(Krzysiek Król)
20. PEJZAŻ ROMANTYCZNY W LITERATURZE
Uwrażliwienie romantyka na piękno natury, na malowniczość krajobrazu potwierdzali poeci w większości swych dzieł, mistrzowską ręką kreśląc opisy przyrody ojczystego pejzażu, okolic, w których przebywali. Mistrzem w tej dziedzinie okazał się Adam Mickiewicz (laurka dla pana profesora :-P ).
W "Balladach i romansach" ukazał urok nastrojowej przyrody, pełnej tajemniczości i niewiarygodnych zjawisk. "Potrafił dostrzec piękno ciszy i piękno burzy, urok łagodności i urok grozy. W kategoriach piękna umiał zobaczyć i rzeczy proste i rzeczy tajemne". W "Balladach" przyroda przestała być tłem ludzkich działań, a stała się niemal współbohaterem. W "Świtezi" stworzył Mickiewicz opis tajemniczego jeziora "w wielkim kształcie obwodu", którego brzegów przeciwnych oko nie sięga, "dna nie odróżnia od szczytu, zdajesz się wisieć w otchłani błękitu". Podobny obraz jeziora, w którym woda "burzy się i wzdyma, pieni, wre aż do dna" stworzył Mickiewicz także w "Świteziance". Cisza, "grząska ziemia, nagły szum wiatru, szelest suchej gałęzi, wody jeziora oblane blaskiem księżyca" to właśnie elementy pejzażu "Ballad".
Podróż na Krym była dla Mickiewicza wielkim przeżyciem artystycznym i estetycznym. W związku z tym doświadczeniem narodziły się "Sonety krymskie". Sonet I, zatytułowany "Stepy Akermańskie" stanowił rodzaj wstępu. Poeta przedstawił w nim swe pierwsze silne przeżycia: ujrzał nie objęty wzrokiem step w okolicach dolnego biegu Dniestru. Zdumiała go bujność roślinności stepowej. Przedstawiona olbrzymia przestrzeń uruchomiła wyobraźnię artysty, który zastosował metaforę i step przyrównał do oceanu, wóz do łódki, a trawy do raf koralowych i szumiących fal. Następne sonety: "Cisza morska", "Żegluga" i "Burza" to tzw. tryptyk morski. Poeta odbywał wycieczkę morską i okręt stał się dla niego symbolem potężnych przeżyć. W sonecie "Bakczysaraj” w nocy" przedstawiony jest opis miasta w nocy. Pojawia się obraz wschodniego nieba porównanego z haremem, obłok to łabędź, a gwiazdy to lampy. Ziemia jest okryta "namiotem ciemności". "Olbrzymy granitu" to góry, błyskawica to "rycerz wschodu". Tworząc cykl sonetów posługiwał się Mickiewicz "grą kontrastów", opisy jego charakteryzował "przepych barw i świetlistość, żywioł ruchu, potężne wrażenia słuchowe".
W "Panu Tadeuszu" Mickiewicz okazał się mistrzem (a jak!) w kreśleniu poetyckich, lirycznych obrazów przyrody i krajobrazu Litwy nadniemeńskiej. Przyroda odbierana jest wszystkimi zmysłami, opisy mają charakter sielankowy, są pełne porównań i personifikacji. Wstęga Niemna i pagórki leśne tworzą jakby ramy obrazu, w środku którego znajdują się uprawne pola. Wszystko złoci się, srebrzy, bieli, zieleni i czerwieni. Dominującym kolorem jest zieleń: soczysta nadbrzeżnych łąk i ciemna zalesionych pagórków. Z zielonymi łąkami sąsiaduje złoto pszenicy i srebro żyta, bursztyn świerzopu, śnieżna biel gryki i zaróżowiona dzięcielina. Wokół ciągnie się zielona wstęga miedz. Dojrzewające do żniw zboża są zapowiedzią przemijania lata i zbliżania się jesieni.
