74

74. ! Co to jest falsyfikacja

Falsyfikacja, czyli konfrontowanie wniosku z doświadczeniem.

Nie szukamy potwierdzenia, a zaprzeczenia. (Popper)

Falsyfikacjonizm jest to zbiór procedur metodologicznych, które, w opinii autorów tego stanowiska, chcący się przyczynić do rozwoju wiedzy naukowej badacz musi stosować. Osią tego ujęcia jest przekonanie, że dla teorii naukowych nie należy szukać potwierdzenia (weryfikacji), lecz kontrprzypadków, mogących badanej teorii zaprzeczyć. Należy zatem dążyć do sfalsyfikowania teorii (wykazania jej niezgodności z doświadczeniem), a jeśli próba się nie powiedzie uznać, tymczasowo, teorię, aż do następnej próby falsyfikacji, która dla teorii skończyć się może obaleniem. Falsyfikacjonizm występuje w trzech odmianach: dogmatycznej, naiwnej i wyrafinowanej. Niekiedy używa się też określenia "hipotetyzm", zwłaszcza dla późniejszych wersji falsyfikacjonizmu.

  1. demarkacjonizm

dylemat dotyczący miejsca filozofii -> czy filozof ma streszczać rozważania naukowców, czy raczej zarzucić należy kwestię puryzmu filozofii (demarkacjonizm) i dążyć do tego, by przy pomocy dowolnej refleksji (hipotezy) zaproponować, z pewnością wymagające korekty, rozwiązanie interesującego problemu lub grupy problemów.

Popper uważał, że zagadnienia filozofii są rzeczywistymi problemami rozumowymi, a nie jedynie brakiem dyscypliny językowej. W szczególności zanegował Popper pogląd, jakoby wiedza niemająca odniesienia do doświadczenia zawsze była wiedzą nonsensowną czy trywialną. Popper zwrócił uwagę na podstawową trudność pozytywizmu: oto jeśli zastosować zasady pozytywizmu do niego samego, uzyskuje się sprzeczność – koncepcje pozytywistyczne nie mają odniesienia do doświadczenia, czyli do rzeczywistego rozwoju wiedzy. Opisany wcześniej przykład dotyczący zastosowania zasady indukcji do obserwacji wschodów słońca pokazuje także, że pojęcie weryfikacji teorii ma niewielki sens. W konsekwencji Popper zanegował wartość poznawczą podziału wiedzy na sensowną i niesensowną, i zaproponował w to miejsce podział na wiedzę naukową i nienaukową, co nazwane zostało później zmianą kryterium demarkacyjnego.

  1. Zdania bazowe

Falsyfikowalność została wprowadzona jako kryterium empirycznego charakteru systemu zdań. W wypadku falsyfikacji niezbędne są specjalne reguły określające, kiedy system mamy uważać za sfalsyfikowany.

Teoria jest sfalsyfikowana jedynie wówczas, gdy przyjęto sprzeczne z nią zdania bazowe. Jest to warunek niezbędny, lecz nie wystarczający; przekonaliśmy się bowiem, że niepowtarzalne, jednostkowe wydarzenia nie mają dla nauki żadnego znaczenia. Z powodu kilku oderwanych zdań bazowych, sprzecznych z teorią, nie będziemy odrzucać jej jako sfalsyfikowanej. Uznamy ją za sfalsyfikowaną jedynie wówczas, gdy zostanie odkryte zjawisko powtarzalne, obalające teorię. Innymi słowy, zaakceptujemy falsyfikację jedynie wtedy, gdy empiryczna hipoteza niskiego szczebla, opisująca takie zjawisko, zostanie sformułowana i potwierdzona. Tego typu hipotezę nazwać można "hipotezą falsyfikującą". (...)

Zdania bazowe pełnią zatem dwie różne role. Z jednej strony mamy system wszystkich logicznie możliwych zdań bazowych, z pomocą którego dokonać zamierzamy charakterystyki logicznej zdań empirycznych. Z drugiej strony przyjęte zdania bazowe stanowią podstawę potwierdzania hipotez. Jeżeli przyjęte zdania bazowe są sprzeczne z teorią, tylko wtedy uznamy je za wystarczającą podstawę falsyfikacji, gdy jednocześnie potwierdzają one hipotezę falsyfikującą.

