Brown – „Konflikt i współpraca międzygrupowa”- rozdział 6
Zjawisk międzygrupowych nie da się łatwo oddzielić od wewnątrzgrupowych.
Deprywacja i niezadowolenie:
uprzedzenia- przyjmowanie deprecjonujących postaw, okazywanie negatywnego afektu albo podejmowanie dyskryminujących zachowań w stosunku do członków grupy obcej z powodu ich przynależności do niej.
Teoria frustracji (często zwana teorią „kozła ofiarnego”) (Dollard i in., 1939):
jednoprzyczynowa teoria agresji między jednostkami i między grupami w społeczeństwie
wystąpienie zachowania agresywnego zawsze implikuje frustrację i przeciwnie
frustracja – każde zakłócenie zaspokojenia jakichś podstawowych potrzeb, co powoduje wzrost pobudzenia – podnietę do agresji. Energia ta musi zostać zwydatkowana na usunięcie źródła zakłócenia, bo inaczej zostanie w psychice i może wybuchnąć przy nadarzającej się okazji
często agresja jest przemieszczana na inny obiekt niż przyczyna frustracji, ponieważ prawdziwa przyczyna może nie być oczywista lub może być zbyt duża (czyli jest przemieszczana na cele mniej zdolne do odwetu i budzące mniejsze zahamowania)
Dollard swoją teorią wyjaśnia wzrost antysemityzmu w międzywojennych Niemczech – ludzie byli sfrustrowani załamaniem gospodarki w latach dwudziestych XX wieku. Potwierdzają to badania Hovland’a i Sears’a (1940) – negatywnie skorelowany wskaźnik ekonomiczny (cena bawełny) z wskaźnikiem agresji rasowej dla południowych stanów Ameryki Północnej latach 1882-1930 (czyli więcej linczów, gdy gospodarka podupadała).
Potwierdzenie teorii: Miller i Bugelski (1948): grupa młodych mężczyzn przebywa na obozie letnim i ma pozwolenie na wyjście wieczorem na miasto. Przed wyjściem kierownictwo obozu mówi, że jednak muszą zostać i wypełniać nudne testy (sytuacja frustrująca). Okazało się, że po spowodowaniu frustracji stereotypy wobec mniejszościowych grup obcych były mniej przychylne niż przed nią. W grupie kontrolnej nie zauważono różnic. Obozowicze byli rozgniewani na kierownictwo obozu, ale ich gniew przelał się na niezwiązane z tą sytuacją grupy mniejszościowe.
Stagner i Congdon (1958) przeprowadzili podobne badanie i wzrost nieprzychylnych nastrojów wobec Afroamerykanów po niepowodzeniu w rozwiązywaniu łamigłówek był, ale okazał się niewielki.
Burnstein i McRae (1962): niepowodzenie w zadaniu wpłynęło na ocenę czarnoskórego członka zespołu odwrotnie niż przewidywano – spostrzegali go bardziej przychylnie i było to szczególnie widoczne u badanych silnie uprzedzonych.
Ciężko jest ustalić według tej teorii, na kogo zostanie przeniesiona agresja. Miller (1948) twierdzi, że na obiekty ani zbyt ani wcale niepodobne do prawdziwego źródła frustracji. Oparł tę tezę na analizie możliwej kombinacji przeciwstawnych procesów: „generalizacji” (kojarzenia wyuczonej reakcji z nowym bodźcem, podobnym do bodźca warunkowanego pierwotnie) i „hamowania” ( tłumienia reakcji na dany bodziec z powodu skojarzenia go z karą). Pierwszy z nich nasila reakcję agresywną wraz ze wzrostem podobieństwa, drugi ją hamuje, dlatego sytuacją związaną z największym prawdopodobieństwem agresji będzie taka, gdy grupę obcą cechuje podobieństwo pośrednie.
Horowitz: zidentyfikował kilka niepokoi społecznych, w których przemoc nie była skierowana przeciw przyczynie frustracji, tylko jakiejś trzeciej stronie. Horowitz uznał, że po fakcie zawsze można akt agresji uznać za agresję przemieszczoną, jednak wybór obiektu agresji może równie dobrze być podyktowany czynnikami historycznymi lub kulturowymi jak i motywem psychologicznym, jakim jest frustracja.
