Podczas II wojny światowej działały w kraju i na emigracji struktury niepodległego Państwa Polskiego. Składały się one nie tylko z pionu wojskowego, lecz także z cywilnego. Państwo to było niezmiernie istotne dla świadomości Polaków, stanowiło bowiem etap walki o zachowanie ciągłości Państwa i życia Narodu. Było w okresie drugiej wojny światowej fenomenem na skalę światową.
Powstanie Polskiego Państwa Podziemnego
Upłynęło dwadzieścia lat od chwili odzyskania niepodległości, a już 1 września 1939 roku uderzyły na Polskę wojska III Rzeszy Niemieckiej - rozpoczęła się II wojna światowa. Napad ten umożliwił tajny traktat, podpisany 23 sierpnia 1939 roku w Moskwie przez ministrów spraw zagranicznych Niemiec i ZSRR: J. Ribbentropa i W. Mołotowa. 17 września na nasze wschodnie tereny bez wypowiedzenia wojny wkroczyły wojska Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (ZSRR). Polska toczyła walki obronne na dwu frontach do października. Nie przyszła oczekiwana i gwarantowana przez zachodnich sojuszników pomoc. |
|
Społeczeństwo znalazło się pod okupacją niemiecką i sowiecką. Władze polskie zostały zmuszone do emigracji. Na obczyźnie, najpierw we Francji, a po jej kapitulacji w czerwcu 1940 roku, w Anglii utworzono Rząd Polski. Pogrzebana została nadzieja na szybkie zwycięstwo, ale Państwo Polskie nie przestało istnieć - bezprawny czwarty rozbiór ziem Rzeczypospolitej Polskiej oraz jej okupacja nie zniosły suwerenności państwa. Utrzymało ono ciągłość wyłonionych za granicą i konspiracyjnie w kraju władz polskich na całym swym obszarze.
Sytuacja na terenach okupowanych
Okupanci wymazali Polskę z mapy Europy, dążyli do przekształcenia narodu polskiego jedynie w siłę roboczą. Z terenów wcielonych do ZSRR inteligencję więziono lub wywożono do odległych terenów w Azji.
Z części Rzeczypospolitej, która nie została włączona do Rzeszy, zorganizowano okupowaną przez Niemców tzw. Generalną Gubernię (GG). Była ona traktowana jako źródło siły roboczej oraz rolnicze i surowcowe zaplecze dla gospodarki Rzeszy. Zlikwidowano tam polską administrację, pozostawiając polską policję, jako jednostkę pomocniczą przy policji niemieckiej. Jedynymi jednostkami samorządowymi pozostawionymi w Generalnym Gubernatorstwie były gminy i sołectwa. Niemcy zezwolili także na działanie straży pożarnej, PCK, a od roku 1940 organizacji charytatywnej - Rady Głównej Opiekuńczej. Zakazano działalności kulturalnej oraz ograniczono szkolnictwo. Wprowadzono zakaz prowadzenia działalności artystycznej, sportowej i naukowej. Przemysł i rolnictwo pozostawało pod zarządem niemieckim. Na wieś nałożono dostawy przymusowe, a w zakładach przemysłowych utrzymywano urzędowo niskie płace. Zaopatrzenie ludności polegało na kartkowym systemie racjonowania żywności. W Generalnym Gubernatorstwie panował terror, częste aresztowania i wywózki na roboty do Niemiec. Represje dotknęły także polski kościół katolicki.
Na terenach włączonych do Rzeszy warunki były jeszcze gorsze. Nie istniały tam żadne polskie instytucje. Inteligencję polską wysiedlano do GG, pozostawiano jedynie ludzi przeznaczonych do niewolniczej pracy.
Na okupowanych przez Niemców terenach obowiązywały niezwykle surowe kary za pomoc represjonowanym, np. za podanie chleba lub wody Żydom można było spodziewać się kary śmierci, wykonywanej natychmiast bez wyroku! Mimo to udzielano im różnorodnej pomocy.
