1. Do odpędzania węży i pozbywania się pasożytów Egipcjanie używali ząbków czosnku!
2. Bogaci Egipcjanie chcieli mieć służbę także w zaświatach. Do grobów wkładano więc figurki służących, którzy po ożywieniu mieli pracować zamiast zmarłego!
3. Imhotep, architekt Piramidy Schodkowej w Sakkarze, był niezwykle zajętym człowiekiem - był jednocześnie Wezyrem, Lekarzem, Pisarzem, kapłanem i poetom! Służył czterem różnym władcom!
4. Egipcjanie kąpali się codziennie. Nie znali mydła , używali mieszanki z oliwy , olejków zapachowych i cytryny. Dbali też o higienę jamy ustnej , stosując wodę z solą .
5.Obie płcie malowały oczy. Pełne równouprawnienie . Używano specjalnej szminki do oczu , zwanej obecnie khulem. Do rzęs stosowano mieszankę z oliwy, sadzy i białka . Wszystkie barwniki były w postaci proszku , dopiero przed użyciem rozprowadzono go w tłuszczu. Znano puder , pochodził z tlenku żelaza. Znano hennę. Szeroko stosowano pachnidła . Tylko zastosowanie było inne niż obecnie . Środek zapachowy mieszano z tłuszczem, formowano z tego stożek który umieszczano na głowie, a ściślej na peruce. Fajnie to wyglądało jak całość roztapiała się ściekając po właścicielce ' stożka zapachowego "
6. W starożytnym Egipcie modne były packi na muchy zrobione - z ogonów żyraf.
7.Używano specjalnej szminki do oczu , zwanej obecnie khulem.
8.Jeśli już o urodzie mowa, to następna ciekawostka związana ze strożytnym Egiptem oraz współczesnością: Otóz Nefretete wciąż żyje. http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,...ml?ticaid=68a2e
9.W niektórych częściach Egiptu za remedium na wszystkie trucizny uważano sproszkowaną mumię z oliwą. Gdyby mnie ktoś chciał tak leczyć natychmiast bym wyzdrowiała. Bez kuracji...
10.W czasie budowy piramidy Chufu, budowniczowie protestowali, że nie mają zapewnionego ubrania, cebuli oraz tuszu do oczu. :)
11.Aby wyprostować ciało faraona Ramzesa II Wielkiego do mumifikacji, balsamiści złamali jego kręgosłup. Pod koniec życia sędziwy władca miał bowiem garb na plecach. Aby zachować w możliwie podobnym kształcie nos Ramzesa, który nota bene był duży z garbem, balsamiści włożyli do przegrody tampony, piasek i pieprz oraz u wylotu małą kość zwierzęcą. :)
12.Kiedy wierni chcieli złożyć ofiarę bogini Bastet w postaci kota, przybywali do świątyni, gdzie czekały na nich klatki z żywymi kotami. Odpowiedni kapłani wyciągali wskazanego kota przez klienta, po czym na jego oczach uśmiercał zwierzątko i mumifikował. Podobnie robiono w przypadku ptactwa, małp, krokodyli i innych świętych zwierząt.
13.Kiedy zdychał kot w rodzinie, głowa rodziny na znak żałoby goliła jedną brew lub wszystkie brwi, tudzież całe ciało.
14.Do momentu pojawienia się korpusów naukowych Napoleona oraz wykształcenia się archeologii egipskiej w ciągu XIX w., ludzkość była święcie przekonana, że twarz Sfinksa na Płaskowyżu Gizah przedstawia zgodnie z ustaleniami Herodota z Halikarnasu, nierządnicę Rahopis! :D
15.Jeszcze na początku XIX w. sprzedawano masowo mumie. W XVI i XVII w. twierdzono, że sproszkowana mumia to wyśmienity lek i afrodyzjak zarazem. W tym samym czasie proszek z mumii używany był przez artystów jako brązowy barwnik o nazwie Caput Mortuum (martwa głowa). Miejscowa ludność używała mumii jako opału. Jakaś amerykańska firma produkująca papier skupowała fragmenty zmumifikowanych szczątków. Zaczęła produkcję papieru, który w rezultacie miał kolor brązowy i był bezużyteczny. Firma upadła. :)