Bóg mówi do nas dzisiaj
Bóg nie zamilkł dzisiaj
1. W jaki sposób Bóg przemawia do nas dzisiaj?
Pomimo danego w pełni w Chrystusie objawienia Bóg z wielu powodów nie przestaje mówić do nas. Sposób przemawiania Boga może przyjąć bardzo różne formy mówienia za pośrednictwem stworzeń oraz oddziaływania wprost na umysł i ducha ludzkiego. Rozważmy dokładniej zasygnalizowane zagadnienia.
A. Pomimo danego objawienia Bóg mówi nadal
a) Bóg nigdy nie zamilknie
Bóg dał się nam poznać przez swoje objawienie, abyśmy mogli na zawsze żyć w miłości z Nim. Objawił się nam przez słowa i czyny w historii zbawienia (por. KO 2). Najpełniej ujawnił się Bóg w Jezusie Chrystusie, prawdziwym człowieku i Bogu (por. KO 2). Pomimo danego nam objawienia, nazywanego publicznym, Bóg, Dobry Ojciec, nie przestał do nas mówić i chce zawsze, przez całą wieczność rozmawiać ze swoimi dziećmi.
b) Wielość sposobów przemawiania Boga
Ciągłe przemawianie do nas Boga, Przyjaciela ludzi, może przyjąć różne formy, podobnie jak człowiek na różne sposoby potrafi odsłaniać przed innymi swoje myśli, odczucia, pragnienia, plany, tęsknoty serca.
Najbardziej rozpowszechnionym sposobem wypowiadania się człowieka jest słowo wymawiane ustami lub spisane. Nieraz jednak, np. z powodu kalectwa, musi on się posługiwać innym sposobem mówienia, np. językiem migowym, kiedy nie potrafi mówić. Można też nawiązywać kontakt z innymi przez pisanie listów, przekazywanie wiadomości za pośrednictwem różnych posłańców itp.
W komunikowaniu się z innymi nie jest istotny sposób, jakim się posługujemy. Najważniejsze jest to, by dzięki stosowanemu środkowi mogła być wiernie przekazana myśl, prawda, uczucie, pragnienia itp.
Sposoby przemawiania Boga do człowieka są bogatsze niż środki ludzkie. Jako istota duchowa i wszechmocna Bóg dysponuje ogromną ilością środków, dzięki którym może mówić, czyli przekazywać prawdę, swoją wolę, swoje pragnienia, swoje plany dotyczące człowieka. Bóg nie ma ust, aby mówić jak człowiek. Nie jest to jednak konieczne, by przekazywać to, co chce nam powiedzieć.
Bóg - w przeciwieństwie do człowieka - potrafi mówić wprost do ludzkiego ducha, często jednak korzysta z pomocy swoich stworzeń: kosmosu, ludzi, aniołów i świętych.
Jedne ze sposobów mówienia Bożego wydają się nam bardzo zwyczajne, gdyż jesteśmy do nich przyzwyczajeni, inne zaś - nadzwyczajne, ze względu na ich rzadkość występowania lub z powodu naszego racjonalizmu.
Zastanówmy się nad różnymi sposobami ustawicznego - zwykłego i nieraz nadzwyczajnego - przemawiania Boga do nas. Rozważymy najpierw mówienie Boga za pośrednictwem stworzeń, a potem - bezpośrednie, przez oddziaływanie wprost na ducha ludzkiego.
B. Mówienie Boga pośrednie
Do pośredniego mówienia można zaliczyć stałe przemawianie Boga przez stworzony świat, przez wcześniej dane objawienie i przykazania, przez Urząd Nauczycielski Kościoła, przez świadków i proroków, teologów, różne ludzkie wypowiedzi, przez słowo spisane Pisma Świętego i innych książek, przez liturgię słowa, przez znaki czasu i różne wydarzenia z życia codziennego, przez nadzwyczajne pouczenia dane za pośrednictwem aniołów, objawiającej się Maryi lub świętych. Sposoby te zostaną omówione dokładniej.
