SCENARIUSZ JASEŁEK
Narrator: W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta żeby przeprowadzić
spis ludności w całym państwie. Wybrali się więc wszyscy , aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei , z miasta Nazaret do Judei do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodzili z domu i rodu Dawida., żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. / Lk.2,1- 6 /
SCENA I
Na scenę wychodzi Maryja i Józef.
Maryja : Mój Józefie bardzom słaba,
sił już nie mam.. iść nie mogę.
Coraz ciemniej noc zapada,
ogarnia mnie jakaś trwoga.
Józef : Może tu się zatrzymamy
już Betlejem, domy z brzegu .
Pójdę poszukać noclegu,
zostań Maryjo, zaraz wrócę.
Odchodzi puka do drzwi.
Głos zza drzwi: Kto tam po nocy się włóczy ?
Hałasuje, ze snu budzi !!
Józef : Otwórzcie nam dobrzy ludzie
Dajcie nocleg , nawet w sieni.
Jesteśmy bardzo strudzeni,
z Nazaretu ...daleka droga
przyjmiecie nas w imię Boga.
Glos zza drzwi : Tu nie zajazd, nie gospoda,
izba ciasna.
Nie kołaczcie po próżnicy.
Józef wraca do Maryi.
Maryja : Cóż Józefie ?..... Odmówili ?
Józef: Ludziom zabrakło miłości.
serca ich jak zimne głazy.
Maryja : Nie trzeba się na nich złościć .
Biedni są nie miej urazy.
Józef idzie dalej szukać noclegu.
Po chwili :
Józef: Tu zapukam i poproszę.
Gwarno tam, pewno zabawa.
Puka do drzwi.
Głos zza drzwi: Czego chcecie?....... Jaka sprawa?
Józef : Na spis do Betlejem przybiliśmy Panie.
Czwarty dzień jesteśmy w drodze.
Dajcie nocleg..... kącik jakiś.....
Małżonce mojej niebodze, ja posiedzę ...
noc przeczekam.
Glos zza drzwi / słychać muzykę / : Ach człowieku, idźże z Bogiem !
W moim domu dziś wesele, gości wiele, ludu wiele.
Córka wyszła za celnika, świetna partia, drzwi zamykam . Nie przeszkadzajcie w weselu.
Do widzenia przyjacielu.
Józef chodzi po scenie.
Kolęda : „Nie było miejsca dla Ciebie ......”
Zza sceny wychodzi człowiek interesu, patrzy na Józefa, lekceważąco mówi :
Biedni !... głodni , bez pracy! Znam ja was dobrze, próżniacy!
A cóż mnie bieda obchodzi. Mnie też nikt darmo nic nie da.
Państwo dusi, wszędzie tylko płacić musisz .
Wszędzie kręcić, kłamać, zwodzić, byle sobie nie zaszkodzić.
Ja pieniądze tylko cenię . Władza, wpływy, stanowiska.
A że kogo nędza ściska, a że komu los nie sprzyja ..
Jego problem, jego wina .........
Patrzy pogardliwie na Józefa.
Józef : A może nocleg dostanę ?!
Człowiek interesu : Szkoda słów na próżno tracić
Chcesz noclegu , musisz płacić.
A jeśli nie masz pieniędzy.......
Zmykaj bracie ! Byle prędzej!
Józef podchodzi do Maryji.
Maryja : Odmówili, nie przyjęli ?
Józef : W samolubstwie się zamknęli.
Ziemia im niebo przysłania.
O pieniądzach tylko marzą,
o zysku i dobrobycie.
A co z wiary ich zostało ?
Maryja : Ale Bóg ich nie omija !
Józefie widzisz stajenkę....../ wskazuje ręką /.
Stoi w oddali przed nami.
Maryja i Józef podchodzę do stajenki.
Maryja : Uboga, cicha stajenka licha, ciemno w niej zimno i mrocznie.
Kolęda : „ Mizerna cicha , stajenka licha...”
Odsłonięcie żłobka z dzieciątkiem. Aniołowie i pasterze zajmują swoje miejsca.
Pasterze śpią.
SCENA II
Anioł I : Zbawiciel stąpił z nieba na ziemię !
W jasności ziemia cała.
Maryja podnosi Dzieciątko w górę i mówi : Jezu chwała Ci ! Ojcze chwała ...
Kolęda : „ Gdy się Chrystus rodzi...”
Anioł II : Rodzi się Bóg bogaczom, co berło dzierżą i trony.
I biednym , co z nędzy płaczą cierniową niosąc koronę.