"Śród takich pól przed laty, nad brzegiem ruczaju,
Na pagórku niewielkim, we brzozowym gaju,
Stał dwór szlachecki..."
o (śmiało dzieci nauczcie się cytaciku na pamięć)
Dom zbudowany został na niewielkim pagórku. Góruje nad okolicą, jest jej centralnym punktem. Przy dworku płynie strumyk. Biel brzóz i ścian dworku kontrastuje z głęboką ciemną zielenią topoli. Dzięki licznym epitetom, przenośniom, porównaniom Mickiewicz stworzył w swej epopei opisy natury zwykłej, ale podbijającej pięknem, natury która "żyje i czuje". Natomiast dzięki barwom, jakimi napełniał on obrazy przyrody uzyskał pełną prawdziwość i naturalność tych opisów, a także miano niezrównanego kolorysty. Oto fragment jednego z najpiękniejszych opisów obłoku podczas zachodu słońca: "Obłok na kształt rąbkowych firanek, przejrzysty, sfałdowany, po wierzchu perłowy, po brzegach pozłacany, w głębi purpurowy, jeszcze blaskiem zachodu tlił się i rozżarzał, aż powoli pożółknął i poszarzał: słońce spuściło głowę, obłok zasunęło, i raz ciepłym powietrzem westchnąwszy - usnęło". Przyroda towarzyszy człowiekowi we wszystkich zajęciach. Opisy natury są doskonale zharmonizowane z wydarzeniami wśród ludzi, np. po zajeździe i przybyciu Moskali "słońce wschodzi, krwawo się czerwieni", a po bitwie następuje burza, gdyż w "takim dniu pożądany był czas najburzliwszy". Rehabilitację Jacka Soplicy poprzedza opis pogodnego wschodu słońca. "Pana Tadeusza" możemy z całą pewnością nazwać "przepięknym albumem poetyckich obrazów przyrody ojczystej".
Romantycy przyrodę "ukochali tak samo jak ludzi", a w oddawaniu jej piękna osiągnęli niedościgniony stopień artyzmu.
W wypadku dzieł romantycznych przestrzeń ojczystego pejzażu stanowi w nich jeden z pierwiastków współbudujących warstwę znaczeń i sferę wartości. Można wyodrębnić kilka typowych konstrukcji obrazowo-znaczeniowych polskiego pejzażu.
Wizja pejzażu Ojczyzny zmienia się w swym uposażeniu i ogólnym wyrazie w miarę rozwoju twórczości romantycznej:
· Ojczyzna prowincjonalna - w balladach i powieściach poetyckich Adama Mickiewicza jest ów pejzaż:
· zlokalizowany regionalnie nad brzegami błękitnego Niemna i Wilji o dnie złocistym, w kowieńskiej dolinie, w nowogródzkiej stronie, u stóp góry zamkowej, w okolicy ciemnego boru płużyńskiego nad Świtezią, klasztoru w Rucie, itp.
· ograniczony w doborze elementów do wąskiego zespołu konwencjonalnych znaków, silnie nacechowanych nastrojowo: zmierzch, nocna pora, światło księżyca, głuche w około zacisze, puszczyk i sowa, dzika okolica, wody jeziora, ruczaj, ciemny bór, chruśniak malinowy, staru modrzew, gaje i łąki
· naznaczony sakralnością realiów zabudowy: mury klasztoru, stara cerkiew, dzwonnica, cmentarzyk, samotna mogiła, chatka pustelnika, itp.
Ten zespół znaków buduje romantycznie nastrojową przestrzeń "prawd żywych" gminnej wyobraźni i serca; pejzaż domowej baśni i legendy.
Kraj lat dziecinnych - "Pan Tadeusz" i Epilog w nim zawarty odsłaniają dwie wersje widzenia Ojczyzny:
1. Pierwsza - obecna, poza mickiewiczowskim Epilogiem w niektórych lirykach Słowackiego ("Godzinie myśli", "Beniowski"), w wierszach T. Lenartowicza i "Mojej piosence" Norwida - zarysowuje krajobraz syntetyczny wyznaczony głównie zespołem wyrazistych epitetów emocjonalnych i wartościujących oraz znaków symbolicznych, a skąpy na ogół w konkrety obrazowe. Ojczyzna jawi się więc jako:
· przestrzeń dobrze znajoma, własna, rodzima (co podkreślają zwłaszcza zaimki dzierżawcze)
· kraina piękna, doskonała, przewyższająca inne w swych wartościach
· ziemia ukochana sercem, wytęskniona, strzeżona w duszy i pamięci (wyrażają to głównie bezpośrednie wyznania)
· przestrzeń sakralna, święta i czysta (w jej kreowaniu duży udział maja epitety emocjonalne i znaki symboliczne)
2. Druga wersja krajobrazu lat dziecinnych realizuje się w epickiej opisowości "Pana Tadeusz"
· konkretnej, realistycznej w obserwacjach, bogatej w szczegóły, malarskiej:
· specyficznie "oswojony", widziany antropomorficznie w bliskiej łączności z człowiekiem i jego wyobrażeniami, otwarty na jego refleksję i związany z jego działaniem gospodarskim, regulowany naturalnym zegarem słonecznym w rytmie wschodów i zachodów słońca
· pochwycony w "świątecznej chwili ujawniającej się dojrzałości urodzaju, porze żniw, zbiorów sowitych, wszelkiego owocobrania", gdy "dorodne lato w kłosianym wieńcu dochodzi kresu, pełne plonów, w przepychu bujności, zbliża się ku jesieni, choć krasy wiosennej nie utraciła jeszcze ze wszystkim".
