Australijski egzorcysta: Joga, tai chi i reiki to droga prosto w szpony szatana
Kategoria: Świat
czwartek, 25 marca 2010 09:38
Przed stosowaniem „alternatywnych” technik relaksacyjnych, takich jak joga, masaż reiki, czy ćwiczenia tai chi, które mogą zachęcać do eksperymentowania „z głębokimi i ciemnymi ideami oraz tradycjami” przestrzega Australijczyków bp Julian Porteous.
Biskup pomocniczy Sydney, który przez ostatnie pięć lat był głównym egzorcystą w tej diecezji podkreślił, że oddając się z pozoru niewinnym praktykom jogi, masażom reiki i praktykom tai chi, tak naprawdę ludzie mogą dostać się w szpony szatana.
– Dana osoba stosując niewinne praktyki likwidujące stres może się posunąć dalej, do wszechstronnego studiowania teorii i przekonań religijnych, ponieważ wszystkie te praktyki wywodzą się z religijnych tradycji Wschodu – przestrzegał bp Porteous na łamach „The Sydney Morning Herald”.
Hierarcha – najważniejsza zaraz po kardynale George’u Pellu persona Kościoła katolickiego w Australii – powiedział gazecie, że także książki i filmy dla młodzieży o Harrym Potterze oraz film „Zmierzch”, w gruncie rzeczy mogą otwierać na fascynację tym tajemniczym światem i zachęcać do badania różnych zjawisk poprzez praktyki okultystyczne, takie jak np. seanse spirytystyczne.