ą one potrzebne do rozstrzygnięcia, czy daną teorię uznamy za falsyfikowalną, czyli empiryczną (por. § 21). Są również potrzebne do potwierdzania hipotez falsyfikujących, zatem do falsyfikowania teorii (por. § 22).

Zdania bazowe muszą więc spełniać następujące warunki, (a) Żadnego zdania bazowego nie można wydedukować z samego zdania uniwersalnego, któremu nie towarzyszą warunki początkowe. Z drugiej strony (b) zdania uniwersalne i zdania bazowe mogą pozostawać w sprzeczności. Warunek (b) spełniany jest jedynie wówczas, gdy z teorii, z którą pewne zdanie bazowe jest sprzeczne, można wyprowadzić negację tego zdania. Z tego, oraz z warunku (a) wynika, że zdanie bazowe musi mieć taką postać logiczną, by jego negacja nie była sama zdaniem bazowym.

Spotkaliśmy już zdania, których forma logiczna różna jest od formy ich negacji. Były to zdania uniwersalne oraz zdania egzystencjalne: są one nawzajem swymi negacjami i różnią się pod względem formy logicznej. Podobnie budować można zdania jednostkowe. O zdaniu "W obszarze czasoprzestrzennym k znajduje się kruk" powiedzieć można, iż różni się ono pod względem postaci logicznej - a nie tylko językowej - od zdania "W obszarze czasoprzestrzennym k nie ma żadnego kruka". Zdanie o postaci "W obszarze czasoprzestrzennym k znajduje się to-a-to" lub "W obszarze czasoprzestrzennym k zachodzi takie-a-takie zdarzenie" (por. § 23) można nazwać "jednostkowym zdaniem egzystencjalnym" lub "jednostkowym zdaniem-istnieje" (there-is-statement). Negując takie zdanie otrzymujemy natomiast: "W obszarze czasoprzestrzennym k nie znajduje się żadne to-a-to" lub "W obszarze czasoprzestrzennym k nie zachodzi żadne takie-a-takie zdarzenie", czyli zdanie, które nazwać można "jednostkowym zdaniem non-egzystencji" lub "jednostkowym zdaniem-nie istnieje" (there-is-not-statement).

Możemy obecnie podać następującą regułę, dotyczącą zdań bazowych: zdania bazowe mają postać jednostkowych zdań egzystencjalnych. Reguła ta oznacza, że zdania bazowe spełniać będą warunek (a), gdyż jednostkowego zdania egzystencjalnego nigdy nie uda się wydedukować ze zdania ściśle uniwersalnego, czyli ze ścisłego zdania non-egzystencji. Spełniony zostanie również warunek (b), co widać z faktu, iż z każdego jednostkowego zdania egzystencjalnego można wyprowadzić zdanie czysto egzystencjalne pomijając po prostu jakiekolwiek odniesienie do jakiegokolwiek jednostkowego obszaru czasoprzestrzennego; jak widzieliśmy, zdanie czysto egzystencjalne istotnie może być sprzeczne z teorią. (...)

Były to wymogi formalne, nakładane na zdania bazowe i spełniane przez wszystkie jednostkowe zdania egzystencjalne. Prócz nich zdania bazowe spełniać muszą wymóg materialny, dotyczący zdarzenia, które - jak głosi zdanie bazowe - zachodzi w miejscu k. Zdarzenie to musi być "obserwowalne"; inaczej mówiąc, zdania bazowe muszą być intersubiektywnie sprawdzalne przez "obserwację". Ponieważ są one zdaniami jednostkowymi, warunek ten tyczyć się może obserwatorów zajmujących dogodne miejsca w czasie i przestrzeni (w kwestię tę nie będziemy wnikać).