Struktury Państwa Podziemnego
Najwyższą władzę w Państwie Podziemnym sprawował Delegat Rządu na Kraj (od maja 1944 roku w randze wicepremiera), kierując zakonspirowanym aparatem administracji cywilnej - Delegaturą Rządu na szczeblu centralnym, w terenie zaś Okręgowymi (obejmującymi teren przedwojennego województwa) i powiatowymi Delegaturami Rządu niezależnie od sztucznych granic, jakimi okupanci podzielili ziemie II Rzeczypospolitej Polskiej. W podziemiu funkcjonowały partie polityczne, które stanowiły oparcie dla aparatu delegatury i dla podziemnej armii. Podziemnym Parlamentem - reprezentacją największych stronnictw politycznych: Stronnictwa Ludowego, Polskiej Partii Socjalistycznej, Stronnictwa Narodowego i Stronnictwa Pracy - były kolejno:
Polityczny Komitet Porozumiewawczy (luty1940 roku - sierpień 1943 roku);
Krajowa Reprezentacja Polityczna (sierpień 1943 roku - luty 1944 roku);
Rada Jedności Narodowej (marzec 1944 roku - czerwiec 1945 roku) w składzie rozszerzonym o przedstawicieli: Zjednoczenia Demokratycznego, chłopskiej organizacji „Wolność-Racławice”, organizacji „Ojczyzna”, Kościoła Katolickiego oraz Ruchu Spółdzielczego.
Delegatami Rządu RP na Kraj byli kolejno: Jan Skorobohaty-Jakubowski, Adolf Rafal Jan Bniński, Cyryl Ratajski, Jan Piekałkiewicz, Jan Stanisław Jankowski, Stefan Korboński, Kazimierz Pużak. Adolf Bniński został zamordowany przez Niemców w 1942 roku. Cyryl Ratajski zmarł 19 października 1942 roku w Warszawie. Jan Piekałkiewicz, aresztowany przez Gestapo 19 lutego 1943 roku, został zamordowany na Pawiaku 19 VI 1943 roku. Jan Stanisław Jankowski - Prezes Krajowej Rady Ministrów, aresztowany podstępnie przez NKWD 27 marca 1945 roku w Pruszkowie (sądzony w Moskwie w „Procesie Szesnastu”) zmarł w radzieckim więzieniu 13 marca 1953 roku. Stefan Korboński zmarł 23 kwietnia 1989 w Waszyngtonie. Kazimierz Pużak, aresztowany przez NKWD 27 marca 1945 roku, zmarł 30 kwietnia 1950 w więzieniu w Rawiczu.
Delegatura Rządu na Kraj odpowiadała dawnym strukturom państwa - składała się z osiemnastu departamentów. Jako konspiracyjna władza cywilna organizowała i wspomagała dziedziny życia publicznego zakazane przez okupanta: szkolnictwo, kulturę i naukę, opiekę społeczną, sądownictwo. W okupowanym kraju działało około 30 tysięcy urzędników. Bazą działalności konspiracyjnej i planowanego na koniec wojny powszechnego powstania była Generalna Gubernia.
Cele, zadania i działanie Polskiego Państwa Podziemnego
W najtrudniejszych warunkach obu okupacji i bezprzykładnego terroru Państwo to wypełniało nieomal wszystkie obowiązujące je funkcje: władcze, organizatorskie, wojskowe i opiekuńcze. Organizowało ono życie na okupowanych terenach, bierny i czynny opór przeciw okupantom, przyczyniając się do podnoszenia nastroju nadziei na odzyskanie niepodległości.
Jednym z najważniejszych jego zadań było szkolnictwo i opieka nad dziećmi i młodzieżą. Okupant niemiecki zamknął dla Polaków szkoły średnie i wyższe, pozostawiając tylko 7-klasowe szkoły podstawowe i zawodowe.
W związku z tym zorganizowano znakomicie funkcjonującą sieć tajnego nauczania, obejmującą ponad milion młodzieży. Program gimnazjalny i licealny częściowo wprowadzono konspiracyjnie do szkół zawodowych, dla większości jednak przedmiotów (np. historia, geografia, łacina) stworzono formę tzw. kompletów (lekcje w mieszkaniach prywatnych). Do lata 1944 wydano kilkanaście tysięcy świadectw maturalnych.