Frustracja nie jest warunkiem ani koniecznym ani wystarczającym agresji – bazując na tym stwierdzeniu Berkowitz zmodyfikował teorię frustracji-agresji:
uwzględnił ważną rolę sygnałów sytuacyjnych. Sygnały to bodźce z otoczenia społecznego, które zostały skojarzone z agresją w przeszłości (np. grupa obca będąca wcześniej konflikcie z grupą własną).
poszerzył znaczenie frustracji o element poznawczy- frustracja to nie tylko stan obiektywnej deprywacji, ale również udaremnienie ludzkich oczekiwań (to czy człowiek sądzi, że doświadczył deprywacji)
uznał, że do agresji mogą prowadzić też inne zjawiska np. ból, skrajne gorąco/zimno, inne szkodliwe bodźce => ogólną przyczyną agresji nie jest sama frustracja, ale „wydarzenia awersyjne”
Potwierdzenie eksperymentalne: występowanie rozruchów w amerykańskich miastach jest dużo bardziej prawdopodobne podczas upałów (>29°C) niż w temp. umiarkowanych (>20°)
Krytyka teorii:
nie wiadomo czy taki czynnik pobudzenia jest jedyną a nawet główną przyczyną agresji – np. teoria zakłada, że tam gdzie dochodzi do wybuchu uprzedzeń lub niezadowolenia wszyscy ludzie w grupie przeżywają mniej więcej te same emocje w tym samym czasie, co wydaje się niemożliwe. W takich sytuacjach muszą również grać rolę normy społeczne i cele zbiorowe.
jeśli założyć, że uprzedzenia są sumą stanów emocjonalnych poszczególnych osób, to konflikt międzygrupowy nie rządzi się przemyślana strategia, tylko irracjonalne pobudki – takie założenie nie jest uzasadnione. Np. Fogelson (1970) w swojej analizie amerykańskich rozruchów rasowych w latach 60. zauważył, że przemoc nie była arbitralna ani bezkierunkowa – była ukierunkowana na konkretne cele : upublicznienie stanu deprywacji oraz na obronę własnej okolicy.
Teoria jest niezdolna do wyjaśniania lub przewidywania pozytywnych przykładów zachowań międzygrupowych – przyjazności i współpracy.
Deprywacja względna a niepokoje społeczne:
Deprywacja nie jest stanem absolutnym, ale względnym w stosunku do jakiejś normy stanu możliwego do zaakceptowania – główna tez a teoria względnej deprywacji.
Ludzie stają się niezadowoleni i ogarniają ich buntownicze nastroje, gdy spostrzegają rozbieżność między standardem życia, jakiego obecnie doświadczają, a standardem jaki wg nich się im należy – jest to siła napędowa zbiorowej przemocy(Gurr, 1970). Czyli: to, czego doświadcza osoba X w stosunku do tego czego oczekuje osoba X może być przyczyną agresji.
Inni autorzy podkreślają inny rodzaj deprywacji – wywiedzionej ze spostrzegania losu własnej grupy.
Np. Runciman (1966): w ruchach zbiorowych najważniejszym czynnikiem jest poczucie, że grupa własna doświadcza deprywacji w stosunku do jakiegoś pożądanego stanu. Jest to deprywacja braterska (zbiorowa).
Bezpośrednią miarę względnej deprywacji stanowi różnica między oceną rzeczywistości a idealnymi aspiracjami .
Gurr: korelacja między deprywacją a wewnętrznym „wrzeniem” (wskaźnikiem są zaburzenia społeczne) mierzona na podstawie sondażu i danych archiwalnych jest silnie pozytywna tzn. że np. osoby stwierdzające silną rozbieżność między rzeczywistym a idealnym poziomem życia częściej popierały protest z użyciem przemocy.
Wniosek: ludzkie oczekiwania wpływają na ewentualne poparcie dla zmiany społecznej. Ale co rządzi ludzkimi oczekiwaniami?
