Tarnogórska, edukacja,hobby,, Edukacja, teoria. lit., kulturoznawstwo, socjologia


Maria Joanna Tarnogórska, Mit jako kategoria w badaniach literaturoznawczych

Wśród pojęć i kategorii poznawczych XX-wiecznej humanistyki szczególne miejsce wydaje się zajmować kategoria mitu. Jej obecność zarówno w nurcie artystycznym (mit jako tworzywo sztuki), filozoficznym (filozofia mitu), jak i refleksji naukowej, związanej z określoną dyscypliną oraz metodologią badawczą (teoria mitu), pozwala odnieść te trzy formy symbolicznej działalności człowieka do wspólnego paradygmatu, stanowiącego dla niektórych badaczy podstawę współczesnych typologii kultury. Przykładem może być książka M. Hochgesanga Mythos und Logik im. 20. Jahrhundert (Mit a logika w wieku XX), w której zmienność dwóch czynników: mitu i logiki, decyduje o dynamice życia kulturalnego - obecnie "znów znajdujemy się w centrum nowej epoki mitycznej"*.

"Nowa fala mityczna" w literaturze i sztuce XX w., podobnie jak przydatność kategorii mitu w wielu koncepcjach naukowych dają się wywieść ze wspólnej naukom humanistycznym oraz twórczości artystycznej potrzeby przywrócenia takiej perspektywy widzenia rzeczywistości, w której człowiek odzyskałby jedność i tożsamość, utracone w obrębie współczesnych społeczeństw, kształtujących obraz świata zgodnie z atomistycznymi wzorcami nauki. Oznacza to załamanie się paradygmatu, w którym "część stanowi [...] punkt wyjścia badania; podstawową procedurą jest redukowanie złożonych zjawisk i obiektów do części i elementarnych procesów, które się na nie składają"*.

Mityczny model świata jako "totalny, modelujący system znakowy"*, jako całościowe ujęcie rzeczywistości ("myśl nieodparcie sięga po mit, gdy chce nazwać całość świata"*), jako "szczególny światopogląd"*, dostarczający "pewnego systemu kategorii, pewnych ram pojęciowych służących do ujmowania i rozumienia świata"*, jest przykładem podejścia systemowego, które "stanowi współczesną próbę rozwiązania dylematu części i całości"*.

Nie mniej ważną przyczyną uaktualnienia problematyki mitu, w sztuce, filozofii i nauce XX w. stały się odkrycia dokonane w dziedzinie psychoanalizy oraz antropologii filozoficznej i kulturowej. Pierwsza odkryła podświadomość i związała ją z pojęciem mitu. Jak głosiła bowiem szkoła psychoanalityczna, "poszukująca obecności struktur mitopodobnych w umysłowości współczesnego człowieka i wprowadzająca tezę, że wszystkie symbole i tematy, a także schematy mitów są konstytuowane przez sferę podświadomości (wg Freuda - indywidualnej, wg Junga- zbiorowej) [...], zasoby nieświadomości objaśniają nam treści mitu, i na odwrót - treści i symbole mityczne pomagają wyjaśniać zawartość głębokich nieświadomych pokładów naszej psychiczności"*. Druga zaś poprzez badanie mitów w ich żywej postaci, jako elementu kultur współcześnie istniejących społeczeństw prymitywnych, dokonała "zmiany poglądów na mitologię", obalając teorie traktujące mit jako wytwór archaicznej, mitycznej epoki w historii ludzkości, oraz wytworzyła "nową świadomość o człowieku"*, świadomość ciągłości jego kultury, przejawiającej się w pozaczasowej warstwie mitycznej, obecnej w podświadomości zbiorowej.