a) Przez widzialny świat
Bożym sposobem mówienia do nas dzisiaj - mogącym dotrzeć do każdego człowieka - jest przemawianie przez świat stworzony. Objawienie kosmiczne trwa nadal. Bóg ciągle przemawia do nas przez piękno, porządek i harmonię świata. Wszystkim pokoleniom, jakie żyły i będą żyły na świecie, mówi przez stworzenia: istnieję naprawdę, jestem Mądrością, jestem Wszechmocą, jestem Dobrocią. „Niebiosa głoszą chwałę Boga, dzieło rąk Jego nieboskłon obwieszcza. Dzień dniowi głosi opowieść, a noc nocy przekazuje wiadomość. Nie jest to słowo, nie są to mowy, których by dźwięku nie usłyszano; ich głos się rozchodzi na całą ziemię i aż po krańce świata ich mowy.” (Ps 19,2-5)
b) Przez objawienie przekazane wcześniej
Bóg do wszystkich ludzi mówi przez nakazy i pouczenia dane w przeszłości. Każda prawda zawarta w objawieniu publicznym jest ważna dla wszystkich bez wyjątku ludzi i przez nią Bóg mówi do wszystkich pokoleń. Tę prawdę ustawicznie przypomina nam Duch Święty, nauczanie Kościoła, a kiedy to niezbędne - wyjątkowe objawienia, takie jak np. dane św. Faustynie.
c) Przez przykazania dane na Synaju
Bóg ciągle przemawia do nas przez dane na Synaju przykazania. Przez nie wszystkim pokoleniom ukazuje drogę do zbawienia. Ciągle przemawia do nas słowo Jezusa i Jego Kościoła ukazujące głębię tych przykazań.
Również sumienie ma człowiekowi powtarzać niezmienne nakazy Boże, wpisane w naturę człowieka i całego stworzenia. Prawe, czyli nie zdeformowane sumienie, jest echem głosu Boga, który przemówił na Synaju. Wtórując Bożemu głosowi, sumienie powtarza: „Nie będziesz miał bogów cudzych. Nie będziesz wypowiadał imienia Bożego nadaremno. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił. Czcij ojca swego i matkę swoją. Nie zabijaj. Nie cudzołóż. Nie kradnij. Nie mów fałszywego świadectwa. Nie pożądaj...” Dzięki dobrze uformowanemu sumieniu w każdej chwili poznajemy, czego Pan chce od nas, a czego nam zakazuje.
d) Przez Urząd Nauczycielski Kościoła
Bóg mówi do nas przez nauczanie papieża, soborów, przez całe zwyczajne i dogmatyczne nauczanie Kościoła. Dzięki niemu możemy ciągle wnikać - bez ryzyka popełnienia błędu - w prawdy, które w pełni zostały objawione w Chrystusie. Dzięki nauczaniu Kościoła potrafimy dobrze rozumieć to, co Bóg powiedział i co nadal pragnie nam powiedzieć.
e) Przez świadków i proroków Boga żywego
Bóg mówi do nas przez ludzi, którzy poznali Jego naukę i Jego wolę. Mówi przez swoich świadków i proroków.
Świadkami są osoby znające coś, bo np. uczestniczyły w jakimś wydarzeniu, w wypadku itp. Apostołowie byli świadkami dzieł Jezusa i Jego zmartwychwstania (por. Dz 10,39n).
Świadkami Chrystusa mogą jednak być nie tylko ci, którzy jak apostołowie widzieli Jezusa w czasie Jego ziemskiego życia. Świadczyć o Bogu prawdziwym i żywym mogą także ludzie, którzy znają Go z doświadczenia wiary. Wierzący, modlący się i spotykający się ciągle z Bogiem ludzie mają dawać świadectwo o tym, o czym poucza ich głęboka wiara: że Bóg nie tylko istnieje, ale że kocha nas, że chce zbawić wszystkich ludzi, że doprowadzi do zbawienia każdego, kto do Niego przyjdzie i zechce skorzystać z ofiarowanej mu pomocy.
Prorokiem jest każdy, kto mówi w imieniu Boga i z upoważnienia Bożego. Prorok Boga żywego ma przekazywać ludziom pouczenie i wezwanie Boże, ma pomagać odczytywać ludowi lub jakiemuś człowiekowi wolę jego Pana.
