JASEŁA MISYJNE

JASEŁKA MISYJNE



Występują: Maryja, Anioł, Wojtek, Makosso - dziecko z Afryki, Jitra (czyt. Dżitra) – dziecko z Azji, Simulai - dziecko z Oceanii, Carmen (czyt. Karmen) – dziewczynka z Ameryki Płd.


SCENA I


Jest noc. Chłopiec śpi po lewej stronie sceny (głowę ma na poduszce). Przy chłopcu zjawia się anioł i budzi go


ANIOŁ

Wojtek… Wojtku!


WOJTEK

Kto mnie woła? Co się stało?


ANIOŁ

To ja, wstawaj! Zdarzyło się coś wspaniałego. Chodź ze mną, zostałeś wybrany!


WOJTEK

Przeciera oczy, podrywa się na nogi

Co? ja? CO??? Gdzie?


ANIOŁ

Uśmiecha się

Do Betlejem. Na urodziny Mesjasza.


WOJTEK

Ubiera koszulę

Ale numer! Jasne! Idę! Czekaj!

Chłopiec kręci się w kółko, rzeczy mu wypadają, anioł je podnosi i podaje, pomaga mu

Ale czad!.. przepraszam.. bardzo się cieszę!

Nagle robi przerażoną minę

A rodzice? Nie wychodzi się bez pozwolenia! W środku nocy!


ANIOŁ

Nie martw się. Czas tej nocy się zatrzymał się.


WOJTEK

Rozpromieniony

Ale numer!

Zatrzymuje się i chwyta za ręce anioła

Ale…ale ja nie mam prezentu!


ANIOŁ

Z uśmiechem

No….kombinuj…tylko włącz serce.


WOJTEK

No pewnie!

Rozgląda się po pokoju

Przecież to Król! Całego świata, co ja gadam – wszechświata! Bóg! Zbawiciel!

Łapie się za głowę

I to ja, Wojtek, zostałem zaproszony na Jego urodziny!

Dumnie wypina pierś


ANIOŁ

Wybranie to przede wszystkim zadanie.


WOJTEK

Oczywiście!

Łapie plecak i szybko pakuje rzeczy

Mam! Najlepsze co posiadam, to moje adidasy, nówki! Firma! Nikt takich w klasie nie ma! Pakuje do plecaka

O! i komórkę! Z aparatem cyfrowym ! Super nie?

Patrzy na anioła


ANIOŁ

Puka się w czoło

Aniołowi chcesz komórką zaimponować?


WOJTEK

Nie podoba Ci się? Dla mnie bomba!

Pakuje do plecaka

Co jeszcze?

patrzy na publiczność

Wiem! Moja super gra!

Pakuje

I biała, najlepsza koszula, muszę wyglądać uroczyście!

Też pakuje do plecaka


ANIOŁ

Dłużej nie czekam

Wychodzi


WOJTEK

Już! Już! Lecę!!

wrzuca do plecaka jeszcze kilka przedmiotów, po czym wybiega za aniołem ze sceny


Muzyka – melodia kolędy Z narodzenia Pana


SCENA II


Wchodzi anioł, za nim Wojtek z wypchanym plecakiem


WOJTEK

Ziewając

Daleko jeszcze?


ANIOŁ

Zatrzymuje się

To zależy dla kogo. Dalej idziesz już sam.


WOJTEK

Wystraszony chwyta anioła za rękę

No coś ty! Przecież nie mam zielonego pojęcia gdzie to jest!! Nie możesz mnie zostawić!


ANIOŁ

Nie zostawiam. Ale tę drogę musisz przebyć sam, rozumiesz? Drogowskazy masz w sercu

Puka palcem w jego serce i odchodzi


WOJTEK

Świetnie! W sercu!

Bezradnie macha rękoma

Co to ma znaczyć? Do plecaka to mogę zajrzeć, ale do serca? Niby jak?

I zmęczony już jestem…

Siada, zasypia podpierając brodę rękoma


Muzyka – melodia kolędy Lulajże Jezuniu


SCENA III


Wchodzi Makosso, chłopiec z Afryki. Siada na podłodze, rozkłada trzy kamienie i kładzie na nich trzy patyki. Wojtek podnosi głowę, przeciąga się.


WOJTEK

Gdzie ja jestem?


MAKOSSO

Odwraca się w stronę chłopca

Na ziemi moich przodków.