Wyżej wymienionym przemianom w dziedzinie filozofii nauki oraz świadomości kulturowej towarzyszył rozwój nowych tendencji w praktyce i teorii artystycznej XX w. Problem wzajemnych wpływów nauki i sztuki nie jest w tym wypadku jednoznaczny - języki nauki i sztuki niejednokrotnie się tu przenikają: symbole artystyczne obiektywizują się w strukturach nauki, i odwrotnie, pojęcia stworzone przez naukę funkcjonują w subiektywnej strukturze artystycznej - "psychoanaliza »żeruje« na literaturze, a następnie sama staje się żerem literatury"*. Na nowo odkryty przez naukę i filozofię XX w. mit oraz sztuka wzajemnie się oświetlają. "Poprzez mit możemy dowiedzieć się czegoś o sztuce, poprzez sztukę możemy zobaczyć w nowym wymiarze zjawisko mitu"*.

Dotychczasowy wywód, będący bardzo ogólną refleksją na temat uwarunkowań "świadomości mitycznej" we współczesnej, szeroko rozumianej humanistyce, ma stanowić jednak tylko przygotowanie do właściwej części artykułu, w której podjęty zostanie problem wykorzystania mitu jako kategorii literaturoznawczej, służącej do opisu i interpretacji zjawisk literackich zarówno w ich przekroju synchronicznym, jak i diachronicznym. Omówione więc będą propozycje badawcze dwóch współczesnych szkół literaturoznawczych: strukturalno-semiotycznej i mitograficznej, zwanej też archetypową, reprezentujących różne, choć jak się okaże, nie zawsze sprzeczne podejścia do problematyki mitu w literaturze. Nawiązując bowiem do uwag wstępnych, można by powiedzieć, iż stanowisko strukturalno-semiotyczne bardziej eksponuje funkcje poznawcze nowego, opartego na paradygmacie całości wzorca nauki, szkoła mitograficzna zaś swoje główne zainteresowania skupia wokół pojęcia nieświadomości i jej związków z twórczością literacką.

Mit w znaczeniu kategorii metajęzykowej, deskryptywnej w stosunku do literatury, przywołuje w ujęciu strukturalno-semiotycznym odpowiedni kontekst terminologiczny, w którym pojęcie to wchodzi w relacje z podstawowymi terminami teoretycznymi tej orientacji literaturoznawczej. Spośród terminów tych jako najważniejsze wymienić trzeba przekład intersemiotyczny, system semiotyczny, funkcję modelującą. Porządek tego wyliczenia nie jest przypadkowy, sygnalizuje bowiem nie tylko trzy centralne grupy zagadnień, których hasła wywoławcze stanowią owe terminy teoretyczne, lecz sugeruje także pewien przebieg, relację wzajemnego wynikania o określonym kierunku uogólniania znaczeń.

Warunkiem użycia mitu w funkcji metajęzyka literatury jest założenie o wzajemnej przekładalności różnych szeregów kulturowych i ekwiwalencji ich znaczeń pozasubstancjalnych, nie związanych z charakterem tworzywa, będącego ich materialnym nośnikiem. Mit jako metajęzyk literatury traci własną substancjalność, zostaje pozbawiony wszelkich właściwości zmysłowego nośnika znaczeń: "O ile opisywane zjawisko określa system metajęzyka, sam on jest jak gdyby pozbawiony właściwości materialnych - nie jest przedmiotem, lecz skalą, służącą do mierzenia przedmiotów"*. Jego substancjalność staje się jakby materią literatury, jego funkcja modelująca określa model literackiej rzeczywistości. Powyższe ustalenia zakładają jednak wcześniejsze rozróżnienie mitycznej substancji i struktury, które stanowi równocześnie linię podziału kompetencji badawczych dwóch interesujących nas szkół literaturoznawczych. Niezwykle cennym omówieniem tej kwestii jest niewątpliwie rozdział I książki E. Kuźmy Mit Orientu i kultury Zachodu w literaturze XIX i XX wieku.

