SZTUKA PRZETRWANIA

SZTUKA PRZETRWANIA


Jesteśmy w szczególnym momencie naszego istnienia. Zbliżamy się do przełomu i choć ludzkość już wielokrotnie przeżywała finały cykli – to ten jest wyjątkowy, bo dotyczy całości Wszechświata. Czas przełomu jest równoznaczny z wykasowaniem z podświadomości zbiorowej wszystkich programów, które dotychczas kształtowały świadomość Ziemian i innych ras kosmicznych. To koniec świata niewiedzy, a wraz z nim religii, tradycji, wielowiekowych “wartości”, którym hołdowały całe społeczeństwa przez wieki. To koniec świata cierpienia i lęku, w którym człowiek był ślepym wykonawcą woli wyimaginowanych bogów. Do świadomości człowieka dociera, że przez wieki żył w świecie iluzji i manipulacji. Uzyskujemy świadomość swoich możliwości i wracamy do “ źródła” czyli do siebie. Uzyskujemy bezpośredni kontakt z sobą, a tym samym z całym Wszechświatem i wszelkim istnieniem. Cała wiedza Wszechświata stoi otworem. Wiedza jest w każdym z nas. Dotarcie do niej powoduje, że istota ludzka przestaje być bytem wyalienowanym z całości, a staje się świadomym współtwórcą przemian, jakie zachodzą we Wszechświecie.


Zamysłem procesu, który dobiega końca było doświadczenie różnorodności i podziału, co wymagało przejścia przez skrajne doświadczenia. Ich celem było uzyskanie pełnej świadomości przez istotę ludzką, elastyczności myśli i formy przejawu – ciała. Dzięki temu wykształciła się indywidualność i niepowtarzalność każdej jednostki, ale równocześnie człowiek pod wpływem programów sterujących jego myśleniem utożsamił się z ciałem i pojęciem “ja”. Świadomość zewnętrzna, zaczęła żyć bez kontaktu z wnętrzem i Wszechświatem, stała się głucha na jego impulsy. Umysł tworząc wyobrażenia oparte na programach manipulacyjnych, wykreował odrębny, odizolowany od całości świat form fizycznych. Można go porównać do rzeczywistości wirtualnej, w której powołane do życia istoty – żyją swoim życiem, posiadają własną osobowość – ale w rzeczywistości są całkowicie sterowane i nie mogą przekroczyć programu, jakiemu podlegają. Jednostki uważają, że posiadają wolną wolę, gdy w rzeczywistości nie mają wyboru. Przez całe swoje życie realizują program, jaki im przypisano. Żyją wedle określonych reguł, norm, myślą schematami i wzorcami, które ustalone zostały przez autorytety. Ten świat się kończy! Przed nami etap, w którym różnorodność doświadcza jedności. Człowiek staje się świadomym twórcą siebie i Wszechświata.


Przestrzeń energetyczna Wszechświata, w tym także Ziemi oczyszcza się intensywnie od kilkudziesięciu lat. Coraz wyższy poziom ludzkiej świadomości przymusza do przemiany każdą żywą istotę. Człowiek oczyszcza się ze starego sposobu myślenia i reagowania.


Ziemia, podobnie jak człowiek jest żywą istotą. I podobnie jak człowiek istotą wielowymiarową. Każdy z nas jest połączony z planetą w sposób niezwykle silny. Ciało mentalne, emocjonalne i fizyczne każdej jednostki wchodzi w skład ciał planety. To, co dzieje się w nas odwzorowuje się na wszystkich jej poziomach. Człowiek swoim sposobem myślenia i życia wprowadził ogromny chaos w przestrzeń energetyczną planety. Dlatego teraz tak gwałtownie ona reaguje. Zarówno Ziemia, jak i Wszechświat pozbywa się tworów myślowych i emocjonalnych o niskiej wibracji, które są wynikiem odwiecznych konfliktów, nienawiści pomiędzy ludźmi, wszechobecnej agresji, lęku. Wytworzona na przestrzeni miliardów lat pula myśli, emocji, obecnie mocno oddziałuje na mieszkańców Ziemi. Stąd odczuwane coraz częściej gwałtowne zmiany nastrojów, przygnębienie, zniechęcenie, nagłe życiowe zwroty, tzw. porażki, nieszczęścia i choroby, wzrost agresywnych zachowań, irracjonalnego okrucieństwa, przejawów nienawiści, chęci odwetu, narastanie konfliktów. Tak oczyszcza się zbiorowa i indywidualna podświadomość. Dlatego w najbliższym okresie możemy spodziewać się intensywności zjawisk tzw. końca. Co robić, by jak najspokojniej przetrwać ten okres? Jak sobie radzić?