Davies (1969): wcześniejsze doświadczenie – ludzie oczekują, że przyszłość będzie podobna do ich obecnych doświadczeń.
Hipoteza krzywej J-kształtnej: wystąpienie rebelii jest najbardziej prawdopodobne po kilkuletnim okresie podnoszenia się standardu życia, a następnie jego nagłym spadku (kryzys tworzy rozdźwięk między rzeczywistym a oczekiwanym poziomem zaspokojenia standardów, niezbędny do pobudzenia względnej deprywacji.
Autor teorii popiera ją przykładami z historii np. rewolucja francuska i rosyjska poprzedzone były poprzedzone około 20-letnim okresem wzrastającego dobrobytu, po którym nastąpiła ostra recesja ekonomiczna. Natomiast Hepworth i West zauważyli, że istnieje związek między liczbą linczów na Afroamerykanach a spadkiem względnego dobrobytu w roku poprzednim.
porównanie z innymi grupami. Np. wg sondażu postaw angielskich klas społecznych ( Runciman, 1966) dobrze prosperujący urzędnicy czuli się pokrzywdzeni względnym dobrobytem klasy robotniczej- czuli, że nie dostają tyle, na ile zasługują. Jednak bardziej typowe jest poczucie deprywacji u grup o niskim statusie społecznym i ekonomicznym (np. muzułmanie w Indiach , którzy są tam grupą mniejszościową upośledzoną społecznie wykazywali tym bardziej stronnicze postawy wobec Hindusów, im bardziej byli zbiorowo deprywowani.)
Istnieje rozróżnienie na deprywację indywidualną i zbiorową. Przeważnie tylko zbiorowa prowadzi do silnych uprzedzeń np. wg Walker i Mann (1987) tylko ci z bezrobotnych robotników, którzy mieli odczucie zbiorowej deprywacji rozważali podjęcie czynnych protestów, ci z deprywacją indywidualną częściej uskarżali się na symptomy związane ze stresem np. bóle głowy, bezsenność.
Grupą, która ma prawo odczuwać względną deprywację są kobiety – zarabiają gorzej, w domu mają więcej obowiązków, ale nie skarżą się na ten stan rzeczy. Dlaczego?
Nawet jeśli ogólny poziom względnej deprywacji nie jest tak wysoki, jak można by oczekiwać, to niektóre dane wskazują na to, że kobiety pragną poprawy tej sytuacji. Np. Tougas i Veilleux(1988) w sondażu z udziałem Kanadyjek stwierdziły powiązanie między poczuciem zbiorowej deprywacji a poparciem dla polityki ukierunkowanej na zniesienie nierówności miedzy płciami.
Natomiast Tougas (1991) stwierdził, że źródłem poczucia deprywacji zbiorowej kobiet była osobista frustracja kobiet spowodowana małymi korzyściami z programów mających zapewnić równość zatrudnienia (taka „podwójna deprywacja” jest szczególnie silnym bodźcem do wystąpienia protestów- np. studentki , które czuły się pokrzywdzone osobiście z powodu wyższych wynagrodzeń płaconych mężczyznom , jak i pokrzywdzone przez to jako kobiety częściej uczestniczyły w feministycznych akcjach protestacyjnych (Foster i Matheson, 1995, ryc. 6.1 str 213 w książce). Ponieważ były to badania korelacyjne, nie można ustalić kierunku tej zależności, jednak poglądy badanych na temat ich sytuacji zawodowej zebrano miesiąc wcześniej niż dane na temat ich zaangażowania w akcje protestacyjne, co ma świadczyć o tym, że raczej deprywacja była źródłem aktywności protestacyjnej. I tak, z zaangażowaniem w strajki powiązane było niezadowolenie zbiorowe, z większą liczba prób zmiany pracy lub podniesienia kwalifikacji – niezadowolenie osobiste.