Tajne wyższe uczelnie z wieloma wydziałami, działały w Warszawie, Krakowie, Wilnie i Lwowie. Uniwersytet Ziem Zachodnich, stworzony przez profesorów wysiedlonych z Poznania, oprócz Centrali w Warszawie miał filie w Kielcach, Jędrzejowie, Częstochowie i Milanówku. Na uczelniach tych wydano kilka tysięcy dyplomów oraz kilkaset doktoratów. Podkreślić trzeba wielkie ryzyko zarówno nauczycieli jak i uczniów - wykrycie groziło obozem koncentracyjnym lub śmiercią. Ocenia się, że w czasie wojny zginęło z rąk okupanta niemieckiego 10 tysięcy nauczycieli działających w konspiracji. Z drugiej strony stwierdzono bardzo wysoki poziom nauczania w tych niesłychanie trudnych warunkach. Konspiracyjne nauczanie, obejmujące niemal cały kraj, dawało młodzieży szansę rozwoju intelektualnego - istotną w sytuacji szczególnej dyskryminacji polskiej inteligencji, mordowanej i wywożonej tak przez Niemców, jak i Rosjan.
W ramach działalności powiązanej z podziemiem Rady Głównej Opiekuńczej i jawnie działającego Czerwonego Krzyża opiekowano się dziećmi i młodzieżą, organizowano żywienie i wypoczynek, przydzielano stypendia i zapomogi.
Zakonspirowana organizacja harcerzy Szare Szeregi (powstała tuż przed kapitulacją Warszawy) rozwinęła się na terenie całej Polski. Głównym celem podziemnego harcerstwa było przede wszystkim wychowanie młodzieży, a więc uchronienie młodych ludzi przed demoralizacją, którą niosła wojna, a także pielęgnowanie uczuć i tradycji patriotycznych.
Do zadań Polskiego Państwa Podziemnego należało również wspieranie polskiej kultury i jej twórców. Organizowano konspiracyjne koncerty, przedstawienia teatralne, wieczory autorskie i wykłady naukowe. Finansowano twórców kultury (np. skupowano rękopisy, zamawiano utwory muzyczne). W tajnych drukarniach wydawano książki z zakresu literatury, poezji itp., prasę informacyjno-polityczną, literaturę - zbiory poezji i utwory prozą, książeczki do nabożeństwa, publicystykę, a przede wszystkim podręczniki (szkolne i wojskowe).
Dużą rolę odgrywała działalność informacyjna. Ponieważ byliśmy skazani na monopol informacyjny okupantów, wydawano szeroki wachlarz nielegalnych pism; najbardziej znany był Biuletyn Informacyjny. Działała radiostacja Świt, która z terenu Wielkiej Brytanii nadawała aktualne komunikaty i audycje, których teksty pochodziły z nasłuchu radiowego oraz były przekazywane z kraju.
Niesłychanie ważne było ratowanie prześladowanych przez władze okupacyjne, w tym
zagrożonych całkowitą zagładą Żydów polskich. Specjalnie powołana konspiracyjna Rada Pomocy Żydom „Żegota” organizowała pomoc żywnościową, finansową, oraz legalizacyjną (wydawanie fałszywych dokumentów) dla Żydów, zarówno zamkniętych przez Niemców w gettach, jak i ukrywających się w miastach i wsiach.
W odróżnieniu od innych krajów obowiązywało w naszym Państwie Podziemnym bezpłatne świadczenie na rzecz Ojczyzny! Mimo to na potrzeby prowadzonej działalności (np. na tajne nauczanie) przez kurierów dostarczano do kraju znaczne sumy pieniędzy. Kurierzy ci utrzymywali stałą łączność rządu na obczyźnie z krajem, przekazywali na zachód dokładne informacje o sytuacji w kraju. Między innymi informowali władze koalicji o prowadzonej przez Niemców eksterminacji Żydów, co jednak nie przyniosło oczekiwanego skutku.
