Temat:
Problem otwarcia komunikacyjnego w kontakcie interpersonalnym
Komunikacja interpersonalna jest to proces wymiany wiadomości między dwiema osobami. Jest to jedna z form porozumiewania się ludzi. Wyróżnia się ponadto komunikację grupową, zachodzącą między większą liczbą osób pozostających ze sobą w bezpośrednim kontakcie, oraz komunikacje zbio- rową zachodzącą w ramach szerszej społeczności, której członkowie kon- taktują się ze sobą najczęściej pośrednio. Każdy z wymienionych rodzajów porozumiewania się przebiega inaczej i posiada specyficzne prawidłowości. Komunikowanie interpersonalne dotyczy ludzi, a zatem jego zrozumienie wiąże się ze zrozumieniem występujących między nimi związków. Polega na dzieleniu się znaczeniami, co wskazuje, że jeśli ludzie mają się poro- zumiewać ze sobą, to muszą zgodzić się, co do definicji terminów, którymi
się posługują. Jest symboliczne - gesty, dźwięki, litery i słowa mogą je- dynie przedstawiać pojęcia, które mają pokazywać lub stanowić ich przybliżenie.
Zdaniem Millera w komunikacji interpersonalnej źródłem jest osoba, która
wytwarza przekaz - nadawca, emisorem (biologiczny system lub sztuczne urządzenie, które przetwarza informacje w jakąś formę energii możliwą do przesłania) jest aparat mowy, funkcję kanału (środek, dzięki któremu pokonuje się dystans czasowy i przestrzenny między nadawcą i odbiorcą) pełni powietrze, celem zaś jest odbiorca, do którego przekaz był „wysłany”.
Według Encyklopedii pedagogicznej w toku komunikacji interpersonalnej wiadomości przekazywane są za przy pomocy sygnałów. Sygnałem jest każde zachowanie, które zostało spostrzeżone przez drugą osobę. Intencjonalność przekazywania wiadomości nie jest więc warunkiem niezbędnym zachodzenia komunikacji - proces ten ma miejsce także wtedy, gdy sygnały przekazywane są przez człowieka nieświadomie lub nawet wbrew jego woli, np. gdy sygnałami są zachowania ekspresyjne, z których wystąpienia człowiek nie zdaje sobie sprawy (zmiana koloru skóry, specyficzny wyraz twarzy itp.) lub których nie udaje mu się opanować (płacz, podniesienie głosu itp.). Rozróżniane są dwie zasadnicze kategorie sygnałów: werbalne (tj. słowa) oraz niewerbalne (tj. ton i natężenie głosu, mimika, gesty, postawa ciała, sposoby używania przedmiotów itp.).
Zespół sygnałów wyrażających określoną wiadomość nazywany jest komunikatem. W komunikacji interpersonalnej znaczna większość komunikatów zawiera zarówno sygnały werbalne, jak i niewerbalne.
Przekazywanie wiadomości jest bardziej skuteczne, jeżeli sygnały werbalne i niewerbalne współtworzące określony komunikat są wzajemnie zgodne lub uzupełniają się treściowo. Komunikowanie interpersonalne ma więc na celu podejmowanie w określonym kontekście wymiany werbalnych, wokalnych i niewerbalnych sygnałów dla osiągnięcia lepszego poziomu współdziałania. Osoby nieznające kodu używanego przez innych rozmówców mogą uczestniczyć w wymianie komunikacyjnej jedynie w tym zakresie, w jakim inni używają symboli powszechnie znanych.