Nurt pierwszy w badaniach nad mitem koncentruje się na mitycznej substancji. Jak pisze Kuźma, "głównym przedmiotem zainteresowania w tym nurcie jest plan treści. Z tego punktu widzenia dokonać można dalszej klasyfikacji: mit bywa rozumiany jako powtarzalność elementów treści, mogących przybierać różne nazwy: mitologemów, archetypów, motywów, tematów - bądź też jako powtarzalność sekwencji tych elementów, zwanych mitem, opowieścią, fabułą. Z jednej więc strony staje się on przedmiotem badań tematologicznych, z drugiej - narratologicznych"*. Mit traktowany jako zasada strukturalna wykazuje natomiast te same cechy semantyczne, które Łotman uznał za charakterystyczne dla metajęzyka. "Traktowanie mitu jako struktury ujawnia swoistą zasadę nieoznaczoności; gdy chcemy określić jego strukturę, nieokreślona staje się substancja mitu; gdy chcemy określić substancję - nieokreślona staje się struktura. Z tych zapewne względów nazwę mit wypiera nazwa mityczność, całkowicie niemal odsubstancjalizowana. [...] mit w rozumieniu »mityczności« jest czymś żywym, spontanicznym, twórczym, można by powiedzieć: jest strukturą głęboką poezji! Mitologemy i mitologia są strukturą powierzchniową, czymś konwencjonalnym, martwym"*. Wyróżnienie substancji oraz struktury mitycznej pozwala traktować mit nie tylko jako przedmiot empiryczny (konkretna mityczna opowieść), lecz również jako przedmiot teoretyczny, konstrukcję aprioryczną, służącą do opisu i identyfikacji określonych zjawisk literackich.

Dla pełnego obrazu omawianych spraw należy wprowadzić dwa kolejne terminy teoretyczne określające pole zainteresowań szkoły strukturalno-semiotycznej - pojęcie systemu semiotycznego oraz funkcji modelującej: "Same tylko motywy, a nawet tematy nie wyczerpują kosmicznego modelu, nie mówiąc już o rozszerzonym rozumieniu mitologicznego modelu świata jako totalnego, modelującego systemu znakowego"*. Mityczność literatury byłaby więc w tym ujęciu pochodną jej systemowości na wtórnym poziomie znaczeń. Według R. Weimanna "Mit doskonale nadaje się do synchronicznej obserwacji również dlatego, że nastręcza się on badaczowi jako stały i względnie zamknięty w sobie system"*, oraz zgodnie z obranym przez nas kierunkiem uogólniania znaczeń pochodną wynikającej z owej systemowości zdolności modelującej, która przejawia się zależnością światopoglądu od szczególnego typu struktury rzeczywistości przedstawionej; jak pisze bowiem I. G. Barbour, "Mity dostarczają światopoglądu - wizji podstawowych struktur rzeczywistości"*.

Badanie dzieła (lub grupy dzieł) literackiego za pomocą kategorii mitu rozumianej jako system semiologiczny oznacza więc po pierwsze określenie jego wewnętrznej, mitopodobnej logiki (zgodnie z ustaleniami Levi-Straussa opiera się ona na opozycji binarnej podstawowych pojęć) i mitycznych zasad strukturalnych, wśród których najczęściej wymienia się analogię, tożsamość i antytetyczność, po drugie zaś przechodząc od relacyjnych znaczeń wewnątrzsystemowych do zewnątrzsystemowych odniesień danego dzieła literackiego, traktowanego jako pojedynczy znak, pozwala na najwyższym poziomie interpretacji związać to dzieło z przekraczającym je, transcendentnym sensem, gdyż - odwołajmy się choćby do filozofii mitu E. Cassirera - jest on rzeczywistością symboliczną, a "relacja symboliczna wiąże dzieło z jakimś przekraczającym go sensem"*.