W Dziejach Apostolskich znajdujemy liczne przykłady takiego prorockiego pouczania. Oto jeden z nich:
„Wyszedłszy nazajutrz, dotarliśmy do Cezarei. Weszliśmy do domu Filipa ewangelisty, który był jednym z Siedmiu, i zamieszkaliśmy u niego. Miał on cztery córki, dziewice - prorokinie. Kiedyśmy tam przez dłuższy czas mieszkali, przyszedł z Judei pewien prorok, imieniem Agabos. Przybył do nas, wziął pas Pawła, związał sobie ręce i nogi i powiedział: To mówi Duch Święty: Tak Żydzi zwiążą w Jerozolimie męża, do którego należy ten pas, i wydadzą w ręce pogan.” (Dz 21,8-11)
f) Przez nauczanie teologiczne
Nauczanie teologiczne może się również stać środkiem, którym posługuje się ciągle mówiący Bóg. Każdy autentyczny teolog powinien być świadkiem i prorokiem Bożym, to znaczy kimś mówiącym nie od siebie, lecz w imieniu Pana. Nie ma więc głosić swojej nauki, lecz naukę Bożą, którą - dzięki otrzymanym od Boga talentom - przestudiował, przemedytował na modlitwie i dzięki temu lepiej zrozumiał. Jeśli teolog jest autentycznym świadkiem i prorokiem Boga żywego, głosi Go ludziom i przybliża Jego wolę odnoszącą się do danych czasów. Teolog ma pomagać odczytywać znaki czasu, przez które Bóg mówi.
g) Przez różne wypowiedzi ludzi
Przez każde słowo, przez uwagę, którą czyni drugi człowiek, Bóg może nam coś powiedzieć. Jednak nie wszystkie pouczenia, nakazy i zakazy ludzkie są głosem Bożym. Trzeba więc rozeznawać, w jakim duchu mówi do nas drugi człowiek (por. 1 J 4,1). I tak np. uwięzieni apostołowie rozpoznali wyraźnie, że wydany im zakaz nauczania w imię Jezusa Chrystusa nie pochodził od Boga, dlatego odważnie stwierdzili, że należy bardziej słuchać Boga niż ludzi (por. Dz 4,19; 5,29)
Sam Chrystus nie posłuchał rady Piotra, który pragnął go odwrócić od drogi krzyża. Jezus wiedział dobrze, że przez usta Jego wiernego ucznia w tym momencie nie przemawia Ojciec ani Duch Święty, lecz szatan. Dlatego powiedział do niego ostro: „Zejdź Mi z oczu, szatanie! Jesteś Mi zawadą, bo nie myślisz o tym, co Boże, ale o tym, co ludzkie.” (Mt 16,23)
h) Przez słowo pisane
Aby mówić do nas Bóg w wielu wypadkach posługuje się słowem pisanym, głównie Pismem Świętym. To On sam do nas przemawia, kiedy je czytamy lub gdy ktoś nam je czyta i wyjaśnia. „Albowiem w księgach świętych Ojciec, który jest w niebie, spotyka się miłościwie ze swymi dziećmi i prowadzi z nimi rozmowę.” (KO 21) Bóg może też mówić do nas przez inne książki, które zawierają Jego naukę.
i) Przez liturgię słowa
Z mówiącym do nas Bogiem spotykamy się w czasie sprawowania liturgii, jak o tym poucza Sobór Watykański II: „W liturgii bowiem Bóg przemawia do swego ludu, Chrystus w dalszym ciągu głosi Ewangelię, lud zaś odpowiada Bogu śpiewem i modlitwą”. (KL 33)
j) Przez znaki czasów
Znaki czasu, o których mówi Sobór Watykański II, są także mową Pana, wzywającego do szczególnych zadań ludzi żyjących w różnych czasach. „...Kościół zawsze ma obowiązek badać znaki czasów i wyjaśniać je w świetle Ewangelii, tak aby mógł w sposób dostosowany do mentalności każdego pokolenia odpowiadać ludziom na ich odwieczne pytania dotyczące sensu życia obecnego i przyszłego oraz wzajemnego ich stosunku do siebie. (KDK 4).
