Czy warto wprowadzić telewizyjne powtórki podczas meczów piłkarskich

Damian Racławski
Dziennikarstwo i komunikacja społeczna
Rok II
Grupa 3

Czy warto wprowadzić powtórki wideo podczas meczów piłkarskich?

Piłka nożna jest sportem, który kochają miliony ludzi. Wywołuje ona ogromne emocje, których nie można spotkać w żadnej innej dyscyplinie. To futbol pokazuje zaangażowanie i walkę do końca. To on daje nam piękne widowiska, które gromadzą wielkie rzesze kibiców. Mecze piłkarskie są pięknymi spektaklami, w której wygrywa ten, który jest lepszy sportowo.
I tu dotykamy problemu, czy zawsze wygrywa ten lepszy piłkarsko? Niestety nie, często sędziowie wypaczają swoimi decyzjami mecze, niwecząc w ten sposób cały wysiłek piłkarzy. Jeszcze kilka, kilkanaście lat temu nie można było nic z tym zrobić. Technika była za słabo rozwinięta i nie dawała tyle możliwości co teraz. Jeśli jednak obecnie mamy warunki, by uczynić piłkę nożna bardziej sprawiedliwszą i uczciwszą, dlaczego nie mięlibyśmy tego zrobić. Będzie to tylko z korzyścią dla wszystkich.

Jest wiele kontrowersyjnych sytuacji podczas meczów piłkarskich: nieprawidłowo zdobyte gole, nieuznane bramki, niesłuszne rzuty karne, mylne kartki. Większość sędziów musi podjąć decyzję w ciągu kilku sekund, tak krótki czas powoduje wiele błędów. Złe ustawienie arbitra, zasłonięcie przez piłkarzy, albo po prostu symulacja zawodników powodują olbrzymi problem sędziemu, który ma podjąć właściwą decyzję. Od jego postawy często zależą awanse, mistrzostwa i puchary. Jeśli piłkarze przez dziewięćdziesiąt minut biegają i walczą z całych sił, a w ostatniej chwili sędzia myli się na ich niekorzyść, to gdzie tu sprawiedliwość i piękno sportu? Dlatego najlepszym rozwiązaniem będzie wprowadzenie powtórek, które wyeliminują błędy sędziowskie.

Sędzia jest tylko człowiekiem, nie zawsze jest w stanie dostrzec wszystko. Może się pomylić, bo przecież myli się każdy. Lecz czy jego błędem mają być obciążeni piłkarze? Przecież to nie oni się pomylili. W najnowszej historii piłki nożnej mięliśmy wiele sytuacji, które całkowicie odmieniały mecze. Nieuznany gol Franka Lamparda w meczu z Niemcami na Mistrzostwach Świata w RPA. Piłka po uderzeniu w poprzeczkę ewidentnie odbiła się za linią bramkową, ale sędzia bramki nie uznał. Gdyby miał możliwość zobaczenia tej sytuacji na powtórce, na pewno podjąłby słuszną decyzję. Innym przykładem, w którym powtórki wideo pomogłyby w sprawiedliwym rozstrzygnięciu meczu, było spotkanie Chelsea – Barcelona w 2009 roku. Sędzia Ovrebo nie podyktował pięciu ewidentnych rzutów karnych dla Chelsea. Faule, zagranie ręką w polu karnym, zostały niezauważone przez arbitra. Przez jego błędne decyzje Chelsea odpadła w półfinale Ligi Mistrzów, tracąc nie z własnej winy szansę na mistrzostwo Europy. Gdyby w tamtym meczu była możliwość użycia powtórek, to sędzia zobaczyłby swoje błędy i podjął właściwą decyzję, nie wypaczając wyniku. Tak jednak się nie stało i można powiedzieć, że Chelsea nie przegrała z Barceloną, lecz z sędzią.

Przeciwnicy wprowadzenie powtórek wideo w czasie meczów twierdzą, że to zabije futbol. Uważają, że piłka nożna jest grą błędów; ten kto popełni ich mniej wygrywa mecze. Oponenci wysnuwają twierdzenia, że technika idzie za daleko i to może sprawić, że piłka nożna nie będzie sportem, lecz techniczną grą, która z ideą aktywności fizycznej nie ma nic wspólnego. Za przykłady podają różne sytuacje z przeszłości, które mimo pomyłek sędziów przeszły do historii i teraz raczej nikt nie ma o nie pretensji. Szczególnie wykorzystywanym przykładem jest tzw. „ręka Boga” zagranie Diego Maradony w meczu z Anglią na Mistrzostwach Świata w 1986 roku, który ręką skierował piłkę do siatki.

