59. SZATAN TO MAŁPA BOGA
Jezus: Synu, może ktoś zarzucić tobie, że w tych Orędziach o ile szatan nie został pochwalony, to jednak był określony, jako książę tego świata!
Nie można zaprzeczyć temu, że szatan, z powodu wyższości swej natury, może łatwo panować nad ludźmi, nad rodzinami i wszystkimi strukturami religijnymi, świeckimi, ekonomicznymi i politycznymi. Nie jest on ograniczony ani czasem, ani przestrzenią, może więc działać wszędzie. Chcąc małpować Boga, diabeł usiłuje, choć w sposób przeciwny, działać jak Bóg. Jest to naturalnie szaloną pychą, bo między nim, a Bogiem, jest przestrzeń nieskończona. Jego czynności są kloaką wszelkiego zła, które wpływa na zachowanie ludzi; zniechęcenie, kłótnie i oszustwa, kradzieże i bluźnierstwa, sprośności i gwałty...
Olbrzymim błędem nowoczesnego duszpasterstwa jest to, że nie wyjaśnia jasno problemu Kościoła i życia chrześcijańskiego: Bóg Najwyższe Dobro! Szatan; Zło! A między nimi człowiek, który jest przedmiotem ciągłej walki.
Bóg, Miłość nieskończona, składa nieustannie w ofierze Swego jedynego Syna dla zbawienia człowieka. Bóg troszczy się o człowieka, by dostarczyć mu koniecznych środków obrony i opieki przed zgubnymi usiłowaniami ze strony diabła. Czart kieruje swą uwagę ku człowiekowi, by wyrwać go Miłości Chrystusowej i sprowadzić na drogę ruiny wiecznej.
W środku tego pojedynku stoi człowiek wolny i rozumny, który może powiedzieć tak swemu Zbawicielowi, jak też może powiedzieć również nie i zwrócić swą duszę do kusiciela, by pójść na wieczną zgubę.