20. HARMONIA I PORZĄDEK STWORZENIA - ZABURZONA PRZEZ GRZECH
23.11.1976 r.
Jezus: Synu mój, pisz: Jestem Doskonałością i tylko Ja Sam jestem nieskończenie doskonały. Moja doskonałość odbija się w całym świecie niewidzialnym i widzialnym. Powoduje ona we wszystkich rzeczach jednostkowych, szczegółowych i ogólnych zadziwiającą harmonię godną swego Stworzyciela. Godny podziwu porządek sprawia, że każda istota dąży do osiągnięcia swego celu ku chwale Stwórcy. Następnie zostały stworzone istoty rozumne i wolne, zdolne do działania dobrego lub złego. Udzielone jednak dary
naturalne pomagały im w orientacji w wyborze dobra. W określonych warunkach mieli trwać czas określony przez Ojca, Stwórcę i Pana Wszechrzeczy. Po tej próbie miały się otworzyć przed nimi wrota Raju, by mogli już wziąć udział w chwale i szczęściu bez miary. Z tych stworzeń Lucyfer - najpiękniejszy i najpotężniejszy po Bogu, z powodu swej wspaniałości popadł w grzech pychy. Chciał być podobny Bogu. Zbuntował się przeciw Niemu, dając tym samym początek buntu, we wszechświecie następstwa, którego były, są i będą tak wielkie, że żaden umysł ludzki nie jest zdolny pojąć rozmiarów i skutków. Harmonia stworzenia została dogłębnie wstrząśnięta.
Zmieniła zupełnie ustalony porządek. Cały wszechświat odczuwa to i sama przyroda jęczy pod ciężarem grzechu.
Do buntu świata niewidzialnego dołączył się bunt ludzkości w Adamie i Ewie, który zniszczył ustalony porządek, zapoczątkowując zło w świecie. Wraz z ich buntem nastąpiły katastrofy, na świat przyszły cierpienia, wojny, choroby, nienawiść, występki, śmierć, gwałty, zbrodnie, wszelkiego rodzaju daniny ofiarowane diabłu. Wystarczy wspomnieć, mój synu, dusze potępione lub mające nimi zostać. A przecież zguba jednej tylko duszy jest czymś większym od wszystkich wojen, epidemii, rewolucji i nieszczęść wszystkich czasów. Lecz nie możecie tego zrozumieć, bo nie jesteście zdolni pojąć, czym jest wieczność tych mąk.