k) Przez różne okoliczności życia
Dla każdego człowieka różne wydarzenia i sytuacje dnia codziennego mogą być znakami dawanymi przez Boga, który wyznacza różne zadania do spełnienia. I tak np. przez losowanie Pan wskazał apostołom, że Maciej ma zająć miejsce Judasza (por. Dz 1,26). Wynik tego losowania uznali oni za odpowiedź na ich modlitwę, którą zanieśli do Pana.
l) Przez aniołów
Pismo św. poucza, że Bóg wielokrotnie zwracał się do ludzi za pośrednictwem aniołów. I tak Maryi przekazał przez Archanioła Gabriela radosną nowinę, że zostanie Matką Odkupiciela: „Lecz anioł rzekł do Niej: Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida” (Łk 1,30-32)
Przez anioła Bóg we śnie pouczył również św. Józefa o dokonującej się tajemnicy zbawienia: „Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło” (Mt 1,20). Anioł polecił mu udać się do Egiptu (por. Mt 2,13) i stamtąd powrócić po śmierci Heroda (por. Mt 2,19)
Anioł zapowiedział Zachariaszowi (por. Łk 1,18) narodziny św. Jana Chrzciciela. Pasterze zaś dzięki aniołowi dowiedzieli się o narodzinach Mesjasza Zbawiciela (por. Łk 2,8-14).
Jak świadczą o tym Dzieje Apostolskie anioł nakazał apostołom nauczać: „Idźcie i głoście w świątyni ludowi wszystkie słowa tego życia!” (Dz 5,20). Anioł przemówił też do Filipa (por. Dz 8,26), pouczył Korneliusza (por. Dz 10,3.22.30; 11,13). Anioł Pański zjawił się w więzieniu „i światłość zajaśniała w celi. Trąceniem w bok obudził Piotra i powiedział: Wstań szybko! Równocześnie z rąk [Piotra] opadły kajdany.” (Dz 12,7). Także św. Pawłowi anioł udzielił pouczenia: „Nie bój się, Pawle, musisz stanąć przed Cezarem i Bóg podarował ci wszystkich, którzy płyną razem z tobą.” (Dz 27,24)
W ciągu wieków istnienia Kościoła Bóg wielokrotnie posługiwał się swoimi posłańcami-aniołami. Przez nich pouczał między innymi dzieci w Fatimie.
Aniołowie nie muszą się jednak ukazywać, żeby przekazywać nam swoje pouczenia. Z pewnością jednym z przejawów opieki naszych aniołów stróżów jest pouczanie nas w formie wzbudzania w nas dobrych myśli.
m) Przez objawiającą się Maryję lub świętych
Historia Kościoła zna wiele wypadków objawiania się Maryi lub świętych. I tak Maryja ukazała się np. La Salette, w Lourdes, w Fatimie, w i wielu innych miejscach. W Fatimie dzieci widziały również św. Józefa z Panem Jezusem na ręce. Wielokrotnie Bóg posługiwał się świętymi, aby przekazać jakieś swoje przesłanie.
Bóg, kiedy uzna to za stosowne, może przemawiać przez tzw. objawienia prywatne. Zdarzały się one w historii i „niektóre z nich zostały uznane przez autorytet Kościoła”. (KKK 67). Katechizm wyjaśnia, że przez te objawienia Bóg pragnie pomóc w pełniejszym przeżywaniu w jakiejś epoce historycznej Objawienia danego w Chrystusie (por. KKK 67). Katechizm uznaje też, że w tych prywatnych objawieniach może się zawierać „autentyczne wezwanie Chrystusa lub świętych skierowane do Kościoła” (KKK 67). Przykładem może być wezwanie Maryi do nawrócenia, skierowane w Fatimie do całego Kościoła, a nie tylko do dzieci, którym Matka Najświętsza się ukazała. Podobnie też wezwanie Jezusa Chrystusa do kultu Bożego miłosierdzia i szukania go nie odnosiło się tylko do św. Faustyny, lecz do całego Kościoła.