W tym właśnie miejscu interpretacja semiotyczna zaczyna wykraczać poza swój poziom teoretyczny i wchodząc w sferę sensów migotliwych i niejednoznacznych, odnajduje wspólną drogę z fenomenologią czy hermeneutyką literacką. Sens najwyższy rzeczywistości mitycznej ma bowiem charakter pozasystemowy i otwarty, dzięki czemu "byt empiryczny traci ciężar własny i zaczyna się jawić jako realność wtórna, przekaźnik szyfru, nadawanego przez nieempiryczny, mityczny świat bezwarunkowy"*. Punktem dojścia analizy literaturoznawczej prowadzonej z pozycji metodologii strukturalno-semiotycznej, posługującej się przy badaniu tekstów literackich kategorią mitu, odpowiednio w duchu tej orientacji zinterpretowaną, jest więc granica, jaka dzieli refleksję teoretyczną od refleksji filozoficznej, teorię mitu od jego filozofii.

Druga z interesujących nas szkół literaturoznawczych - mitograficzna, pod wpływem odkryć psychoanalizy i antropologii umieszcza sens mityczny nie tyle w sferze rzeczywistości transcendentnej, ile w psychice podmiotu twórczego, a ściślej - w jej warstwie nieświadomej: "zainteresowanie nowej krytyki mitami - oto oznaki tej samej orientacji: zbiorowe zainteresowania przesuwają się od źródeł zewnętrznych ku wewnętrznym. Musiało to doprowadzić do podjęcia problemu nieświadomości"*. Kategoria mitu w ujęciu orientacji mitograficznej odnosi się więc do nowej filozofii człowieka, nie zaś do filozofii rzeczywistości. Według E. Mieletinskiego "antropologia odgrywa obecnie taką rolę, jaką odgrywała dawniej filozofia"*. W systemie pojęć tej orientacji wiąże się ta kategoria przede wszystkim z dwoma terminami, które należą do wspólnego instrumentarium terminologicznego obu wspomnianych dyscyplin humanistyki - z symbolem oraz podświadomością. Język mitu jest bowiem językiem symbolicznym, językiem, "w którym świat zewnętrzny stanowi symbol świata wewnętrznego"*, źródła zaś symbolu tkwią w podświadomości, opanowanej przez ponadczasowe, pierwotne obrazy, nazwane przez Junga archetypami. W przypadku gdy owe symbole mityczne stają się substancją literatury, znaczenie ich nie wynika z miejsca, jakie zajmują w jednostkowej strukturze artystycznej utworu, z ich relacji wewnątrz systemu literackich znaczeń, lecz mają charakter ponadjednostkowy, należą do podświadomości zbiorowej, i na tym polega ich sens antropologiczny. W warstwie metodologicznej natomiast "poszukiwanie archetypów jest swego rodzaju antropologią literacką"*, która dowodzi wspólnoty substancjalnej mitu i literatury.

Należy, dodać, iż pojęcie archetypu odnosi się tu nie tylko do poszczególnych obrazów czy motywów treściowych, lecz dotyczy również jednostek genologicznych: "A jeśli pochodzenie rodzaju jest historyczne - pisze N. Frye - dlaczego dramat jako rodzaj literacki wyłania się z religii średniowiecza w sposób tak uderzająco przypominający jego wyłanianie się przed wiekami w religii greckiej? Jest to raczej problem struktury niż genezy i każe nam przypuszczać, że mogą istnieć archetypy rodzajów, podobnie jak istnieją archetypy obrazów literackich"; podobnie twierdzi inny przedstawiciel krytyki archetypowej, L. A. Fiedler: "»Formy takie, jak struktury tragedii greckiej, nowej komedii i idylli, same są »obumarłymi« Archetypami, które mogą być odtwarzane na nowo w wielkich dziełach sztuki (w innym miejscu nazwałem je »mitami strukturalnymi«)"*.

