Manuskrypt przetrwania - część 217
02 listopad 2012 | aisha north
Doceniamy was wszystkich za to, że jesteście niezrażeni wszystkimi tymi ogromnymi zmianami, a przez "niezrażeni", mamy na myśli fakt, że choć będziecie na tak wiele sposobów bardziej niż trochę poobijani i posiniaczeni w momencie, nadal posuwacie się naprzód pełną parą. I to jest rzeczywiście coś dla pochwały, gdyż więcej niż jeden raz udowodniliście, że wyzwania, które spotykacie nie są czymś, co należy lekceważyć. Ale nadal jesteście żołnierzami, a nie tylko my, ale całe Stworzenie dziękuję wam za to.
Widzicie, jesteście rzeczywiście tymi, którzy sprawiają, że zmiana nastąpi, nawet jeśli mamy tu do zaoferowania różnego rodzaju zachęty, energie i zapasy, aby utrzymać was w drodze, to wy jesteście tymi, którzy muszą podjąć tą decyzję nie tylko dzień po dniu, godzina po godzinie. To nie lada wyczyn, i to nie jest na nic, gdyż zostaliście wybrani jako najdzielniejsi z dzielnych. Ale teraz mamy nadzieję, że złapaliście trochę więcej wiatru pod swoimi skrzydłami, aby to tak nazwać, i że wszyscy zdołaliście wykorzystać nowe poziomy energii, które przychodzą i zostały wprowadzone do waszej dyspozycji. Bo jeśli musicie, dostaniecie nieodparte wrażenie pędu tak, że wzgórze przed wami przestanie wydawać się nie do pokonania, chociaż być może wydawało się takie zaledwie kilka tygodni temu. I słusznie, gdyż ostatnie wydarzenia więcej niż potwierdzają, że w walce o dominację na waszej planecie, zwycięstwo na zawsze wpadło w ręce światła, a teraz pozostaje tylko, aby cały świat usiadł i uznał tą prawdę .
To rzeczywiście może wydawać się naciągane pojęcie, gdy większość waszych bliźnich jest nadal pod wpływem iluzji stworzonej przez starych oprawców, więc dla nich nie wiele pozytywnych oznak widać, czy zdecydują się oni skupić się na życiu tych blisko wokół nich, albo spojrzą dalej. Ale wy wiecie lepiej, gdyż już zaczęliście dopasować się do prawdy, która już zaczyna przenikać przez warstwę tej niezadowolonej depresji i gniewu, który nadal obejmuje tak wiele powierzchni tej planety. I wkrótce, iluzja, która trzyma tak wielu w dół będzie jeszcze bardziej roztrzaskana na kawałki.
Więc radujcie się, drodzy, jesteście na szczycie teraz, i poczujecie, jak to migocące marzenie jutra zacznie krzepnąć coraz bardziej wraz z upływem czasu. Wybraliście pędzić siebie w nieznane, a teraz, w końcu zaczynacie czuć, jak to faktycznie zaczyna się manifestować pod waszymi nogami. Gdyż tak długo wisieliście nad pozorną pustką, ale teraz, ta pustka będzie się wreszcie zaczynała wypełniać wszystkim, o czym kiedykolwiek marzyliście , że może się sprawdzić.