Powszechnie obowiązywał Polaków kodeks moralności, określający co wolno, a czego nie wolno robić w warunkach okupacji, a także kodeks karny. Ogólnie wiadomo było, że należy na każdym kroku bojkotować zarządzenia okupanta i działać na jego szkodę (np. na każdym kroku go okradać). Oczywiście zdarzali się tacy, którzy sprzeniewierzali się tym regułom, donosili władzom, denuncjowali - spotykało się to jednak z powszechnym potępieniem. Z drugiej strony udzielać wszelkiej możliwej pomocy zagrożonym.
Organizacją wymiaru sprawiedliwości zajmowało się Kierownictwo Walki Cywilnej, będące wydzielonym organem Delegatury, wraz z Cywilnymi Sądami Specjalnymi i Państwowym Korpusem Bezpieczeństwa (podziemna policja). Sądzono kolaborujących z okupantami
i wymierzano sankcje (od bojkotu, chłosty, nałożenia kontrybucji aż po wyroki śmierci). Sądzono także i wydawano wyroki za przestępstwa pospolite. Na uwagę zasługuje współpraca z Pocztą. Dzięki niej np. wyszukiwano i likwidowano przesyłki z donosami kierowanymi do Gestapo.
Departamenty Delegatury prowadziły studia nad stanem poszczególnych dziedzin życia i instytucji państwa (przemysł, rolnictwo, komunikacja, łączność), przygotowując plany odbudowy kraju po odzyskaniu niepodległości. Rejestrowano ponoszone straty, ewidencjonowano rabowane i wywożone dobra kultury narodowej. Przygotowywano dokumentację budynków (w Warszawie umożliwiło to w poważnym stopniu ich odbudowę). W sposób zorganizowany ratowano dobra kultury: pamiątki historyczne, biblioteki (np. zbiory Muzeum Narodowego w Warszawie). Na uwagę zasługuje przygotowanie koncepcji reformy rolnej, która została częściowo wykorzystana po zakończeniu wojny. Przygotowywano i szkolono kadry dla przyszłej administracji (niestety nie zostały one wykorzystane).
Równocześnie władze Państwa Podziemnego organizowały walkę cywilną. Polegała ona na biernym oporze: bojkocie zarządzeń wroga (niszczeniu obwieszczeń, sabotażu) niszczeniu produkcji na jego potrzeby, fałszowanie różnego rodzaju dokumentów (między innymi kwitów na dostawy), paleniu magazynów (ale pustych!), przecinaniu kabli itd.
W prowadzeniu oporu czynnego (np. likwidacji agentów) i zbrojnej walki z wrogiem Delegatura współdziałała ściśle z siłą zbrojną Podziemnego Państwa, którą była najliczniejsza w Europie armia podziemna - Armia Krajowa, licząca w 1943 roku ponad 300 tysięcy zaprzysiężonych żołnierzy. Opis działań zbrojnych Polskiego Podziemnego Państwa wykracza poza zakres naszej publikacji.
Okupanci zdawali sobie sprawę, że Kościoły, a w szczególności Kościół Katolicki stanowią oparcie dla ludności w jej oporze. Zarówno na wschodzie, jak i na pozostałych terenach Rzeczypospolitej hierarchia kościelna poniosła olbrzymie starty - tysiące duchownych uwięziono i szczególnie brutalnie z nimi się obchodzono, wielu księży i biskupów stracono. Kościół w Polsce był zintegrowany ze społeczeństwem, prowadził szeroką działalność pomocy materialnej oraz wspierał ją duchowo (np. organizował obchody rocznic państwowych, nabożeństwa patriotyczne itp., połączone np. ze śpiewem zakazanych pieśni). W rocznicę Konstytucji 3 Maja w Płocku (włączonym do Rzeszy) po Mszy św. odśpiewano „Boże coś Polskę”, co stało się przyczyną aresztowania proboszcza.