Powtarzalność struktur rodzajowych i gatunkowych świadczy zdaniem tych badaczy o istnieniu stałych wzorców archetypowych zakorzenionych w świadomości mitycznej, które wyznaczają uniwersalny schemat treściowy poszczególnych gatunków i rodzajów literackich. Przykładem tego typu operacji objaśniającej jest rozprawa M. Bodkin Wzorce archetypowe w poezji tragicznej, w której autorka zmierza do określenia "wzorca archetypowego odpowiadającego tragedii jako takiej - jej uniwersalnej idei czy formie". Uniwersalny schemat tragedii, jej wzorzec archetypowy, "składa się z przeciwstawnych tendencji emocjonalnych, pobudzanych przez ten sam przedmiot lub sytuację"*. Przykładów charakterystycznego sposobu wiązania jakości mitycznych z określonymi strukturami gatunkowymi dostarczają również prace N. Frye'a: "I znów dialektyka mitu, która stwarza raj, czyli niebo ponad naszym światem, oraz piekło, czyli krainę cieni pod nim, pojawia się ponownie w literaturze w formie wyidealizowanego świata sielanki i romansu oraz absurdalnego, cierpiącego lub gorzkiego świata ironii i satyry"*.

Dopełnienie przeglądu podstawowych konstrukcji teoretycznych krytyki mitograficznej stanowić powinno omówienie dwóch jeszcze kwestii: struktury dzieła literackiego oraz koncepcji czasu historycznoliterackiego.

Teoria procesu twórczego, zakładająca, iż źródła twórczości tkwią w nieświadomości zbiorowej, będącej nośnikiem mitycznych wyobrażeń, warunkuje również rozumienie struktury dzieła literackiego, która analogicznie do struktury psychiki ludzkiej, składa się z warstwy sensów świadomych i nieświadomych. Przeżycie poetyckie przejawia się więc nie tylko poprzez świadomie stosowany zespół środków artystycznych (wybór konwencji literackiej), lecz także poprzez struktury głębokie, na których poziomie występują nie uświadomione przez twórcę obrazy mityczne. Jak pisze Frye, "Każdy poeta ma swoją własną mitologię, własną taśmę spektroskopową lub szczególną formację symboli, których większości zupełnie sobie nie uświadamia"*. Oprócz mitów zbiorowych, wspólnych uczestnikom danej kultury, można więc także mówić o "micie osobistym", będącym "wyrazem najgłębszej osobowości" pisarza*.

Zbliżenia dwóch form symbolicznych: mitu i literatury, dokonała krytyka mitograficzna również w teorii procesu historycznoliterackiego. Według Frye'a "różnica między tymi dwiema kategoriami ma charakter bardziej chronologiczny niż strukturalny". Mit pojmowany przez tego badacza jako "pewien typ opowieści", tracąc związek z wiarą, staje się tworem literackim, "którego założenia strukturalne wywodzą się z podstaw strukturalnych mitu"*. Wewnętrzna struktura mitu jest literacka, a jego dwie główne zasady strukturalne: analogia i tożsamość, mają swoje odpowiedniki w postaci dwóch podstawowych zasad poetyckich - porównania i metafory. Literackość mitu i mityczność literatury dzięki związkom genetycznym i strukturalnym ściśle więc do siebie przystają.

Punktem odniesienia w badaniu literatury staje się mit jako jej tradycja, czyli zespół gotowych wzorców, autonomicznych wobec rzeczywistości pozaliterackiej: "ponieważ i mitologia, i literatura zajmują tę samą [...] przestrzeń słowną, ramy czy kontekst każdego dzieła literackiego można więc odnaleźć także w mitologii wówczas, gdy zrozumie się jego literacką tradycję. Stosunkowo łatwo odnaleźć miejsce mitu w danej mitologii, a jedną z głównych zalet krytyki mitograficznej jest to, że - odpowiednio - pozwala ona zrozumieć, jakie miejsce dzieło literackie zajmuje w kontekście literatury jako całości"*.

