PODKŁAD, PUDER, RÓŻ + ODPOWIEDZI NA MAILE
Witam ponownie i dziękuję za wszystkie maile przesłane do mnie. Dziś kolejna część informacji praktycznych o nakładaniu poszczególnych kosmetyków kolorowych, a także odpowiedzi na wybrane maile. Ciąg dalszy - za tydzień. Zapraszam do lektury!
Krok pierwszy - podkład
Nakładanie podkładu to pierwszy, najważniejszy i niezbędny etap makijażu.
Podkład wybieramy w zależności od:
- rodzaju cery
- koloru skóry
- stopnia krycia
Kolor podkładu, który stosujemy, powinien być w tym samym odcieniu, co kolor skóry. Nie może być też znacznie ciemniejszy lub jaśniejszy. Dlatego tak ważne jest, by dobierać podkład w świetle dziennym.
Podkład najlepiej sprawdzać w miejscu w którym będzie stosowany, czyli na skórze twarzy. Jego kolor nie może być kontrastowy do koloru skóry, jak również zbyt różowy czy szarawy. Jeżeli ma naturalny, dobrze dobrany odcień, nie ma niebezpieczeństwa, że będzie się odcinał od koloru skóry.
Malując się, trzeba pamiętać, aby rozprowadzać podkład dokładnie na całej twarzy, również u nasady włosów i uszach, ewentualnie delikatnie na szyi. Rozprowadzamy go opuszkami palców lub za pomocą lateksowej gąbki. Po naniesieniu podkładu na skórę należy go delikatnie wklepać, celem utrwalenia efektu.
Podkład wyrównuje niedoskonałości cery, np.: naczynka, przebarwienia czy cienie pod oczami. Gdy cera po nałożeniu podkładu nie wygląda idealnie, niezbędne jest użycie korektora. Na miejsca pod oczami i powieki warto nałożyć rozświetlacz. To sprawi, że oczy będą wyglądały młodziej i bardziej świeżo. Rozświetlacz nakładamy przed podkładem.
Krok drugi - puder
Na podkład zawsze stosujemy puder. Najlepiej używać do tej czynności specjalnego pędzla - najlepsze są pędzle z naturalnego włosia, np. kuny, wiewiórki.
Puder nadaje skórze matowy, jedwabisty wygląd
. Jest niezbędny do zlikwidowania nieestetycznego połysku. Dobrze jest pudrować nim tzw. strefę T - pas świecącej skóry, od czoła poprzez nos do brody, charakterystyczny dla cery tłustej i mieszanej. Puder poprawia skuteczność podkładu, który dzięki temu dłużej wygląda estetycznie. Ponadto retuszuje przejścia kolorystyczne przy różu i cieniach do powiek.
W domu możemy używać pudru sypkiego. Jest trudniejszy w użyciu, ale za to bardzo wydajny. Puder w kamieniu przeznaczony jest przede wszystkim do poprawiania makijażu poza domem.
Aby w ciągu dnia poprawić podkład i puder naniesiony rano, najpierw trzeba przyłożyć do twarzy chusteczkę kosmetyczną (nie trzeć), która ściągnie nagromadzone sebum i kurz. Dopiero po tym zabiegu możemy ponownie pudrować twarz.
Pudry brązujące są idealne przy opalonej skórze, podkreślają naturalną opaleniznę. Chcąc przyciemnić lekko skórę nakładamy cienką warstwę na całą twarz. Ważne, by puder brązujący nakładać bardzo oszczędnie, powtarzając czynność aż do uzyskania pożądanego efektu.
Zdecydowanie najbardziej praktyczny jest puder transparentny ( idealny przez cały rok) ,który nie nadaje koloru a jedynie wykańcza makijaż.
Krok trzeci - róż
Róż do policzków to znakomity środek upiększający - nie warto z niego rezygnować! Odrobina różu na policzkach, czole czy brodzie ożywia i odmładza twarz, ale także modeluje.
Róż można dobierać do karnacji. Jasną cerę ożywiają odcienie różowe (od cukierkowego po jaskrawe). Z ciemniejszą skórą komponują się barwy morelowe, koralowe, pomarańczowe, miedziane.