C. Mówienie Boga wprost do ducha ludzkiego
Kiedy Bóg zwraca się do człowieka, nie musi przemawiać za pośrednictwem świata, ludzi, aniołów, Maryi czy świętych. Pan potrafi na różne sposoby mówić bezpośrednio do ludzkiego umysłu i serca. Duch Święty umie wlewać w ducha ludzkiego swoje światło i swoją mądrość. To bezpośrednie pouczanie ludzkiego ducha może przyjąć formę różnych natchnień, doświadczeń mistycznych, wizji i lokucji. Zastanówmy się bliżej nad tymi sposobami przemawiania Boga.
a) Pouczenia dawane przez Boga Ojca i Jezusa Chrystusa
Pouczenie Boże może przyjąć formę wyraźnego słyszenia wewnętrznego, czyli tzw. lokucji lub zewnętrznego. To słyszenie ma dodać pewności, że pouczenie pochodzi z wysoka, że nie jest złudzeniem i ma charakter nadprzyrodzony. Pismo św. wspomina takie formy przemawiania Bożego.
I tak głos z nieba odezwał się w czasie chrztu Jezusa w Jordanie „Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie.” (Mt 3,17). Podobnie na górze przemienienia obłok świetlany osłonił obecnych tam uczniów, „a z obłoku odezwał się głos: To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!” (Mt 17,5).
Szaweł pod Damaszkiem słyszał głos i nawet zapytał Pana, kim jest (por. Dz 9,4). Głos ten słyszeli też inni (por. Dz 9,7). Podobnie Ananiasz słyszał głos i prowadził rozmowę z Panem (por. Dz 8,10)
Już do nawróconego św. Pawła przemówił Pan w nocy: „Przestań się lękać, a przemawiaj i nie milcz, bo Ja jestem z tobą i nikt nie targnie się na ciebie, aby cię skrzywdzić, dlatego że wiele ludu mam w tym mieście.” (Dz 18,9-10). Innym razem, również w nocy, Pan ukazał mu się i przemówił do niego w celu umocnienia go. „Odwagi! - powiedział - trzeba bowiem, żebyś i w Rzymie świadczył o Mnie tak, jak dawałeś o Mnie świadectwo w Jerozolimie.” (Dz 23,11)
b) Pouczanie przez Ducha Świętego
Pismo św. wielokrotnie mówi o bezpośrednim oddziaływaniu Ducha Świętego na człowieka, o Jego specyficznym mówieniu i pouczaniu. Różnie określa się to specyficzne „przemawianie” Ducha Bożego, który wpływa bezpośrednio na rozum i serce ludzkie. I tak jest ono nazywane przemawianiem Ducha Świętego, Jego zstąpieniem, napełnieniem Jego światłem i mądrością, udzieleniem charyzmatu prorockiego, natchnieniem.
— Mówienie Ducha Świętego
I tak przemówił On do Piotra (por. Dz 11,12). Duch Święty dawał konkretne polecenia i rozsyłał uczniów: „Gdy odprawili publiczne nabożeństwo i pościli, rzekł Duch Święty: Wyznaczcie mi już Barnabę i Szawła do dzieła, do którego ich powołałem.” (Dz 13,2)
Duch Święty nieraz zakazywał apostołom udawać się do pewnych miejsc w celu głoszenia Ewangelii: „Przeszli Frygię i krainę galacką, ponieważ Duch Święty zabronił im głosić słowo w Azji. Przybywszy do Myzji, próbowali przejść do Bitynii, ale Duch Jezusa nie pozwolił im, przeszli więc Myzję i zeszli do Troady” (Dz 16,6-8)
Nieraz Duch Święty przynaglał do pewnych działań, jak o tym świadczy św. Paweł: „A teraz, przynaglany Duchem, udaję się do Jerozolimy; nie wiem, co mnie tam spotka oprócz tego, że czekają mnie więzy i utrapienia, o czym zapewnia mnie Duch Święty w każdym mieście.” (por. Dz 20,22n)
— Zstąpienie Ducha Świętego
