Rybaku izlotej rybce, rózne


Rybaku izlotej rybce

Dekoracja (może być na parawanach) : scena podzielona na dwie części. Lewa strona ( nie zmienia się )- na tle morza rozwieszona siatka. Prawa strona (ruchoma)-I parawan (obraz nędznej chaty rybackiej, pokrytej słomianą strzechą, przed chatą stare koryto, stołek, potem nowe koryto), II parawan (obraz dworku z małymi kolumienkami), III parawan (obraz pałacu, przed nim tron)

CZĘŚĆ I



(I parawan, szum morza, staruszek stoi obok staruszki, która siedzi nad korytem
z opuszczonymi rękami)

NARRATOR : Nad brzegiem morza stała stara chatka, a w tej chatce żyli sobie staruszkowie. Starzec był to rybak zapalony.
CHÓR RYBEK : (Dziewczęta siedzące półkolem z lewej strony sceny) I z dobroci serca znany.
NARRATOR : A staruszka jego żona.
CHÓR RYBEK : (szybko) Była chciwa, prymitywna, mąż katusze cierpiał od niej! (Staruszka ze złością patrzy na męża i tupie nogą, aby odszedł)
NARRATOR : Raz staruszek na połów ryb poszedł. (Staruszek powoli przechodzi w stronę, gdzie jest umieszczona siatka, robi ruch zarzucania sieci) Zarzucił pierwszy raz sieci.
CHÓR RYBEK : Wyciągnął pełne szlamu.
NARRATOR : Zarzucił drugi raz.
CHÓR RYBEK : Wyciągnął pełne morskiej trawy !
NARRATOR : Zarzucił trzeci,
CHÓR RYBEK : (radośnie) Złotą rybkę złowił !
(Spoza sieci ukazuje się Złota Rybka)
RYBKA : Ach, rybaku nad rybaki ! Nie gub mnie, biednej rybeczki, a co zażądasz, dam ci za siebie w okupie, puść mnie tylko !
NARRATOR : Staruszek zdziwił się nieco i zląkł, przez trzydzieści przeszło lat łowił ryby i nie słyszał, żeby ryba ludzką mowę miała !
STARUSZEK : (dobrotliwie) "Pan Bóg z tobą, mała, złota rybko,
Wracaj sobie na morskie głębiny,
W chłodnych falach zażywaj swobody,
A wykupu twego mi nie trzeba".
RYBKA : Bóg ci zapłać za twą litość !Pamiętaj staruszku, żem ci moje winna życie, więc w nagłej potrzebie przychodź śmiało nad brzeg morza i gdy tak a tak zawołasz, na każde takie wezwanie złota rybka wnet tu stanie i spełni twoje żądanie ! (Rybka odpływa)

CZĘŚĆ II



NARRATOR : Staruszek powróciwszy do domu opowiada staruszce to dziwne zdarzenie.
STARUSZEK : Złapałem dzisiaj rybkę, ale rybkę nielada, bo złotą i jak człek gada, a tak czule mnie błagała, bym ją puścił, obiecując za to wszystko, co tylko zechcę, żem się wreszcie ulitował, i puściłem.
STARUSZKA : (jazgotliwie, gniewnie) Ach, ty taki, ty owaki ! Dałeś rybce się oszukać ! Czemu nie wziąłeś okupu, choćbyś wziął od niej koryto, nasze całkiem się rozpadło.
NARRATOR : Staruszka wrzeszczy, a wrzeszczy, a staruszek nasunąwszy czapkę na uszy wyszedł milczkiem z domu, przyszedł nad brzeg morza
i westchnąwszy zawołał : (patrzy w kierunku morza)
Rybko, złota rybko, przypłyń do mnie szybko
Moja żona wrzeszczy oburzona
Na mnie biednego, że bez żadnego wróciłem okupu !
NARRATOR : Poruszyło się z lekka morze i z małych fal wyjrzawszy złota rybka zapytała :
RYBKA : Powiedz czego ci trzeba staruszku ?
STARUSZEK : (nisko kłania się rybce) Zmiłuj się pani rybko ! Wykrzyczała mnie moja starucha, nie daje spokoju i potrzebuje koniecznie nowego koryta, gdyż stare całkiem się rozleciało.
RYBKA : (rybka władczo podnosi rękę w górę) Nie smuć się staruszku, idź sobie
z Bogiem !

