Przemysł spożywczy, wkraczając w procesy transformacji, napotkał silne ograniczenia o charakterze strukturalnym i systemowym. Ograniczenia te kształtowały zdolność dostosowywania się sektora do wymogów gospodarki rynkowej. Stanowiły one bariery, które miały decydujący wpływ na stan przemysłu spożywczego w pierwszej fazie transformacji.
Wśród ograniczeń o charakterze strukturalnym podstawowe znaczenie miał stan i struktura potencjału wytwórczego przemysłu spożywczego. Jego główną cechą był duży potencjał produkcyjny zaangażowany w wytwarzanie standardowych towarów żywnościowych, zorientowanych na przeciętnego nabywcę, powstających w wyniku wstępnego przetwórstwa produktów rolnych.
Wysokiej produkcji wyrobów standardowych nie uzupełniała rozwinięta oferta żywności o wyższym stopniu przetworzenia. Gospodarka niedoborów wymagała bowiem koncentracji działalności sektora na rozwiązywaniu problemów ilościowych, a nie jakościowych i różnorodności asortymentowej wyrobów. Konsekwencją tego stanu był wąski i płytki asortyment towarów, z reguły o niskim standardzie jakości, oferowanych w mało atrakcyjnych i niefunkcjonalnych opakowaniach.
Kolejną cechą potencjału wytwórczego sektora było powszechne stosowanie ekstensywnych technologii przetwórstwa rolno-spożywczego. Konsekwencją tego stany była niska sprawność technologiczna procesów, wyrażająca się między innymi:
Wysokim zużyciem surowca na jednostkę wyrobu i dużymi stratami w kolejnych procesach przetwórczych;
Wysoką pracochłonnością procesów i niską wydajnością pracy;
Nadmiernym zużyciem energii, wody, paliwa itp.
Dlatego też przemysł spożywczy w okres transformacji wkraczał z luką technologiczną ocenianą na ok. 15-20 lat. Towarzyszyły temu duże opóźnienia w rozwoju infrastruktury technicznej zakładów przetwórczych, szczególnie kotłowni, ochrony środowiska i systemów chłodniczych.
Wśród strukturalnych czynników określających warunki startu sektora w procesy transformacji systemowej niezwykle istotne znaczenie miały także podmiotowe struktury przemysłu spożywczego. Charakteryzowały się one następującymi cechami:
Dominacją przedsiębiorstw państwowych, których udział w produkcji tego przemysłu wynosił ok. 75%, znaczącą rolą centralnie zarządzanej spółdzielczości (ok. 20%) oraz marginesową i wyłącznie uzupełniającą pozycją sektora prywatnego (ok. 5%);
Wyraźną przewagą potencjału państwowych, z reguły wielozakładowych przedsiębiorstw, nad małymi i średnimi firmami prywatnymi i spółdzielczymi;
Istnieniem silnych struktur branżowych, które z jednej strony – dokonując podziału zasobów i dotacji ograniczały samodzielność przedsiębiorstw i spółdzielni, a z drugiej strony stanowiły branżowe grupy nacisku na władze gospodarcze państwa.
Te cechy powodowały, że wejście do przetwórstwa spożywczego nowych prywatnych podmiotów było niezwykle utrudnione, a istniejące firmy kierowały się zasadą solidarności branżowej, a nie konkurencji czy też rywalizacji, dlatego też zmiana postaw przedsiębiorstw na właściwe dla gospodarki rynkowej nie mogła być w tym sektorze łatwa i szybka.
Wśród czynników o charakterze systemowym podstawowe znaczenie miały łagodne ograniczenie budżetowe i rynkowe. W gospodarce niedoborów każda produkcja znajdowała zbyt. Ponadto przedsiębiorstwa przetwórcze działały w systemie ukształtowanych i kontrolowanych przez państwo kanałów dystrybucji. Problem wyboru tych kanałów i ich drożność nie był przedmiotem decyzji producenta i nie był barierą uniemożliwiającą zbyt jego wyrobów.
