Największa elektrownia słoneczna na świecie
W palącym słońcu, pośrodku pustyni Mojave w południowej Kalifornii znajduje się największa na świecie elektrownia słoneczna wytwarzająca około 350 Megawatów mocy, co stanowi blisko 90% komercyjnego przetwarzania energii słonecznej na świecie.
Słoneczny System Generujący Energię (Solar Electric Generating System - w skrócie SEGS) składa się z 400 tysięcy sferycznych luster, które zajmują powierzchnię ponad 4 milionów metrów kwadratowych. Każde z luster ma ponad 6 metrów długości, a nad nimi znajdują się specjalne rury o średnicy 10 centymetrów wypełnione olejem. Każde z nich rozgrzewa znajdujący się w rurze olej do 400 stopni Celsjusza. SEGS pozwala na zaspokojenie potrzeb energetycznych wielu kalifornijskich domów.
Elektrownię SEGS pomagała budować (SEGS oddany w 1992 roku) izraelska firma Solel, która przymierza się do następnej budowy - tym razem w Izraelu.
Izraelski rząd zajmuje się obecnie kontraktem na budowę elektrowni słonecznej w południowym Izraelu, co ma zapewnić prąd ponad 200 tysiącom żydowskich rodzin. Rozważa się dwie propozycje. Jedną z nich jest elektownia o mocy 100MW, druga zaś to gigantyczna elektrownia słoneczna o mocy 500MW.
Międzynarodowe porozumienia w sprawie ograniczenia emisji CO2 sprawiają, że coraz więcej krajów inwestuje w odnawialne źródła energii. Jednym z nich są elektrownie słoneczne, które wydają się być wydajnym oraz oszczędnym sposobem na pozyskiwanie energii.
Oto 6 największych elektrowni słonecznych.
Największa na świecie elektrownia słoneczna powstała pod Szanghajem – informuje portal technologiczny Daily Tech oraz państwowy holding zajmujący się w Chinach budową instalacji energooszczędnych.
Na świecie planuje się budowę coraz większej ilości tego typu elektrowni. Budowa trwa w Grecji, Francji , Niemczech i Portugalii. W fazie projektowania jest Izrael.
We Włoszech z kolei działa już elektrownia o mocy 3,3 mln W. Budowę kolejnych gigantów zapowiadają Amerykanie.
Na trasie Szanghaj - Pekin
Według holdingu China Energy Conservation and Environmental Group (CECEP) moc pracy stałej elektrowni wyniesie 6,68 MW zaś moc szczytowa może przekroczyć 6,75 MW. Oznacza to, że elektrownia może dostarczyć do 12 tys. domów w Szanghaju 6,3 mln kWh rocznie.
Elektrownia ta zmniejszy zużycie węgla w regionie o 2,254 ton i spowoduje spadek emisji gazów cieplarnianych o 6.600 ton. Zakład zajmuje powierzchnię 61 tys. m kw., na którym znajduje się 20 tys. płyt z panelami słonecznymi. Są one wyposażone w niezależny system sterowania, który pozwala na automatyczne ustawianie się w kierunku najwyższej emisji światła.
Dyrektor generalny zakończonego projektu w CECEP Yu Hailong powiedział: - elektrownia jest manifestacją postanowienia Chin, aby, zmniejszając emisję gazów cieplarnianych, walczyć ze zmianami klimatu. Chiny ogłosiły własny cel zmniejszania emisji CO2 o 4-45 proc. na jednostkę Produktu Krajowego Brutto w roku 2020 - dodał.
Według portalu technologicznego Daily Tech, elektrownia – w której kilka tygodni temu przeprowadzono próbny rozruch – powstała obok kończonej budowy stacji szybkiej kolei TGV-Hongqiao łączącej Szanghaj z Pekinem.
Portal przypomina także, że wybudowano już podobną elektrownię słoneczną przy stacji Wuhan na trasie szybkiej kolei Wuhan-Guangzhou. Jest ona trzykrotnie mniejsza od szanghajskiej. Podłączono ją do sieci energetycznej w maju bieżącego roku.
Na pustyni Mojave
W Stanach Zjednoczonych istnieje już duża elektrownia słoneczna w południowej Kalifornii, na pustyni Mojave. Składa się z 400 tys. luster rozmieszczonych na obszarze 400 ha. Każde z luster ma ponad 6 m długości.
