Katecheza 20, Katecheza KLASA CZWARTA


Katecheza 20

MODLITWA

Wielbi dusza moja Pana, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny. Święte jest Jego imię ­a swoje miłosierdzie na pokolenia i pokolenia [zachowuje] dla tych, co się Go boją. On przejawia moc ramienia swego, rozprasza [ludzi] pyszniących się zamysłami serc swoich. Strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych. Głodnych nasyca dobrami, a bogatych z niczym odprawia. Ujął się za sługą swoim, Izraelem, pomny na miłosierdzie swoje - jak przyobiecał naszym ojcom - na rzecz Abrahama i jego potomstwa na wieki.

Dlaczego się boicie?

Żyła sobie bardzo szczęśliwa rodzina, która miała malutki domek na peryferiach. Ale pewnej nocy w ich kuchni wybuchł straszny pożar. Kiedy płomienie rozprzestrzeniły się, rodzice wraz z dziećmi wybiegli na zewnątrz. Jednak w pewnym momencie spostrzegli z przerażeniem, że brakowało wśród nich najmłodszego, pięcioletniego chłopca. W momencie, w którym wychodzili, przeraził się trzasku ognia i dławiącego dymu, i ukrył się na strychu.

Co robić? Ojciec i matka spoglądali na siebie zrozpaczeni, dwie siostrzyczki zaczęły krzyczeć.

Rzucić się w ten żywioł było prawie niemożliwe… Tymczasem strażacy spóźniali się.

W pewnej chwili zobaczyli otwierające się na górze okienko strychu, w którym pojawił się krzyczący chłopiec: - Tata, tata!

Ojciec podbiegł i zawołał:

- Skacz w dół!

Chłopiec widząc pod sobą tylko czarny dym i ogień, a słysząc jedynie głos, odpowiedział:

- Tatusiu, ja cię nie widzę…

- Ale ja ciebie widzę, to wystarczy. Skacz w dół! - Krzyczał ojciec.

Chłopiec rzucił się w przestrzeń i opadł cały i zdrowy w silne ramiona ojca, który pewnie pochwycił go w locie.

(opowiadanie: Dlaczego się, boicie?, w: B. Ferrero, Czy jest

tam ktoś? Krótkie opowiadania dla ducha, Warszawa 1993,

Wyd. Salezjańskie, s. 30)

Wiesz, że obietnice Boga miały zmienić sytuację ludzi. Miały przynieść im wyzwolenie, wolność, nowe życie z Bogiem. Wiesz też, że dzięki Jezusowi wszystkie obietnice Boga stały się rzeczywistością. Dlatego Jezusa nazywamy Zbawicielem, Odkupicielem ludzi. Znaczenie swojej misji wyjaśnił Jezus w taki oto sposób:

Ten, kto we Mnie wierzy, wierzy nie we Mnie, lecz w Tego, który Mnie posłał. A kto Mnie widzi, widzi Tego, który Mnie posłał. Ja przyszedłem na świat jako - światło, aby każdy, kto we Mnie wierzy, nie pozostawał w ciemności (J 12, 44-46).

Do tych, którzy w Niego wierzą, Jezus mówi: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca (J 14, 6-7).

W ten sposób Jezus potwierdza przed ludźmi swoją tajemnicę - swoje posłannictwo. On jeden jest w stanie doprowadzić ludzi do Boga. Aby to mogło nastąpić, potrzebna jest nasza wiara w Boga i wiara w Jezusa - Zbawiciela.

Dar takiej wiary otrzymujemy od Boga na chrzcie. Pan Bóg domaga się, abyśmy otrzymaną na chrzcie wiarę w sobie rozwijali. Jak to czynić? O tym, jak wierzyć i jak rozwijać swą wiarę, uczy nas Matka Jezusa - Maryja.

Gdy czytamy Ewangelię, natrafiamy na opowiadania o Maryi, która została zaskoczona przez Pana Boga zapowiedzią, że będzie Matką Zbawiciela. Zachowanie Maryi pomaga nam zrozumieć, co znaczy wierzyć Bogu i wierzyć w Boga.

Oto ten fragment Ewangelii:

Anioł wszedł do Niej i rzekł: "Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami". Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: "Nie bój się, Maryjo, znalazłaś, bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca ". (...) Na to rzekła Maryja: "Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!" (Łk 1, 28-33.38).