Łagodność ograniczeń finansowych dla przetwórstwa wynikała z systemów tworzenia cen, zwłaszcza urzędowych i regulowanych, subwencji eksportowych i dopłat do cen podstawowych produktów żywnościowych.
Wprawdzie dotacje i subwencje miały w większości przedmiotowy charakter, ale zasady ich rozdziału pomiędzy przedsiębiorstwa zapewniały wyrównywanie rentowności miedzy branżami i przedsiębiorstwami każdej branży. System cen i dotacji wspierany był przez preferencyjne kredyty, zarówno obrotowe, jak i inwestycyjne, a wcześniej także przez dotacje inwestycyjne. Zjawiska te spowodowały, że jedna z głównych cech reformy gospodarczej lat osiemdziesiątych, tj. zasada samofinansowania się pomiotów gospodarczych, nie mogła być wdrożona.
Istotną barierą przekształceń państwowych była rozwinięta samorządność pracownicza. Powodowała ona, że wszelkie zmiany dotyczące statusu przedsiębiorstwa, jego organizacji, inwestycji i podziału zysków wymagały decyzji rad pracowniczych, które często blokowały inicjatywy zarządów i organów założycielskich, załogi uznawały przedsiębiorstwa swoją własność, co później, w procesie prywatyzacji, opóźniało decyzje i stwarzało konieczność stosowania rozwiązań zapewniających dodatkowe wynagrodzenia dla załogi.
Cechą przedsiębiorstw w gospodarce planowej była ich obudowa dodatkowymi funkcjami i potencjałem służącym ich realizacji. Ciągłe braki materiałów i usług powodowały, że każde przedsiębiorstwo obudowano rozwiniętym zapleczem magazynowym, remontowym, wykonawstwa inwestycyjnego, transportowym i socjalnym. Stan ten angażował dodatkowy kapitał i był źródłem dodatkowych kosztów, co później, w procesie dostosowywania się do wymogów gospodarki rynkowej, obniżało konkurencyjność przedsiębiorstw państwowych, także po ich sprywatyzowaniu.
Wymienione cechy przetwórstwa spożywczego ukształtowane przez gospodarkę centralnie planowaną, spowodowały, że w okresie transformacji systemowej przed tym sektorem i jego podmiotami stanął problem szybkiej i głębokiej modernizacji potencjału wytwórczego oraz zmiany organizacji i sposobu funkcjonowania przedsiębiorstw.
Obok omówionych barier na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych wystąpiło wiele czynników, które wymuszały przekształcenia przemysłu spożywczego i tworzyły przez to warunki dla jego rozwoju. Wśród tych czynników podstawowe znaczenie miał pakiet rozwiązań wprowadzonych od 1.01.1990 roku, początkujących liberalizację gospodarki i ostre ograniczenia budżetowe. Zmiana systemu gospodarczego oznaczała między innymi zniesienie rozdzielnictwa, państwowej kontroli cen i dotacji, urealnienie kursów walut i stóp procentowych, likwidację barier wejścia na rynek nowych prywatnych podmiotów gospodarczych, rozpoczęcie prywatyzacji itp. W ten sposób tworzone były warunki dla odbudowy rynkowego mechanizmu regulacji procesów gospodarczych i rozwoju konkurencji, które uzależniają losy i rozwój przedsiębiorstw od umiejętności działania na rynku i efektywności gospodarowania.