Poszczególne założenia szkoły mitograficznej spotkały się jednak z krytyką przedstawicieli innych orientacji literaturoznawczych, którzy próbują podważyć przede wszystkim jej dążenie do autonomizacji literatury, przez co rozumie się unieważnienie jej związków ze zmiennym historycznie kontekstem pozaliterackim. Warto tu przytoczyć odpowiedni fragment pracy Weimanna: "Sposób interpretacji, który może rozjaśnić poszczególne motywy, zawodzi jednak jako formuła metodologiczna dla literackiego procesu jako całości; mimo wszelkich realnych zależności zasada psychiczno-mitologiczna porządkująca nie znajduje istotnego ekwiwalentu w obiektywnym procesie historycznym; nie przystaje do niego tak samo, jak antropologia nie jest identyczna z historią społeczną. W rezultacie wychodzi ona zwykle tak daleko poza właściwe wymiary historyczne literatury, że cechy »archetypowe« nie mogą być sprawdzone na przedstawionej rzeczywistości, ale wyłącznie na fikcyjnych symbolach literatury. Tak więc elementu »mitycznego« nie rozpatrywano w aspekcie jego doniosłości historycznoliterackich i następstw estetycznych, lecz postawiono na jednej płaszczyźnie z arcyspekulatywnymi przeżyciami!"* Ponadczasowość, historyczna niezmienność znaczeń archetypowych odkryta przez XX-wieczną antropologię zaprzecza historyczności literatury, określonej przez zmienność jej konwencji estetycznych, zależnych od konkretnego kontekstu kulturowo-cywilizacyjnego danej epoki historycznej. Sprowadzanie literatury do motywów i archetypów jest więc redukcjonizmem, który "może w najlepszym wypadku wytworzyć poetykę typologiczną"*.

Drugi zarzut stawiany krytyce mitograficznej dotyczy utożsamienia substancji oraz struktury wewnętrznej mitu i literatury. Część badaczy, idąc za Levi-Straussem, według którego znaczenie mitu odrywa się od jego podstawy językowej, dostrzega odmienność struktury znaczeniowej przekazu literackiego i przekazu mitycznego: "Mit, który możemy określić jako prawidłowy w sensie antropologicznym, jest niezależny od konkretnej formy wyrazu, jaką otrzymał [...], o charakterze mitu decyduje jego treść, w poezji zaś treść i forma są ze sobą nawzajem nierozłącznie powiązane"; "podczas gdy w micie signifiant roztapia się zwykle we wtórnym (symbolicznym) systemie, zatracając się w nim, w literaturze zachowuje ono zawsze zmysłową bezpośredniość poetyckiego odbicia. Asocjacyjna całość znaku poetyckiego obejmuje zarówno poetyckie signifié, jak i signifié języka naturalnego, tworzy zmysłowo-pojęciową jedność obrazu i treści"*.

Struktura znaczeń artystycznych stwarza więc własne napięcia; wzajemny związek znaczącego i znaczonego powoduje jej idiomatyczność, niesprowadzalność jedynie do znaczeń symbolicznych - ujawniają się jej sensy językowe, dzięki czemu odwołuje się ona nie tylko do wyobraźni symbolicznej, lecz również do wyobraźni lingwistycznej, wykorzystującej nie tyle sensy pozasłowne, ile międzysłowną przestrzeń semantyczną. Substancja mitu nie może być więc tożsama z substancją literacką - pierwsza bowiem ma charakter wyłącznie treściowy, druga zaś formalno-treściowy. Wątpliwości budzi także u innych krytyków stanowisko przeciwne, wiążące mit z określonym kształtem językowym, co prowadzi do utożsamienia jego wewnętrznej struktury ze strukturą literacką, a w ostatecznym efekcie ustanawia ich jedność substancjalną. Struktury pojęciowe mitu zostają w tym wypadku opisane za pomocą terminów z dziedziny poetyki. Tworzy się w ten sposób "poetykę mitu", która nie wyjaśnia jednak istoty mitu jako formy symbolicznej - dochodzi do ujednolicenia pojęć należących do różnych poziomów semantycznych: "Skojarzenie mitu z literackością doprowadziło [...] do nałożenia się pól semantycznych pojęć: obraz, metafora, symbol, mit. Jest to cena, jaką się płaci za próbę ustalenia zasady strukturalnej mitu"*.

