Decyzję o edukacji 6-latka rodzice podejmują głównie biorąc pod uwagę poziom rozwoju emocjonalnego dziecka – wynika z analizy IBE
Rodzice postrzegają szkołę jako miejsce, w którym ich dziecko nabędzie większej dojrzałości. Uważają, że tam będzie się uczyć i podnosić swoją wiedzę. Przedszkola, a także „zerówki” kojarzą z beztroską, zabawą i opieką. Ten obraz szkoły i przedszkola ma wpływ na to, gdzie wyślą swoje 6-letnie dziecko. Często biorą pod uwagę dokładnie te same argumenty. Jednak dla części z nich przemawiają one za tym, by dziecko rozpoczęło naukę w I klasie, a dla części za tym, by pozostawić je w placówce przedszkolnej.
To główne wnioski z „Badania jakościowego rodziców 6-latków, zogniskowane wywiady grupowe” przeprowadzonego przez IBE.
Bariery emocjonalne kontra chęć do nauki
Rodzice podejmując decyzję największą uwagę zwracają na rozwój emocjonalny swojego dziecka. – Dla tych, którzy posłali dzieci do przedszkola, kluczową rolę odgrywały bariery emocjonalne – mówi dr Piotr Rycielski, lider Pracowni Szkolnych Uwarunkowań Efektywności Kształcenia IBE. – W przypadku rodziców, którzy wysłali dziecko do I klasy szkoły podstawowej największe znaczenie miało zainteresowanie 6-latka szkołą i jego chęć do nauki.
Na decyzję rodziców wpływ miała także ocena umiejętności dziecka nie tylko w opinii ich samych, ale przede wszystkim to, jak gotowość szkolną 6-latka ocenia kadra pedagogiczna przedszkola.
Czynniki logistyczno-organizacyjne (m.in. dostęp do posiłków w placówce, czas dojazdu do placówki, koszt opieki) miały wpływ zwłaszcza na decyzje rodziców, którzy pozostawili dzieci w przedszkolach. W istotnej części przypadków traktowane były one na równym poziomie z przyczynami emocjonalno-społecznymi.
Jednostronny przekaz mediów
Podstawowym źródłem wiedzy o edukacji 6-latków są dla rodziców placówki przedszkolne. To od przedszkolnej kadry czerpią najwięcej wiarygodnych dla nich informacji. Wymieniają też opinie z innymi rodzicami lub znajomymi znajdującymi się w podobnej sytuacji.
Rodzice dostrzegają też informacje mediów związane z edukacją 6-latków. Oceniają jednak, że ten przekaz, szczególnie telewizyjny, jest jednostronny i nakłania do pozostawienia dziecka w przedszkolu.
Czy 6-latek potrafi się skupić
Rodzicom przy podejmowaniu decyzji towarzyszy sporo obaw. – Największe, zwłaszcza wśród tych, którzy posłali dziecko do I klasy, dotyczyły wpływu szkoły na jego rozwój emocjonalny i społeczny – mówi dr Radosław Kaczan, z Pracowni SUEK IBE. – Rodzice podkreślali, że dzieci w tym wieku są ruchliwe i jeszcze trudno im się skupiać przez dłuższy czas. Bali się też, że w szkole dziecko będzie musiało opanować zbyt wiele wiadomości oraz że będzie musiało odrabiać dużo prac domowych – wylicza.
Z badania wynika, że rodzice są zadowoleni z opieki po zajęciach zarówno w przedszkolach jak i szkołach. Doceniają zwłaszcza oddzielne zajęcia świetlicowe dla najmłodszych dzieci i atrakcyjną ich ofertę. Martwi ich jedynie zbyt krótki czas funkcjonowania świetlic w ciągu dnia.
Rodzic pierwszkoklasisty, a rodzic przedszkolaka
Na podstawie rozmów z rodzicami i ich opinii na temat tych, którzy posłali 6-latki do szkół lub 6-latki do przedszkoli, naukowcy IBE stworzyli zbiory cech, które charakteryzują rodziców różniących się w decyzji.
Cechy rodziców, którzy posłali 6-latka do I klasy szkoły podstawowej
Cechy rodziców, którzy posłali 6-latka do przedszkola