Ostatnio rząd amerykański rząd wydał zgodę na budowę kolejnej, jeszcze większej elektrowni słonecznej. Inwestycja powstanie w Kalifornii i będzie wytwarzać tyle energii elektrycznej co siłownia atomowa – podaje Gazeta Wyborcza.
Elektrownia powstanie na pustyni Mojave, w pobliżu miasteczka Blythe. Będą to cztery bloki energetyczne, których łączna moc wyniesie 1000 MW. Ken Salazar, sekretarz Departamentu Spraw Wewnętrznych, powiedział że elektrownia zapewni energię dla 300 – 750 tys. gospodarstw domowych. Budowa da zatrudnienie 1066 osobom, a działalność samego zakładu 295 pracownikom.
Oprócz tej elektrowni powstanie klika innych projektów wykorzystujących energię słoneczną. Dzięki tej metodzie zostanie uzyskane 2800 MW, co zapewni energię elektryczną blisko 2 mln gospodarstw domowych.
W Indiantown na Florydzie
powstanie druga co do wielkości elektrownia słoneczna na świecie. Zakład będzie w stanie wygenerować ok. 75MW energii, która obsłuży niemal 11 tys. miejskich gospodarstw domowych.
Elektrownia o nazwie Martin Next Generation Solar Energy Center będzie zlokalizowana na 500 ha gruntów. Znajdzie się tam około 200 tysięcy paneli słonecznych o łącznej mocy wytwórczej 155 tys. MWh w skali roku.
Firma Florida Power & Light, która jest wykonawcą inwestycji szacuje, że zakład będzie w stanie zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych o około 2,75 milionów ton w ciągu 30 lat funkcjonowania projektu. Dla zobrazowania tej ilości FPL podaje, że aby uzyskać taki sam efekt, należałoby ograniczać ilość samochodów o niemal 19 tysięcy każdego roku.
DeSoto Next Generation Solar Energy Center na Florydzie. Tylko i wyłącznie tutaj znajdziecie największą elektrownię słoneczną jaka do tej pory powstała.
Przez niemal rok budowlańcy i inżynierowie w spokojnym miasteczku pomiędzy bydłem, a drzewami cytrusowymi wznosili największą elektrownię słoneczną. Niedługo zakończą się oficjalne testy, a do domów na Florydzie popłynie czysty i ekologiczny prąd. Oczywiście nie do wszystkich tylko do garstki 3000 domów i kilku firm rozmieszczonych w małym kawałku stanu Floryda. Pole obsadzone panelami słonecznymi będzie przechwytywać słoneczne promienie i zamieniać je łącznie w 25 megawatów energii. Jest to prawie dwukrotnie większa wydajność od drugiej co do wielkości podobnej elektrowni znajdującej się w USA.
Otwarcie tej komórki prądotwórczej jest na tyle istotne, że sam prezydent Barack Obama ma pojawić się na oficjalnym uruchomieniu całej aparatury w następny wtorek.
Uproszczony schemat rozmieszczenia paneli i struktury elektrowni słonecznej.
Najnowsza przedstawiona instalacja oraz dwa inne również solarne projekty mają łącznie wygenerować 110 megawatów czystej energii ograniczając przy tym emisję gazów cieplarnianych o ponad 3,5 miliona ton. Ma to równowartość spalin wytwarzanych przez 25.000 samochodów każdego roku. Oczywiście takie przedsięwzięcie nie jest tanie. Projekt DeSoto kosztował 150 milionów dolarów.
Na koniec trochę ponarzekam. Dlaczego u nas jest tak mało słonecznych dni, a co za tym idzie, projekty takie jak ten nie miałyby sensu ze względu na ich opłacalność i wydajność. Za moment ktoś mnie upomni i powie, że w naszym kraju technologia paneli słonecznych już dotarła i się rozwija. W porządku, zgadzam się. Powiedzcie mi tylko czy ten “rozwój” spełnia nasze skromne oczekiwania? Pozostaje nam chyba opracować misterne panele deszczowe ;)
Największa elektrownia słoneczna znajduje się na pustyni Mojave w południowej Kalifornii i zajmuje blisko 4 mln m2.. Wytwarza ona 350 megawatów mocy, co stanowi ok. 90% całkowitej komercyjnej produkcji energii słonecznej na świecie. Elektrownia została oddana do użytku w 1992 roku i jest źródłem elektryczności dla milionów odbiorców w Kalifornii.
Elektrownia SEGS (ang. Solar Electric Generation System - Słoneczny System Generujący Energię) jest zbudowana z 400 000 luster sferycznych, każde po 6m długości. Nad lustrami zamontowane są rury z olejem o średnicy 10cm.
