pułapki tyszk part 2

8. oceny globalne czy cząstkowe

  1. Dwie procedury formułowania ocen

    • Oceny kliniczne – oceniający bierze pod uwagę wiele aspektów ocenianej rzeczy i „w głowie” dokonuje jakiegoś połączenia – nie wiadomo w sumie jakiego i według jakich zasad – i wydaje jedną, globalna ocenę

    • Oceny analityczne oparte na zewnętrznej procedurze – oceniający dokonuje oddzielnie cząstkowych ocen roznych aspektów, a ocena złozona powstaje poza oceniającym; jest ustalana na podstawie odpowiedniej zewnętrznej, wyraźnie określonej procedury

      1. Reguła addytywna

        1. Określenie kryteriów

        2. Określenie wagi tych kryteriów

        3. Ocena poszczególnych przypadków ze względu na te kryteria

        4. Utworzenie dla każdego ocenianego przypadku oceny złożonej

  2. Trafność procedury klinicznej i analitycznej

    • Przy stawianiu ocen złożonych - Ocenianie analityczne daje zdecydowanie lepsze wyniki niż kliniczne – gdy nauczycielom postawiono wymagania najpierw oceniania cząstkowego wypracowań, a dopiero potem dokonywania oceny globalnej, ich oceny były w większym stopniu zgodne z wielkością wysycenia wypracowań bledami, niż gdy dawali od razu ocenę globalną.

    • Przy diagnozach i prognozach – eksperci potrafią zdobywać wartościowe informacje, ale mają problem z ich przetwarzaniem np.lekarz wie, jakie sa objawy danej choroby i które występują cześciej, a które rzadziej, ale ma problem z ocena konkretnego przypadku, gdy jedne objawy występują, a inne nie. A więc lepiej stosować oceny analityczne, oparte na zewnętrznej procedurze wykorzystującej wagi statystyczne. A co, gdy nie da się okeslić takich wag? Można je okreslic na podstawie intuicji ekspertów. Daje się im do zdiagnozowania ilestam przypadków, oni robią ocenę kliniczną, a potem na podstawie tych diagnoz buduje się wagi dla określonych wskaźników. Okazuje się, że zbudowana w ten sposób formuła statystyczna jest skuteczniejsza niż diagnozy ekspertów – mimo że wagi pochodzą z ich intuicji! Dlaczego? Bo zachowuje podstawowe tendencje w diagnozowaniu, a odrzuca przypadkowe czynniki zniekształcające diagnozę i wpływające na poszczególne zachowanie. Przykład autora: chodzil z kolegą na wyścigi konne, przy czym kolega się znał (a on nie) i wcześniej mówił mu jakie konie są dobre. I autor je obstawiał, a kolega już na wyścigał zmieniał zdanie, bo widział, że a to koń zmeczony, a to tor nierówny itp. No i autor wygrywal częściej niż kolega ekspert, który zamiast trzymać się podstawowych tendencji diagnozowania, wykorzystywał do diagnozy przypadkowe czynniki zniekształcające,o.

  3. Dlaczego nie wykorzystuje się oceniania opartego na zewnętrznej procedurze

    • W wielu dziedzinach ocenianie kliniczne jest tradycyjne i ciężko je ruszyć i już

    • Argument dehumanizacji oceniania opartego na statystycznych regulach, wg autora, mało przejrzysty

    • Bo ludzie uważają, że specjalista ocenia lepiej niż „niedoskonała” formula statystyczna i wg autora to ignorancja

    • Bo trudno jest wyłapać i opisać wszystkie istotne kryteria oceny, a czasem ciężko w ogóle znaleźć jakiekolwiek, np. w sztuce, gdzie główna wartością dzieła jest wrażenie estetyczne, mocno niestatystyczne

9. złudzenia w ocenianiu szans – wyolbrzymianie i niedocenianie szans

  1. Zasada reprezentatywności

    • Uważamy, że ciąg rzutów monetą O-O-R-O-R-R jest bardziej prawdopodobny niż O-O-O-R-R-R bo jest on bardziej reprezentatywny dla zdarzenia losowego, jakby przedstawia naocznie, że wyrzucenie orła i reszki jest jednakowo prawdopodobne. Dlatego ludzie nie skreślają w totku 6 liczb pod rząd, bo to niby bardziej niemożliwe do trafienia

    • Złudzenie gracza – jeśli w ruletce kulka przez kilka kolejnych rzutów trafi na pole czerwone to wydaje nam się mniej prawdopodobne, że znów trafi na czerwone. A szanse nadal są pól na pół;)