Pierwszym i najbardziej podstawowym dla każdego rodzaju komunikacji jest organizowanie samego procesu komunikowania (najczęściej jest to rozmowa). Jest oczywiste, że jeżeli rozmówcy nie mogą sobie poradzić, by w miarę płynnie przebiegała wymiana głosów, by mówić w sposób zrozumiały dla partnera, by przestrzegać zwyczajów konwersacyjnych - to efektywność porozumiewania nie będzie zbyt wielka. Akty komunikacyjne mające na celu organizowanie samego procesu komunikowania nazywamy aktami metakomunikacyjnymi. Wśród metakomunikatów część dotyczy formalnych aspektów konwersacji, takich jak długość wypowiedzi, głośność, kolejność zabierania głosu, rytuały rozpoczynania i zamykania procesu wymiany. Drugą grupę metakomunikatów stanowią zachowania konwersacyjne, których funkcją jest wyjaśnianie, klasyfikacja informacji zawartych w wypowiedzeniach rozmówców: definiowanie użytych wyrazów i zwrotów, pytania o wyjaśnienie niezrozumiałych bądź źle percypowanych fragmentów, korygowanie błędów własnych lub partnera, identyfikacja charakteru rozmowy i wypowiedzi itd.
W trakcie komunikacji interpersonalnej każda z dwóch uczestniczących w niej osób wykonuje dwa rodzaje czynności: nadaje komunikaty (tj. emituje sygnały) oraz odbiera komunikaty (tj. spostrzega sygnały i odtwarza zawartą w nich wiadomość). Tak więc każda z komunikujących się osób pełni jednocześnie rolę nadawcy i rolę odbiorcy wiadomości. Każdy komunikat niesie w istocie dwie odrębne wiadomości: sprawozdającą określone informacje (tzw. aspekt sprawozdawczy czy inaczej treściowy) komunikatu oraz definiującą relację między porozumiewającymi się osobami (tzw. relacyjny lub rozkazujący aspekt komunikatu). Wiadomości sprawozdające wyrażane są najczęściej werbalnie i w sposób zamierzony. Wiadomości definiujące relacje przekazywane są natomiast raczej poprzez ton głosu, specyficzny
dobór słów, a także przez mimikę i gesty.
Komunikacja interpersonalna dochodzi do skutku przede wszystkim dlatego, że sygnałom przypisane jest określone znaczenie, które może zostać odczytane i zinterpretowane przez drugą osobę. Sygnały werbalne cechują się większą precyzją i jednoznacznością niż niewerbalne. Jednemu słowu przypisane jest najczęściej jedno znaczenie, a treściom subtelnie zróżnicowanym (np. różnym odcieniom uczuć) przyporządkowane są odrębne określenia. Sygnały niewerbalne są bardziej wieloznaczne, np. płacz oznaczać może przeżywanie bardzo różnych uczuć: rozpaczy, żalu, lęku, smutku, złości, radości czy wzruszenia. Z kolei sygnały werbalne traktowane są często jako mniej wiarygodne, ponieważ ich znaczenie łatwiej ulega mistyfikacji niż znaczenie sygnałów niewerbalnych.
Specyficzną formę komunikacji interpersonalnej stanowi empatia. Oparta jest ona na wrodzonej tendencji do koncentracji, uwagi na drugim człowieku oraz do spostrzegania i naśladowania jego ekspresji. Prowadzi to do koncentracji i do pojawienia się odczuć podobnych do tych, jakie przeżywa partner a zatem - wgląd we własne przeżycia umożliwia w tym momencie poznanie odczuć partnera. Empatia jest rozwojowo najwcześniejszą formą wymiany wiadomości z innymi ludźmi i ma dominujące znaczenie w komunikacji przez cały prewerbalny okres dzieciństwa. W miarę nabywania przez dziecko kompetencji językowych i umiejętności posługiwania się symbolami, a także na skutek kulturowych tradycji wychowawczych w komunikacji interpersonalnej zaczyna dominować wymiana wiadomości oparta na rozumieniu znaczenia sygnałów. Jednakże zdolność do empatii nie zanika i może być wykorzystywana w późniejszym okresie życia.