Każde lustro rozgrzewa olej do 400°C, który z kolei podgrzewa wodę. Woda pod wpływem temperatury zamienia się w parę wodną, która napędza turbiny. Warta zaznaczyć, że końcowe elementy procesu są podobne do systemów w elektrowniach konwencjonalnych, w efekcie czego przy braku słońca bądź w trakcie napraw paneli, elektrownia może być napędzana gazem.
Andasol - największa elektrownia słoneczna rodem z Quantum of Solace
6 lutego 2012 19:53 Mariusz Koryszewski
Ocena:
Twoja ocena:
.. » Biznes » Informacje o firmach/organizacjach » Innowacje » Innowacje technologiczne
.. » Biznes » Odpowiedzialność społeczna i ekologiczna biznesu » Ekologia » Dobre praktyki proekologiczne
TAGI: andasol elektrownia słoneczna słońce węgiel atom. hiszpania andaluzja guadix koncentratory paraboliczne największa elektrownia słoneczna na świecie
Andasol to największa elektrownia słoneczna na świecie i pierwsza z koncentratorami parabolicznymi. Znajduje się w hiszpańskiej Andaluzji i ma rozmiary 210 boisk futbolowych, na którym to terenie zamontowano 600 tys. luster. Obiekt zbudowało konsorcjum 4 niemieckich firm, a cała inwestycja kosztowała 350 milionów Euro. Czy tak wygląda elektrownia przyszłości?
Największa elektrownia słoneczna znajduje się w Guadix (ok. 50 km od hiszpańskiej Granady).
Andasol w Guadix
Andasol - energia dla 500 tys. mieszkańców
Niedawno ukończona Andasol (“Anda" to skrót od Andaluzji, a sol oznacza i po hiszpańsku słońce), składająca się z trzech farm słonecznych, jest wzorcowym przykładem, jak można wykorzystywać energię słoneczną. Energia z Andasol zmniejsza wydzielanie CO2 do atmosfery o 500 tys., ton na rok, produkując jednocześnie 150 megawatów energii - to wystarczy do zaspokojenia zapotrzebowania na energię półmilionowego miasta.
Kolektory w Andasol
Andasol dostarcza energię nawet w nocy?
- Największym wyzwaniem dla energii odnawialnej jest konieczność dostarczenia energii wtedy, gdy konsument jej potrzebuje, nawet w nocy - powiedział Rainer Kistner, dyrektor Andasol.
Andasol ma bardzo wysoką wydajność, gdyż zamiast standardowych ogniw fotowoltanicznych używa linearnych słonecznych koncentratorów w lustrach, które absorbują ciepło. Ciepło jest transferowane i przechowywane w 300 tys. ton soli, co pozwala na utrzymywnaie produkcji energii przez aż 8 godzin po zachodzie Słońca. Poza tym na wysokości 1100 metrów nad poziomem morza powietrze jest czystsze niż na niższej wysokości, dzięki czemu kolektory słoneczne zbierają więcej energii.
Andaluzja
Kryzys finansowy bije w energię odnawialną
Ale w najbliższych latach nie powinniśmy się spodziewać gwałtownego rozwoju elektrowni takich jak Andasol. Szef Andasol obawia się, że w najbliższych latach nowe projekty elektrowni na energię odnawialną mogą nie powstać. Problemem jest kryzys finansowy w Europie. Jeżeli kryzys w strefie Euro potrwa dłużej, to do 2015 roku zabraknie pieniędzy na rozwój energii odnawialnej (według Ernst & Young na energię pójdzie nawet o 45 miliardów USD mniej niż się zakłada). Hiszpania to doskonały przykład - jest na skraju bankructwa i nie myśli teraz o inwestowaniu w energię odnawialną. Zresztą tak jak i inne kraje w Europie. Wygląda na to, że szybko nie zostawimy węgla, bo jest po prostuj najtańszy.
Gigantyczna elektrownia słoneczna na Saharze do 2015 roku
W północnej Afryce Desertec Industrial Initiative ogłosiło plany zbudowania za 400 miliardów Euro wielkiej elektrowni słonecznej na Saharze do 2015 roku. Desertec planuje, że do 2050 roku, elektrownia słoneczna na Saharze będzie zaspokajać 15 proc. zapotrzebowania na energię w Europie. Według Desertec, Sahara w 6 godzin otrzymuje tyle ciepła słonecznego, co cały świat zużywa w ciągu roku.