(...) Nie leży w moich zamiarach definiowanie terminu "obserwowalny" lub "zdarzenie obserwowalne", chociaż gotów jestem kwestię tę rozjaśnić za pomocą przykładów psychologistycznych lub mechanistycznych. Sądzę, że powinno się wprowadzić go jako termin niezdefiniowany, któremu użycie nada wystarczającą dokładność: jako pojęcie pierwotne, którego użycia epistemologowie muszą nauczyć się tak samo jak użycia terminu "symbol", lub jak fizycy, którzy muszą nauczyć się użycia terminu "punkt materialny".

Zdania bazowe są zatem - stosując ujęcie materialne - twierdzeniami głoszącymi, że jakieś obserwowalne zdarzenie zachodzi w pewnym jednostkowym obszarze czasu i przestrzeni. (...)

Każdy test teorii, bez względu na to, czy prowadzi do jej potwierdzenia, czy falsyfikacji, zatrzymać się musi na tym lub innym zdaniu bazowym, które postanawiamy przyjąć. Jeżeli nie poweźmiemy żadnej decyzji i nie przyjmiemy tego lub innego zdania bazowego, test zaprowadzi nas donikąd. Z logicznego punktu widzenia nic nas nigdy nie zmusza do zatrzymania się na tym akurat zdaniu bazowym, a nie na innym lub do całkowitego poniechania sprawdzania. Każde bowiem zdanie bazowe można poddać dalej testom, używając jako probierza któregoś ze zdań bazowych, dających się zeń wydedukować za pomocą pewnej teorii, czy to sprawdzonej, czy nie. Procedura ta nie ma naturalnego końca. Jeśli więc test zaprowadzić miałby nas donikąd, pozostaje nam tylko zatrzymać się w tym czy innym miejscu i uznać tę sytuację za chwilowo zadowalającą.

Nietrudno dostrzec, że zgodnie z tą procedurą zatrzymujemy się tylko przy takich zdaniach, które szczególnie łatwo można sprawdzić. Innymi słowy zatrzymujemy się przy takich zdaniach, których przyjęcie lub odrzucenie łatwo można uzgodnić. Jeżeli opinie badaczy będą w tej kwestii rozbieżne, sprawdzanie będzie kontynuowane albo rozpocznie się je od nowa. Jeżeli i to nie da pożądanego rezultatu możemy wówczas powiedzieć, że badane twierdzenia nie są intersubiektywnie sprawdzalne lub, że pomimo wszystko nie mieliśmy do czynienia ze zdarzeniami obserwowalnymi. Gdyby okazało się pewnego dnia, że dokonujący obserwacji naukowcy nie mogą osiągnąć zgody co do zdań bazowych, spowodowałoby to klęskę języka jako środka powszechnej komunikacji. Powstałaby wtedy nowa wieża Babel: odkrycia naukowe przeistoczyłyby się w absurd. Nowa wieża Babel, strzelista budowla nauki, ległaby wkrótce w gruzach. (...)

(...) Zdania bazowe, na których poprzestaniemy, które postanowimy przyjąć jako zadowalające i wystarczająco sprawdzone, w zasadzie mają charakter dogmatów, ale jest tak tylko wówczas, gdy uchylamy się od uzasadniania ich w drodze dalszego rozumowania (lub przez dalsze testy). Ten rodzaj dogmatyzmu jest jednak nieszkodliwy, gdyż w razie potrzeby zdania owe łatwo poddać możemy dalszemu sprawdzaniu. Przyznaję, iż skutkiem tego łańcuch dedukcji staje się w zasadzie nieskończony. Ten rodzaj regressus ad infinitum jest również nieszkodliwy, jako że na gruncie naszej teorii nie powstaje problem udowadniania tą drogą żadnych twierdzeń. I na koniec sprawa psychologizmu: przyznaję znowu, że postanowienie przyjęcia zdania bazowego, uznania go za zadowalające, związane jest przyczynowo z naszymi doznaniami - szczególnie z doświadczeniami percepcyjnymi. Nie zamierzamy jednak uzasadniać zdań bazowych za pomocą doznań. Doznania mogą motywować postanowienie, a na tej drodze przyjmowanie lub odrzucanie zdań, lecz zdania bazowego nie można w ten sposób uzasadnić - w każdym razie w nie większym stopniu niż przez walenie pięścią w stół.