  2. Ignorowanie ogólnych prawidłowości – polega na tym, że nie mamy poczucia, że przy przyjmowaniu danej informacji powinniśmy kierować się ogólnymi tendencjami statystycznymi

    • Badani dostawali opis osoby oraz informację, że przebadano 100 osób – 70 inżynierów i 30 prawników. Opis pasował bardziej do prawnika niż inżyniera i oczywiście większość badanych twierdziła, że dotyczy prawnika. Całkowicie przy tym ignorowali, że przeważają inżynierowie i bardziej prawdopodobne jest, że dotyczy on właśnie inżyniera. To właśnie jest ignorowanie prawidłowości statystycznych

  3. Nieuwzględnianie regresji w oczekiwaniach

    • Istnieje naturalna tendencja regresji do średniej – czyli gdy raz trafi ci się na egzaminie temat, który umiesz, to następnym razem będzie ten, którego nie umiesz albo ja do końca nie rozumiem, albo to jest dziwne…generalnie chodzi o to, że wszystko dąży do średniej, jak sportowiec raz będzie miał superwynik, to następnym razem pewnie będzie on gorszy, jak uczeń raz źle napisze klasówkę, to później pewnie pójdzie mu lepiej.

    • Takie nieuwzględnianie regresji jest niebezpieczne, bo przez to uważamy, że ktoś kto ma dobry wynik będzie go zawsze powtarzał, a ktoś kto ma słaby – zawsze będzie słaby

  4. Błąd koniunkcji

    • Uważamy, że bardziej prawdopodobne jest, że Jan ożenił się i ma dzieci niż te dwie rzeczy oddzielnie. A to koniunkcja dwóch zdarzeń i jej prawdopodobieństwo jest statystycznie mniejsze

    • Dlaczego popełniamy błąd koniunkcji? Bo znajdujemy możliwy scenariusz, który czyni dane stwierdzenie (koniunkcję) prawdopodobną. To, że Jan się ożenił, a po dwóch latach urodziło mu się dziecko wydaje nam się bardzo prawdopodobne. Przy tym nie myślimy, że jest jeszcze mnóstwo innych scenariuszy, szukamy tylko tego który potwierdza daną informację. No i w ten sposób naruszamy zasady logiki!

  5. Zasada zakotwiczenia

    • Badani szacowali, że 9x8x7x6x5x4x3x2x1= ma większy wynik niż 1x2x3x4x5x6x7x8x8= bo dokonywali kilku pierwszych operacji, a potem ekstrapolowali (czyli po ludzku zgadywali) na tej podstawie cały wynik

    • To samo dzieje się, gdy badanych pytano o liczbę oszustw i firmie, ale w pytaniu podawano im czy jest ona większa niż 100 na 1000 (1%) albo większa niż 200 na 1000 (20%). Gdy potem pytano jaka wg nich jest, podawali liczby będące bliżej tych we wcześniejszym pytaniu (16 na 1000 i 43 na 1000) – bo się zakotwiczyli na informacji z pytania

    • Na tym robią kasę sklepy podczas wyprzedaży – ludzie zakotwiczają się na pierwszej cenie (za którą tak naprawdę nigdy nikt tego nie sprzedawał i od razu ją skreślili;0) i cieszą się, że oszczędzili kupując rzecz po cenie niższej niż ta pierwsza

  6. Złudzenia w ocenianiu zdarzeń łącznych (koniunkcji) i rozłącznych (dysjunkcji)

    • Koniunkcja wydaje nam się bardziej prawdopodobna niż dysjunkcja

    • Uwaga z koniunkcją np. gdy ktoś chce otworzyć interes i uważa, że to zależy od kilku okoliczności, będzie oceniał szanse każdej z nich – jeśli uzna szanse spełnienia poszczególnych okoliczności za wysokie, będzie chciał ten interes otwierać i nie pomyśli wcale, że one musza się spełnić wszystkie na raz, co znacznie zmniejsza prawdopodobieństwo powodzenia

  7. Zasada dostępności psychicznej

    • Więcej badanych uważało, że ludzie częściej umierają od ugryzienia rekina niż od uderzenia odłamkiem samolotu i oczywiście się mylili.