WOJTEK

Na ziemi Twoich przodków? A kto ty jesteś?


MAKOSSO

Jestem z plemienia Bamileke.


WOJTEK

Rozgląda się

No to super. Jestem w Afryce, a Betlejem jest…


MAKOSSO

Podbiega do Wojtka

Idziesz do Betlejem? Do Króla? Zostałeś zaproszony? Ja też!

Tanecznym krokiem podbiega do ogniska


WOJTEK

Patrzy ze zdziwieniem i mówi do siebie

A wydawało mi się, ze będą tam sami wielcy ludzie…

Szuka czegoś w plecaku

Jestem strasznie głodny, nie pomyślałem o prowiancie.


MAKOSSO

Odwraca się do Wojtka

Głodny jesteś?


WOJTEK

Zmieszany kiwa głową

Uhmm…


MAKOSSO

Patrzy przez chwilę na ognisko i na swój mały woreczek. Waha się przez moment, po czym sięga i wyjmuje z niego garstkę orzechów arachidowych.

Proszę. To miał być mój prezent dla Króla, ale mam jeszcze trochę.


WOJTEK

Twój prezent? To dlaczego?


MAKOSSO

Bo wiem, co znaczy głód, codziennie go doświadczam. Nie mogę pozwolić, żebyś ty był głodny, kiedy ja mam jedzenie.


WOJTEK

Dzięki…


SCENA III


MAKOSSO

Rozgląda się

Ktoś tu jest…


WOJTEK

Tez się rozgląda

Patrz! Tu !

Pokazuje palcem

Ej, ty tam! Nie chowaj się!


Zza kurtyny lub jakiegoś większego przedmiotu wychodzi Carmen. Nieśmiało podchodzi do chłopców, co chwilkę wyciera nos


MAKOSSO

Dlaczego się chowasz? Skąd się wzięłaś?


CARMEN

Jestem Carmen. Słyszałam Waszą rozmowę. Też idę do Króla. Ale wstydziłam się do Was podejść, bo mam podartą sukienkę. Nie mam innej.

Płacze



Chłopcy spoglądają na siebie, po czym Wojtek wzdycha i sięga do plecaka.


WOJTEK

Nie płacz. Patrz. Mam tu śliczną białą koszulę. Jest twoja.


CARMEN

Przeciera oczy, bierze do rąk koszulę. Uśmiecha się i ubiera.

Dziękuję…


MAKOSSO

No to ruszamy!


CARMEN

Zatrzymuje się

Ojej!

Przerażona zwraca się do Makosso

Skaleczyłeś się!

Bierze go za rękę

Trzeba cię opatrzyć. Siadaj!


Siadają i dziewczynka bandażuje palec Makosso


CARMEN

Znam się na tym. Wychowuję się w ochronce u sióstr misjonarek i pomagałam siostrze pielęgniarce. Mam ze sobą lekarstwa. Dla Króla niosę. Pomyślałam, że to najcenniejszy prezent, bo przynosi ulgę w cierpieniu.


SCENA IV


Wchodzi Simulai i Jitra. Siadają nieopodal


MAKOSSO

Uśmiecha się do przybyszów

Coś mi się wydaje, że mamy kolejnych towarzyszy…


JITRA

Czy możemy odpocząć?


WOJTEK

Idziecie do Betlejem?


SIMULAI

Tak. Ale Jitra ma poranione stopy, dlatego idziemy bardzo wolno…


CARMEN

Po zabandażowaniu palca Makosso podchodzi do Jitry

Nie martw się! Zaraz je opatrzę!


JITRA

Dziękuję, ale lepiej nie. Z opatrunkami nie będę mogła iść. Będą się brudzić i rozwijać.


WOJTEK

Przyciska plecak do piersi i mówi do siebie

A niech tam!

Podchodzi do Jitry

Jest rozwiązanie.

Wyjmuje buty

Myślę, że będą dobre!


SIMULAI

Robi się zimno, idzie noc. Musimy tu przenocować.


WOJTEK

Tu?! Zwariowaliście? Nie ma mowy! Zamarzniemy! Musimy znaleźć jakiś hotel.


Dzieci wybuchają śmiechem


JITRA

Mam koc. Cały miesiąc sprzedawałam puszki, żeby go kupić. Na prezent. Wiedziałam, że Mesjasz kiedyś przyjdzie, więc chciałam Mu coś ofiarować. Ale proszę, okryjcie się.