Włączenie kategorii mitu do badań literaturoznawczych przez strukturalno-semiotyczną i mitograficzną szkołę metodologiczną stwarza - mimo pewnych ograniczeń, wynikających z charakteru przedmiotu teoretycznego tych szkół, konstruowanego na zasadzie zamkniętego repertuaru pojęć - szansę poszerzenia problematyki literatury oraz odnowienia języka jej opisu. Mit jako model rzeczywistości literackiej, z drugiej zaś strony jako struktura głęboka tekstu literackiego reprezentuje różne aspekty analizy literaturoznawczej. Wybór jednego z nich zależy od przedmiotowej bądź podmiotowej perspektywy badawczej - celem działań interpretacyjnych staje się odtworzenie mitu rzeczywistości literackiej lub też "osobistego" mitu autora.

Osobny problem stanowi udział świadomości autorskiej w tworzeniu mitu literackiego. W wielu bowiem współczesnych tekstach dających się odczytać za pomocą kategorii mitu świadomości artystycznej towarzyszy świadomość teoretyczna, która jest świadomością semiologiczną. Zjawisko to, którego początek zwykło się wiązać z epoką romantyzmu, Łotman i Uspienski nazywają "samopodwajaniem się metajęzykowych konstrukcji", Frye natomiast rozwojem literatury "od prymitywu do świadomości samej siebie"*. Obie te formuły obrazują proces, który zapewnia literaturze jej mityczną jedność; "pradawne" tematy, mity archaiczne, tracą swe znaczenie poznawcze, ulegają rozproszeniu, zrywają z właściwym, pierwotnym mitom tokiem narracyjnym - zdezintegrowane w ten sposób mity, świadomie (często świadczy o tym jawny komentarz) w nowym kontekście znaczeń, podlegają ponownemu opracowaniu, stają się przedmiotem wtórnej symbolizacji: "jeśli mit archaiczny był znakiem, to mit romantyczny, tworzony świadomie, był znakiem znaku"*; według zaś szkoły mitograficznej powstaje wtedy "nie poezja archetypowa, lecz poezja o Archetypach, gdzie fabuła (w starożytności właśnie mythos) załamuje się pod ciężarem jawnego komentarza lub nawet ginie zupełnie"*. Przestrzeń mityczna zyskuje w związku z tym wymiar uniwersalny - identyfikuje się z obszarem wyobraźni zbiorowej, nie ograniczonej świadomością jednostkową: "Zdezintegrowana świadomość mityczna miesza czasy, kręgi kulturowe, epoki historyczne [...]"*.

Paradoksalnie jednak, mity rozproszone w swym porządku linearnym (narracyjnym i historycznym) dążą do odzyskania całościowej perspektywy, która na poziomie wtórnej symbolizacji realizuje się w porządku paradygmatycznym, określającym mityczne uniwersum: "Kakafoniczne nagromadzenie elementów pochodzących z najróżniejszych dziedzin przedmiotowych, systemów pojęciowych, tradycji kulturalnych pełni ściśle określoną ideową funkcję: dowodzić ma mianowicie, że istnieje jakiś uniwersalny język kultury - na co dzień zapomniany - gwarantujący wzajemną przekładalność dowolnie odległych elementów danej kultury"*. Literatura, której struktura i substancja mają zdolność przenoszenia mitycznych znaczeń, otwiera się na całość kultury, będącej systemem znaków o zwielokrotnionej, "samopodwajającej się" mitopodobnej konstrukcji. Mitotwórstwo wydaje się więc nieodłączną cechą rzeczywistości kulturowej, mit zaś jedną z podstawowych kategorii w procesie jej poznania.