Dla przyspieszania procesów dostosowawczych przetwórstwa spożywczego do warunków rynkowych istotne były liberalne regulacje, poprzedzające program
L. Balcerowicza, dotyczące prowadzenia działalności gospodarczej i spółek z udziałem kapitału zagranicznego, a także decyzja o urynkowieniu gospodarki żywnościowej z dnia 1.08.1989 r. Regulacje te wcześniej uruchomiły inwestycje w przetwórstwie spożywczym i dały początek nowym firmom, które podjęły rywalizację z przedsiębiorstwami państwowymi i spółdzielczymi. Natomiast urynkowienie gospodarki żywnościowej wywołało wprawdzie wysoką inflację, ale równocześnie uniezależniało działalność firm od cenowych decyzji, rozdzielnictwa i dotacji. W ten sposób zlikwidowano także bariery wejścia do przetwórstwa spożywczego nowych prywatnych podmiotów jak: dostęp do surowca, dotacji i subwencji oraz tańszych kredytów. Ważne jest także to, że w pierwszej fazie urynkowienia gospodarki żywnościowej wysoka była rentowność przetwórstwa spożywczego, osiągana często kosztem producentów rolnych i konsumentów. Była ona dobrym sygnałem dla prywatnego kapitału inwestycyjnego w kwestii angażowania się w przetwórstwo spożywcze, a firmom istniejącym dała możliwość gromadzenia zasobów finansowych na okres trudnych przekształceń systemowych.
Wejście nowych podmiotów do przetwórstwa spożywczego ułatwiały dwa dalsze czynniki, bezpośrednio po urynkowieniu ujawnił się duży popyt na nowe produkty żywnościowe, których przemysł nie oferował w starym systemie. Ujawniło się wiele nisz rynkowych, a „wygłodzony” rynek stwarzał warunki łatwego zbytu różnych wyrobów, w tym wyrobów wytwarzanych z zastosowaniem prostych technologii. Uruchomienie ich produkcji nie wymagało dużych nakładów kapitałowych, a o sukcesie decydowała umiejętność poszukiwania nisz rynkowych, ponadto już w pierwszych miesiącach transformacji nastąpił rozpad dotychczasowych kanałów dystrybucji. Handel żywnością został szybko sprywatyzowany, rozwinął się handel targowiskowy, powstała gęsta i rozdrobniona sieć prywatnych placówek detalicznych i hurtowych , często prowadzących działalność w szarej strefie gospodarki. Dostęp do takiej sieci dużych firm przemysłu spożywczego był utrudniony, a małych przetwórni prywatnych – łatwiejszy. Tworzyło to dobre warunki dla rozwoju małych zakładów nie tylko wypełniających nisze rynkowe, lecz także produkujących wyroby standardowe. Wejściu na rynek małych podmiotów sprzyjały także linie kredytowe, zarówno rządowe, jak i międzynarodowych instytucji finansowych, ukierunkowane na wspieranie rozwoju małej i średniej prywatnej przedsiębiorczości.
Rozwoju konkurencji na krajowym rynku żywnościowym sprzyjały jeszcze dwa dodatkowe czynniki, a mianowicie:
Zmiana systemu doprowadziła do łatwego dostępu na polski rynek konkurencji importowanej żywności. Pojawiły się wyroby w atrakcyjnych opakowaniach i bogatym asortymencie, nowe i mało znane krajowemu konsumentowi, o zróżnicowanej jakości i cenie, tworzące nowe segmenty rynku.
Decyzjami administracyjnymi likwidowano struktury branżowe i przedsiębiorstwa wielozakładowe, co sprzyjało osłabieniu postaw solidarności branżowej i stopniowemu jej zastępowaniu postawami konkurencji.
Wszystkie wymienione czynniki ujawniły się już w pierwszym okresie transformacji systemowej. Państwowe i spółdzielcze przedsiębiorstwa przemysłu spożywczego szybko napotkały nie tylko silne ograniczenia budżetowe, wynikające z pakietu L. Balcerowicza, lecz także trudne uwarunkowania rynkowe, kształtowane przez rozwijającą się konkurencję ze stanu prywatnego biznesu (małych przetwórni, importu, handlu detalicznego i hurtowego). Pojawiły się czynniki, które wcześniej czy później musiały wymusić podejmowanie przez sektor państwowy i spółdzielczy działań dostosowawczych. Były to zjawiska, które zmuszały do stopniowej rezygnacji z postaw zachowawczych i oczekiwania na pomoc zewnętrzną oraz do ich zastępowania aktywnymi działaniami na rynku i przebudową struktur przedsiębiorstw. Oczywiście, przemiany te w poszczególnych sektorach i przedsiębiorstwach następowały w różnym tempie, ale świadomość konieczności zmian stale narastała.
