Rękopis przetrwania - część 161
04 lipca 2012 aisha north
Zacznijmy ten przekaz, mówiąc, że dzisiejszy komunikat będzie zagłębiać się dalej w temacie, który poruszyliśmy wiele razy wcześniej, a mianowicie tych fizycznych i psychicznych zmian jakie przechodzicie. Jest to, jak może wiecie, ciągłym procesem, a wy wszyscy jesteście naw tak wiele sposobów "w budowie". Dajcie nam wyjaśnić. Podróż od zwykłej egzystencji trzeciego wymiaru i do wielo- warstwowej, która jest taką, że zabierze Was daleko, daleko od starej strefy komfortu na wiele sposobów. To nie będzie nowością dla nikogo z was, gdyż wszyscy cierpieliście już przez wiele okresów, które najlepiej można opisać jako "niewygodne". To trochę gra słów, złożona ze znanych słów, ale jak już było podane przez liczne uaktualnienia będziecie wiedzieć, co jest tym ładunkiem. Zarówno ciała fizyczne i mentalne będą czuć ból i będą posiniaczone przez ten proces, a u wielu, te "objawy Wzniesienia", aby użyć znanego słowa, będą niemal zbyt przytłaczające czasami. To z pewnością nie jest coś, co będzie postrzegane jako pozytywne, ale jak już poruszono w poprzednich przekazach, są wszystkie sygnały ewolucji. "Bez bólu, nie ma zysku"jest sformułowaniem, które wielu używa, a w tym przypadku, to powiedzenie niemal jest prawdą. Niestety, dla niektórych, będą oni gubić się w niektórych "bólach", że rzeczywiście stracą „zysk” z widoku. Innymi słowy, przechodząc przez ten proces sam w sobie jest tak wiele obciążeń, które mogą prowadzić na manowce i wiele głębiej w terytorium rozpaczy i desperacji.
To nie jest coś, z czego szydzimy, w rzeczywistości, bierzemy to bardzo poważnie, ponieważ wiemy, że to, co będzie mieć wielu z was na myśli to dosłownie rezygnacji tej pracy i wzywając do porzucenia jej. Dlatego to dzielenie się słowami i energią jest konieczne, dlatego znajdujecie całą obfitość wiadomości, które te zalewają internet. Jesteście wspierani na tak wiele sposobów, więc także przez to, ale wszyscy wiemy, że my możemy działać wyłącznie jako załoga wspierająca was wszystkich, gdyż to wy jesteście tymi, którzy będą musieli znieść pozornie niekończące się godziny dyskomfortu i niepokoju.
Ponownie, dla wielu, to będzie poczuciem jako pewnego rodzaju kara, i gdy wszystkie te działania będą się nasilać, oni będą łamać sobie głowy, próbując dowiedzieć się "co ja zrobiłem źle, aby uczynić mnie tak cierpiącym?" Jak zawsze Odpowiedź brzmi: nie robicie nic złego, robicie wszystko właściwie, i robicie to dokładnie w czasie, w którym powinniście. Ale gdy ta prawda ciężko przychodzi w takich momentach, będziemy rzeczywiście powtórzyć ją ponownie i ponownie. Proces ten został starannie zaplanowany z góry, a wy wszyscy jesteście uważnie monitorowani w jego trakcie, i jako takie nic nie zostało pozostawione przypadkowi, i nie ma szans, że ktoś z was może "wpaść w rozpadlinę " jak to było. Ale wasza percepcja tego procesu może być bardzo, bardzo różna od tego, i dlatego uważamy za rozsądne, powtarzać tę mantrę, że wszyscy jesteście doskonale przygotowani i gotowi, aby podjąć kolejny krok na tej drodze, i jako tacy nie macie się czego bać oprócz waszego własnego braku wytrwałości i cierpliwości.Proces przebiega różnie, silniej w niektórych niż w innych, więc pamiętajcie, aby znaleźć miejsce, zarówno wewnętrznie jak i zewnętrznie, w którym możecie połączyć się własnym rdzeniem i waszymi braćmi w niedoli, jaka was dotyczy, aby nie siedzieć i cierpieć w samotności.
Ponownie, jest to tak ważne, ponieważ jedynym sposobem, aby móc pozostać w tym wyścigu do mety jest świadome połączenie z podobnie myślącymi duszami, a co ważniejsze: połączyć się z tą całkowicie trwałą i wieczną potęgą, którą wszyscy nosicie wewnątrz . Ponadto, macie tyle pomocnych rąk otaczających was przez cały czas, ale pamiętajcie tylko, aby poprosić o pomoc jeśli jej potrzebujecie, bo nie wolno ingerować, chyba że jesteśmy to proszeni. Jesteś wszyscy istotami suwerennymi, i jako takie, wszyscy bierzecie na siebie pełną odpowiedzialność za to, jak będziecie podchodzić do tego procesu. Innymi słowy, jeśli zdecydujecie się dosłownie cierpieć w milczeniu przez to, Wasz wybór będzie jak zawsze przestrzegany, a my was zostawimy w spokoju, abyście tylko to robili (cierpieli). Ale jeśli zdecydujecie się otworzyć i zaprosić nas, zrobimy wszystko, aby wam pomóc nieść ciężar wyzwolenia osobistego i wspólnotowego od jarzma istnienia w trzecim wymiarze.
Po za tym wszystkim, nie jesteście na tej drodze tylko powodu czysto osobistego, robicie to dla dobra nie tylko tej planety, ale całego stworzenia. To może wydawać się ten komunikat dopiero dodaje wagi do ciężaru już zbyt ciężkiego, ale mówimy to, aby zwrócić waszą uwagę na wiadomość, że nawet jeśli czujecie się już bardziej niż przytłoczeni tym zadaniem, musicie pamiętać, że pracujecie w imieniu Całego stworzenia, więc nie ważne jak to odczuwacie, to na pewno nie jest samotna podróż. Albo jest tylko tak, jak zdecydujecie się to zrobić. W rzeczywistości podróżujecie w dobrym towarzystwie, na więcej sposobów niż możecie myśleć, i prosimy ponownie skorzystać z okazji do współpracy z waszymi podróżującymi kolegami w jakikolwiek sposób możecie. I przez współtowarzyszy podróży, mamy na myśli oczywiście zarówno do obecne towarzystwo, ale także wszystkich tych, które jeszcze nie poznaliście. Jest ich tak wielu, i gdybyście mogli zobaczyć ich wszystkich, wasze serce z pewnością podniosło by się, bo wtedy wiecie, że nawet jeśli droga wydaje się długa i zbyt stroma niekiedy, możecie również zauważyć, że nie ma wątpliwości, że wszystko zrobicie to do końca. Jest was tak wielu, i jesteście tak silni, że dosłownie już kąpiecie całą tą planetę w waszym świetle.
Więc upewnijcie się, że skupiacie się na tym świetle, gdy zaczniecie następny odcinek tej drogi i nie wpadnijcie w pułapkę patrzenia tylko na rozpacz, która was otacza ze wszystkich stron z kawałków rozpadającego się starego świata. To tylko pomoże wam poczuć się tak znacznie mniejszymi niż naprawdę jesteście, bo nie wolno wam nigdy znowu zapomnieć o waszej wielkości. To (wielkość) przywiodło was tak daleko, a to jest tym, co zobaczycie na koniec. I pamiętajcie, to tylko WY możecie zmusić siebie do poczucia się małym znowu, gdyż reszta wszechświata i nie tylko widzi tylko waszą wielkość.