Eksperyment potwierdzający wpływ deprywacji na deprecjonujące postawy i zachowania międzygrupowe (Grant i Brown, 1995):
Grupę studentek poproszono, by przedstawiły pomysły na zwiększenie udziału kobiet w zajmowaniu wyższych stanowisk uniwersyteckich. Obiecano im wypłacić po około 10$ z zastrzeżeniem, że wypłata zależy od oceny przez inną grupę( ocena była manipulacją eksperymentalną). Połowie grup powiedziano, że ich projekt jest słaby i dostaną tylko 4$ reszcie, że jest OK. i dostaną 10$. Grupy zdeprywowane wykazywały silną stronniczość na rzecz grupy własnej, więcej antypatii wobec grupy oceniającej i były skłonne podjąć zbiorowy protest przeciwko niesprawiedliwemu potraktowaniu.
aspekty teorii poprawiające jej moc wyjaśniającą dotyczącą tego kiedy i gdzie znajdzie ujście niezadowolenie społeczne:
znaczenie identyfikacji grupowej: identyfikacja z grupą własną jest podstawowym czynnikiem determinującym wytworzenie silnego poczucia deprywacji zbiorowej, motywującego grupowe działania. Np. Gurin i Townsend (1986) – tożsamość płciowa kobiet jest silnie powiązana ze zbiorowym niezadowoleniem raz podejmowaniem przez kobiety zbiorowych akcji na rzecz zmiany społecznej .
wiara, że protest doprowadzi do jakiejś zmiany społecznej: osoby silnie niezadowolone, ale nie widzące praktycznych środków poprawy sytuacji nie będą skłonne podjąć wysiłków na rzecz jej poprawy.
Np. Martin i in. (1984) poproszono robotnice, żeby wyobraziły sobie, że są wykwalifikowanym kierowniczkami , które zarabiają albo trochę albo dużo mniej niż mężczyźni na tym samym stanowisku oraz że albo pracują w firmie, która pozwala na regularne kontakty między kierowniczkami albo na to nie pozwala. Im większe były różnice w zarobkach między mężczyznami a kobietami, tym większe było niezadowolenie badanych, jednak nie miało to wpływu na to, jakiego rodzaju protest chciałyby zastosować. Wpływ na to miała wiara w skuteczność zbiorowych wysiłków kierowniczek.
charakter spostrzeganej niesprawiedliwości, która leży u podłoża względnej deprywacji: poczucie względnej deprywacji rodzi się, gdy ludzie doświadczają jakiejś rozbieżności między rezultatami uzyskiwanymi a takimi, do których czują się uprawnieni. Tyler i Smith twierdzą, że niekiedy troska o sprawiedliwość dystrybucyjną (o sprawiedliwy rozdział dóbr materialnych)może ustąpić poczuciu niesprawiedliwości proceduralnej (dot. metod decydowania o rozdziale dóbr materialnych) tzn. ważniejszy jest sposób, w jaki coś dostajesz, a nie co dostajesz.
Np. Lind i in. (1993) analizowali stopień, w jakim strony akceptują decyzje amerykańskich sądów orzekających w sprawach cywilnych. Po wstępnym werdykcie sądu proszono ocenę sprawiedliwości procedury sądowej i stopnia usatysfakcjonowania orzeczeniem. Akceptacja postanowienia arbitrażowego była uzależniona od pozytywnej oceny sprawiedliwości przewodu sądowego.
kwestia wyboru obiektu porównania: to, czy porównania prowadzą do poczucia deprywacji, zależy od tego, do jakiej grupy się porównujemy.
Wg Festingera porównujemy się do „podobnych innych”. Np. zdaniem Major kobiety mają dobre samopoczucie przy uderzającej niesprawiedliwości płciowej w dziedzinie płac, ponieważ porównują się z innymi kobietami a nie mężczyznami – dokonują porównań wewnątrzgrupowych.
Czasem porównywaną grupą jest grupa całkowicie inna, tak jak w przypadku rewolucji w RPA przeprowadzonej przez Nelsona Mandelę.
Zachowanie grupowe a rzeczywiste interesy grup:
Teoria konfliktu międzygrupowego Sherifa (1966) – „ Istnieje podstawowy konflikt między nami a nimi – to, co dobre dla nas, jest złe dla nich, a co dobre dla nich, jest złe dla nas”.
