Smartfony są modne

Smartfony są modne. Ale to nie tylko sezonowe szaleństwo.

Dzięki coraz lepszym i większym ekranom, mocniejszym procesorom i bateriom oraz tysiącom aplikacji bliżej im dziś do przenośnych komputerów niż do zwykłych komórek.

 

Co to w ogóle jest ten smartfon?

 

Coś pomiędzy telefonem a komputerem. Służy nie tylko do rozmawiania i wysyłania SMS-ów, lecz też do przeglądania stron WWW, odpowiadania na e-maile i czatowania za pomocą komunikatorów. Zastępuje nawigację GPS, przenośną konsolę do gier, odtwarzacz MP3, aparat cyfrowy i pozwala na prostą edycję dokumentów, zdjęć, filmów czy muzyki.

Jeśli jakiejś funkcji nie ma w standardzie, najprawdopodobniej da się zainstalować odpowiednią aplikację. Linię podziału na zwykłe telefony i te z przedrostkiem "smart" wyznacza właśnie możliwość ściągania programów. Pobiera je się przez sieć komórkową z katalogów (sklepów) dostępnych w menu telefonu. Część jest darmowa, za inne trzeba zapłacić. Zwykle nie więcej niż równowartość kilku euro (wyjątek: nawigacja samochodowa, która może kosztować nawet kilkaset złotych).

 

 

Systematyka

 

W przypadku zwykłych komórek rodzaj zastosowanego systemu operacyjnego jest bez znaczenia (tak, nawet najgłupszy telefon ma jakiś system) - urządzenie ma dzwonić i wysyłać SMS-y. W świecie smartfonów - wręcz przeciwnie. To od systemu zależy, jak wiele (i jak dobrych) aplikacji będziesz mógł zainstalować. I jak wygodne będzie korzystanie z bardziej zaawansowanych funkcji. Dlatego zakupy powinieneś zacząć właśnie od wybrania systemu. Opcji jest wiele, a konsekwencje decyzji istotne.

Co proponują producenci? Najwięksi - Nokia, RIM i Apple - korzystają z własnych rozwiązań. Odpowiednio: Symbian, BlackBerry OS oraz iOS. Coraz popularniejszy jest też system Android firmy Google, instalowany w telefonach HTC, LG, Motorola, Samsung i Sony Ericsson.

  

Symbian to rynkowy lider, ale pod względem liczby oraz jakości dostępnych aplikacji i komfortu obsługi (zwłaszcza w przypadku smartfonów z dotykowymi ekranami) wypada dość słabo. Nie słynie też z bezawaryjności. Finowie wzięli sobie do serca narzekania użytkowników i intensywnie pracują nad kolejnymi wersjami systemu. Nokia N8, która właśnie wchodzi na rynek, ma już oprogramowanie Symbian^3, bardziej przyjazne użytkownikowi niż poprzednie edycje. Poprawiono przede wszystkim interfejs. Choć do ideału trochę brakuje, nastąpiła zdecydowana poprawa. Marna to jednak pociecha dla tych, którzy wybrali któryś ze starszych modeli - nie przewiduje się aktualizacji systemu do tej wersji. Plusem platformy jest natomiast duża dostępność sprzętu: Nokia oferuje smartfony ze wszystkich półek (również z tej najniższej), w wielu różnych kombinacjach sprzętowych. Co więcej, są one chętnie promowane przez operatorów sieci komórkowych. Do wybranych modeli dostaniesz gratis niezłą aplikację nawigacyjną Ovi Maps.

Przeciwieństwem Symbiana jest iOS Apple. Znajdziesz go tylko na iPhone'ach. Telefony z jabłkiem na obudowie są przyzwoicie wyposażone (m.in. w świetne ekrany dotykowe i pojemną pamięć), ale - niestety - bardzo drogie. Jeśli przełkniesz tę gorzką pigułkę, komórka odwdzięczy się wygodnym, sprawnym interfejsem i zdecydowanie największym wyborem aplikacji. Apple zlikwidował wszystkie braki będące przedmiotem kpin konkurencji (MMS-y, nagrywanie wideo, wybieranie głosowe, obsługa poczty w technologii ActiveSync). Wbudowane aplikacje internetowe (przeglądarka WWW, klient e-mail) działają znacznie lepiej niż ich odpowiedniki w systemie Symbian. Kupując iPhone'a, możesz liczyć na bezpłatne aktualizacje oprogramowania, dodające nowe funkcje. Gry? Także ich jest ich zdecydowanie najwięcej na iOS!