CZĘŚĆ III



(Staruszka siedzi nad nowym korytem. Rybak staje obok staruszki)

STARUSZKA : (wymachuje ręką i wskazuje aby starzec szedł do rybki) Oj, ty głupcze ! Cóżeś ty u złotej rybki wyprosił ? Koryto ! - to mi łaska. Idź znowu do rybki, pokłoń się nisko i o nowy dom poproś !
NARRATOR : Poszedł starzec nad morze, westchnął i zawołał :
Rybko, złota rybko, przypłyń do mnie szybko !
Moja żona jest chciwa
I wciąż na mnie biednego wyzywa.
NARRATOR : Zaszumiało morze i ze spienionej fali wypłynęła rybka i zapytała
RYBKA : Czego żądasz staruszku ?
NARRATOR : Staruszek nisko się pokłonił i rzekł
STARUSZEK : Zmiłuj się pani rybko ! Jeszcze gorzej starucha pomstuje. Domu nowego żąda i panią chce zostać.
RYBKA : Dobrze, nie martw się, idź sobie z Bogiem. Spełnię twą prośbę
i nowy domek mieć będziesz, a twoja żona panią zostanie.

CZĘŚĆ IV



(II parawan, staruszka w stroju szlachcianki)

NARRATOR : Powraca starzec do swojej chaty i patrzy.
STARUSZEK : Co u licha?
NARRATOR : Na miejscu chaty stoi dwór pański, a na ganku stoi stara baba
w sobolowym kubraku, złoto - srebrnym czepcu, z perłowymi paciorkami na szyi, złote pierścienie na palcach dźwiga.
STARUSZEK : Witaj, jaśnie wielmożna szlachcianko ! Już ci teraz chyba dogodziłem !
STARUSZKA : (wrzeszczy) Marsz do stajni służyć za koniucha !
NARRATOR : Minęły dwa tygodnie i starucha znów posyła rybaka do rybki.
STARUSZKA : Pokłoń się rybie nisko i powiedz jej, że nie chcę już być szlachcianką rodową, lecz chcę zostać królową.
STARUSZEK : Cóż to babo, oszalałaś !? Czyś się szaleju najadła !? Ani stąpać, ani odezwać się po ludzku nie umiesz, tylko byś siebie na śmiech wystawiła.
STARUSZKA : Jak śmiesz, chamie, sprzeciwiać się takiej damie. Idź do rybki ! A jeśli nie słowa, to kija posłuchasz !
NARRATOR : Poszedł staruszek nad morze, westchnął i zawołał.
STARUSZEK : Rybko, złota rybko, przypłyń do mnie szybko.
NARRATOR : Morze poczerniało, ze spienionych fal wyjrzała rybka i rzekła :
RYBKA : Czego ci jeszcze staruszku potrzeba ?
STARUSZEK : Ulituj się, pani rybko. Baba moja szaleje i nie daje mi spokoju, nie chce już być panią, chce zostać królową !
RYBKA : Nie smuć się, idź sobie z Bogiem, żona twoja królową będzie.
(rybka odpływa)

CZĘŚĆ V



(III parawan, tron, staruszka w stroju królewskim)