Dzieci siadają blisko siebie i okrywają się kocem. Spuszczają głowy

Muzyka – melodia kolędy Cicha noc


SCENA V

Wchodzi Maryja (dziewczynka w błękitnej szacie), podchodzi do dzieci, delikatnie dotyka głowy pierwszego dziecka


SIMULAI

Mama?


CARMEN

Nasza Pani!


WOJTEK

Matka Boża!


MARYJA

Po prostu Mama. Cieszę się, że przyszliście.


WOJTEK

Wow! To znaczy, że już jesteśmy na miejscu?


MARYJA

Uśmiecha się

Tak.


Dzieci wstają. Jitra składa swój koc


MAKOSSO

Potrząsa pustym woreczkiem

Zdaje się, że nie mam już nic do ofiarowania…


JITRA

Ja też… Koc się pobrudził.


WOJTEK

Nerwowo szuka czegoś w plecaku

Ja mam najlepszy model komórki i super gry.

Patrzy zdziwiony na wyciągnięte rzeczy

Ojej! Całkiem się zniszczyły!

Opuszcza ręce

Też nic nie mam!


MARYJA

Kochani! Wy już ofiarowaliście Mu swoje prezenty!


Dzieci

Chórem

Jak? Kiedy? Gdzie?


MARYJA

Podchodzi do Makosso i kładzie mu dłonie na ramionach

Nakarmiłeś Go, kiedy był głodny.


MAKOSSO

Przecież poczęstowałem tylko Wojtka, a potem inne dzieci.


Maryja

Podchodzi do Carmen i kładzie ręce na jej ramionach

Opatrzyłaś Jego rany, kiedy się skaleczył.


CARMEN

Ale ja…


MARYJA

Podchodzi do Jitry i kładzie na nim ręce

Okryłeś Go, kiedy było Mu zimno.


MARYJA

Podchodzi do Simulai i kładzie na nim ręce

Pocieszyłeś Go, kiedy było Mu smutno i nie miał już sił iść dalej…


MARYJA

Podchodzi do Wojtka i robi to samo


WOJTEK

Czy ja także coś Mu ofiarowałem?


MARYJA

Tak, Wojtku, dałeś Mu ubranie, kiedy czuł się nagi i buty, kiedy nie miał własnych. Najlepsze…

Zwraca się do wszystkich.

Chodźcie! On nie może się już na was doczekać!


Dzieci

My także!!


Dzieci wbiegają ze sceny. Zostaje tylko Maryja.


GŁOS ZA KURTYNY

Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnie uczyniliście..


MARYJA

Do publiczności

Was także Jezus zaprasza na swoje urodziny. Jesteście jeszcze cały czas w podróży. Każdego dnia możecie Go obdarowywać swoją dobrocią. I wtedy w Waszych sercach jest Boże Narodzenie.


Kolęda - Bóg się rodzi


KONIEC


Wszyscy aktorzy wychodzą na scenę i śpiewają kolędę. Wchodzą także dodatkowe postacie: Józef z Dzieciątkiem i pasterze



Anna Sobiech


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Misyjna Droga Krzyżowa
p648 Materiały liturgiczne na Tydzień Misyjny 2014
Działalność misyjna (skrypt), teologia(1)
JASEŁKA MISYJNE, JASEŁKA MISYJNE
Orędzie na Niedzielę Misyjną 1984 MISYJNA MOC CIERPIENIA, Wokół Teologii
Orędzie na Niedzielę Misyjną 1990 Kapłaństwo jest z natury misyjne, Wokół Teologii
Dialog, śmierć ducha misyjnego
Misyjne Jasełka
Orędzie na Niedzielę Misyjną89 Troska kościoła o obecność kleru miejscowego w młodych wspólnot
2010 01 02 Krwawy rok dla Koscioła misyjnego
Idźcie na?ły świat Misyjne Jasełka
Misyjna Droga Krzyżowa - ZS w Rudnej, Zespół Szkół im
Katecheza w buszu czyli Misyjność Kościoła, 004 - KATECHEZA W SZKOLE SREDNIEJ
jaselka z dodatkiem misyjnym Nieznany
TYDZIEŃ MISYJNY, katecheza, UROCZYSTOŚCI i OKOLICZNOŚCIOWE
Idźcie i nauczajcie Pan Jezus posyła misjonarzy Niedziela Misyjna kl 4 6
Misyjne Jasełka