Bóg bez żadnego mówienia w znaczeniu ludzkim może człowieka napełnić swoim poznaniem i swoją mądrością. Takie bezpośrednie wlanie mądrości Bożej w ducha ludzkiego dokonało się między innymi w dniu Pięćdziesiątnicy. Działanie trzeciej Osoby Boskiej doprowadziło uczniów Jezusa do głębokiego poznania wcześniej słyszanej już Jego nauki. Apostołowie zostali napełnieni mądrością Bożą i umiejętnością głoszenia Ewangelii w różnych językach (por. Dz 2,6n)
— Oświecanie przez Ducha Bożego
Duch Święty przez swoje wewnętrzne oświecenie „przemówił” też do apostołów zgromadzonych na soborze jerozolimskim. Pouczeni Jego światłem stwierdzili: „Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne” (Dz 15,28)
— Mówienie Ducha poprzez dar prorocki
Specyficzne mówienie Ducha Świętego to również udzielanie przez niego daru prorockiego. Dzieje Apostolskie wspominają, że św. Paweł nałożył ręce na ochrzczonych w imię Jezusa. Wtedy „Duch Święty zstąpił na nich. Mówili też językami i prorokowali.” (Dz 19,6)
Przez natchnienie prorockie Duch Święty zapowiedział nastanie głodu: „W tym czasie właśnie przybyli z Jerozolimy do Antiochii prorocy. Jeden z nich, imieniem Agabos, przepowiedział z natchnienia Ducha, że na całej ziemi nastanie wielki głód. Nastał on za Klaudiusza.” (Dz 11,28) Ta prorocka zapowiedź pobudziła uczniów Chrystusa do udzielenia pomocy braciom w potrzebie.
Duch Święty przez swoich proroków dodawał otuchy ich braciom: „Judaa i Sylas, którzy byli również prorokami, w częstych przemówieniach zachęcali i umacniali braci” (Dz 15,32)
Duch Święty za pośrednictwem ludzi pouczonych przez siebie odradził św. Pawłowi podróż do Jerozolimy: „Odszukawszy uczniów, pozostaliśmy tam siedem dni, a oni pod wpływem Ducha odradzali Pawłowi podróż do Jerozolimy” (Dz 21,4)
Ten charyzmat prorocki nie zanikł. I dzisiaj udziela go Duch Święty, komu chce, o czym świadczą uczestnicy licznych ruchów charyzmatycznych.
— Przemawianie Ducha przez natchnienia
Chyba najpowszechniejszą formą przemawiania obecnie do nas Ducha Bożego są różne wewnętrzne natchnienia i pouczenia. Duch Święty mówi do nas w tak dyskretny sposób, iż odnosimy wrażenie, że same, w sposób naturalny pojawiają się w nas jakieś myśli, dobre natchnienia, zrozumienie jakiegoś tekstu Pisma św. lub prawdy wiary. Ten sposób oświecania przez wewnętrzne pouczenia stale się dokonuje. Przez swoje światło Duch Święty prowadzi człowieka do głębszego poznania nauki Bożej, do lepszego jej zrozumienia.
c) Doświadczenia mistyczne
Bóg może przemawiać bezpośrednio do człowieka także przez różne doświadczenia mistyczne. Można rozróżnić dwa ich typy: wyobrażeniowe i ponadzmysłowe. Do pierwszych można zaliczyć częste u mistyków objawienia męki Jezusa Chrystusa. Do ponadzmysłowych należą między innymi doświadczenia mistyczne św. Jana od Krzyża, bardzo trudne do przekazania innym ludziom, którzy czegoś podobnego nie przeżyli.
d) Wizje symboliczne
Bezpośrednie pouczenie Boże może się dokonywać przez wewnętrzne lub zewnętrzne wizje. I tak np. Piotr widział różne zwierzęta, a głos zachęcał go do jedzenia ich. (Por. Dz 10,13; Dz 11,7). „W nocy miał Paweł widzenie: jakiś Macedończyk stanął [przed nim] i błagał go: Przepraw się do Macedonii i pomóż nam!” (Dz 16,9).
Znaki widzialne oprócz zawartej w sobie symboliki i pouczenia mogą spełniać również rolę elementów upewniających, że dzieje się coś niezwykłego, nadprzyrodzonego.
I tak Mojżesz widział krzew gorejący (Wj 3,2). Szczepan zobaczył niebo otwarte i o tym świadczył (Dz 7,56). Szawła pod Damaszkiem ogarnęła światłość (Dz 9,4).