Czynniki makroekonomiczne powodowały jednakże powstawanie ograniczeń rynkowych. W latach 1989-1992 produkt krajowy brutto obniżył się prawie o 20%, realna wartość dochodów ludności spadła o ponad 10%, a płac realnych – aż o 25%. Równocześnie urealniane były stale koszty utrzymania gospodarstw domowych. Poprawiła się również dostępność i atrakcyjność podaży przemysłowych dóbr konsumpcyjnych. Zjawiska te skutkowały redukcją popytu na żywność.
Wszystkie czynniki, które w pierwszej fazie przekształceń działały w kierunku nasilania ograniczeń rynkowych stały się później czynnikami pobudzającymi rozwój przemysłowego przetwórstwa żywności. Wymuszone przez te czynniki przekształcenia sektora spotkały się z:
Dużym ożywieniem gospodarczym Polski; od 1993 roku wzrost produktu krajowego brutto przekracza 5% rocznie, a ok. 1995 roku następuje także wzrost płac realnych;
Malejącą inflacją z 43% w 1992 r. Do ok. 10% w 1998r.;
Dużymi inwestycjami zagranicznymi, które w przemyśle spożywczym (łącznie z zobowiązaniami) przekroczyły 5 mld USD, a także z dopływem do tego sektora kapitału krajowych inwestorów;
Większymi barierami wejścia na polski rynek żywności importowanej, przy równoczesnym rozwoju rynków zbytu w Europie Wschodniej.
Nastąpiła poprawa koniunktury dla przetwórstwa rolno-spożywczego, gdyż równoczesny wzrost cen żywności był niższy od inflacji. Skutkowało to rozwojem krajowego rynku zbytu, szczególnie wyrobów przetworzonych.
Tendencje rozwojowe przetwórstwa spożywczego
W przetwórstwie żywności w latach dziewięćdziesiątych wyraźnie wyodrębniają się dwa okresy, odróżniające się tendencjami rozwoju. Były to lata 1989-1992 i okres późniejszy trwający do dnia dzisiejszego. Okresy te różnią się skalą, kierunkami i charakterem zmian, które w większości będą kontynuowane również w latach najbliższych.
Zmiany w latach 1989-1992
W latach 1989-1992 uruchomione zostały gwałtowne procesy dostosowawcze sektora do warunków gospodarki rynkowej. Dla tego okresu charakterystyczne były trzy zjawiska: szybki rozwój przetwórstwa lokalnego, silna redukcja produkcji w firmach przemysłowych oraz globalny spadek przetwórstwa w dziedzinach, w których – po urealnieniu cen – nastąpiła redukcja popytu krajowego lub wzrost samozaopatrzenia.
Rozwój przetwórstwa lokalnego następował trzema sposobami:
Przez zwiększanie produkcji w rzemiośle spożywczym, który dopiero po zniesieniu ograniczeń w dostępie do surowców, kredytów i rynków zbytu mogło wykorzystać swój potencjał;
W wyniku szybkiej prywatyzacji przetwórni spółdzielczych i rolniczych,
W drodze prywatnych inwestycji w budowę przetwórni, głównie małych i średnich.
W ciągu 2-3 lat powstała gęsta sieć małych zakładów przetwórstwa rolno-spożywczego, których liczba zwiększyła się dwukrotnie (do ponad 30 tys. przetwórni). Nie poprawiły one standardu technicznego przetwórstwa, gdyż ich rozwój następował przy relatywnie małych nakładach kapitałowych i przy zastosowaniu krajowych i używanych linii technologicznych. Tylko niewielką część budowanych wówczas przetwórni wyposażono w nowoczesne urządzenia technologiczne. Większość z nich nie reprezentowała standardu zapewniającego konkurencyjność w rozwiniętej gospodarce rynkowej, ale w pierwszej fazie przekształceń ich zasługą był rozwój konkurencji i tworzenie zagrożenia dla firm państwowych oraz szybkie wzbogacenie asortymentu wyrobów.
