Rękopis przetrwania - część 176
01 sierpień 2012 aisha north
Gdy dni mijają, a wszystko wydaje się tak powoli, stawać na głowie, wiele z tego, co przyjęliście za oczywiste musicie odpuścić sobie, jak ziarenka piasku przeciekające przez palce. Proces ten będzie bardzo gruntowny, ale dla większości z was, ale również wydaje się być niemal nieznośnie powolny. Ale pamiętajcie, że Wy rzeczywiście zmieniacie się całkowicie, dosłownie od wewnątrz, i gdy musicie jeszcze zamieszkiwać ciało fizyczne, aby osiągnąć to, co przyszliście tutaj zrobić, to ciało również potrzebuje czasu, aby zakończyć ten proces. Tak więc, abyście dosłownie nie rozpadli się na kawałki, musicie być utrzymywani w odpowiednim rytmie dla tej metamorfozy, i nawet jeśli wasza cierpliwość i temperament być może kończy się wam teraz, zrozumcie, że jest to w rzeczywistości będzie bardzo szybko, a tempa nie można było przyspieszyć bardziej niż to, jakie już macie.
Poza tym, nie możecie zacząć rozumieć wszystkich monumentalnych zmian, które już zakończyliście, gdyż tak niewiele jest rzeczywiście widoczne na powierzchni. Dla Was, wydaje się, że patrzycie na to samo oblicze fizyczne za każdym razem, gdy spoglądacie w lustro, ale dla nas, dosłownie śpiewacie bardzo różne melodie od tej, którą emitowaliście wcześniej. Przedtem, byliście tylko jak smutny szept migoczący w lesie. Teraz jesteście jak potężny ryk lwa, a my wszyscy jesteśmy pod wrażeniem Waszej potężnej obecności.
Wkrótce reszta świata będzie musiała usiąść i posłuchać także, bo wkrótce wszyscy Uwolnicie swoją nowo zakorzenioną moc i staniecie prosto, dumni, ogłaszając swoją obecność tutaj wszystkim i wszystkiemu. Gdyż wy nie będziecie utrzymywani długo w tajemnicy, drodzy, i gdy ten rozwlekły proces jest wreszcie bliski zakończenia, więc wy także. Więc przygotujcie się na gimnastykę takiego głosu, drodzy, bo to jest głos rozsądku i głos radości, i przygotujcie się do śpiewania w górnej części (oktawie) tego nowego głosu i na przyłączenie się do chórów śpiewających już chwałę wszechświata.