Obraz partycji dyskowych czy ponowna instalacja?
Pomimo najlepszych starań żywotność naszego systemu jest ograniczona.
Chociaż zabiegi konserwacyjne i staranność użytkownika znakomicie ją przedłużają, w końcu nadchodzi taki moment, że system staje się zbyt powolny i nie gwarantuje już komfortu pracy. Mszczą się szczególnie błędy instalacyjne, puchnący rejestr i nadmiernie rozbudowane biblioteki dll. I wtedy tak jak w przyrodzie - życie trzeba zacząć od nowa.
Doskonale rozumiem, że samodzielna instalacja systemu, niezbędnych sterowników, oprogra- mowania i wreszcie ostateczna konfiguracja mogą napawać lękiem.
Z pewnością pomoc zaprzyjaźnionego Guru jest rozwiązaniem najprostszym, ale ile razy można? Poza oczywistym uzależnieniem, operacja taka może zabrać nawet do kilku dni, które są po prostu stracone.
Można ją skrócić do kilkunastu minut, dysponując zachowanym obrazem partycji dyskowych. Niewiele więcej wymaga przyswojenie tej procedury. Wybór należy do Was.
Wymagania:
program Norton Ghost
świeżo zainstalowany system i oprogramowanie
przestrzeganie zasady - partycja C: jest przeznaczona wyłącznie dla systemu i podsta- wowego oprogramowania
jedna dyskietka
odrobina chęci do przeczytania lub wydrukowania tej strony
Zasada odnosząca się do partycji C może mieć zastosowanie także do innej, na której zainstalujemy stałe oprogramowanie uzupełniające.
Przygotowanie:
sprawdzenie błędów na partycji C (scandisk)
usunięcie wszystkich plików tymczasowych (Windows/Temp, Temporary Internet Files) niepotrzebnych skrótów i śmieci z kosza
gruntowna naprawa Rejestru i przeprowadzenie jego defragmentacji
narzędzia: Norton SystemWorks, Registry Healer, RegCleaner
w trybie DOS: polecenie - C:\>Windows scanreg /fix)
defragmentacja partycji
Przeprowadzenie tych czynności można pominąć, ale skoro zaczynamy od początku to niech odbudowana partycja wygląda optymalnie.
Uruchamiamy Norton Ghost (zilustruję krok po kroku na przykładzie Norton Ghost w pakiecie Norton SystemWorks).
Pierwszą czynnością będzie przygotowanie dyskietki botującej (startowej).
Zasadę posługiwania się nią przedstawię za chwilę.
Z dostępnych opcji warto wybrać CD-ROM Boot Disk, która umożliwi nam w przyszłości pobranie obrazu partycji z napędu CD. Przy obecnych pojemnościach dysków twardych utworzony obraz można też z powodzeniem pozostawić na jednej z partycji.
W kolejnych oknach odważnie klikamy "Dalej" aż do momentu otrzymania polecenia włożenia dyskietki do napędu.
Godzimy się na domyślne ustawienia i przeprowadzamy jej formatowanie. Dla pewności warto użyć absolutnie nowej dyskietki.
Po sformatowaniu rozpocznie się proces kopiowania plików systemowych, a ostatnim fragmentem operacji będzie skopiowanie pliku GHOSTPE.EXE
Po jego zakończeniu zamykamy program i pozostawiamy dyskietkę w napędzie.
Z menu "Start" wybieramy "Zamknij - Uruchom ponownie" i restartujemy komputer.
W momencie gdy pojawi się komunikat BIOS-u naciskamy i przytrzymujemy klawisz Delete. Odszukujemy pozycję "Advanced BIOS Features", zaznaczamy ją klawiszem kursora i klikamy "Enter". Ponownie używając klawisza ze strzałką przesuwamy się na pozycję "First Boot Device". Klikamy Enter i w dodatkowym oknie wybieramy "Floppy" (dyskietka). Akceptujemy wybór i klawiszem Esc wychodzimy do pierwszego okna BIOS. Teraz przenosimy się w prawą część ekranu i zaznaczamy pozycję "Save & Exit Setup". Klikamy Enter i zatwierdzamy zmianę ustawień ("Save to CMOS and Exit" Y).
Okno BIOS-u zamyka się i następuje uruchomienie procedury z dyskietki botującej. Jej ostatnim elementem będzie załadowanie i uruchomienie programu GHOSTPE.EXE.
Uwaga! Ustawienia w BIOS-ach różnych producentów mogą przebiegać inaczej - pokazałam to na przykładzie BIOS-u firmy Award.
W oknie powitalnym, którego mały fragment przedstawiam obok, należy zwrócić uwagę na numer licencji.
Radzę zapisać go na kartce i przenieść potem na etykietę dyskietki botującej.
Będzie kiedyś niezbędny do odtworzenia obrazu partycji.
W kolejnym oknie z menu "Local" wybiera- my "Partition", a następnie 'To image".
Wybór "To Partition" stosuje się w przypadku kopiowania zawartości partycji na inną, przy czym ta inna zostanie przedtem sformatowana.
Następnym krokiem jest wybór dysku twar dego, na którym znajduje się partycja wybrana do tworzenia obrazu.
W przypadku pojedynczego dysku klikamy OK (rysunek poniżej).
Teraz kolej na wskazanie partycji, której obraz będzie zabezpieczany - w moim przypadku - jest to partycja podstawowa "SYSTEM".
W kolejnym oknie dokonujemy wyboru partycji, na której zostanie zapisany tworzony obraz, wskazania katalogu oraz określenia nazwy pliku.
Program poprosi nas o decyzję co do sposobu zapisania pliku (stopnia kompresji). Warto wybrać "Hight" - być może zmieści się na krążku CD.
Zamiast zapisywania obrazu na innej partycji z myślą o przyszłym kopiowaniu na krążek CD możemy od razu wypalić go na płycie. Ghost jest na tyle mądry, że potrafi podzielić obraz gdy ten przekroczy pojemność płyty. W takim przypadku wybieramy opcję jak na rysunku poniżej.
Odpowiedzią na nasz wybór jest pytanie czy skopiować zawartość dyskietki botującej na krążek CD.
Oczywiście warto się zgodzić bo podniesienie systemu i odtworzenie partycji przeprowadzimy bez- pośrednio z płyty.
Ghost poprosi nas jeszcze o potwierdzenie czy dyskietka znajduje się w napędzie i wreszcie zada ostateczne pytanie:
Jeżeli jednak zdecydujemy się na zapisanie obrazu na innej partycji spotkamy się z pytaniem jak na rysunku poniżej.
Warto zauważyć, że program przypomina o konieczności zapamiętania numeru licencji. Warto zauważyć, że program przypomina o konieczności zapamiętania numeru licencji.
Zależnie od procesora i wielkości partycji (objętości zainstalowanego oprogramowania), a także od szybkości zapisu na płycie proces potrwa od kilku do kilkunastu minut.
Na koniec - warto pamiętać, że zainstalowane po tej operacji, kolejne oprogramowanie, z chwilą odtworzenia obrazu partycji będzie oczywiście niedostępne. Zachowany obraz partycji nie będzie nadawał się do odtworzenia w przypadku zmian konfiguracyjnych polegających na dodaniu lub zmianie kart rozszerzeń, zainstalowaniu nowych sterowników itp.