Róż powinien tworzyć naturalne i subtelne rumieńce, podkreślać owal twarzy. Silniej zaakcentowane policzki komponują się z lekkim makijażem oczu i ust. Przy tradycyjnym makijażu wystarczy tylko muśnięcie. Pędzel prowadzimy wtedy od kości policzkowej ku skroniom. Róż można umieścić na kościach policzkowych lub pod nimi. Róż stosujemy przede wszystkim na policzkach, ale można też ożywić twarz nakładając go na czoło, brodę i miejsce pod brwiami.
Róż prasowany nakładamy na puder, a róż w kremie bezpośrednio na podkład. Zamiast różu można stosować pudry brązujące (pudry w kulkach, terracoty). Gdy puder brązujący stosujemy jako róż, nakładamy go tylko w tych miejscach, które chcemy zaakcentować (policzki, skronie, podbródek).
Ważne, by róż nakładać bardzo oszczędnie, powtarzając czynność aż do uzyskania pożądanego efektu. Nałożony nieodpowiednio róż zawsze można poprawić, używając pudru.
Odpowiedzi na maile czytelniczek:
Masz pytanie? Napisz do mnie: makijaz@snobka.pl
Pytanie 1:
Mam pytanie dotyczące podkładu pod makijaż. Jeśli moja cera jest mieszana, ze skłonnością do trądziku, to czy powinnam używać zawsze podkładu matującego? I czy w takim wypadku również nakładać go na usta i powieki? Mam wrażenie, że taki podkład powoduje złuszczanie się skóry i boję się zbytnio ją przesuszyć, szczególnie na powiekach. Jakiego podkładu powinnam używać, by cera się nie świeciła cały dzień?
w przypadku cery mieszanej problem z błyszczeniem się tzw. strefy T będzie zawsze, dlatego tak istotne jest odpowiednie dobranie kosmetyków, zaczynając od kremu matującego przez taki sam podkład. Domyślam sie, że skoro wspomina Pani o tendencjach trądzikowych to również istotne jest, żeby podkład przykrył niedoskonałości. Proponuję podkład Max Factor Lasting Performance. Proszę pamiętać, że całą twarz koniecznie trzeba przypudrować. A w ciągu dnia, zanim Pani będzie chciała poprawić makijaż, proszę użyć bibułek matujących lub zwyczajnej chusteczki higienicznej i delikatnie przyłożyć ja do twarzy w celu "zdjęcia" nadmiaru sebum. Nie ma potrzeby nakładać podkładu na usta. Co do powiek, to jest to istotne, bo po pierwsze: podkład wyrównuje koloryt a po drugie, na powiekach, na których jest podkład i puder, cienie trzymają sie znacznie dłużej.
Pytanie 2:
Mam problem z przebarwieniami po trądziku (dużo małych, lekko brązowych kropek). Próbowałam juz paru podkładów i korektorów, jednak nic nie daje dobrego efektu. Czy mogłaby mi Pani poradzić, czym je zakamuflować? Czy są jakieś maści, dzięki którym wyblakną?
Doskonale rozumiem, o czym Pani mówi. To faktycznie niełatwe. Ale nie ma problemu, na który nie można byłoby czegoś poradzić. Do pielęgnacji
proponuję preparaty dostępne w aptece, np. La Roche Posay ma bardzo dobre kremy na przebarwienia! Myślę, że po użyciu jednego opakowania powinna być poprawa. Co do tuszowania przy robieniu makijażu, polecam korektor Art Deco. Zapewniam, że jest świetny i bardzo dobrze kryjący. Można go nakładać przed lub już na podkład. Ważne, żeby delikatnie wklepać go opuszkami palców w miejsce, które chcemy zakryć. Preparat jest bardzo wydajny. Proszę pamiętać, że odpowiednie dobranie koloru to połowa sukcesu! Najlepiej robić to w świetle dziennym i bezpośrednio na miejsca ,które chcemy zatuszować. Ważne też żeby nie był za ciemny.
Porady: Dorota Sulich -Długosz, make up artist
Profesjonalna, dyplomowana wizażystka po przebytych licznych kursach i szkoleniach. Długoletni staż w zawodzie, między innymi przy reklamach, pokazach mody, serialach, programach
TV, sesjach zdjęciowych z wieloma polskimi i zagranicznymi artystami, aktorami, modelkami, i politykami. Założyciel szkoły makijażu prowadzącej szkolenia w zakresie makijażu.