Przetwórstwo lokalne przejęło wówczas ok. 20% produkcji firm przemysłowych i zwiększyło swój udział w przetwórstwie żywności do ok. 25-30%. Osiągnęło ono znaczącą pozycję zarówno w przetwórstwie wstępnym (uboje, przemiał), jak i w produkcji wyrobów przetworzonych (mięsnych, rybnych, pieczywa, napojów itp.).
W pierwszej fazie przekształceń nastąpił duży spadek produkcji przemysłu spożywczego. Jej wartość w cenach stałych obniżyła się wówczas o 29,5%. Zjawisko to wystąpiło w prawie wszystkich działach przetwórstwa wstępnego i produkcji standardowych przetworów.
Rozwój przetwórstwa lokalnego i obniżenie produkcji przemysłu spożywczego oznacza, że w pierwszym etapie przekształceń cechą tego sektora było rozdrobnienie przetwórstwa i osłabienie części przemysłowej. Jednocześnie nastąpiło niewielkie obniżenie masy przetworzonych produktów, gdyż:
Zwiększyła się rola samozaopatrzenia (z 18,2% do 20,5% końcowej produkcji rolnictwa);
Obniżył się popyt na produkty, których wysokie spożycie wynikało z niskich cen żywności i dotacji do tych cen (twarogu, mleka spożywczego, kasz pieczywa itp.).
Tendencje rozwojowe po roku 1992
O ile w pierwszej fazie transformacji nie było istotnych przekształceń w przemysłowej części przetwórstwa, to lata następne są okresem głębokiej przebudowy struktur i sposobu funkcjonowania przemysłu spożywczego. Cechą lat 1993-1998 jest bowiem:
Powrót tendencji do uprzemysławianie przetwórstwa rolno-spożywczego;
Pogłębianie przetwórstwa żywności;
Przyspieszona modernizacja potencjału wytwórczego sektora;
Szybka i zróżnicowana prywatyzacja przedsiębiorstw państwowych;
Powrót tendencji do koncentracji;
Rozwijanie integracji pionowej i nowoczesnych systemów zarządzanie.
Występująca w pierwszej fazie przekształceń tendencja do rozpraszania przetwórstwa rolno-spożywczego nie miała trwałego charakteru. Od 1993 roku produkcja przemysłu spożywczego w cenach stałych zwiększa się w tempie ok. 10% rocznie. W 1998 r. była ona wyższa o ponad 80% niż w 1992r. Przekroczyła ona także o 25% rekordowy poziom produkcji z 1998 roku. W ostatnich latach przemysł spożywczy rozwijał się niezależnie od poziomu produkcji rolniczej (która w tym czasie była względnie stabilna) oraz czterokrotnie szybciej od tempa wzrostu podaży surowców rolnych. Wzrost przemysłowego przetwórstwa żywności tylko w części wynikał ze zwiększenia wolumenu jego przetwórstwa, a głównie ze zmian strukturalnych sektora, poprawiających jego konkurencyjność.
Przyczyny powrotu tendencji do uprzemysłowienia przetwórnictwa rolno-spożywczego są zróżnicowane. Można do nich zaliczyć:
Głęboką przebudowę i rozwój przekształconych, modernizowanych i restrukturyzowanych przedsiębiorstw państwowych i spółdzielczych
Rozwój tych nowych zakładów prywatnych, które osiągnęły skalę produkcji i standard techniczny kwalifikujące je do działu przemysłu (a nie grupy firm lokalnych);
Niski standard technologiczny, sanitarny i ekologiczny większości małych przetwórni wybudowanych w pierwszej fazie transformacji lub sprywatyzowanych przetwórni spółdzielczych;
Inwestycje zagraniczne w przetwórstwie spożywczym, lokowane nie tylko w prywatyzację i restrukturyzację zakładów o rodowodzie państwowym i spółdzielczym, lecz także budowę nowoczesnych zakładów przetwórczych;
Uszczelnianie systemu podatkowego, a przez to ograniczanie szarej strefy gospodarki, w której często swoją działalność prowadziły małe firmy spożywcze;
Rosnące zaufanie nabywców żywności do znanych marek.