Przeciwnicy powtórek twierdzą, że zabiją one piłkę nożną, ale czy już teraz przez błędy arbitrów nie jest ona zabijana? To właśnie przez owe pomyłki kibice odwracają się do piłki, do FIFY, od UEFY. Chcą sprawiedliwej piłki nożnej, a nie oszukanych wyników. Innym argumentem przeciw jest to, że oglądanie powtórek wydłuży czas gry, a mecz co jakiś czas będzie przerywany. Taka sytuacja będzie niekorzystna dla kibica i samych zawodów. Jest na to rozwiązanie. Należy wprowadzić określoną liczę powtórek w trakcie trwania meczu. Do tego należy określić w jakich sytuacjach można z powtórki wideo skorzystać np. podczas faulu w polu karnym, czy wątpliwości o tym, czy piłka przekroczyła linię bramkową. Wystarczy tylko chcieć coś zmienić na lepsze, a dobre pomysły nie zabijające futbolu nasuwają się same.

Takie powtórki wideo bardzo dobrze sprawdzają się w siatkówce. W dyscyplinie sportu, która jest bardzo szybka, a mecze trwają stosunkowo długo. W każdym secie obie drużyny mają po jednej możliwości weryfikacji decyzji sędziego na powtórce wideo. Jeśli sędzia się pomyli, to zespołowi nadal przysługuje możliwość skorzystania z powtórki. Jeśli jednak okaże się, że sędzia miał rację, to drużyna traci taką sposobność. Taka zmiana przepisów w siatkówce została wprowadzona w 2011 roku i bardzo dobrze się sprawdza. Powtórki wideo w piłce nożnej na podobnych zasadach co siatkarskie mogłyby rozwiązać wiele problemów i kontrowersji.

Jednym z czołowych orędowników wprowadzenie powtórek jest Polak, Michał Listkiewicz. Były międzynarodowy sędzia piłkarski z bardzo bogatą karierą. Listkiewicz gwizdał w 1100 meczach, w tym 150 międzynarodowych. Są to liczby, które robią wrażenie. To właśnie on, jako były sędzia piłkarski wie, że arbiter może się pomylić i wypaczyć wynik meczu. A taka pomyłka całkiem zabija istotę piłki nożnej. Dlatego sam przedstawił FIFIE pomysł z wprowadzeniem powtórek.
Za ich wprowadzeniem gorąco opowiada się również Arsen Wenger. Trener Arsenalu Londyn. Jak sam mówi: Myślę, że szefowie organizacji futbolowych powinni usiąść i pomyśleć nad rozwiązaniem tego problemu. Nie możemy dłużej być konserwatystami, musimy umożliwić sędziom dostęp do technologii wideo. To będzie pomagać sędziom, a nie kwestionować ich autorytet. To sprawi, że będą się cieszyli większym szacunkiem i zaufaniem, a także popełnią mniej błędów.

Skoro ludzie działający od lat w futbolu chcą zmian, to znaczy, że te zmiany są potrzebne. Nie można wciąż tkwić w tym samym miejscu. Skoro mamy technologię, która pozwoli wyeliminować błędy sędziów, to musimy z niej skorzystać. Wprowadzenie powtórek wideo ograniczy pomyłki arbitrów, sprawi, że futbol stanie się czystą grą, w której faktycznie zwyciężają lepsi i skuteczniejsi, a nie ci, na których korzyść pomylił się sędzia.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CZY WARTO OPRACOWAĆ I WDROŻYĆ W PRZEDSZKOLU PROGRAM ADAPTACJI WSTĘPNEJ, Adaptacja dziecka w przedszk
Czy warto być?nem fotografii
Czy warto poznawać romantyzm rozprawka
Autosurf czy warto korzystać
Resztki zielonogórskiej parkowej świetności czy warto je ocalić
Czy warto kochać
2008 04 KDE 4 0 Czy warto [Poczatkujacy]
Czy warto pójść z psem na szkolenie
Czy warto oszczędzać na materiałach
czy warto uczyc sie jezyka niem, Na niemca
Czy warto prowadzic PPE
Czy warto kupić mieszkanie z komorniczej licytacji PRNews
Czy warto stosować głodówkę
Czy warto stosować elementy, Pedagogika, Terapia pedagogiczna
Omega z ANGLII czy warto przerabiać, Opel Omega, Omega ciekawostki
czy warto czekać, konspekty, KONSPEKT, wych.do.życia, klasa II
CZY WARTO MIEĆ PRZYJACIELA NA PODSTAWIE LEKTUR
Czy warto ochrzcić dziecko, S E N T E N C J E, Konspekty katechez
CZY WARTO URODZIĆ NIEPOTRZEBNE DZIECKO(1)

więcej podobnych podstron