Maryja nie rozumiała wszystkiego. Jednak wystarczyły Jej słowa wypowiedziane przez Anioła: Nie bój się!, aby odpowiedzieć Panu Bogu: Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!

Wierzyć nie znaczy wiedzieć! W sytuacjach podobnych do tej z Ewangelii będziesz się znajdował wiele razy. Nie będziesz wiedział, dlaczego coś cię spotkało. Nie będziesz tego rozumiał. Jeśli wierzysz, że Pan Bóg prowadzi ciebie i innych ludzi do udanego, szczęśliwego życia z Nim, będziesz starał się powtarzać za Maryją: oto należę do mojego Boga. Wiem, że On mnie nie skrzywdzi. Niech się dzieje Jego wola!

Jeśli tak chcesz Panu Bogu wyrażać swą wiarę, to możesz też razem z Maryją wielbić Go tymi słowami:

44 Jezus zaś tak wołał: Ten, kto we Mnie wierzy, wierzy nie we Mnie, lecz w Tego, który Mnie posłał. 45 A kto Mnie widzi, widzi Tego, który Mnie posłał. 46 Ja przyszedłem na świat jako światło, aby każdy, kto we Mnie wierzy, nie pozostawał w ciemności.

J 12,44-46

6 Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. 7 Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca.

J 14, 6-7

28 Anioł wszedł do Niej i rzekł: Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, <błogosławiona jesteś między niewiastami>. 29 Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. 30 Lecz anioł rzekł do Niej: Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. 31 Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. 32 Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. 33 Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca. 38 Na to rzekła Maryja: Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!

Łk 1, 28-33.38

Test luk

Wiara jest darem Boga, który każdy chrześcijanin otrzymuje podczas sakramentu ............ . Wierzyć oznacza naprawdę ............... Panu Bogu i oddać Mu całe swoje życie. Takiej wiary uczy nas przede wszystkim ............. i taką postawę nazywamy zawierzeniem. Aby móc wierzyć w zbawcze obietnice Boga, wiara nie może być przepełniona ............, dlatego anioł po powitaniu Maryi kieruje do niej słowa: ..........................              ...........................................................


"Gdyby wiara twa była wielka jak

gorczycy ziarno"- te słowa mówi ci Pan. /x2

"I z taką wiarą rzekłbyś do góry

przesuń się, przesuń się" /x2

A góra posłusznie przesunie się, przesunie się

przesunie się.

W Imię Jezusa przesunie się, przesunie się.

I chromy stanie na nogi swe, na nogi swe.

I kto łzy leje otrze je, otrze je, otrze je.

Chory odzyska zdrowie swe, zdrowie swe.

I kto jest smutny uśmiechnie się, uśmiechnie się.

Spływa, spływa, spływa Duch Święty /x4

Duch Święty swa mocą dotyka mnie,

dotyka mnie, dotyka mnie.

Od czubka głowy, po stopy ma,

po stopy me, po stopy me.

Duch Święty swą mocą dotyka cię,

dotyka cię, dotyka cię.

Od czubka głowy po stopy twe, po stopy twe.

Spływa, spływa, spływa Duch Święty. /x4

"Gdyby wiara twa była wielka jak

gorczycy ziarno"- te słowa mówi ci Pan. /x2

"I z taką wiarą rzekłbyś do góry

przesuń się, przesuń się" /x2

A góra posłusznie przesunie się, przesunie się

przesunie się.

W Imię Jezusa przesunie się, przesunie się.

I chromy stanie na nogi swe, na nogi swe.

I kto łzy leje otrze je, otrze je, otrze je.

Chory odzyska zdrowie swe, zdrowie swe.

I kto jest smutny uśmiechnie się, uśmiechnie się.

Spływa, spływa, spływa Duch Święty /x4

Duch Święty swa mocą dotyka mnie,

dotyka mnie, dotyka mnie.

Od czubka głowy, po stopy ma,

po stopy me, po stopy me.

Duch Święty swą mocą dotyka cię,

dotyka cię, dotyka cię.

Od czubka głowy po stopy twe, po stopy twe.

Spływa, spływa, spływa Duch Święty. /x4

"Gdyby wiara twa była wielka jak

gorczycy ziarno"- te słowa mówi ci Pan. /x2

"I z taką wiarą rzekłbyś do góry

przesuń się, przesuń się" /x2

A góra posłusznie przesunie się, przesunie się

przesunie się.

W Imię Jezusa przesunie się, przesunie się.

