99. ŚNIEG - OZNAKĄ UROCZYSTOŚCI ŚWIĘCEŃ KAPŁAŃSKICH DON OTTAVIO
15.6.1978 r.
Biskup Pranzini: Jestem Biskup Pranzini, pisz bracie. Czy pamiętasz dzień w Mirandola 12 marca 1932 roku, w którym wyświęciłem cię na kapłana - w śnieżną noc? Jako twój biskup powiedziałem ci wówczas, że ta śnieżyca nie była przypadkowa, lecz stanowiła uroczysty znak, którym Opatrzność Boska chciała potwierdzić moją intuicję względem ciebie, iż twoje kapłaństwo będzie znaczące w życiu Kościoła. Powiedziałem szczerze, że ta śnieżyca była dobrym znakiem, lecz ty nie zrozumiałeś i nie uwierzyłeś moim słowom. Tobie ten śnieg nic nie powiedział. Ja miałem wtedy potwierdzenie z Nieba, a ty masz je teraz.
Znasz już cel twego powołania kapłańskiego: masz zająć się problemem całego Kościoła powszechnego, a jest to problem istotny, główny, bez którego nie mają sensu istnienia inne problemy kościelne. Jak można wytłumaczyć, że Kościół prawdziwy, święty, katolicki i apostolski mógł zostad tak zaciemniony, że zapomniał o celu swego istnienia na świecie, choć w ostatnich stuleciach miał papieży, jako Głowy Widzialne Kościoła mężów świętych?