    • Oceniamy częstość jakiegoś zdarzenia według łatwości z jaką możemy sobie przypomnieć odpowiadające mu przypadki. Często to się sprawdza, bo rzeczywiście częste zdarzenia są łatwiej dostępne w naszej pamięci, np.wiemy że bociany buiałe występują cześciej niż czarne, bo częściej je widzimy i to jest prawda

    • Ale czasem tak nie jest, np. gdy bodziec jest wysoce emocjonalny, wydarzył się niedawno lub jest niezwykły - jest wtedy bardziej dostępny w naszej pamięci. I przez to przeceniamy częstość zdarzeń widowiskowych i sensacyjnych, a nie doceniamy częstości zdarzeń codziennych i mało barwnych

10. oceny zależności – kłopoty z wykorzystaniem doświadczenia

  1. Współwystępowanie i korelacja

    • To, że jakieś dwa zjawiska współwystępują, nie znaczy, że korelują (najwspanialszy na świecie przykład by Dragan: wiosna przylatują bociany i rodzi się dużo dzieci, ale to nie znaczy, że bociany przynoszą dzieci – przyczyna leży zgoła gdzie indziej;))

  2. Oceny oparte na obserwacji i oceny oparte na mniemaniach

    • Badani mieli oszacować czy istnieje korelacja między podanymi im parami liczb, a następnie czy istnieje korelacja między przedstawionymi cechami u dzieci (cośtam z oszukiwaniem i odraczaniem gratyfikacji i inne). Liczby i cechy dobrano tak, że korelacja między liczbami i korelacja między cechami była na podobnym poziomie. Badani określali korelację miedzy liczbami na poziomie 0-10% (czyli prawie wcale), a korelacje cech u dzieci jako bardzo wysoką. Morał z tego taki, że wiele współwystępujących zjawisk to korelacje pozorne, w które wierzymy na podstawie niesprawdzonych domniemywań i naiwnych teorii

  3. Iluzja kontroli

    • Ludzie uważają, że maja wpływ na zjawiska losowe i np. jak chcą wyrzucić kostką 6 to rzucają mocno, a jak 1 – rzucają lekko ;D

    • Badani obstawiali wynik rzutu kostką przed rzutem lub po rzucie, ale kiedy nie znali jeszcze wyniku. Przed rzutem obstawiali więcej niż po, jakby mieli wpływ na rzut jeszcze niw wykonany

    • Badany, który w poczekalni spotykał innego, podstawionego, badanego miał później razem z nim losować karty i obstawiać, który z nich wylosował kartę wyższą. Gdy podstawiony badany był pewny siebie, badani obstawiali mniej niż gdy podstawiony był nieśmiały.

  4. Niezauważane przypadki

znachor Był u znachora Nie był u znachora
poprawa A C
Brak poprawy B D
  1. Dlaczego nie uczymy się z doświadczenia – brakująca informacja

    • Kierownik zatrudnia nowych ludzi, żeby „uleczyć” swoją firmę z korupcji. Ma tylko część informacji na temat tego czy jego działanie było skuteczne (A i B z tabelki znachora). Nie wie i nie dowie się co by było, gdyby ich nie zatrudniał, albo gdyby zatrudnił kogoś innego (C i D). tylko mając info o wszystkich opcjach możemy powiedzieć, że nasze rozwiązanie było najlepsze z możliwych i stosować je w przyszłości jako optymalne. Dlatego nie uczymy się z doświadczenia.

  2. Jak korzystać z doświadczenia – potrzeba eksperymentowania

    • No i tu znowu wracamy do tej tabelki, chyba jest jakaś mocno ważna dla autora. Tutaj nam mówi, że trzeba podejmować ryzyko eksperymentu, bo tylko wtedy możemy zweryfikować nasze przekonania. Ale trzeba robić te eksperymenty dobrze, czyli badać wszystkie cztery możliwe opcje wystąpienia czynników – czyli wystąpienie obu, wystąpienie tylko jednego i niewystąpienie żadnego z czynników. I tylko jak badamy wszystkie cztery opcje, to eksperyment jest dobry!

11. błędy w ocenie własnej wiedzy

  1. Nadmierna pewność siebie

    • Zwykle ludzie przeceniają swoja wiedzę i wiedza tak naprawdę mniej niż myslą, że wiedzą. Ważne to umieć ocenić prawdopodobieństwo z jakim mamy rację

    • Nadmierna pewność siebie przejawiają praktycznie wszyscy, nie jest zwiazana z byciem lub nie byciem ekspertem w jakiejś dziedzinie, z inteligencją itp.