Zachowania przejawiane przez człowieka podczas komunikacji interpersonalnej stanowią reprezentację jego wewnętrznej rzeczywistości, jego „ja”. Struktura „ja” jest uzależniona od przekazów z jakimi jednostka się styka w kontaktach z innymi ludźmi. Odsłanianie swojego „ja” oznacza ujawnienie innym osobistych informacji, wysokim stopniu prywatnych i intymnych, bez których wzajemne poznanie, zrozumienie i bliskie stosunki między ludźmi byłyby znacznie zubożone czy wręcz niemożliwe. Ujawnianie „ja” jest ważnych dla efektowności komunikacji. Zdolność do pełnego i uczciwego odkrycia swego rzeczywistego „ja” wobec przynajmniej paru osób znaczących jest cechą zdrowej osobowości. Otwarte komunikowanie się
ludzi pobudza ich rozwój osobisty. Pozwolenie innym na poznanie siebie umożliwia bowiem uzyskanie akceptacji, zaufania i miłości. Rozszerza i weryfikuje obraz jednostki dzięki informacjom zwrotnym od innych. Otwartość wobec innych jest narzędziem samopoznania. Najczęściej jednak nadmierne odsłanianie siebie, gdy inni tego nie pragną, jak i ukrywanie swego „ja”, szczególnie bliskich relacjach, uważa się za niestosowne, sprzeczne jest bowiem z oczekiwaniami społecznymi. Pojęcie stosowności oznacza istnienie subtelnych norm regulujących otwartość - jego zakres i intymność, w zależności od takich czynników, jak płeć, wiek, charakter znajomości i status partnera, kontekst otwartości czy wreszcie treść odsłonięcia.
Jourard i jego współpracownicy ustalili, że kobiety są bardziej otwarte niż mężczyźni, i tłumaczyli to odmiennym typem wychowania zezwalającego kobietom na otwartość i szczerość w kontaktach międzyludzkich, większą spontaniczność zachowania, ekspresję uczuć i empatyczność, podczas gdy w procesie socjalizacji mężczyzn nacisk kładzie się na powściągliwość, ukrywanie swych uczuć i słabości, maskowanie swego „ja”. Jourard trafnie odniósł te różnice do wyuczonych stereotypów ról płci, nie zaś do biologicznych uwarunkowań otwartości. Wskazał na ograniczenia otwartości u mężczyzn jako na pewne psychologiczne ich upośledzenia, a przyczyn upatrywał w silnej identyfikacji z „przepisami” roli męskiej. Jego zdaniem mężczyźni w naszej kulturze mają większe trudności z odsłanianiem się w „rzeczywistym byciu sobą”. Komunikują się poprzez relacje dotyczące roli, a nie relacje interpersonalne (osobiste), co prowadzi do wyeliminowania swego autentycznego „ja”. Mężczyźni płacą znaczną cenę za brak otwartości, a jest nią zatrzymanie rozwoju osobistego i stały stan stresu, związany z tłumieniem „ja” rzeczywistego, autentycznych myśli, pragnień, uczuć, stresu odpowiedzialnego za szereg zaburzeń zdrowia fizycznego i psychicznego (migrena, wrzody, astma, nieżyt jelit, a także narkomania, alkoholizm czy tendencje samobójcze). Dla Jouarda warunkiem zdrowia jest zdolność układania relacji z innymi na płaszczyźnie osoba - osoba, w czym wzajemne odsłanianie się partnerów jest fundamentalnym zjawiskiem. Mężczyźni utożsamiający się z wysoce stereotypowymi atrybutami roli płci wykazują mniejszy wgląd, empatyczność, słabe zainteresowanie dziedziną bliskich stosunków interpersonalnych i werbalnym komunikowaniem się.
Mają poważne problemy z osiąganie zażyłości i intymności w codziennych relacjach z kobietami i mężczyznami.
