Wprowadzenie
Do Świadomego Śnienia
W snach świadomych - jak sama nazwa wskazuje - człowiek posiada świadomość: wie, że to sen. Jednak rozgraniczenie pomiędzy snem zwykłym, a świadomym nie zawsze jest wyraziste. Osoby interesujące się tematem często opisując swoje doświadczenia pytają: "czy to już było LD? (popularny skrót od angielskiej nazwy snu świadomego, lucid dream)". Tymczasem świadomość we śnie tworzy pewne kontinuum - od bardzo niskiej, kiedy mówimy sobie, że to sen, ale nic właściwie z tego nie wynika, do krystalicznie czystej, kiedy dokładnie zdajemy sobie sprawę, kim jesteśmy i jakie mamy cele. Patricia Garfield zwraca jednak uwagę na pewną cechę, która wydaje mi się znacząca - otóż w LD ta świadomość pozostaje w centrum uwagi, stanowi najważniejszy element snu. To wartościowa wskazówka - rzeczywiście, w snach "niskoświadomych" nasza wiedza o tym, że śnimy pozostaje niejako tematem pobocznym, dodatkiem do głównego wątku.
Niektóre osoby posiadają naturalny talent, dzięki któremu spontanicznie miewają LD. Wszyscy mogą się jednak tego nauczyć. Tak jak w przypadku zwykłych snów, bardzo ważne jest po prostu skupienie uwagi i zainteresowanie - mój pierwszy sen świadomy przyszedł sam z siebie, bez żadnych ćwiczeń, jakiś tydzień po tym, jak wysłuchałam w radio audycji na temat takich snów. Podświadomość jest bardzo plastyczna i "programowalna"; wola, wiara i entuzjazm wywierają na nią potężny wpływ.
Konkretne ćwiczenia - mniej lub bardziej skomplikowane - których celem jest wywoływanie LD mają w zasadzie dwa etapy. Zaczynamy od "programowania umysłu", przyzwyczajania go do kwestionowania otaczającej nas rzeczywistości, aby potem podobnie zakwestionować ją we śnie. Osoby ćwiczące wielokrotnie w ciągu dnia zadają więc sobie pytanie: czy ja śnię? Pomocne są w tym znaki rzeczywistości - rzeczy lub czynności, które często powtarzają się w naszych snach, i które możemy wykorzystać jako sygnał, że to sen. Wymyślono nawet sposób na tworzenie takich znaków w sposób sztuczny. Na Zachodzie można na przykład kupić urządzenie pod nazwą Nova Dreamer, coś w rodzaju elektronicznej opaski na oczy, wyposażonej w diody, które reagują błyskaniem na ruchy gałek ocznych. Ponieważ obrazy senne często ulegają wpływowi bodźców zewnętrznych, w naszym śnie też powinny się pojawić jakieś błyskające światła, które możemy wykorzystać jako sygnał. Drugi etap nauki świadomego śnienia to test rzeczywistości. Zdarza się tak, że zadawszy sobie we śnie pytanie: czy ja śnię?, odpowiadamy, że... nie. Test rzeczywistości - jakaś czynność, którą potrafimy zrobić we śnie, ale nie na jawie, ma uniemożliwić takie pomyłki. Może to być np. podskok na 10 metrów lub swobodne latanie (jak ptaszek).
Sny świadome można wykorzystywać w ten sam sposób, co sny zwykłe - do rozwiązywania życiowych problemów, twórczości, jako poligon doświadczalny i swego rodzaju salę treningową, zarówno pod względem psychologicznym (radzenie sobie z bolesnymi sytuacjami), jak i praktycznym (choćby do gry w tenisa :)). Pod pewnymi względami nadają się do tego wszystkiego lepiej, ponieważ mamy w nich większą świadomą kontrolę nad tym, co robimy i co się we śnie dzieje. (Chociaż oczywiście świadomość nie jest równoznaczna z pełną kontrolą - sny świadome też potrafią być bardzo niesforne). Z drugiej strony jednak wkroczenie świadomości - ze wszystkimi jej ograniczeniami w formie naszych przekonań, poglądów, wierzeń, etc - może blokować "przeróbkę" materiału psychologicznego. W zwykłych snach sposób, w jaki się zachowujemy w konkretnych sytuacjach stanowi często bardzo cenną wskazówkę co do naszych prawdziwych motywacji i odczuć. Z kolei w LD tworzy się dystans pomiędzy naszym świadomym ja, a wydarzeniami sennymi, co ułatwia postrzeganie ich jako utrudnień zewnętrznych, nie mających swego źródła w psychice. Wydaje mi się jednak, że takie wątpliwości dotyczą wyłącznie osób, u których występuje przewaga LD - czyli przeważająca większość populacji nie musi się tym przejmować :) A po za tym sny świadome także niosą naukę i różnego rodzaju przesłania dla naszej świadomości.
autor nieznany.
1