Obecnie, gdy oczyszczają się wszystkie poziomy energetyczne, w tym poziomy astralu, wszelkiego rodzaju wzbudzeń emocjonalnych jest coraz więcej. Wiele bytów astralnych, które rozpada się przyciągane są do jednostek o słabej konstrukcji psychicznej i nadmiernej emocjonalności. Stąd coraz większa ilość tzw. opętań, nawiedzeń. Do naszych umysłów i psychiki dopływa coraz więcej bodźców, mogących powodować nagłe rozdrażnienie, niepokój, pobudzenie psychiczne, uporczywe myśli, czy ataki płaczu. Gdy zauważymy u siebie takie sygnały – oznacza to, że znaleźliśmy się pod działaniem energii o niskiej wibracji. Jest to wskazanie na konieczność wyciszenia. Nie ulegajmy swoim stanom emocjonalnym, napadom wściekłości, gniewu, agresji, niechęci do drugiego człowieka. Gdy to robimy, wzmacniamy zapisy i programy, jakim podlega umysł i psychika, wzmacniamy kody tkwiące w podświadomości. Nauczmy się kontrolować własne myśli i reakcje, bo wówczas przestajemy działać automatycznie, a zaczynamy świadomie. Gwałtowne emocje przymuszają nas do zachowań, których później żałujemy. Rozładowując swój gniew, czy frustrację na innych nie rozwiązujemy problemu, który nas nęka, a jedynie tracimy duże ilości energii emocjonalnej i biologicznej. Osłabiamy siebie, a nasze ciało choruje. Dodatkowo stajemy się wówczas magnesem przyciągającym podobne wibracje. Wysyłając złość, czy gniew, przyciągamy do siebie to samo. Nie dziwmy się więc, gdy ludzie będą na nas reagować w podobny sposób. Typowym zachowaniem osobowości jest przerzucanie winy za własne niepowodzenia na innych. Wówczas odwracamy uwagę od siebie i problemu, który tkwi w nas, a zrzucamy odpowiedzialność na osobę, która wedle nas ponosi winę za nasze złe samopoczucie, czy sytuację życiową.


Wszystko, czego doświadczamy w życiu jest wynikiem naszego sposobu myślenia i naszych wcześniejszych czynów. I za wszystko sami jesteśmy odpowiedzialni. Uświadomienie sobie tego, uczy nas samych przewidywania konsekwencji swoich myśli i działania. Nie jesteśmy wówczas zaskoczeni, tym co nas spotyka.


By łatwiej nam się żyło i by w miarę spokojnie przetrwać przemiany jakie czekają Ziemię i nas samych, nauczmy się obserwacji siebie. W chwili, w której dostrzegamy w sobie pierwsze objawy zmiany wibracyjnej: natłok myśli, lęk, depresja, rozdrażnienie, gniew – znajdźmy dla siebie chwilę. Udajmy się w spokojne miejsce i skupiamy uwagę na oddechu. Obserwujemy: wdech, zatrzymanie, wydech. Przenosimy naszą uwagę na coś, co sprawia nam przyjemność: możemy sobie wyobrazić, że wylegujemy się na plaży w słoneczny dzień, pływamy w błękitnym oceanie, wąchamy i podziwiamy piękno kwiatów, słuchamy śpiewu ptaków, byle nie skupiać myśli na problemie, który nas nurtuje, bo wówczas go zasilamy. Trwamy w stanie ciszy choćby kilka minut. I róbmy to za każdym razem, gdy odczuwamy gniew, zdenerwowanie, czy lęk. Możemy stosować różne sposoby w celu neutralizacji zapisów tkwiących w naszej podświadomości. Skuteczną metodą jest obserwacja siebie, swoich myśli, uczuć i reakcji. Gdy pojawia się np. lęk, zadajmy sobie pytanie? Po co się boję, co mi to daje? Im bardziej staniemy się świadomi swoich reakcji, tym zaczną szybciej się wyciszać.


Wraz ze zmianą wibracji świadomości wzrasta wrażliwość, a wraz z nią postrzeganie zjawisk pozamaterialnych. Kontakt z istotami ze świata energii dla wielu osób już dziś jest rzeczywistością. Coraz częściej dochodzi do kontaktów myślowych, także fizycznych z przedstawicielami ras zamieszkujących Wszechświat. Niestety Ziemianie w większości są przekonani, że wszystko, co pochodzi z „niebios” jest święte i lepsze od nich samych. Są przekonani, że zgłaszające się do nich istoty, stoją od nich wyżej w rozwoju. Dlatego tak łatwo wiele osób ulega wszelkim mirażom, za fakt uznaje niedorzeczności, podpowiedzi od kosmitów traktują jako wyrocznię. Wystarczy przejrzeć różnego rodzaju channelingi. W przeważającej większości – kosmici, lub świetlane istoty, które się zgłaszają do Ziemian oferują pomoc. Świetliste postaci (których w ostatnich czasach jest coraz więcej uznawane są najczęściej za boga, anioły, świętych) Tak zresztą działo się od wieków. Tak wprowadzono na Ziemię religie. Tymczasem wiele istot kontaktujących się z Ziemianami dysponuje szczątkową wiedzą i ograniczonymi możliwościami rozumienia. Rzesze zgłaszających się do Ziemian istot z różnych poziomów Wszechświata przybywają tu tylko, po to by przekazać wiedzę, często bezwartościową, bo są świadomi, że tylko dzięki Ziemianom mogą przedłużyć swój byt. Ziemianie zafascynowani możliwością kontaktu stają się ślepymi wykonawcami kolejnych niedorzecznych pomysłów, koncepcji, jak zresztą działo się to przez całą historię Ziemi. Dlatego warto być uważnym przy wszelkiego rodzaju kontaktach. Gdy w trakcie kontaktu lub po nim czujemy się osłabieni – to znaczy, że mamy do czynienia z pasożytem energetycznym. Gdy informacje przekazywane nie mają w sobie spójności, są szczątkowe, chaotyczne – ktoś żeruje na naszej energii i chodzi mu tylko o przyciągniecie naszej uwagi. Gdy kontaktujący się byt używa pięknych określeń, mówi dużo o miłości, odwołuje się do boga, świętych, mówi, że jesteś wybrany – to oznacza, że masz do czynienia z oszustem. Przerwij wtedy kontakt. Nie daj się złapać na haczyk.