W procesie odsłaniania się obie płci preferują odmienne treści „ja”. Autoprezentacja mężczyzn jest bardziej powierzchowna. Chętniej mówią o mniej intymnych sprawach: swych cechach, opiniach, zainteresowaniach, o swej aktywności zewnętrznej i zawodzie, kobiety natomiast na tematy bardziej osobiste: o swym zdrowiu, swej osobowości, problemach finansowych. Mężczyźni odsłaniają mniej negatywnych, a więc neutralnych danych na swój temat. Częściej wybierają tematy wiążące się ze stereotypem roli męskiej. Podkreślają swą niezależność, sukcesy na polu seksualnym, własne zalety i wysokie oczekiwania, jakie mają wobec siebie. Starają się ukrywać przejawy swej słabości, dowody porażki i unikają tematów identyfikowanych jako „kobiece” (kłopoty ze swymi uczuciami, problemy z zależnością czy przystosowaniem). Kobiety natomiast częściej wypowiadają się na temat swych problemów emocjonalnych, stosunków rodzinnych, związków z ludźmi, na temat swego życia psychicznego i kłopotów ze zdrowiem. Treści przez nie poruszane nie są poddawane tak silnej selekcji i wewnętrznej cenzurze jak u mężczyzn.
Otwartość kobiet może zaspakajać męską potrzebę przewodzenia i dominacji (otwartość koreluje się z akcentowaniem swej submisyjności i niższej pozycji), a także być rodzajem strategii ingracjacyjnej stosowanej wobec partnera czy sposobem uzyskiwania aprobaty i akceptacji. Otwartość kobiet motywowana jest w dużym stopniu potrzebami afiliatywnymi. Kobiety stosują więc afiliatywny styl prezentacji, przejawiającej się w redukcji dystansu, utrzymywaniu bliskich relacji, wyrażaniu pozytywnych uczuć do ludzi i zainteresowania nimi. Mężczyźni zaś stosują styl podkreślający status i asertywność, widoczny w ukrywaniu słabości, a podkreślaniu bardziej fasadowego „ja”. Zdolność otwartego komunikowania się kobiet wspomaga pełnienie roli typu ekspresyjno-integracyjnego, polegającego na regulacji wewnętrznych napięć motywacyjnych członków grupy rodzinnej i odpowiedzialności za solidarność ( integrację jej członków). W męskiej roli typu instrumentalno-przystosowawczego akcentuje się odpowiedzialność za bezpieczeństwo systemu, jakim jest rodzina, i osiąganie celów. Umiejętność odsłaniania „ja” w stosunkach z ludźmi nie ma takiego znaczenia.
Szczęśliwe pary małżeńskie stosują styl komunikacji charakteryzujący się otwartością. Osoby wysoko oceniające otwartość własną i współmałżonka oceniają swoje małżeństwo jako bardziej satysfakcjonujące niż pary o niskiej otwartości. Brak wzajemnej otwartości prowadzi do negatywnych skutków. Konsekwencją ujawniania informacji intymnych jest bowiem dostarczenie partnerowi danych o potrzebach jednostki. Przyczynia się to do tworzenia trafnych oczekiwań, optymalizacji czynności wykonywanych przez partnerów. Otrzymanie informacji zwrotnych sprzyja rozładowaniu napięć towarzyszących przeżyciom emocjonalnym. Istnieje pozytywna korelacja między liczbą informacji ujawnianych wobec partnera a sympatią do niego.
Jedno z pytań, jakie stawiają sobie psychologowie, brzmi: jak dochodzi do powstania pomiędzy ludźmi przyjaźni, w jaki sposób stają się oni sobie bliscy i dlaczego niektórzy ludzie nie znajdują przyjaciół, czują się wyizolowani ? Jedna z istotniejszych odpowiedzi na postawione pytanie wskazuje na rolę przekazywania intymnych treści, czyli tego, co potocznie określane jest jako otwartość wobec innych ludzi. Każdy człowiek ma bowiem własny, indywidualny obszar spraw, które uważa za ściśle osobiste. Okazuje się, że w powszechnym odczuciu ludzi dość podobne treści wypowiedzi są uznane za bardziej lub za mniej intymne. Z tego punktu widzenia daje się wyróżnić dwie kategorie treści wiadomości:
1. Treści nieosobiste. Są one przede wszystkim zawarte w wiadomościach, które nie dotyczą bezpośrednio osoby przekazującej je. Mogą to być m. in. opisy mało istotnych osobistych przeżyć oraz relacje ze zdarzeń, których człowiek był jedynie świadkiem, a nie uczestnikiem. Do tej kategorii także można zaliczyć wiadomości o obcych osobach lub o tym, co zdarzyło się komuś bliskiemu, jeżeli to w żaden sposób nie dotyczy osoby przekazującej wiadomości.