Rodzi się bóg wątpiącym , co z drogi zeszli w bezdroża ,
i tym gorąco wierzącym- łaskawa dziecina Boża.
Rodzi się Bóg wszystkim ludziom dalekim i bliskim.
Przychodzi On do wszystkich.
Anioł III : Trzeba tę radosną wiadomość zanieść już do ludzi !
Spieszmy się prędko pasterzy obudzić !
Aniołowie zbliżają się do pasterzy.
Kolęda : „ Do szopy hej pasterze...”
Anioł I : Obudźcie się pastuszkowie! Słuchajcie, słuchajcie !
Spełniła się nowina , Panna porodziła Syna.
Pasterze budzą się i patrzą przerażeni.
Pasterz I: Bracia spójrzcie, Anioły głoszą radosną nowinę,
Spieszmy do szopy przywitać Dziecinę !
Anioł III : To Syn Boży się narodził, aby wszystkich zbawić.
Biegnijcie mu się pokłonić, Dzieciątko zabawić.
Kolęda: „Przybieżeli do Betlejem.........”
W trakcie kolędy pastuszkowie zbliżają się do szopy.
SCENA III
Pasterz II : Boże wielki dziś zrodzony , co na sianku leżysz,
Do Ciebie dziś przychodzimy, przyjmij nasze dary
Pasterz III: Dziękuję Ci Dzieciąteczko, że zostajesz z nami
Pragnę Ci dziś ofiarować garnuszek śmietany.
Pasterz IV : A ja serek Ci przyniosłem, świeżutko zrobiony
Żebyś nie był dzisiaj głodny Jezu narodzony.
Pasterze razem : Kochamy Cię Boże Dziecię i chwalimy szczerze.
Dobry Jezu kiedyś będziesz najlepszym pasterzem.
Będziesz swoje pasł owieczki, od zguby ratował.
Wszystkim, wszystkim ludziom świata będziesz pasterzował.
Anioł II : Kołysała Panna Dziecię, kołysała do snu.
Uśmiechała się pasterzom ubogim i prostym.
Uśmiechała się Panna, uśmiechała czule i
pieściła śpiące Dziecię i śpiewała lulaj....
Kolęda : „ Lulajże Jezuniu .......” / podkład muzyczny- Maryja tuli Dzieciątko /.
SCENA IV
Król I : Wyczytałem w starych księgach,
że gdy przyjdzie Bóg na ziemię.
Niebo będzie ziemi sięgać,
gwiazdę ujrzy ludzkie plemię.
Król II: Ta noc dla mnie nie pojęta.
Gwiazda nadzieją święta.
Spełniły się oczekiwania,
Czas iść w drogę, bez wahania
Król III : Naród mój, co szedł po ciemku.
Niechaj ujrzy światłość wielką.
Już wyruszam w dalszą drogę,
dłużej czekać tu nie mogę.
Królowie dochodzą do siebie.
Król I : Bądźcie pozdrowieni bracia.
A dokąd was Bóg prowadzi?
Król II: Ja za gwiazdą !
Król III : Ja za sercem szukam Boga !
Król I : Pewnie jedna nasza droga.
Chodźmy razem.
Królowie razem idą w kierunku stajenki.
Anioł I : I przybyli do stajenki, do Betlejem.
Trzej królowie, monarchowie, mędrcy ,uczeni
i przynieśli dary drogie : złoto, kadzidło i mirrę.
Kolęda : „ Mędrcy świata..........”
Król I : O Dziecino czysta, niech Cię skarby nasze bronią od ludzi zawistnych.
Król II: Niech rozjaśnią ludzkie oczy napełnione łzami.
Król III : Bądź nam królem Boże!
Podczas mówienia każdy podchodzi i składa dary.
Siadają przy Dzieciątku.
SCENA V
Dziecko I : Nad stajenka gwiazda świeci , do stajenki idą dzieci.
Dziecko II : Przychodzimy z sercem uczynków pełnym Jezuniu mały,
Byś wiedział, że na Twe przyjście się przygotowywałyśmy.
Dziękujemy Ci żeś się Dzieciątkiem stał takim jak my sami,
Żeby zejść na ziemię i żyć razem z nami.
Dzieci razem : Hołd Ci dzisiaj składamy
I głośno wołamy:
Spraw to proszę Boże Dziecię
Żeby ludzie na tym świecie
Jedne mieli myśli, jedno mieli serce
I podali sobie ręce
(Wszyscy podają sobie ręce).
Mamy tu biały opłatek i stajemy przed wami
Chcemy się podzielić z dziećmi, nauczycielami i rodzicami
Anna Spyra
1