71. MIEĆ NA SERCU ZAWSZE CHWAŁĘ BOŻĄ
Don Benatti: Trudno jest uwierzyć, iż nie chcecie tego problemu uczynić ośrodkiem całej działalności kościelnej. Nieprzyjaciel używa tysięcznych sposobów: zarozumiałość, lęk, wzgląd ludzki, pragnienie spokojnego życia, własna kariera... by osiągnąć swój niegodziwy cel. Czyni siebie "przewodnikiem", chorążym wielkiego zastępu bierzmowanych, czyli właśnie tych, którzy powinni prawdziwie walczyć o triumf życia nad śmiercią, światła nad ciemnością, prawdy nad błędem. Dlatego dziś rano Święty Archanioł Gabriel zachęcał was do wytrwania w dobrym, w walce o sprawy Stworzenia i Odkupienia człowieka, tych głównych spraw w historii rodzaju ludzkiego.
Nie przejmujcie się niemądrymi sądami tych, którzy dla niskich powodów osobistych nie chcą uznać tego generalnego celu dusz - zbawienia.
Wy zaś trwajcie zawsze przy Chwale Bożej, Prawdzie i zbawieniu dusz.
Stowarzyszenie, na czele którego Opatrzność Boża postawiła ciebie, don Ottavio, niech będzie całe przejęte i przepojone światłem, bo to jest życie Boże, które jest miłością, a w którym staniecie się najpierw gałązką, a potem drzewem, by wszyscy mogli o was mówić, jak o pierwszych chrześcijanach: "patrzcie, jak oni się miłują".
Don Ottavio, zawsze z miłością zjednoczeni z Jezusem, z Jego Matką Najświętszą i wszystkimi Świętymi, będziecie wówczas trwali w zjednoczeniu z całym Kościołem triumfującym.
Naprzód, z błogosławieostwem Boga w Trójcy Jedynego, Najświętszej Marii Panny i przy pomocy nas wszystkich - z Nieba!