    • Wzrost pewności a poprawa stawianych diagnoz

      1. Badani otrzymywali opis osoby z zaburzeniami (partiami – opis bieżącego zachowania, dzieciństwo, okres szkolny, służba wojskowa i dalsze losy), po każdej partii info mieli postawić diagnozę i określić w jakim stopniu sa jej pewni. We wszystkich badanych grupach proporcja trafnych diagnoz była mniejsza niż deklarowana pewność. Wraz z dodawaniem informacji trafność prognoz nie uległa zmianie, ale zwiększała się ich pewność.

    • Czy można zmniejszyć nadmierna pewność siebie?

      1. Poprzez dawanie informacji o prawdopodobieństwie poprawności sądu. Daje to możliwość uczenia się przez doświadczenie, gdy sąd się sprawdza lub nie

      2. Przed ocena pewności wygłaszanego sądu badani mieli wymienić wszystkie za i przeciw danej opinii – to zmniejszało stopień pewności.

      3. Wykorzystywanie zjawiska „spoglądania wstecz” – które same w sobie też jest pułapką. Polega na tym, by osoba wygłaszająca sąd wyobraziła sobie zjawisko odwrotne do tego, o którym mówi i spróbowała wymyśleć jego możliwe przyczyny. Przez to pewność co do wygłaszanego sadu maleje.

  2. Złudzenie „wiedziałem, że to się zdarzy”

    • Czyli jak już cos się wydarzy, to uważamy, że było to łatwe do przewidzenia i my to przewidzieliśmy. Ujawnia się nawet w takich przypadkach, które są ogólnym zaskoczeniem np. wybuch elektrowni w Czarnobylu. Na skutek tego zjawiska wydajemy bardziej surowe oceny nieudanych decyzji, a także obwiniamy ofiary przestępstw

    • W sądzie na skutek tego zjawiska wykorzystywane są tzw. Dowody niedopuszczalne, czyli przedstawione na rozprawie, a potem uznane przez sędziego za niedopuszczalne i nie brane pod uwagę przez ławę przysięgłych podczas ustalaniu werdyktu. W rzeczywistości ławnicy i tak biorą ten dowód pod uwagę i wpasowują go w inne dowody. W badaniu: nagranie sugerujące, że oskarżony jest winny, które zostało odrzucone lub nie – ale było -> oskarżony częściej uznawany za winnego niż gdy nagrania w ogóle nie było. Dowód na to, że nawet odrzucone dowody są brane pod uwagę.

  3. Przekleństwo wiedzy – w niektórych sytuacjach posiadanie wiedzy wcale nie ułatwia podjęcie dobrej decyzji. Badano marketingowców i zwykłych ludzi – mieli przewidywać wybory konsumenckie. I marketingowcy robili to gorzej, bo skupiali się na swojej wiedzy, która była rozna od wiedzy zwykłych konsumentow.

12. pragnienia i przekonania

Zniekształcenie przekonań przez pragnienia

  1. Myslenie zyczeniowe

    • Badani mieli ocenić szanse na to, że w porównaniu z innymi studentami przytrafią im się różne wydarzenia – pozytywne i negatywne. Pozytyne oceniali za bardziej prawdopodobne dla siebie niż dla innych, a negatywne – za mniej prawdopodobne dla siebie niż dla innych

    • Kierowcy uważają, że szanse, że ulegna wypadkowi są mniej niż przeciętne. Wiekszośc kierowców uważa, że są zdolniejsi niż przeciętny kierowca, a ich jazda niesie mniejsze ryzyko

    • Czasem myslenie życzeniowe ma pozytywne rezultaty – np. podczas leczenia taki optymizm (wiara, że ma się szanse na wyleczenie) sporo daje. I w ogóle optymizm sporo daje

    • Negatywne skutki: podejmowanie ryzykownych decyzji z mysla, że negatywne konsekwencje nas nie dotyczą, nam się na pewno uda itp.

    • W sytuacjach, w których można wpłynąć na skutki działań, ludzie wykazują większy optymizm i gotowośc do podjęcia większego ryzyka --- badani określali prawdopodobieństwo, że zdarzy im się wypadek w 16 różnych sytuacjach (np. skok ze spadochronem, pływanie w morzu), w których działanie badanego nie ma wpływu na wynik/działanie badanego ma wpływ na wynik, czyli na wypadek. Okreslai mniejsze prawdopodobieństwo wypadku, gdy mieli wpływ na wynik.

    • Badani kierowcy określali właściwą prędkość jazdy na krętej drodze jako pasażerowie – była ona niższa niż prędkośc, z jaką sami pokonywali ta drogę.