· Mit Ojczyzny piastowskiej - ten pejzaż nie wyrasta już z przywołania w tęsknocie kraju młodości. Z obrazem takim spotykamy się w Norwidowskim "Fortepianie Chopina", gdzie obraz wiejskiego domu modrzewiowego, jego wrót, ścieżki przez blade zborze podlegają transformacji przeistaczającej owe realia polskiej codzienności w sferę doskonałości i świętości. W "Mojej ojczyźnie" przeciwstawia Norwid obiegową wersję przywoływanego w tęsknocie pejzażu "Pola, zieloność, okopy, chaty i kwiaty, i sioła" - idei ojczyzny zakorzenionej w dziedzictwie kultury. Gdy myślą powraca w "Mojej piosence II" do "kraju tego", ujmuje jego piękno w kategoriach wartości moralnych.
Pejzaż walczącej stolicy - tę rzadką odmianę romantycznego krajobrazu ojczyzny można zaobserwować w "Fortepianie Chopina" i w "Uspokojeniu". W obu wierszach, mimo odrębności technik artystycznych, uderza wspólna wizja miasta - patetyczna i dramatyczna zarazem. Norwid wkracza tu z obrazami pożaru, dymu, ożałobionych wdów kolbami pchanych.
Przedstawione wizje pejzażu wyrastają ponad stereotyp "tła przyrody", a stają się propozycją szczególnego sposobu widzenia ojczyzny.
Typowy obraz przyrody romantycznej przedstawił Joahim von Goethe w balladzie pt. “Król olch”. Przez mroczny, tajemniczy i trochę udziwniony las jedzie nocą, przy świetle księżyca, jeździec na koniu, trzymając w ramionach dziecko, swojego synka. Na polanie przez którą przejeżdża, pojawia się fantastyczny władca, tego lasu, król olch w otoczeniu swych córek, leśnych nimf. Chce on jeźdźcowi zabrać chłopczyka. Ojciec nic nie widzi ale dziecko dostrzega zbliżającą się zjawę i boi się. Choć ojciec uspokaja go i coraz silniej przyciska do siebie, król olch spełnia swą wolę. Ojciec przywozi do domu tylko zwłoki synka , jego duszę zabrał król olch. W balladzie tej romantyczna przyroda jest tłem dla rozgrywającego się dramatu, tworzy nastrój grozy, tajemniczości, nadprzyrodzonej siły. Leśne duchy będące częścią przyrody, biorą udział w akcji, a właściwie tworzą tragiczny sens całego utworu
Juliusz Słowacki był także mistrzem w opisywaniu piękna krajobrazu. Przykładem może być hymn “Smutno mi, Boże”, utwór napisany w czasie podróży na wschód, o zachodzie słońca na morzu przed Aleksandrią, 19 października 1836 roku. Zachodzące słońce porównane zostało do gwiazdy ognistej, która złocąc niebo i wodę, topi się w morzu. Oprócz zachwytu czysto estetycznego, obserwacja przyrody wywołuje u poety żal, poczucie własnej nicości w zestawieniu z odwiecznym pięknem przyrody.
Pamiętać także trzeba o fascynacji romantyków dalekim i bliskim też wschodem czyli orientem. Przykładem krajobrazu orientalnego może być “Giaur” George'a Byrona. Akcja utworu rozgrywa się w Grecji okupowanej przez Arabów. (więcej jest w zeszycie z pewnością, którego niestety nie posiadam, ale pamiętajcie że to też chyba istotna częśc pejzaży romantycznego)