Konflikt celów i współzawodnictwo międzygrupowe:
Teoria Sherifa zakłada, że międzygrupowe postawy i zachowania członków grupy najczęściej odzwierciedlają jej obiektywny interes w stosunku do innych grup. Gdy te interesy są w konflikcie, członkowie grupy będą popierać jej sprawę przez rywalizacyjne nastawienie wobec grupy przeciwnej, co często prowadzi do uprzedzeń i do otwarcie wrogiego zachowania. Szanse grupy na osiągnięcie celu mogą wzrosnąć dzięki solidarnym postawom. A gdy interesy grup są zbieżna, dla członków grupy bardziej funkcjonalne jest przyjęcie przyjaznej postawy.
Na potwierdzenie swojej teorii Sherif (1953, 1961) przeprowadził eksperymenty znane jako badania „na obozie letnim”. Ich celem było wskazanie systematycznych zmian zachodzących w zachowaniu wskutek zmiany stosunków międzygrupowych.
Chłopców podzielono na dwie grupy (w dwóch wersjach eksperymentu zadbano o to, aby dla większości chłopców najlepszy przyjaciel znalazł się w grupie obcej, a w trzecim, żeby chłopcy nie wiedzieli o istnieniu drugiej grupy). Obie grupy szybko wykształciły strukturę wewnętrzną i minikulturę z własną nazwą grupy symbolami oraz normami. Już wtedy zauważono przypadki dokonywania porównań z drugą grupą, w których przewagę przyznawano grupie własnej i chęć rywalizacji z drugą grupą.
Następnie powiedziano chłopcom, że zorganizowane będą zawody sportowe i grupa, która wygra otrzyma atrakcyjną nagrodę – tym samym postawiono grupy w sytuacji obiektywnego konfliktu interesów, czyli grupy ze stanu wzajemnej niezależności przeszły stan współzależności negatywnej – to co jedna grupa zyskuje, druga traci. W tym momencie grupy stały się bardzo wrogo nastawione wobec siebie.
W serii zawodów odnotowano systematyczne i konsekwentne faworyzowanie grupy własnej w ocenach, postawach i preferencjach socjometrycznych. Np. „w zawodach, kto zbierze więcej ziarenek grochu” wyświetlano rzekomy zbiór zebranych przez każdego uczestnika ziarenek na ekranie , i miał on być oceniony przez wszystkich badanych. W rzeczywistości zawsze wyświetlano zbiór o takiej samej ilości ziarenek, jednak ocena chłopców zawsze była zniekształcona na korzyść własnej grupy.
Grupy stawały się również coraz bardziej spójne wewnętrznie a przywództwo w grupie zyskiwał chłopiec najbardziej agresywny. Ponad 90% chłopców poproszonych o wskazanie swojego najlepszego przyjaciela wskazywało osobę z grypy własnej (chociaż przy rozdzielaniu do grup najlepszy przyjaciel wchodził do grupy przeciwnej). Co ciekawe ( i niezgodne z teorią frustracji-agresji) wygrana grupa czuła się bardziej deprecjonowana od grupy przegranej.
Inny eksperyment (Blake i Mounton, 1962) potwierdził, że grupy rywalizujące ze sobą regularnie przeceniają wytwory własnej grupy w porównaniu z wytworami grupy obcej. Poproszono 48 grup o rozwiązanie pewnego problemu, a następnie każda grupa oceniał rozwiązanie własne i zaproponowane przez rywali z jednej grupy. Na 48 ocen grupowych 46 preferowało rozwiązanie własne, 2 uznały je za równoważne, żadna nie oceniła pracy przeciwnika jako lepszej.
Kahn i Ryen (1972) potwierdzili te wyniki nawet w sytuacji, gdy badani byli proszenie o antycypację udziału w zawodach międzygrupowych. Stronniczość była najsilniejsza przy antycypacji współzawodnictwa, ale ujawniła się również, gdy poproszono o wyobrażenie sobie współpracy z drugą grupą.