I chromy stanie na nogi swe, na nogi swe.

I kto łzy leje otrze je, otrze je, otrze je.

Chory odzyska zdrowie swe, zdrowie swe.

I kto jest smutny uśmiechnie się, uśmiechnie się.

Spływa, spływa, spływa Duch Święty /x4

Duch Święty swa mocą dotyka mnie,

dotyka mnie, dotyka mnie.

Od czubka głowy, po stopy ma,

po stopy me, po stopy me.

Duch Święty swą mocą dotyka cię,

dotyka cię, dotyka cię.

Od czubka głowy po stopy twe, po stopy twe.

Spływa, spływa, spływa Duch Święty. /x4

"Gdyby wiara twa była wielka jak

gorczycy ziarno"- te słowa mówi ci Pan. /x2

"I z taką wiarą rzekłbyś do góry

przesuń się, przesuń się" /x2

A góra posłusznie przesunie się, przesunie się

przesunie się.

W Imię Jezusa przesunie się, przesunie się.

I chromy stanie na nogi swe, na nogi swe.

I kto łzy leje otrze je, otrze je, otrze je.

Chory odzyska zdrowie swe, zdrowie swe.

I kto jest smutny uśmiechnie się, uśmiechnie się.

Spływa, spływa, spływa Duch Święty /x4

Duch Święty swa mocą dotyka mnie,

dotyka mnie, dotyka mnie.

Od czubka głowy, po stopy ma,

po stopy me, po stopy me.

Duch Święty swą mocą dotyka cię,

dotyka cię, dotyka cię.

Od czubka głowy po stopy twe, po stopy twe.

Spływa, spływa, spływa Duch Święty. /x4

"Gdyby wiara twa była wielka jak

gorczycy ziarno"- te słowa mówi ci Pan. /x2

"I z taką wiarą rzekłbyś do góry

przesuń się, przesuń się" /x2

A góra posłusznie przesunie się, przesunie się

przesunie się.

W Imię Jezusa przesunie się, przesunie się.

I chromy stanie na nogi swe, na nogi swe.

I kto łzy leje otrze je, otrze je, otrze je.

Chory odzyska zdrowie swe, zdrowie swe.

I kto jest smutny uśmiechnie się, uśmiechnie się.

Spływa, spływa, spływa Duch Święty /x4

Duch Święty swa mocą dotyka mnie,

dotyka mnie, dotyka mnie.

Od czubka głowy, po stopy ma,

po stopy me, po stopy me.

Duch Święty swą mocą dotyka cię,

dotyka cię, dotyka cię.

Od czubka głowy po stopy twe, po stopy twe.

Spływa, spływa, spływa Duch Święty. /x4

"Gdyby wiara twa była wielka jak

gorczycy ziarno"- te słowa mówi ci Pan. /x2

"I z taką wiarą rzekłbyś do góry

przesuń się, przesuń się" /x2

A góra posłusznie przesunie się, przesunie się

przesunie się.

W Imię Jezusa przesunie się, przesunie się.

I chromy stanie na nogi swe, na nogi swe.

I kto łzy leje otrze je, otrze je, otrze je.

Chory odzyska zdrowie swe, zdrowie swe.

I kto jest smutny uśmiechnie się, uśmiechnie się.

Spływa, spływa, spływa Duch Święty /x4

Duch Święty swa mocą dotyka mnie,

dotyka mnie, dotyka mnie.

Od czubka głowy, po stopy ma,

po stopy me, po stopy me.

Duch Święty swą mocą dotyka cię,

dotyka cię, dotyka cię.

Od czubka głowy po stopy twe, po stopy twe.

Spływa, spływa, spływa Duch Święty. /x4


Żyła sobie bardzo szczęśliwa rodzina, która miała malutki domek na peryferiach. Ale pewnej nocy w ich kuchni wybuchł straszny pożar. Kiedy płomienie rozprzestrzeniły się, rodzice wraz z dziećmi wybiegli na zewnątrz. Jednak w pewnym momencie spostrzegli z przerażeniem, że brakowało wśród nich najmłodszego, pięcioletniego chłopca. W momencie, w którym wychodzili, przeraził się trzasku ognia i dławiącego dymu, i ukrył się na strychu.

Co robić? Ojciec i matka spoglądali na siebie zrozpaczeni, dwie siostrzyczki zaczęły krzyczeć.