Od początku tworzenia konspiracji przedstawiciele hierarchii włączyli się bezpośrednio do prac organizacyjnych, zajmowali niekiedy znaczące stanowiska w podziemiu. Przy Rządzie w Londynie istniało stanowisko biskupa polowego. Prymas August Hlond po opuszczeniu kraju, na audiencji u papieża Piusa XII w Castel Gandolfo 20 września 1939 r. opowiedział o sytuacji w Polsce i o postępowaniu wojsk niemieckich wobec Polaków. Także od początku pobytu w Rzymie prowadził intensywną akcję na rzecz Polski, między innymi na falach radia watykańskiego. Do czasu aresztowania przez gestapo utrzymywał kontakt z rządem RP w Londynie za pośrednictwem radiostacji. Powszechnie znana jest postawa Adama Sapiehy, metropolity krakowskiego, który wspierał działalność humanitarną Rady Głównej Opiekuńczej, spełniał miłosierdzie z odwagą i mężnie interweniował u władz niemieckich na rzecz represjonowanych. Utrzymywał stałą łączność z kolejnymi delegatami oraz przedstawicielami partii politycznych, współpracował z konspiracją na wielu polach (po wojnie upominał się o uwięzionych, apelował o zaprzestanie represji, upominał się o prawdę i sprawiedliwość - wypierane z życia społecznego przez oszustwa, zemstę i zakłamanie w życiu publicznym).
Na początku 1940 roku mężem zaufania Rządu wyznaczony został ks. J Prądzyński. Otrzymał on polecenie zorganizowania porozumienia stronnictw politycznych i wyłonienia kandydatów na Delegata Rządu. Utworzono Komisję Duchownych, poprzez którą docierały do księży i wiernych w całym okupowanym kraju instrukcje kierownictwa walki cywilnej. Przy współpracy Rady Kapłańskiej przy delegacie rządu opracowano „Instrukcję ramową dla duchowieństwa”, która stanowiła katalog zadań dla kapłanów. Radę tę tworzyli: o. Edmund Elter, jezuita, ks. Franciszek Pauliński, ks. płk dr Tadeusz Jachimowski „Budwicz” (w latach 1942 - 1944 naczelny kapelan Armii Krajowej), ks. płk dr Roman Mieliński „Kazimierz”, ks. płk Jerzy Sienkiewicz oraz później ks. Józef Baron i ks. Antoni Hlond „Chlondowski”. O. Edmund Elter utrzymywał kontakt z konspiracyjną „Organizacją Kleru”, liczącą około 500 duchownych diecezjalnych i zakonnych.
Przez cały czas wojny i okupacji w kościołach i klasztorach trwały modlitwy i odprawiane były nabożeństwa w intencji zwycięstwa i szybkiego zakończenia wojny, umierających i rannych, mordowanych, torturowanych, wysiedlanych oraz o wolność. W klasztorach i na plebaniach ukrywano poszukiwanych i zagrożonych aresztowaniem, np. Żydów, księży z innych diecezji. Szczególnie dużo uratowano w ten sposób dzieci żydowskich - wystawiano im fałszywe metryki urodzenia i inne dokumenty. Na przykład w Warszawie z tej działalności znany był proboszcz z kościoła Wszystkich Świętych przy placu Grzybowskim (sąsiadującym z terenem Getta) - ksiądz prałat Marceli Godlewski (1865-1945). Pomagano przy przerzutach ochotników, zdążających do wojska polskiego za granicą, organizowano akcje charytatywno - społeczne, tajne nauczanie religii i czytelnictwo książek - troszczono się o morale społeczeństwa. W tych dramatycznych czasach wyzwalało się wiele dobra: ludzie poświęcali swoje życie, aby pomagać innym. Do takich należał np. Janusz Korczak, Święty Maksymilian Kolbe i tysiące innych bezimiennych bohaterów. Przykładem takiej postawy może być również działalność księdza Tadeusza Fedorowicza. W 1940 roku wyjechał on dobrowolnie - za zgodą władz kościelnych - z transportem ludzi wywożonych na Sybir. Przebywał w obozie pracy, pełniąc tam w ukryciu obowiązki duszpasterskie (w 1943 roku aresztowało go NKWD i spędził kilka miesięcy w więzieniu w Semipałatyńsku w Kazachstanie).
Istniały liczne kontakty Kościoła z podziemiem, w kościołach były np. przechowywane pieniądze przekazywane z Zachodu na działalność podziemia. Z drugiej strony, z uwagi na trudną sytuację bytową i prześladowania władze Polskiego Państwa Podziemnego udzielały Kościołowi pomocy finansowej.