Android to coś pomiędzy. Nie jest może tak bezproblemowy jak iOS, lecz ma równie dobre aplikacje internetowe, a i z dotykowym ekranem "dogaduje się" lepiej niż Symbian. Przy tym oferuje bardziej niż przyzwoity wybór dodatkowych programów i jest dostępny nawet w tanich smartfonach. Jeśli szukasz urządzenia do korzystania z internetu i multimediów, ale uwiera cię apple'owska polityka "jeden rozmiar dla wszystkich", przyjrzyj się Androidowi. Ale uwaga: ma też dwa duże minusy. Po pierwsze - aktualizacje. Android rozwija się bardzo szybko. Kolejne, wnoszące dużo zmian wersje systemu pojawiają się co kilka miesięcy. Niestety, to, czy trafią do konkretnego modelu smartfonu, zależy tylko i wyłącznie od dobrej woli producenta i operatora - może się okazać, że twój kilkumiesięczny telefon nie "zasłużył" na aktualizację, mimo że jest ona dostępna dla użytkowników innych (nawet starszych) modeli. Najbezpieczniej wybrać urządzenie z systemem w wersji 2.0 lub nowszej. "Dwójka" przynosi istotne nowości: jest szybsza, ma nową przeglądarkę WWW, wygodniejszą klawiaturę ekranową, obsługę technologii ActiveSync.

Drugi minus Androida - ze sklepu z aplikacjami nie pobierzesz płatnych programów. Google nie udostępnia tej funkcji w Polsce (inaczej jest w przypadku sklepów Apple'a, Nokii i RIM).

BlackBerry to koń roboczy. Pozbawiony fajerwerków i przeciętnie intuicyjny, ale można na nim polegać. Najważniejsza funkcja to e-mail. Wiadomości są szyfrowane, a wbudowany klient pocztowy należy do najlepszych. Z drugiej strony mamy słaby wybór aplikacji i sprzętu (tylko produkty RIM). Całkiem prawdopodobne, że Black-Berry dostaniesz jako telefon służbowy.

 

Co poza tym? Odchodzący na emeryturę Windows Mobile 6.5 - wybierz go tylko wtedy, gdy masz bardzo dobry powód, czyli jeśli zależy ci na konkretnej, niedostępnej na inne platformy aplikacji (czytaj: nawigacji AutoMapa). Lada chwila pojawi się Windows Phone 7, który zrywa z tradycją mobilnych okienek - ma inny interfejs i nie jest zgodny z programami napisanymi dla starszych wersji. Jego menu nie tylko wygląda ekstrawagancko, ale i jest uporządkowane według oryginalnej logiki: zamiast aplikacji znajdziemy tematyczne "huby" (np. "ludzie", "zdjęcia" itd.), które skupiają wybrane funkcje. Pierwsze smartfony z Windows Phone 7 pojawią się w sklepach przed gwiazdką. Na pewno nie będą tanie.

 

 

Maemo w Nokii N900 to raczej eksperyment: spore możliwości, ale aplikacji i sprzętu jak na lekarstwo. A do tego marne perspektywy - w kolejnych modelach zastąpi go opracowywany do spółki z Intelem MeeGo.

No i Bada - system Samsunga przeznaczony do tańszych smartfonów. Z dobrymi widokami na przyszłość, ale ciągle w fazie niemowlęcej. Bada ma wiele funkcji znanych z Androida (w tym niezłą przeglądarkę WWW) i całkiem udany interfejs, ale sklep z aplikacjami na tę platformę świeci pustkami. Być może zmieni się to pod koniec roku, gdy na półki trafią tańsze modele samsungów z tym systemem.

 

 

Klawiatury i ekrany

 

W naszym zestawieniu znajdziesz jedynie smartfony wyposażone w duże ekrany dotykowe lub pełne klawiatury QWERTY. Dlaczego? Sam software nie czyni smartfonu. Jeśli chcesz naprawdę skorzystać z przesiadki na inteligentną komórkę, wybierz model, który oferuje dodatkowe możliwości nie tylko w teorii. Mały pożytek z najlepszej przeglądarki WWW, jeśli strony musisz oglądać na ekranie o wielkości znaczka pocztowego. Co z tego, że klient e-mail natychmiast odbiera wiadomości i wyświetla je prawidłowo, gdy sklecenie dłuższego listu na klawiaturce numerycznej trwa wieki?

Co wybrać - QWERTY czy ekran dotykowy? Wszystko zależy od zastosowań. Jeśli chcesz pisać dużo (e-maili, SMS-ów, wiadomości w komunikatorze), wybierz klawiaturę. Większy (dotykowy) wyświetlacz przyda się przy przeglądaniu stron WWW i zdjęć.

Lepiej sprawdzi się też w nawigacji i grach. To bardziej uniwersalne rozwiązanie, zwłaszcza że klawiatury ekranowe instalowane w smartfonach są coraz lepsze. Możesz też zdecydować się na wariant mieszany: ekran dotykowy plus wysuwane QWERTY.

Zwróć uwagę na technologię, w jakiej wykonano wyświetlacz dotykowy. Są dwie: opornościowa i pojemnościowa. Ta pierwsza rejestruje nacisk, ta druga - dotyk. Różnica jest subtelna, ale istotna. Ekran opornościowy ma mniejszą czułość (wymaga wyraźnego dociśnięcia), co utrudnia np. szybkie pisanie SMS-ów bez pomocy rysika.

Poza tym wyświetlacze działające w tej technologii nie obsługują technologii multitouch, czyli gestów wykonywanych kilkoma palcami (takich jak np. powiększanie zdjęć przez rozszerzenie dwóch palców położonych na ekranie). Ekrany pojemnoś-ciowe są pozbawione takich wad, ale, niestety, nie da się ich obsługiwać w rękawiczkach.