Zdania bazowe przyjmowane są w wyniku decyzji lub umowy i w tej mierze są konwencjami.

Zwane są również obserwacyjnymi.

Jest to egzystencjalne zdanie jednostkowe postaci „w tym a tym miejscu i czasie jest (było, będzie) tak, a tak”. Nie opisuje no domniemanych „czystych doznań zmysłowych”, lecz wyniki – możliwych bądź faktycznie przeprowadzonych – doświadczeń zinterpretowanych teoretycznie.Dotyczą rzeczy zewnętrznych względem naszych umysłów, a nie doznań czy subiektywnych przeżyć. Zdanie bazowe mówi nam np., że w danej chwili w pokoju stoi krzesło, a nie że ja doznaję pewnego układu barwnych plam, uczucia twardości, chłodu itd. Zdanie bazowe wyraża zawsze więcej niż to, co dane jest naszym zmysłom.

  1. Potencjalny falsyfikator teorii i treść empiryczna teorii

Treść empiryczna teorii jest zbiorem jej potencjalnych falsyfikatorów czyli faktów lub zdań o doświadczeniu

  1. koroboracja

Koroboracja jest to nieudana próba falsyfikacji jakiegoś twierdzenia (za Popperem). Teoria czy hipoteza została skoroborowana w chwili, gdy nie udało się wykazać jej fałszywości. O takiej teorii lub hipotezie Popper mówi, że "okazała hart" ze względu na negatywny wynik eksperymentu falsyfikującego. W stosunku do następującego twierdzenia: "Wszystkie orbity planet są elipsami", powiedzieć możemy, że zostało skoroborowane ponieważ (mimo poszukiwań – prób falsyfikacji) nie jest znana orbita planety, która nie jest elipsą.

Wzmocnienie danej teorii naukowej poprzez wzmocnienie jej wartości nie drogą jej weryfikacji, lecz falsyfikacji; innymi słowy: dana teoria naukowa jest tym wartościowsza, im więcej było nieudanych prób wykazania jej fałszu.

  1. wiedza zastana

Popper sformułował koncepcję background knowledge, wiedzy zastanej (inne przekłady: „wiedza towarzysząca”, „wiedza zaplecza”, „ogólne tło wiedzy” – ten ostatni jest przekładem bardzo niedobrym). W jej skład wchodzi wiedza potoczna oraz wszystkie hipotezy naukowe za pomocą których uteoretyzowane są „zdania bazowe” należące do tymczasowej „bazy empirycznej”. Falsyfikacja hipotezy zależy od wiedzy zastanej. Na przykład hipoteza Kopernika o ruchu wirowym Ziemi wokół osi była sfalsyfikowana na gruncie fizyki

Arystotelesa, o czym poucza eksperyment myślowy ze spadaniem kamienia z wieży. Zastąpienie fizyki Arystotelesa fizyką Newtona sprawia, że eksperyment ze spadaniem kamienia z wieży przestaje być falsyfikatorem hipotezy Kopernika. Koncepcja wiedzy zastanej rodzi problem analogiczny do problemu Duhema. Mianowicie, zamiast odrzucenia sfalsyfikowanej hipotezy zawsze można próbować rewizji wiedzy zastanej. Pytanie brzmi: czy są jakieś obiektywne kryteria wyboru między tymi dwiema możliwościami. Popper nie podaje żadnej wyraźnej odpowiedzi.

  1. warunki początkowe

zdania szczegółowe stwierdzające, Ŝe do wyjaśnianego zjawiska stosują się

odpowiednie prawa.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
74 Nw 11 Obwody drukowane
74 Sliding Roof Convertible
74 76
74 75
71 74
73 74
74 1
73 74
73 74
74 Rownowaga Donnana
02 1995 71 74
05 1996 73 74
74 Nw 08 Jak zostac krotkofalowcem 6
Maszyny Elektryczne Nr 74 2006
page 74 75
20 XII74
Kopia Zestaw Nr 74
53 (74)

więcej podobnych podstron