Podkreślić należy, że inni chrześcijanie dzielili z katolikami ciężar okupacji i prześladowań wszystkiego co polskie. Niejednokrotnie płacili za to najwyższą cenę. Przykładem mogą być liczni duchowni na wschodnich terenach Rzeczypospolitej. Piękne świadectwo dał biskup Kościoła Ewangelicko - Augsburskiego - Juliusz Bursche. Mimo toczących się walk nie opuścił on stolicy. Na rozkaz władz wyjechał z Warszawy, udając się na wschód do Lublina, gdzie został aresztowany przez gestapo i przewieziony do centrali gestapo w Berlinie. Poddany został torturom a następnie w wieku 80 lat uwięziony w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen. Zmarł w szpitalu policyjnym w Berlinie śmiercią męczeńską, ”za polski Kościół Ewangelicki i za Ojczyznę, którą mu była Polska”.
Znaczenie Polskiego Państwa Podziemnego
Polskie Państwo Podziemne, organizując powszechny opór społeczeństwa poprzez realizowanie zadań tzw. walki cywilnej, pomagało Polakom zachować godną postawę ludzi nieulegających zniewoleniu walczących. Pozostanie ono świadectwem siły zorganizowanego narodu i znakiem niewygasłej nadziei.
Powszechnie obowiązywał Polaków pewnego rodzaju honorowy kodeks moralności patriotycznej - „dekalog patrioty”, który do dziś nie stracił swojego znaczenia.
Dzięki istnieniu Państwa Podziemnego Polacy wnieśli istotny wkład w zwycięstwo koalicji nad Niemcami, nie tylko uczestnicząc w walkach regularnych jednostek sojuszniczych armii na wszystkich frontach II Wojny Światowej, ale również przekazując bezcenne informacje wywiadowcze: np. złamanie niemieckiego szyfru ENIGMA, dostarczenie sojusznikom elementów rakiet balistycznych, przekazywanie informacji o eksterminacji ludności żydowskiej. Tylko od 1940 roku do końca 1943 roku z siatek wywiadu polskiego przekazano Aliantom ponad 26 tysięcy meldunków oraz kilka tysięcy rozszyfrowanych depesz niemieckich. Dokonując olbrzymiej liczby akcji sabotażowo - dywersyjnych absorbowano na terenie naszego kraju setki tysięcy niemieckich żołnierzy i członków formacji policyjnych.
Postawa Stalina i władz ZSRR oraz bezczynność zachodnich sojuszników uniemożliwiła przejęcie władzy w Polsce przez rzeczywistych przedstawicieli narodu. Bez naszej zgody dokonano zmiany granic Państwa, co przyczyniło się do poniewierki i nieszczęść wielu ludzi różnej, nie tylko polskiej narodowości i może jeszcze w przyszłości powodować konflikty. Wraz z aresztowaniami członków Armii Krajowej zatrzymywano i skazywano na wieloletnie pozbawienie wolności ujawniających się cywilnych pracowników podziemia. Ocenia się, że w wyniku tych działań około 240 tysięcy żołnierzy AK i działaczy Polskiego Państwa Podziemnego trafiło do więzień, 50 tysięcy wywieziono na wschód, a 25 tysięcy zamordowano. Nie przeprowadzono w Polsce wolnych wyborów. W ten sposób został zaprzepaszczony wieloletni wysiłek Polaków w walce o niepodległość (organizacyjny, oświatowy i militarny) oraz wyeliminowani zostali ze społeczeństwa najbardziej prężni, a często i najlepsi rodacy. Przez wiele lat po 1945 roku dokładano starań, aby wykreślić z pamięci Polaków prawdę o poświęceniu i bohaterstwie rodaków w okupowanym kraju i na wszystkich frontach ostatniej wojny.
Tradycja podziemnego państwa zaowocowała w czasie stanu wojennego: istniały podziemne struktury, wydawnictwa, tajne radiostacje, różne akcje pomocy represjonowanym itd. Idea umiłowania wolności, poświęcenia dla Ojczyzny
Dzień 27 września - dniem Polskiego Państwa Podziemnego