 

 

Jak poznać, który jest który?

 

Jeśli do telefonu dołączono rysik, masz do czynienia z wyświetlaczem opornościowym.

Sam ekran - im większy, tym lepszy (jeśli piszesz sporo SMS-ów i e-maili, raczej nie schodź poniżej 3 cali).

Ale do pewnej granicy. Duży wyświetlacz oznacza duży smartfon i... duży problem dla osób o małych dłoniach (albo małych kieszeniach). To kwestia indywidualna - dla jednego 4,3-calowy HTC HD2 jest w sam raz, inny będzie narzekał na 3,5-calowego iPhone'a.

 

 

Procesory, baterie, interfejsy

 

Megaherców nigdy za wiele. A im ich więcej, tym sprawniej działają system i aplikacje. Topowe modele smartfonów szczycą się układami taktowanymi zegarem 1 GHz. Na dziś średnia półka to okolice 600 Mhz.

Wybierając smartfon, będziesz musiał zaprzyjaźnić się z ładowarką. Intensywne używanie oznacza - zwłaszcza w przypadku urządzeń z dużymi ekranami - konieczność ładowania akumulatora codziennie, nawet jeśli wybierzesz urządzenie z mocną baterią (1300 i więcej mAh). Podawany przez producentów czasy pracy urządzenia zależy od wielu czynników i raczej nie ma wiele wspólnego z realiami użytkowania.

I jeszcze słowo o interfejsach bezprzewodowych. Zwykle w przypadku smartfonów jest ich pod dostatkiem, chociaż niektóre tańsze modele bywają pozbawione Wi-Fi albo nawet dostępu do sieci 3G. Do e-maili i komunikatorów wystarczy zwykły EDGE, lecz jeśli chcesz przeglądać strony WWW, lepiej dołóż parę złotych i wybierz smartfon z półki wyżej.

 

 

  

Przyda się pakiet

 

Smartfony są stworzone do korzystania z internetu. Uwierz, nie chcesz płacić za przesyłanie danych według regularnych stawek operatorów. Kiepskim pomysłem jest też ograniczanie się do darmowych hotspotów Wi-Fi - szybko przyzwyczaisz się do możliwości, jakie daje inteligentna komórka, i będziesz chciał więcej.

Na szczęście, za transmisję danych możesz płacić na zasadzie ryczałtu. Najtańsze pakiety kosztują kilka złotych i pozwalają na przesłanie do 100 MB miesięcznie.

To niedużo, ale wystarczy na początek. Bardziej wymagający użytkownicy nie przekroczą 500 MB (kilkanaście, kilkadziesiąt złotych - zależnie od operatora). Operatorzy oferują też specjalne taryfy dla użytkowników smartfonów. W tym przypadku pakiet internetowy włączony jest do abonamentu, tak jak minuty i SMS-y. To niezły wybór - można zaoszczędzić. Jeśli jesteś abonentem Plusa i korzystasz z usługi iPlus, masz też możliwość bezpłatnego korzystania z internetu w komórce (w ramach limitu twojego iPlusa).

Nokia oraz BlackBerry oferują dodatkowo płatną usługę push e-mail. To automatyczne pobieranie wiadomości prosto do skrzynki w telefonie. Nie musisz nawet zmieniać adresu pocztowego. Przesyłanie danych jest wliczone w cenę usługi (zwykle do 30 zł miesięcznie). Jeśli twoje konto e-mailowe obsługuje technologię ActiveSync (sprawdź u dostawcy), push e-mail możesz mieć za darmo (płacąc tylko za przesyłanie danych) - w Androidzie, iOS i Symbianie (aplikacja Mail for Exchange)


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
czy sukienki bombki sa jeszcze modne 2012
na niebie są widoczne różne obiekty astronomiczne
POCH SA
organizmy jednokomórkowe są różnorodne
pieniadze nie sa wszystkim
25 Wyklad 1 Dlaczego zwiazki sa wazne
Analiza sprawozdan finansowych w BGZ SA
IV SA Wa 198 08 Wyrok WSA w Warszawie ws zakazu reklamy świetlnej
Kazn 9 w 5,6 “UMARLI NIE SĄ ŚWIADOMI NICZEGO”
Wystąpienia publiczne są dialogiem, Pedagogika
Jakie są obowiązki merchandisera, Zarządzanie UE Katowice - licencjat - materiały, zarządzanie UE Ka
DDA Kim są, DDA -Dorosłe Dzieci Alkoholików, FAS,poalkoholowy zespół płodowy, Dorosłe dzieci alkohol
Które cechy ryb są charakterystyczne dla strunowców, weterynaria, VET, Od Adama, x X, biologia, ukła
W jezyku wloskim sa dwa rodzaje, język włoski
Zdrowi nie są mile widziani, + TWOJE ZDROWIE -LECZ SIE MĄDRZE -tu pobierasz bez logowania
rozwiazany test z poligrafii ale odp prawidlowe nie sa na 100 , Poligrafia
Czym są subkultury, subkultury młodzieżowe

więcej podobnych podstron