Zjawiska te spowodowały, że udział zakładów lokalnych w przetwórstwie rolno-spożywczym obniżył się do ok. 15%. W przetwórstwie rolno-spożywczym dominują już firmy przemysłowe, choć pozycja przerobu domowego i lokalnego jest jeszcze na tyle duża, że stwarza ona dobre perspektywy dla dalszej ekspansji przetwórstwa przemysłowego.
Czynnikiem pozwalającym na znacznie szybszy rozwój produkcji przemysłu spożywczego niż rolnictwa było i jest pogłębianie przetwórstwa i zwiększanie udziału wartości dodanej. W tym sektorze bardzo szybką dynamikę wykazywały nowe działy przetwórstwa lub znane, ale wcześniej mało znaczące. Do tych działów należą: produkcja różnego typu napojów, deserów mlecznych, serów, przetworów rybnych i drobiarskich, makaronów i koncentratów oraz wyrobów cukierniczych . W ostatnich pięciu latach ich produkcja zwiększyła się kilkakrotnie.
Rozwój nowych kierunków przetwórstwa, przy równoczesnym zwiększaniu produkcji wyrobów tradycyjnych i szerokim stosowaniu różnorodnych opakowań, spowodowało zasadniczą zmianą obrazu krajowego rynku żywności. Nie jest to już rynek o płytkim i wąskim asortymencie towarów spożywczych, lecz rynek o zróżnicowanej i bogatej asortymentowo ofercie produktów w atrakcyjnych i funkcjonalnych opakowaniach.
Cały okres transformacji przetwórstwa spożywczego charakteryzuje się wysokim poziomem inwestowania . Nakłady inwestycyjne w tym okresie zwiększyły się z ok. 800 mld USD do ponad 1,5 mld USD, przy wysokiej stopie inwestowania, mieszczącej się w przedziale 6-8% wartości brutto majątku trwałego.
Ważną cechą przekształceń przetwórstwa spożywczego było to, że mała prywatyzacja, polegająca na masowym powstawaniu firm prywatnych, poprzedziła i wymusiła szybką prywatyzację przemysłu państwowego. Mała prywatyzacja doprowadziła bowiem do odtworzenia konkurencji na rynku rolno-spożywczym i przez to wymusiła przekształcenia przedsiębiorstw państwowych.
Mała prywatyzacja, przeprowadzona w latach 1989-1992, polegała nie tylko na inwestycjach prywatnych w budowę małych i średnich zakładów przetwórczych, ale i na przejmowaniu mniejszych obiektów, głównie spółdzielczych. Natomiast duża prywatyzacja rozpoczęła się w 1991 roku i obecnie zbliża się już do fazy końcowej. Podstawowymi cechami prywatyzacji przetwórstwa spożywczego jest:
Szybka przebudowa struktury podmiotowej sprzyjająca konkurencji i z małym już udziałem sektora publicznego;
Różnorodność stosowanych form przekształceń;
Znaczący udział przekształceń zapewniających dopływ kapitału zewnętrznego, łącznie z zagranicznym, i sprzyjających restrukturyzacji firm o rodowodzie państwowym;
Udział w prywatyzacji rolników, co nie pozwoliło na wykształcenie więzi kapitałowych między rolnictwem i przetwórstwem.
W przekształceniach przemysłu spożywczego szczególną rolę odegrali inwestorzy zagraniczni. Zapewniali oni dopływ do polskich firm nie tylko kapitału i know-how, lecz także przeprowadzali głęboką modernizację i restrukturyzację przedsiębiorstw. Upowszechnili oni standardy postępowania wymuszające podobne przekształcenia i zachowania firm krajowych.