Sformułowane przez dwie szkoły literaturoznawcze propozycje teoretycznego ujęcia literatury w kategoriach mitu coraz częściej znajdują u nas zastosowanie w konkretnych badaniach literackich. Jak dotąd większych opracowań doczekał się mit w twórczości Schulza*, Czechowicza*, Słowackiego*; mity i mitologie zbiorowe we współczesnej poezji polskiej omawia B. Tokarz*, próbę wyjaśnienia powrotnej fali nadrealizmu w poezji polskiej poprzez proces wtórnej mitycznej symbolizacji daje A. Lam*.

Wybór mitu jako metajęzyka omawianych przez tych badaczy zjawisk literackich pozwala przypisać strukturze artystycznej badanych tekstów określone funkcje i właściwości, charakterystyczne dla mitu jako formy symbolicznej. Ponieważ "mit pojawia się zawsze w dwóch znaczeniach: jako mityzacja rzeczywistości - czyli artystyczne wykorzystanie archaicznych struktur mitycznych do jej zaprezentowania, i jako próba stworzenia mitologii własnej"*, można zaryzykować twierdzenie, iż pierwsze z tych znaczeń wiąże się z przeniesieniem do literatury elementów treściowych oraz zasad strukturalnych mitu, drugie zaś jego zasad funkcjonalnych. Rzeczywistość artystyczna oprócz możliwości nawiązania do zamkniętego repertuaru podstawowych archetypów i motywów mitycznych oraz przyjęcia mityczności w jej aspekcie strukturalnym (zasady myślenia mitycznego: analogia, tożsamość, antytetyczność, konkretność przedstawienia, magiczne funkcjonowanie słów)* ma również zdolność kreowania nowych mitów, tworzenia własnej mitologii. Przejęcie przez literaturę funkcji modelującej mitu oznacza, iż przybiera ona postać kosmogonii - jej sensy cząstkowe odzwierciedlają "odwieczną zasadę, na której struktura rzeczywistości jest ufundowana"*, czego wyrazem jest mityczna zasada pars pro toto: "jakikolwiek element mitu nie da się rozpatrywać jako fakt odosobniony, ale implikuje istnienie całości"*.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
WzoryKulturyRuthBenedict, edukacja,hobby,, Edukacja, teoria. lit., kulturoznawstwo, socjologia
Sławiński, edukacja,hobby,, Edukacja, teoria. lit., kulturoznawstwo, socjologia
Wysłouch, edukacja,hobby,, Edukacja, teoria. lit., kulturoznawstwo, socjologia
Baluchowa, edukacja,hobby,, Edukacja, teoria. lit., kulturoznawstwo, socjologia
Erich Fromm, edukacja,hobby,, Edukacja, teoria. lit., kulturoznawstwo, socjologia
Huizinga, edukacja,hobby,, Edukacja, teoria. lit., kulturoznawstwo, socjologia
Northrop Frye, edukacja,hobby,, Edukacja, teoria. lit., kulturoznawstwo, socjologia
Gnoza, edukacja,hobby,, Edukacja, teoria. lit., kulturoznawstwo, socjologia
Ricoeur, edukacja,hobby,, Edukacja, teoria. lit., kulturoznawstwo, socjologia
Teoria sił społecznych a inne koncepcje promujące podmiotowość, nauczanie przedszkolne i polonistyka
Animacja społeczno - kulturalna, nauczanie przedszkolne i polonistyka, edukacja wczesnoszkolna, peda
Teoria sił społecznych a inne koncepcje promujące podmiotowość, nauczanie przedszkolne i polonistyka
Teoria kultury - Socjologiczna teoria kultury, Kulturoznawstwo, Teoria kultury - notatki z wykładów
Młodzież w przestrzeni społecznej miasta, nauczanie przedszkolne i polonistyka, edukacja wczesnoszko
A. Okopień-Sławińska Relacje osobowe w literackiej komunikacji, edukacja, teoria dzieła literackiego
Geneza i rozwoj pedagogiki spolecznej w Polsce i na swiecie, nauczanie przedszkolne i polonistyka, e

więcej podobnych podstron