wywleczono nić. Wyraźnie widzą, że szkodliwe działania popełnione przez nich w przeszłości nie są „osobą”, „istotą” ani „mną” ani „moimi działaniami” ale że pojawiają się i znikają w jednej chwili. Dlatego też zła karma z przeszłości znika natychmiast, kiedy znika wiara w osobowość.
Należy mieć jednak świadomość, że tylko zła (akusala) karma znika. Dobra (kusala) karma z przeszłości nie znika tylko przez to, że znika wiara w osobowość. Dopiero kiedy osiągnie się poziom ścieżki świętości (arahatta-magga) i kiedy pożądanie (ta.nhaa) zostanie całkowicie wykorzenione, dobra karma z przeszłości przestaje działać.
Zło pochodzące z wiary w osobowość
Wiara w osobowość jest wyjątkowo głęboko zakorzenionym złem i ma daleko idące konsekwencje.
Osoba, która popełnia zły czyn, staje się przez to skrajnie poruszona i zmartwiona perspektywą odrodzenia się w niższych światach. Przekształca swój zły czyn w swoje „ja” (attaa) i nachodzą ją głęboko przygnębiające myśli typu „Uczyniłem źle. Głęboko zbłądziłem.” Ale jeśli ta istota w pełni zrozumie i urzeczywistni istotę braku-ja, dzięki czemu będzie w stanie porzucić przywiązanie do myśli typu „Głęboko zbłądziłem”, ta karma (chyba, że będzie bardzo ciężka), nie będzie już miała mocy rodzenia (w przyszłych wcieleniach) skutków wobec tej osoby. Jednakże najczęściej ludzie nie porzucają przywiązania do takich myśli.
Mimo, że taka karma „nie ma zamiaru” towarzyszenia istotom, ani też rodzenia skutków, jest jednak do tego zmuszana przez to, że te istoty obejmują ją w posiadanie poprzez pielęgnowanie myśli takich jak „To ja to uczyniłem. To jest moja karma”. W konsekwencji tak zdecydowanego przyjęcia na własność, karma ta musi rodzić skutki. Do tego stopnia istoty wierzące w osobowość są mamione i błądzą w swoich ścieżkach.
Tak samo dzieje się ze złą karmą z przeszłości, która ma nadal moc działania. To z powodu silnego objęcia w posiadanie poprzez wiarę w osobowość, karma ta towarzyszy istotom w jej samsarycznych wędrówkach i w efekcie będzie rodzić rezultaty.
Ludzie odkrywają, że nie mogą odrzucić swych szkodliwych działań, choć nadal są dręczeni ich konsekwencjami i cierpią w tym czasie wielki niedostatek. Myślą „To ja popełniłem te złe czyny”, przez co (utożsamiając się z nimi), biorą je niejako w posiadanie, przez co te złe czyny nie mogą przestać rodzić skutków i przynoszą je nadal, odbierając tym osobom możliwość osiągnięcia wyzwolenia. Wiara w osobowość jest aż tak głęboko zła i fałszywa.
Ludzie bardzo boją się nadejścia chorób, starość i śmierci. Ale przez hodowanie takich obaw, stają się przywiązani do przeszłych przypadków choroby, starości i śmierci, utożsamiając się z tymi doświadczeniami poprzez myślenie „W przeszłości przez długi czas doświadczałem tych cierpień”. Przez to stwierdzają, że niemożliwe jest porzucenie nawet tak przerażających zjawisk. I tak zjawiska chorób, starości i śmierci nadal towarzyszą im niejako wbrew ich własnej woli, nadal wywołując cierpienie. Również przez to wiara w osobowość jest głęboko zła i fałszywa.
Tak samo w obecnym wcieleniu, kiedy niebezpieczeństwa pojawiają się z zewnątrz i wewnątrz lub przychodzą choroby i cierpienie, ludzie lgną do nich za pomocą myśli „Boli mnie, czuję się zraniony”, tym samym uznając je za swoją własność. Przeradza się to w akt zniewolenia, który potem może przeszkodzić im w pozbyciu się tych chorób, problemów i niebezpieczeństw. Ponieważ zniewolenie przez wiarę w osobowość jest tak silne, ludzie często uznawali i nadal uznają choroby, problemy i niebezpieczeństwa za nieodłącznych towarzyszy ich istnienia. Osobowość tworzy zatem przywiązanie do uznawania za swoje nawet chorób, kłopotów i niebezpieczeństw, mimo, że wywołują one tak wiele cierpienia.
Także obawa przed doświadczeniem choroby, problemów i niebezpieczeństw w przyszłości stworzy takie zniewolenie. I tak długo, jak długo jest wiara w osobowość, istoty będą na pewno spotykały się z takimi ewentualnościami w przyszłości.
Oto krótki opis tego, jak głęboko zła i fałszywa jest wiara w osobowość.
Przywiązanie powierzchowne i głębokie
Przywiązanie do pożądania (ta.nhaa) i pychy (maana) nie musi być przywiązaniem do fałszywych poglądów (di.t.thi). Pożądanie rozwija przywiązanie do wszystkich (fizycznych i umysłowych) zjawisk w trzech sferach istnienia stwierdzeniem; „To jest moja własność”. Pycha rozwija pełne dumy przywiązanie do nich stwierdzeniami; „To ja to posiadam” lub „To ja posiadam te wspaniałe cechy”. W wypadku ludzi wierzących w osobowość, pożądanie i pycha podążają tropem wytyczonym przez tę wiarę w osobowość. W wypadku zdobywców nurtu, raz-powracających i nie-powracających, którzy wyeliminowali wiarę w osobowość, pożądanie i pycha podążają za zaburzeniami postrzegania (sa~n~naa-vipallaasa) i zaburzeniami świadomości (citta-vipallaasa). Przywiązanie wytworzone przez te zaburzenia jest powierzchowne, jednakże to, które tworzy wiara w osobowość, jest głębokie.
Tak kończy się opis tego, jak niewłaściwe działania pochodzące z przeszłości ustają wraz z zniknięciem wiary w osobowość.
Przypisy
1. Oznacza to, że niewłaściwe działania z przeszłości nie mogą już spowodować nowego odrodzenia, choć mogą rodzić skutki, które pojawią się w obecnym życiu zdobywców nurtu lub nawet arhantów — (Edytor, The Wheel)]
2. to znaczy nie przynoszące skutków w postaci odrodzenia