Rzucić się w ten żywioł było prawie niemożliwe… Tymczasem strażacy spóźniali się.

W pewnej chwili zobaczyli otwierające się na górze okienko strychu, w którym pojawił się krzyczący chłopiec: - Tata, tata!

Ojciec podbiegł i zawołał:

- Skacz w dół!

Chłopiec widząc pod sobą tylko czarny dym i ogień, a słysząc jedynie głos, odpowiedział:

- Tatusiu, ja cię nie widzę…

- Ale ja ciebie widzę, to wystarczy. Skacz w dół! - Krzyczał ojciec.

Chłopiec rzucił się w przestrzeń i opadł cały i zdrowy w silne ramiona ojca, który pewnie pochwycił go w locie.

Jezus zaś tak wołał: Ten, kto we Mnie wierzy, wierzy nie we Mnie, lecz w Tego, który Mnie posłał. A kto Mnie widzi, widzi Tego, który Mnie posłał. Ja przyszedłem na świat jako światło, aby każdy, kto we Mnie wierzy, nie pozostawał w ciemności. J 12,44-46

Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. J 14, 6-7

Anioł wszedł do Niej i rzekł: Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, <błogosławiona jesteś między niewiastami>. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca. Na to rzekła Maryja: Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa! Łk 1, 28-33.38

Żyła sobie bardzo szczęśliwa rodzina, która miała malutki domek na peryferiach. Ale pewnej nocy w ich kuchni wybuchł straszny pożar. Kiedy płomienie rozprzestrzeniły się, rodzice wraz z dziećmi wybiegli na zewnątrz. Jednak w pewnym momencie spostrzegli z przerażeniem, że brakowało wśród nich najmłodszego, pięcioletniego chłopca. W momencie, w którym wychodzili, przeraził się trzasku ognia i dławiącego dymu, i ukrył się na strychu.

Co robić? Ojciec i matka spoglądali na siebie zrozpaczeni, dwie siostrzyczki zaczęły krzyczeć.

Rzucić się w ten żywioł było prawie niemożliwe… Tymczasem strażacy spóźniali się.

W pewnej chwili zobaczyli otwierające się na górze okienko strychu, w którym pojawił się krzyczący chłopiec: - Tata, tata!

Ojciec podbiegł i zawołał:

- Skacz w dół!

Chłopiec widząc pod sobą tylko czarny dym i ogień, a słysząc jedynie głos, odpowiedział:

- Tatusiu, ja cię nie widzę…

- Ale ja ciebie widzę, to wystarczy. Skacz w dół! - Krzyczał ojciec.

Chłopiec rzucił się w przestrzeń i opadł cały i zdrowy w silne ramiona ojca, który pewnie pochwycił go w locie.

Jezus zaś tak wołał: Ten, kto we Mnie wierzy, wierzy nie we Mnie, lecz w Tego, który Mnie posłał. A kto Mnie widzi, widzi Tego, który Mnie posłał. Ja przyszedłem na świat jako światło, aby każdy, kto we Mnie wierzy, nie pozostawał w ciemności. J 12,44-46

Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. J 14, 6-7

Anioł wszedł do Niej i rzekł: Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, <błogosławiona jesteś między niewiastami>. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca. Na to rzekła Maryja: Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa! Łk 1, 28-33.38



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Katecheza 35, Katecheza KLASA CZWARTA
Katecheza 54, Katecheza KLASA CZWARTA
Katecheza 7, Katecheza KLASA CZWARTA
Katecheza 63, Katecheza KLASA CZWARTA
Katecheza 3, Katecheza KLASA CZWARTA
Katecheza 58, Katecheza KLASA CZWARTA
Katecheza 41, Katecheza KLASA CZWARTA
Katecheza 40, Katecheza KLASA CZWARTA
Katecheza 24, Katecheza KLASA CZWARTA
Katecheza 64, Katecheza KLASA CZWARTA
Katecheza 22, Katecheza KLASA CZWARTA
Katecheza 8, Katecheza KLASA CZWARTA
Katecheza 33, Katecheza KLASA CZWARTA
Katecheza 6, Katecheza KLASA CZWARTA
Katecheza 1, Katecheza KLASA CZWARTA
Katecheza 51, Katecheza KLASA CZWARTA
Katecheza 25, Katecheza KLASA CZWARTA
Katecheza 47, Katecheza KLASA CZWARTA
Katecheza 53, Katecheza KLASA CZWARTA

więcej podobnych podstron