2. Treści intymne. Są one zawarte w wypowiedziach o sprawach związanych z osobistymi doświadczeniami nadawcy. Opisują przede wszystkim zdarzenia ważne dla człowieka, jego własne działania uznane za szczególnie ważne, wyjątkowo znaczące zachowanie innych ludzi wobec niego.
Ludzie różnią się tym, jak często i wobec kogo ujawniają własne, bardzo prywatne doświadczenia. Można wyodrębnić następujące grupy osób:
- osoby, które ujawniają osobiste sprawy bliskim i znajomym, a nie czynią tego wobec obcych, inaczej mówiąc, osoby, które ujawniają własne „ja”,
- osoby, które nigdy lub prawie nigdy nie przekazują wiadomości o swych intymnych doświadczeniach, nawet gdy rozmawiają z ludźmi dobrze im znanymi, czyli nie ujawniają własnego „ja”,
- osoby, które ujawniając intymne treści nie liczą się z tym, na ile znany jest im odbiorca, informują o osobistych sprawach nawet ludzi obcych, czyli nadmiernie ujawniają własne „ja”.
Osoby, które można by zaliczyć do grupy ujawniającej własne „ja”, mówią innym o swych intymnych sprawach, nie przekazują jednak osobistych treści wszystkim ludziom, w każdym kontakcie. Nie czynią tego wobec osób nieznajomych, przypadkowo napotkanych, a także wobec ludzi, z którymi wiążą je tylko czysto zawodowe, formalne kontakty. Nie otwierają się także przed tymi, do których nie mają zaufania czy też w stosunku do których odczuwają dystans.
W kontaktach z osobami znajomymi, np. należącymi do tego samego kręgu towarzyskiego czy mieszkającymi od dawna w bliskim sąsiedztwie, ludzie ci przekazują znacznie więcej różnorodnych treści, rozmawiają o szerszym zakresie spraw. Rozmowy te najczęściej dotyczą spraw nieosobistych, choć w pewnych szczególnych warunkach mogą one także zawierać treści intymne. Im większy jest stopień zażyłości i bliskości z rozmówcami, w tym bardziej intymne sprawy są oni wtajemniczeni oraz tym szerszy jest zakres spraw komunikowanych im.
Wyniku wzajemnego zdobywania coraz większej wiedzy o osobie może następować wzrost sympatii i zaufania. Pojawia się również poczucie bliskości, wzrasta zażyłość, a tym samym powstają warunki sprzyjające większej satysfakcji z kontaktu. Taki samowzmacniający się mechanizm może zatem doprowadzić do powstania przyjaźni. Inaczej mówiąc, o tym czy dwie kontaktujące się osoby zostaną przyjaciółmi, może zdecydować, czy któraś z nich podejmie ryzyko ujawnienia własnych osobistych spraw. Podstawową konsekwencją ujawniania intymnych treści może więc być tworzenie się bliskich i głębokich związków między ludźmi, przyjaźni, a także miłości. Jeśli stopień intymności wypowiedzi człowieka jest dostosowane do otwartości przejawianej przez ich odbiorcę, sprzyja to wytworzeniu się bliższych i głębszych kontaktów.