  2. Samooszukiwanie się

    • Badani przechodzili test tolerancji na zimno (jak długo będziesz trzymal rekę w lodowatej wodzie), po czym mówiono im, że u osób o „dobrym” typie serca (odpornym na choroby itp.) jakieśtam ćwiczenie zwiększa tolerancje na zimno, albo że ją zmniejsza. Po ćwiczeniu znów przechodzili test na tolerancję zimna. W obu grupach tolerancja na zimno zmieniła się w strone zgodną z informacja o tym jaki wynik wskazuje na dobry typ serca.

  3. Redukowanie dysonansu poznawczego

    • Badany przez godzine brał udział w bardzo nudnym badaniu, po czym był proszony, by powiedzieć następnym uczestnikom, że było ono ciekawe, w zamian za 1 lub 20 dolarow. Gupa za 1 dolara oceniała ciekawość eksperymentu wyżej niż ta za 20 dolarów – musieli sobie jakoś wytłumaczyć dlaczego powiedzieli innym, że było ciekawie, a ciężko było zgonić na marnego dolara.

Przystosowanie pragnień do przekonań

  1. Efekt kwaśnych winogron

    • Przystosowywanie pragnień do możliwości (w bajce La Fontaina głodny wilk nie może dosięgnąć do winogron, które chciał zjeść, więc stwierdza, że na pewno są kwaśne) – jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma

    • Badani mieli ocenić atrakcyjność płyt przy założeniu, że mogą sobie jedna z nich wybrać. Po ocenie mówiono im, że część jest niedostepna, przy powtornej ocenie atrakcyjność tych płyt się obniżala.

    • Dzieci jadły nielubiana jarzynę, po czym części mówiono, że w przyszłości też będą musiały ją jeść i te ocenialy jej smak wyżej niż te, ktoe takiej informacji nie dostawaly

  2. Świadoma kontrola pragnień: samozobowiązania

    • Efekt kwaśnych winogron jest zjawiskiem nieświadomym; przystosowywanie pragnień do przekonań może być też świadome – to samokontrola rozumiana jako kontrolowanie niepożądanych pragnień – nie palę, bo chce rzucić, nie jem słodyczy bo chce schudnąć itp.

  3. Manipulowanie informacją –

    • forma samokontroli – selekcja przyjmowanych informacji. Jak rzucam palenie to nie trzymam w domu papierosów, nie przebywam wśród palących, jak się odchudzam to nie chodzę do cukierni, nie oglądam programów kulinarnych itp.

    • Dzieci mogły zjeść ulubiona potrawe za 15 min lub inną, mniej lubiana już teraz. Gdy potrawa znajdowala się na ich oczach ulegały cześciej, niż gdy była w drugim pokoju. Pomagały też sugestie, by nie patrzeć na potrawe lub myslec o czymś innym.

  4. Kształtowanie charakteru

    • Manipulowanie informacja polega na unikaniu pokusy w założeniu, że nie umiemy się jej oprzec. Kształtowanie charakteru działa w druga strone – jest to wystawianie się na pokusy, by „ćwiczyć wolę”. Nie wiadomo na ile to działa, w badaniu mówiono badanym żeby nie myśleli o białym niedźwiedziu i wlasnie wtedy zaczynali uporczywie o nim myśleć – są to skutki przeciwintencyjne, nazywane ironicznymi. Jak powstają?

      1. Kontrola umysłowa odbywa się poprzez dwa procesy – wypelniania zamierzenia i monitorowania (ostrzegania). Oba mają wspólny cel – osiągnięcie pożądanego stanu umysłowego, np. nie myśl o białym niedźwiedziu. Proces wypełniania dostarcza treści wypełniających umysł zgodnie z pożądanym stanem (to pomyślę o małpach albo hipopotamie). Proces monitorowania polega na poszukiwaniu takich umysłowych treści, które sygnalizują niepowodzenia w osiąganiu potencjalnego stanu umysłowego (i co, nie mysle o tym białym niedźwiedziu? O, teraz o nim myslę).