Poparciem wziętym z życia dla teorii mogą być przykłady sytuacji, gdy stereotypy narodowe podlegają ostrym zmianom zależnie od powstawania nowych stosunków międzynarodowych – zawierania sojuszy i wypowiadania wojen. Np. amerykańskie stereotypy Japończyków stały się dużo gorsze po ataku na Pearl Harbor w 1941.
Również badania nad grupami etnicznymi, zawodowymi i religijnymi potwierdzają związek między postawami etnocentrycznymi a funkcjonalnymi stosunkami międzygrupowymi. Brewer i Campbell (1976) przeprowadzili sondaż etnograficzny w 30-stu grupach plemiennych w Afryce Wschodniej. Badani z 27 grup przyznali wyższe oceny własnej grupie. Grupy położone najbliżej były deprecjonowane najbardziej, być może ze względu na rywalizację o teren dostęp do wody i ograniczonych zasobów – co jest zgodne z teorią rzeczywistego konfliktu Sherifa.
Brown i in. (1986) pytali pracowników fabryki o wkład ich grupy i innych grup – uważali, że wkład grupy własnej jest większy oraz pytano o relacje między poszczególnymi grupami na skali: harmonia-konflikt. Te z grup, które uważane były za konfliktowe w stosunku do grupy własnej oceniono jako wnoszące znacznie mniej do organizacji, niż te które były w harmonijnych stosunkach z grupą własną.
W badaniach Strucha i Schwartza (1989) badano agresywne postawy świeckich Izraelczyków wobec ultraortodoksyjnych Żydów. Najlepszym predykatorem agresji były odpowiedzi na dwa pytania dotyczące konfliktu interesów między tymi grupami – im większy konflikt spostrzegali respondenci, tym więcej wyrażali agresji. Oznacza to, że tożsamość społeczna ma wpływ na siłę oddziaływania psychologicznego międzygrupowego konfliktu interesów.
Cele nadrzędne a współpraca międzygrupowa:
Aby doprowadzić do współpracy między grupami, należy znaleźć sposób zastąpienia obiektywnie konfliktowych relacji przez takie, w których grupy byłyby pozytywnie współzależne i potrzebowały siebie nawzajem do osiągnięcia jakichś celów.
Sherif w swoim eksperymencie na „obozie letnim” próbował zastosować powyższą strategię: po wywołaniu rywalizacji wprowadził nadrzędne cele, które były nieosiągalne dla każdej z grup z osobna. Np. upozorowano zepsucie ciężarówki z żywnością, jednak były potrzebne obie grupy, aby móc ją ruszyć. Po kilku takich zaaranżowanych sytuacjach zauważono zmiany w zachowaniu chłopców – byli mniej agresywni i wiele wskaźników wskazywało na redukcję faworyzowania grupy własnej.
Ryen i Kahn (1975) również zauważyli redukcję stronniczości w ocenach międzygrupowych po zadaniach wymagających współpracy i zauważyli, że członkowie grup siadali bliżej siebie po zadaniu z współpracą niż po zad. z rywalizacją.
Zauważono jednak kilka ograniczeń strategii nadrzędnego celu:
dotyczące problemu rezultatu wspólnych wysiłków.
Worchel (1977) zadał sobie pytanie czy ocieplenie stosunków chłopców z eksperymentu Sherifa nie było wywołane wyłącznie pomyślnym wynikiem współpracy a nie samym jej faktem. Zaprojektował eksperyment, w którym dwie grupy współpracowały nad jednym projektem. Ten kontakt był poprzedzony okresem interakcji, którym grupy współzawodniczyły, współpracowały lub pracowały niezależnie. Po tej fazie ukształtowały się postawy: po kooperacji najbardziej przychylne, po rywalizacji – najmniej. Układ postaw wobec grupy własnej był dokładnie odwrotny. Po drugim etapie(współpracy grup) postawy się zmieniły
(z wyjątkiem postaw wobec grupy własnej): w prawie wszystkich warunkach eksperymentalnych wzrosła atrakcyjność grupy obcej. jedynym wyjątkiem były grupy, które wcześniej ze sobą współzawodniczyły – jeśli współpraca po drugim etapie zakończyła się sukcesem badani byli bardziej pozytywnie nastawieni do grupy obcej, jeśli zakończyła się porażką wykazali gwałtowny spadek przychylności dla grupy obcej (tak jakby chcieli ją obwinić za wspólne niepowodzenie).
czasem ludzie negatywnie reagują na zbieżność interesów – Blake i in. (1964) opisali sytuację, gdzie w fabryce chemicznej wprowadzono nadrzędne cele, które miały zniwelować rywalizację międzywydziałową, jak jednak się nie stało.