Konkurencja i rynek szybko dokonały weryfikacji nowych i starych podmiotów przetwórstwa oraz ich zdolności rozwoju i funkcjonowania w systemie rynkowym. Różna była zdolność dostosowywania się przedsiębiorstw do nowych warunków. Różne były także ich warunki startu w nowy system i różne obciążenia finansowe z lat poprzednich. Są to czynniki, które doprowadziły do silnego zróżnicowania stanu ekonomiczno-finansowego podmiotów przetwórstwa rolno-spożywczego. Dotyczy to zarówno przedsiębiorstw działających w poprzednim systemie, jak i nowych firm powstałych w wyniku prywatnych inwestycji. Dlatego też już w latach 1992-1993 zaczęły się wyłaniać firmy silne ekonomicznie i o dużej ekspansji rynkowej. Tworzyła się grupa liderów ,których rozwój obserwowany w każdym sektorze przetwórstwa uruchamiał procesy koncentracji produkcji.
Obok koncentracji produkcji nasilają się procesy koncentracji kapitałowej. Rozwijają się ugrupowania przedsiębiorstw tworzone przez inwestorów zagranicznych, dawne przedsiębiorstwa handlu zagranicznego i przez wcześniej sprywatyzowane formy spożywcze. Ekspansja i rozwój liderów każdego sektora oraz ugrupowań sprzyja odbudowie systemów integracji pionowej. Nie można poprawiać swojej pozycji rynkowej bez oferty wyrobów najwyższej i stabilnej jakości, a postępu w tej dziedzinie nie można osiągać bez poprawy jakości surowca i stabilności jego dostaw, dlatego też najlepsze firmy spożywcze, dążąc do osiągania przewagi konkurencyjnej nad innymi dostawcami, zaczynają rozwijać kontraktację produktów rolnych i na niej opierać swój system zaopatrzenia surowcowego. Oferta wspólnej pracy takich firm adresowana jest głównie do dużych producentów rolnych, zdolnych do realizacji zamówień przetwórcy. Znaczącą role w integracji producenta z przetwórczą odgrywają inwestorzy zagraniczni, którzy – wprowadzając nowoczesne technologie i systemy zarządzania jakością – muszą zapewnić sobie stabilne zasilenie w surowiec o odpowiedniej jakości. Nasilenie procesów integracji jest jednak wciąż małe.
Znacząca część liderów każdej branży jest zdolna do konkurowania na wybranych segmentach jednolitego rynku europejskiego i zdolna do spełniania wymagań wynikających z regulacji UE. Mogą być one także katalizatorem przemian w rolnictwie, szczególnie polegających na specjalizacji gospodarstw, zwiększenia skali produkcji i rozszerzaniu stosowania efektywnych technologii.
Równocześnie jednak sektor przetwórczy ma wiele słabych stron, polegających w szczególności na:
Wciąż dużej roli firm reprezentujących niski standard technologiczny i jakościowy przetwórstwa, przy słabym mechanizmie eliminowania takich firm z rynku,
Luce technologicznej, występującej szczególnie w przerobie pierwotnym podstawowych produktów rolnych,
Małym zaangażowaniu przetwórstwa w kształtowanie jakości i innych cech surowców rolnych,
Znaczącej przewadze konkurencji zagranicznej w zakresie marketingu, zarządzania ryzykiem, współdziałania firm itp.
Problemów tych nie będą w stanie rozwiązywać małe i średnie przedsiębiorstwa przemysłu spożywczego. Dlatego też w tym sektorze nieuchronna jest dalsza koncentracja.
ŹRÓDŁA:
Augustyn Wosie „Rolnictwo polskie w okresie transformacji systemowej ”, W-wa 1998
„Problemy integracji rolnictwa” 1/99 [nr 13]
Szukasz gotowej pracy ?
To pewna droga do poważnych kłopotów.
Plagiat jest przestępstwem !
Nie ryzykuj ! Nie warto !
Powierz swoje sprawy profesjonalistom.