INTRO: F | C | B♭ C F | B♭ F | C | B♭ C F | B♭ F
F
Na stole nieskończony list,
C
nadzieja gdzieś za szafą śpi,
B♭
w wazonie więdną kwiaty,
F
C7 F
a zresztą czajnik spalił się.
F
Czarny fortepian pokrył kurz,
C
bo ci brakuje kilku nut,
B♭
by zagrać to co było,
F
co w słowach się rozmyło
REF
F C F
A słońce sobie lśni, jak gdyby nigdy nic.
D g C7
Nie wierzy w szare dni, gorzkie łzy, głupie sny
F B♭ F
i w miłości, których brak.
F C F
A słońca złoty krąg, jak wyciągnięta dłoń,
D g C7
jak roześmiana twarz, wzywa nas, jeszcze raz!
B♭
Do nadziei ponad świat.
SOLO: C F | B♭ C | F B♭ | F
Zegar popycha naprzód dzień,
ktokolwiek przyjdzie spóźni się.
Tak sobie myślisz teraz,
bo życie cię uwiera,
bo święty spokój chciałbyś mieć.
Jeszcze papieros albo dwa
i zdecydujesz tak, czy tak;
czy warto list dokończyć,
czy z tą miłością skończyć,
z tą różą, która kolce ma.
A słońce sobie lśni...
C7 B♭
...do nadzieji ponad świat.
F
Ponad świat.