Człowiek nie ujawniający intymnych treści porusza w rozmowach z ludźmi tematy nie związane z jego osobistymi sprawami. Może on słuchać zwierzeń innych osób, nawet rozważać ich osobiste problemy. Natomiast pytany o własne przeżycia czy doznania, robi wszystko, aby nie stały się one tematem rozmowy. Dotyczy to zarówno jego kontaktów ze znajomymi, jak i kontaktów ze współmałżonkiem, z rodzicami, dziećmi oraz z innymi osobami z najbliższego otoczenia. W miarę trwania kontaktu, w którym nie są ujawniane osobiste sprawy, tworzy się pomiędzy ludźmi coraz większy dystans. Osoba, która nie przekazuje innym wiadomości o intymnych sprawach, dostarcza sygnału, że nie ma do ludzi zaufania, że nie darzy ich sympatią, że odczuwa wobec nich dystans. To utrudnia innym otwartość wobec niej. Nie nawiązują się bliskie, intymne kontakty pomiędzy tą osobą a innymi ludźmi - czuje się ona odizolowana, jej związki są powierzchowne i mało satysfakcjonujące. Zjawisko takie występuje w niektórych rodzinach. Ludzie, którzy wobec innych nie ujawniają własnych osobistych spraw, są jakby obiektami niemożliwymi do poznania. Inni o nich prawie nic nie wiedzą. Mało prawdopodobne jest, aby człowiek ukrywający własne doświadczenia stał się dla drugiego jednostką ważną. Osoba ukrywająca istotne informacje na swój temat może czuć się względnie bezpieczna, jeśli wyobraża sobie, że ich ujawnienie może ją ośmieszyć, spotkać się z niezrozumieniem czy też zranić kogoś.
Osoba nadmiernie ujawniająca własne osobiste problemy przekazuje intymne treści w większości swych kontaktów z ludźmi. Nie stosuje prawie żadnej selekcji osób, które mają być odbiorcami tych treści. Ważne doświadczenia osobiste mogą stanowić częsty temat jej rozmów. Nadmierne ujawnianie własnych osobistych spraw przez nadawcę jest wynikiem braku poszanowania dla sfery intymności. U odbiorcy może zatem wytworzyć się obawa, iż taki sam brak poszanowania dotyczyłby również jego osobistych doświadczeń. Osoba nadmiernie ujawniające intymne treści nie spotyka się z otwartością u innych, lecz jest często przez nich odrzucana. Ludzie nie tylko nie dążą do kontaktów z nią, lecz wręcz uciekają od takich sytuacji. Człowiek nadmiernie ujawniający własne osobiste sprawy może być przez ludzi z jego otoczenia uznany za dziwnego, nieprzystosowanego czy wręcz „ nienormalnego ”. Przekazywanie przez człowieka informacji pozwalających innym ludziom poznać go stwarza większą bliskość i pogłębia wzajemne kontakty. Natomiast ukrywanie przed innymi własnych spraw zwiększa wzajemny dystans. Podjęcie decyzji o ujawnianiu intymnych treści wymaga uwzględnienia takich czynników jak: kim są ludzie, których pragnie się wtajemniczyć we własne sprawy, jak dużo intymnych informacji może zostać przekazanych, czy warunki rozmowy sprzyjają wzajemnemu zwierzaniu się. Od tych czynników zależą bowiem konsekwencje bycia otwartym wobec innych ludzi.
Ważnym czynnikiem są uznawane przez człowieka zasady komunikacji dotyczące wyrażania treści osobistych. Zawarte w systemie wiedzy człowieka takie zasady są zatem jednym ze źródeł przyjmowania określonego sposobu komunikowania się z ludźmi. Grupa społeczna, w jakiej żyje człowiek, wyznacza mu tematy, które wolno podejmować w rozmowach, oraz określa tematy zakazane. Poza wiedzą dotyczącą zasad wyrażania treści osobistych innym obszarem wiedzy wpływającym na otwartość są utrwalone przekonania człowieka dotyczące tego jakie myśli, uczucia, pragnienia czy działania są pożądane, a jakie niepożądane. Inny jeszcze obszar wiedzy, mający znaczenie dla otwartości komunikowania się, to przekonania człowieka dotyczące ludzi, ich zamiarów, zasad postępowania i postaw. Człowiek przeświadczony, że ludzie w ogóle nastawieni są wobec innych wrogo, ze kierują się przede wszystkim chęcią osiągania osobistych korzyści, że usiłują nad każdym zdobyć przewagę i wykorzystać go dla osobistych celów, najprawdopodobniej nie będzie nikogo darzył zaufaniem.