      2. Palacze mieli liczyc ilość wypalonych papierosów – wypalali więcej niż zwykle. Inna grupa liczyła ile razy nie zapalili gdy mieli na to ochotę – wypalali mniej niż zwykle

      3. Skuteczność samokontroli sprowadza się wieć do tego, który proces będzie miał przewagę. Proces wypełniania potrzebuje większego wysiłku umysłowego, a co za tym idzie, kiedy nie jesteśmy obciążeni umysłowo, łatwiej jest o proces wypełniania. Jednak gdy pojawia się dodatkowe obciążenie (stres, napięcie) pojawia się proces monitorowania i trudniej o utrzymanie samokontroli. (dlatego jak się odchudzasz to w sytuacjach stresowych jesz wszystko to, czego normalnie sobie zabraniasz. albo palisz więcej, gdy palisz w ogóle)

  5. Manipulowanie własnym wewnętrznym systemem

    • Trochę jak „prywatne zakłady na boku” – gdy rzucając palenie mówisz o tym wielu osobom, by było to dodatkowa motywacją. Może być też jako przysięga składana siłom nadprzyrodzonym, w zamian za pomoc w osiągnięciu celu. Wtedy osoba badziej się stara wierząc, że jeśli ulegnie pokusie to nie otrzyma pomocy. To chyba nawet bardziej podobne do tego manipulowania swoim wewnętrznym systemem

    • Np. osoba otyła obiecuje sobie nie jeść w ogóle pieczywa, a na imieninach u cioci sa najlepsze na świecie rogaliki. No i zjeść czy nie? Gdy uświadomi sobie, że jednorazowe naruszenie zasady daje złe rokowania na przyszłość i z odchudzania dupa, może stwierdzić, że woli nie zjeść niż to zawalić – i to będzie właśnie manipulować własnym systemem wewnętrznym

13. kiedy oceny wpływają na fakty: samospełniające się proroctwa

  1. Wśród badanych dzieci wybrano 20% rokujących znaczny przyrost inteligencji. Po roku rzeczywiście te dzieci miały wieksza inteligencję, inne nie. Tyle, że wybrane zostały nie na podstawie badań, a losowo, więc działało tu zachowanie nauczycieli względem tych dzieci, którzy wierzyli, że mają wybitną ukrytą inteligencję.

  2. Badani mężczyźni rozmawiali przez telefon z kobietami na zadany temat, przy czym pokazywano im fotografie swojej partnerki jako atrakcyjnej bądź nie. Później nagrania odsłuchiwali inni badani, którzy prawidłowo wskazywali czy dziewczyna jest ładna czy brzydka. Skąd wiedzieli? „ładne” dziewczyny były bardziej ożywione, pewne siebie i sprawniejsze w konwersacji niż „brzydkie”. Dlaczego? Po analizie wypowiedzi pierwszych badanych mężczyzn (rozmówców) okazało się, że oni sami byli bardziej ożywieni i sprawniejsi w konwersacji, gdy uważali, że rozmawiają z kobieta atrakcyjną – to zaś kształtowało zachowanie ich partnerek

  3. W badaniu kazano studentom przeprowadzać wywiad z innymi białymi studentami i raz z czarnym, i mierzono charakterystyki wywiadów. Wyszło im, że z czarnymi studentami wywiady były krótsze, było w nich o polowe więcej błędów i większy był dystans miedzy rozmówcami. Następnie inna grupa studentów miała przeprowadzając wywiady wyłącznie z białymi studentami, ale na dwa sposoby (tak jak wcześniej z białymi i czarnymi studentami). Ci, którym dostal się wywiad a la czarny wypadali gorzej niż ci, według których prowadzono wywiad a la biały.

  4. Dalej w tym rozdziale jest o samospełniających się proroctwach w szkole, w ekonomii, w karierze. Naprawdę nie chce mi się już tego pisać.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
GbpUsd analysis for July 06 Part 1
~$Production Of Speech Part 2
20 H16 POST TRANSFUSION COMPLICATIONS KD 1st part PL
Discussions A Z Intermediate handout part 1
part 20
Eurocode 3 Part 1 11 Pren 1993 1 11 (Eng)
Part 2
C102723 D W0064 CIR PART
hejka, IV rok, IV rok CM UMK, Kardiologia, giełdy, part I
Mechanizmy działania antybiotyków, materiały farmacja, Materiały 4 rok, farmacja 4 rok part 2, farma
tpl zal, materiały farmacja, Materiały 4 rok, farmacja 4 rok part 1, TPPL
Mąka part 2, Archeologia, II Rok
Exercises in morphology, part 3
TEST Tenses part I ver III
Egzamin opracowanie 12 part I
SHORT TEST I PODRÓŻOWANIE I TURYSTYKA (part I), ZAIMKI I PRZYMIOTNIKI DZIERŻAWCZE
Geologia Q PART I
Eurocode 5 EN 1995 1 1 Design Of Timber Structures Part 1 1 General Rules
podstawy teorii part one bzz v1 07 02 06

więcej podobnych podstron