Okres przełomu może być także trudny z powodu naszych własnych przekonań. Im bardziej będziemy się przy nich upierać – tym trudniej nam będzie dostosować się do nowych warunków energetycznych, które wymuszają na nas otwartość umysłu. Coraz więcej osób jest świadoma manipulacji, jakiej podlegają Ziemianie. Coraz powszechniejsza staje się wiedza o cywilizacjach istniejących przed naszą, o rasach kosmicznych zasiedlających Ziemię, o życiu na innych planetach. Jednak zafałszowany obraz świata nadal utrzymywany jest w świadomości zbiorowej Ziemian. I czy tego chcemy, czy nie – ma to nadal wpływ na każdego z nas, na nasz sposób myślenia w oparciu, o który budujemy swój obraz świata. Wiele zjawisk, które uznajemy za rzeczywiste są fikcją i odwrotnie, to co nazywamy przewidzeniem okazuje się rzeczywistością. Religie wprowadziły w podświadomość zbiorową mnóstwo niedorzecznych kodów, z którymi każdy z nas może rezonować. Dlatego im mniej upieramy się przy własnym wyobrażeniu świata – tym dla nas lepiej. Im mniej bronimy swojej wizji i poglądów – tym nasza świadomość może się poszerzać. Każdy z nas ma w swoim życiu doświadczenie, że coś, co wydawało mu się wierutną bzdurą okazało się faktem. Nie brońmy więc swojej racji, ani nie przekonujmy nikogo do swojej wersji świata.


Nie ulegajmy zbiorowemu myśleniu, przestańmy się bać: co inni sobie o mnie pomyślą. Podejmujmy świadome decyzje i wprowadzajmy je w życie. Wiedza musi iść w parze z praktyką, bo dopóki będą się rozmijać nic nie zmienimy. Zmiana w nas odwzorowuje się w rzeczywistości. Zmiana ta jednak nie może dotyczyć tylko myślenia, zamiany jednego światopoglądu na drugi. Musi ona objąć przede wszystkim nasze codzienne życie, drobne decyzje, które podejmujemy każdego dnia: ulec i mieć spokój, czy jednak postępować zgodnie z sobą.


Od wieków godzimy się, by ograniczano naszą wolność. Nie chcemy przyjąć do wiadomości, że stanowimy jedność, jedną rodzinę istot, które mają się wspierać. Pozwalamy, by nastawiano jednego człowieka przeciwko drugiemu i często temu przyklaskujemy. W ten sposób skuci lękiem, żyjemy – każdy w swojej klatce. W naszym życiu często zwycięża konformizm i wygoda. Lepiej i prościej dostosować się do norm życia społecznego, niż być wyrzuconym poza jego margines. I na tym bazują rządzący planetą i wszelkie obce byty, które kontrolują Ziemian. Nie dajmy się zastraszać. Mamy w sobie ogromną moc. Każdy z nas. Jesteśmy niezniszczalni.


Przed nami niesamowity czas – czas przemiany. Możemy świadomie i spokojnie przejść przez cały ten okres. Jesteśmy jak podróżnicy, którzy dotarli do celu po ciężkiej i długiej wędrówce. Zmieniające się wibracje Ziemi i nas samych otwierają nasze umysły i poszerzają świadomość. Słuchajmy głosu serca, zachowajmy spokój w każdej sytuacji, jak najczęściej trwajmy w ciszy. Stańmy się obserwatorami siebie i świata – a przemiana spokojnie w nas się dokona.


Ewa


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Strategie nauczycieli sztuka przetrwania i gra samym sob±
458 Lowe Fiona Sztuka przetrwania
Roman Polanski i jego sztuka przetrwania
Roman Polanski i jego sztuka przetrwania
Biurko w biurko z jelopem Sztuka przetrwania w biurze biurko
Sztuka robienia prezentacji
3 SZTUKA DYPLOMACJI 2