Inaczej natomiast wygląda sytuacja człowieka, który w toku własnego życia wytworzył przeświadczenie, że wśród ludzi można znaleźć takich, którzy zasługują na zaufanie; będzie on najprawdopodobniej poszukiwał przyjaciół i przejawiał wobec ludzi otwartość. Człowiek stara się nawiązać bardziej trwałe kontakty z osobami, których sposób porozumiewania się umożliwia spełnienie jego własnych oczekiwań. Dąży więc do kontaktu z osobą, która przejawia więc taki sam lub dopełniający sposób prowadzenia rozmowy. Podobieństwo czy wzajemne dopełnianie się sposobów komunikowania partnerów nie jest warunkiem wystarczającym dla nawiązania satysfakcjonującego, a tym bardziej trwałego związku między ludźmi. Mimo zysków z kontaktu może dochodzić bowiem do zakłócenia w porozumiewaniu się, braku tolerancji dla przekonań partnera itp. Niemniej stworzenie warunków umożliwiających przynajmniej częściowe spełnienie wzajemnych oczekiwań co do przebiegu rozmowy i płynące z tego zyski są ważnym czynnikiem, decydującym o trwałości związku. Brak satysfakcji z rozmowy powoduje często tendencję do wycofania się z kontaktu, niechęć wobec partnera i rozżalenie. Uniemożliwia to nawiązanie trwałego związku pomiędzy komunikującymi się osobami. Jeżeli są to osoby już ze sobą związane, może skłaniać je do rozstania. Nie zawsze, oczywiście, brak satysfakcji w komunikowaniu się i poczucie wzajemnego niezrozumienia prowadzi do zerwania związku. Często z różnych powodów materialnych, mieszkaniowych, prestiżowych itp. ludzie, którzy nie znajdują ze sobą wspólnego języka, decydują się nadal być razem. Jednak prawie zawsze sytuacja taka prowadzi do osłabienia więzi emocjonalnej między nimi. Wzajemne kontakty pozbawione owej więzi, oparte na wzajemnej zależności i przymusie bycia razem są wtedy dla obu stron przykre i trudne.
Komunikacja interpersonalna maksymalizuje występowanie tego, co osobiste, słowo „osoba” znaczy więcej niż „zwierze racjonalne” lub „dwunóg myślący”. Osoby różnią się od innych bytów na pięć szczególnych sposobów:
Każda osoba jest wyjątkową, niewymienną częścią sytuacji komunikacyjnej.
Osoba jest czymś więcej niż kombinacją obserwowalnych, mierzalnych elementów. To, co niemierzalne, nazywamy „uczuciem”, „emocjami” lub „duchem”.
Osoby mogą wybierać; możemy odpowiadać, zamiast po prostu reagować. Nie jesteśmy w stanie cofnąć czasu ani przenieść się na inną planetę, ale nasza przyszłość nigdy nie jest całkowicie zdeterminowana przez naszą przeszłość.
Osoby są refleksyjne. Jesteśmy świadomi nie tylko tego, co nas otacza - możemy być świadomi także własnej świadomości.
Osoby są adresowalne, co oznacza, że można mówić do nas i z nami, a nie tylko o nas, i że możemy to odwzajemniać.
Bibliografia:
1. L. Grzesiuk: Jak ludzie porozumiewają się, Warszawa 1991
2. J. Podgórecki: Komunikacja społeczna, Opole 2000
3. W. Pomykało: Encyklopedia pedagogiczna, Warszawa 1993
4. J. Steward: Mosty zamiast murów
O komunikowaniu się między ludźmi, Warszawa 2000
Szukasz gotowej pracy ?
To pewna droga do poważnych kłopotów.
Plagiat jest przestępstwem !
Nie ryzykuj ! Nie warto !
Powierz swoje sprawy profesjonalistom.