Brown (1978)poprosił ludzi pracujących w fabryce sprzętu lotniczego, aby wyobrazili sobie, ze kierownictwo ma w planach zwolnienie wielu pracowników. Było to wyraźnym i wspólnym zagrożeniem i jedynie plan harmonijnej i międzygrupowej pracy mógł uratować wszystkich, ale tylko 1/5 badanych była skłonna podjąć taką strategię. Większość uznała, że rozwiązaniem jest bronienie stanowisk tylko w swoim wydziale.
Potwierdziły to dwa eksperymenty laboratoryjne Browna i in. (1983, 1987). W obu stworzono taką sytuację (napisanie artykułu), w której dwie grupy musiały razem współpracować, aby zdobyć nagrodę finansową. W dwóch grupach przydzielono albo zadania odrębne (jedni redagowali tekst inni wykresy i ilustracje)albo podobne (każda grupa miała mniej więcej połowę tekstu do zrobienia). W jednej wersji badania wprowadzono trzecią grupę bez żadnego konkretnego zadania. Okazało się, że osoby z grup o odrębnych zadaniach wykazywały większą przyjacielskość w stosunku do grupy obcej. Dalsze badania wykazały, że pozytywny wpływ odrębnych ról zadaniowych może się ograniczać do kontaktów kooperacyjnych jedynie na poziomie międzygrupowym.
Rezultaty te sugerują, że grupom mającym wspólny interes w zjednoczeniu swoich wysiłków należy doradzić, by zadbały o zachowanie własnej tożsamości w e wspólnym działaniu.
Ocena teorii rzeczywistego konfliktu grupowego:
Dobrze wyjaśnia zarówno pozytywne jak i negatywne strony zachowań międzygrupowych.
Tłumaczy fluktuację uprzedzeń w czasie i w różnych kontekstach społecznych zależnie od zmiennych relacji ekonomicznych i społecznych miedzy grupami.
Dostarcza dobrego punktu wyjścia do interwencji na rzecz poprawy postaw międzygrupowych, zwłaszcza na hipotezie kontaktu.
Problemy:
Problemy międzygrupowe nie znikają całkowicie w sytuacji kooperacji. Np. w koalicjach partii politycznych zawsze występuje napięcie, faworyzowanie grupy własnej trudno wykorzenić nawet, gdy grupy są zainteresowane jego eliminacją.
Jawny konflikt interesów może nie być niezbędny do pobudzenia stronniczości na rzecz grupy własnej i dyskryminacji międzygrupowej. Np. w eksperymencie Sherifa jeszcze przed rozpoczęciem okresu rywalizacji chłopcy wykazywali zainteresowanie konfrontacją sił z drugą grupą w wielu aktywnościach.
Nie wiadomo czy negatywna współzależność (mająca leżeć u podłoża wrogości międzygrupowej) zawsze musi być oparta na prawdziwym konflikcie o sprawy konkretne np. pieniądze.
Możliwe, że wystarczające są spostrzegane konflikty interesów lub rywalizacja o uchwytne wartości np. status społeczny. Sherif definiował interes grupowy jako „prawdziwe lub wyobrażone zagrożenie dla bezpieczeństwa grupy, interes ekonomiczny, przewaga polityczna, względy militarne, prestiż lub szereg innych spraw”.
Przekonania prowadzące do spostrzegania konfliktu celów mogą być wytworem ideologicznych działań grup dominujących na rzecz podziałów społecznych, zgodnie z długofalową strategią „dziel i rządź”. Ma to odzwierciedlenie np. w świetle napięć międzygrupowych w świecie rzeczywistym , które niekoniecznie opierają się na rzeczywistym konflikcie.