San Luca
Biedna, zaniedbana wioska, która jest istotna z racji tego, że jeśli jakiś nowy klan chce osiedlić się w Anglii, Holandii lub Niemczech to musi uzyskać zgodę w San Luce.
Świadek koronny potwierdza, że jeśli tworzy się locale to trzeba zameldować o tym mamma. Następnie stamtąd wysyłany jest przedstawiciel, który organizuje zebranie. Są na nim obecni wszyscy członkowie danej miejscowości. We wspomnianych locali powstają magiore (wyższe towarzystwo) lub Santa (święte towarzystwo).
W San Luce klany są mocno powiązane więzami krwi, m.in. poprzez małżeństwa, w które nieuchronnie wpisane jest kazirodztwo. Wewnątrz klanów bezwzględnie przestrzega się przyjętych reguł moralności. Czołowymi postaciami włoskiej organizacji przestępczej, wywodzącej się z Kalabrii tzw. „ndranghety” są czcigodne głowy najpotężniejszych rodzin.
Prowadzone we Włoszech śledztwa wykazały, że każdy klan z San Luci ma w Niemczech swojego własnego menedżera, który odpowiada wyłącznie za prowadzenie interesów narkotykowych na skalę międzynarodową. Zazwyczaj są nimi młodsi członkowie rodzin, którzy pozostają w kontakcie z macierzystym domem.
Erfurt – wschodnia filia wioski San Luca
W roku 1996 kilku mieszkających w Nadrenii Północnej-Westfalii członków kalabryjskiej mafii przemieściło się w kierunku wschodnim. Podążyli za nimi ich bracia, synowie, córki, szwagrowie i inni członkowie rodziny. W ciągu kilku następnych lat otworzyli oni w Erfurcie eleganckie restauracje, będące wówczas kulinarnymi oazami wśród innych lokali. Odwiedzane one były także przez polityków i inne szanowane w mieście osobistości
Istotną osobistością jest tutaj pan S. z Duisburga, który zainwestował w restaurację Paganini. W oczach śledczych mężczyzna ten był łącznikiem w biznesie narkotykowym pomiędzy ndranghetą, a mafią uzbecką. Ponad to współpracował on z osobami, które zaliczane są do rosyjskiej lub włoskiej zorganizowanej przestępczości. Po licznych podejrzeniach i oskarżeniach S. dbał o swoją dobrą reputację, co po jakimś czasie pozwoliło mu cieszyć się owocami swojej biznesowej działalności.
W roku 2002 funkcjonariusze Federalnej Policji Kryminalnej Niemiec (BKA) przeprowadzili akcję Fido i doszli do wniosku, że osiadli w Erfurcie włoscy inwestorzy i restauratorzy dzielą się na dwie grupy/obozy, które dzieląc się restauracjami podzieliły się także odpowiedzialnością. Pomiędzy lokalami następuje częsta wymiana pracowników.
Saksonia
Za jedną z najważniejszych osób tam uchodzi Giovanni z Katanii, który należy do Cosa Nostry; uwagę na siebie zwraca eleganckim ubiorem. We włoskim środowisku nazywany jest ojcem chrzestnym. Darzony jest on szacunkiem i poważaniem. Charakterystyczne dla niego jest konspiracyjne zachowanie, polegające na tym, iż nie pozwala się on fotografować i rzadko podaje swoje pełne nazwisko.
Wedle zgodnej opinii włoskiej i niemieckiej policji najsilniejszymi krajami ndranghety w Niemczech są: Romeo-Pelle-Nirta, Mammoliti, Farao i Carelli. Wspomniany pierwszy reprezentowany jest w komitecie prowincjonalnym przez trzech szefów, co oznacza, iż dysponuje on kilkoma głosami w grupie decydenckiej, która kieruje operacjami biznesowymi i sprawuje nad nimi kontrolę. Zyski czerpane są z rabunków, morderstw, wymuszeń, oszustw, handlu narkotykami i bronią. Klan Romeo Pelle Nitra posiada liczne bazy w Niemczech zaś swe działania opiera na wielu zaufanych osobach, które żyją w tym kraju od wielu już lat.
W Lipsku mieszkają różni przedstawiciele rodziny Romeo Pelle Nitra, do których należy wiele tutejszych przedsięwzięć gospodarczych. Wśród ludzi klanu wtajemniczeni są członkowie, którzy w ojczyźnie przeszli przez rytuał inicjacyjny, czyli święcenia. Ich zadaniem jest pilnowanie inwestycji i tworzenie bazy logistycznej dla dalszych działań w kierunku wschodnim. Niekiedy pomagają swoim krewnym, którzy ścigani są międzynarodowymi nakazami aresztowania lub organizują handel narkotykami.
Mafia nad Bałtykiem – Sacra Corona Unita
W lutym 2008 roku pojawiły się w niemieckich mediach fragmenty raportu, stwierdzającego, że kalabryjskie klany poczyniły nad Bałtykiem znaczące inwestycje finansowe. Procesowi umacniania się mafijnych struktur na wybrzeżu sprzyjało albo bagatelizowanie tego albo fakt, że pewne osoby były uwikłane w niejasne interesy.
SCU – Święta Zjednoczona Korona to mafia, na której temat mało wiadomo. Założona została w latach 80. Przez odszczepieńców z Camorry, jako typowo miejska organizacja gangsterska. Współpracuje ona ściśle z organizacjami mafijnymi z Europy Wschodniej i Bałkanów, zwłaszcza z mafią albańską.
Prowadzone przez nią interesy dotyczą handlu narkotykami, bronią, handlu ludźmi, prostytucja, wymuszanie haraczu oraz nielegalne usuwanie toksycznych odpadów.
Zbudowana hierarchicznie; na jej najniższym szczeblu stoją picciotto i camorrista, następnie santista. Na szczycie zasiada capo mandante. Najwyżsi rangą członkowie poszczególnych klanów tworzą societa segreta.
Nowi ludzie są wyświęcani; muszą też złożyć przysięgę, która brzmi: „Przysięgam na czubek tego zanurzonego we krwi noża, że na zawsze pozostanę wierny tej społeczności wolnych, aktywnych i lojalnych mężczyzn i wszędzie będę godnie reprezentował jej założyciela Giuseppa Rogoliego”
Dla kamuflażu swojej mafijnej działalności SCU używa struktur biznesowych i handlowych (restauracji, przedsiębiorstw itp.)
Przemoc jest tutaj instrumentem, służącym do utrzymania wewnętrznego porządku w organizacji, jak i do realizacji jej celów.