NARRATOR : Starzec do staruszki powraca i widzi dziw nad dziwy : przed nim stoi pałac królewski, a w nim na tronie siedzi jego starucha w koronie na głowie i złotym berłem w dłoni.
CHÓR RYBEK : (wesoło i przekornie) Królowa winko zapija, miodowe pierniki zajada i w skoczny taniec iść rada (rozpoczyna się groteskowy taniec staruszki
i otaczającej ją grupy dziewcząt, oparty na skocznych melodiach ludowych, polskich lub innych krajów, np. z repertuaru KLANZA. Po tańcu staruszek stoi zgięty wpół w niemym zdziwieniu).
STARUSZEK : (z pokorą) Pozdrawiam cię, groźna królowo ! Teraz pewno nie posiadasz się z radości ?
NARRATOR : Królowa ani nie spojrzała, tylko ręką wskazała :
STARUSZKA : Słuchaj starcze ! Idź do złotej rybki i powiedz że, nie chce być starą królową, żądam zostać morza cesarzową i złotą rybkę mieć na swe usługi !
NARRATOR : Starzec nic nie odpowiedział, pokłonił się nisko i wyszedł. Stanąwszy nad brzegiem morza, padł na kolana i zawołał.
STARUSZEK : (bardzo cicho) Rybko, złota rybko, o przypłyń do mnie tu.
NARRATOR : Czarne morze zaszumiało, zaryczało, spienione bałwany piętrzyć się zaczęły, ukazała się złota rybka i rzekła :
RYBKA : Czego jeszcze ci trzeba staruszku?
STARUSZEK : Zlituj się, pani rybko, co mam robić z przeklętym babsztylem ? Nie chce być już królową, chce zostać morza cesarzową i ciebie, złota rybko, mieć na swe usługi.
NARRATOR : Złota rybka nic nie odpowiedziała, tylko ogonkiem plusnęła i już na zawsze zniknęła. Staruszek długo stał nad brzegiem morza i na odpowiedź czekał. Nie doczekawszy się do starej powraca.

CZĘŚĆ VI



(Zmiana dekoracji jak w Części I)

CHÓR RYBEK : (dziewczęta pląsają między staruszkami i rytmicznie się śmieją wskazując palcem starą babę)

Zakończenie

(Aktorzy kłaniają się)

Życzenia na wakacje

Już nam w uszach szumią morskie fale, huczą górskie potoki.
Czujemy zapach lasu i łąk. Pożegnajmy, więc szkołę.

Wszystkim nauczycielom i uczniom, życzymy wspaniałych wakacyjnych przygód, słonecznej pogody i bezpiecznego wypoczynku. Do zobaczenia po wakacjach.


Propozycje kostiumów:

RYBKA: długa, gładka, biała suknia, ozdobiona złotym ornamentem imitującym łuski. Na szyi sznurki bursztynów. Na głowie korona.
CHÓR RYBEK: długie, gładkie, kolorowe suknie, ozdobione ornamentem imitującym łuski. Na szyi "skrzela" z brystolu.
STARUSZKA: kostium w miarę akcji ulega zmianom , na szarą, łataną suknię rybaczki nakłada się w Części IV szeroki, wzorzysty fartuch i luzny kaftan obszyty futrem. Na głowę biały czepiec - kształt odwróconego ściętego stożka (z krochmalonego płótna lub brystolu), na nim naszyty ornament ze złotego sznurka. Czepiec jest przewiązany cienkim, białym szalem i zawiązany pod szyją. Królowa ma koronę i berło.
STARUSZEK: luzna koszula i spodnie, buty gumowe, na głowie rybacki kapelusz


LITERATURA
"Bajka o rybaku i rybce" Aleksander Puszkin, w przekładzie Juliana Tuwima, wyd. Kama
"Drama w nauczaniu początkowym" Maria Alicja Szymańska, wyd. Juka
"Tańce grupowe" Polskie Stowarzyszenie Pedagogów Zabawy KLANZA, wyd. PSPZ Klanza Lublin

Opracowanie: Magdalena Pacuda

0x01 graphic



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
kolekcja dziecka o rybaku i zlotej rybce[agaj] CQT4ZBS3H4LOBL4GTFCXHE6FSJEWHUQLKGPAY6A
O rybaku i złotej rybce
kolekcja dziecka o rybaku i zlotej rybce[agaj] CQT4ZBS3H4LOBL4GTFCXHE6FSJEWHUQLKGPAY6A
Aleksander Puszkin O Rybaku i Złotej Rybce
338 O rybaku i zlotej rybce
12 O rybaku i złotej rybce
Diagnoza rozne podejscia teoretyczne
na niebie są widoczne różne obiekty astronomiczne
rózne
Różne rodzaje grzejników
Rozne typy zrodel historycznych
Mechanik rozne techniki
201 Czy wiesz jak opracować różne formy pisemnych wypowied…id 26951
8 Cwiczenia rozne id 46861 Nieznany
I KOMUNIA - RÓŻNE DZIĘKCZYNIENIA RODZICÓW, KATECHEZA, I Komunia - Scenariusze uroczystości
Ciekawostka o piwie, ###CIEKAWOSTK####, różne

więcej podobnych podstron