Nie tylko za czasów apostolskich Bóg posługiwał się wizjami dla pouczenia lub znakami widzialnymi, aby dla upewnienia kogoś o autentyczności swojego przekazu. Jak było w przeszłości, tak też może być obecnie. I tak cud słońca był widoczny przez wielu świadków w Fatimie. Św. Małgorzata Alacoque i św. Faustyna nie tylko rozmawiały z Chrystusem, ale i widziały Go.
2. Dlaczego Bóg stale mówi do nas?
Może zrodzić się pytanie: Po co Bóg mówi dzisiaj, skoro objawienie publiczne zakończyło się i w Jezusie Chrystusie otrzymaliśmy jego pełnię? Pytanie takie powstaje, kiedy mówiącego Boga wyobrażamy sobie nie jak dobrego Ojca, lecz jak wykładowcę, który przemawia jedynie w tym celu, by omówić jakiś nowy problem. Bóg jednak nie mówi tylko po to, by objawić jakąś nową prawdę. Powodów Jego różnorodnego zwracania się do człowieka i mówienia jest wiele. Rozmawia z nami, abyśmy mieli żywy kontakt z Nim, i pragnie, abyśmy poznali Jego samego i Jego wolę a także - nasze powołanie. Bóg mówi ciągle do nas po to, byśmy się w pełni nawrócili. Nieraz zwraca się do nas w tym celu, żeby nam przypomnieć i pomóc głębiej zrozumieć jakąś ważną, objawioną wcześniej prawdę. Bóg mówi też dla ubogacenia wiernych jakąś pożyteczną formą pobożności lub nowym świętem. Rozważmy dokładniej zasygnalizowane treści.
a) Aby mieć żywy kontakt ze swoimi dziećmi
Mówienie Boga do nas nie przypomina wykładów jakiegoś profesora, lecz rozmowę ojca lub matki z dzieckiem. Wykładowca mówi tylko po to, by przedstawić jakieś zagadnienie, by uzupełnić poprzedni wykład. Choć rozmowa ojca lub matki ze swoim dzieckiem bywa nieraz jakimś pouczeniem o nowych dla niego sprawach, to jednak nie musi tak być zawsze. Podobnie jest z przemawianiem Boga do człowieka. Chociaż Bóg ujawniał nam w ciągu wieków różne nowe dla nas prawdy o sobie, o nas, o naszym zbawieniu, to jednak powodem mówienia do nas Boga nie musi być za każdym razem chęć przekazania „jeszcze nowszych” prawd objawionych, jak tego może życzyliby sobie niektórzy teologowie żądni „nowej” wiedzy teologicznej.
Rodzice mają więcej powodów, by rozmawiać ze swoimi dziećmi, niż wyjaśnianie im jakichś prawd. Bóg też nie jest wykładowcą, który na każdym wykładzie dorzuca nowe treści do poprzednich. Jest On Ojcem, który pragnie mieć żywy kontakt ze swoimi dziećmi i dlatego chce rozmawiać z nimi o wszystkim. Dowodem na to może być dialog zapisany w „Dzienniczku” przez św. Faustynę:
«W tej chwili zapytał mnie Jezus: Dziecię moje, jak ci idą rekolekcje? — Odpowiedziałam: Jezu, przecież Ty wiesz, jak mi idą. — Tak, wiem, ale ja chcę usłyszeć [z] ust i serca twego.» (Dzienniczek 295).
Ojciec i matka pragną ciągle rozmawiać ze swoimi dziećmi, aby odczuwały ich miłość i opiekę i równocześnie rozbudzały w sobie ufność do nich. Rodzice rozmawiają ze swoimi dziećmi, aby podzielić się z nimi swoim doświadczeniem i pomóc im rozwiązać swoje różne problemy, doradzić coś, dobrze pokierować ich życiem. Przez rozmowę pragną pomagać.
Podobnie jest z Bogiem. Pragnie On ujawniać, przez życzliwą rozmowę, swoją miłość i pomagać swoim dzieciom. Swoim mówieniem Bóg pragnie przypomnieć nam wiele spraw i tak pokierować naszym życiem, byśmy osiągnęli wieczne zbawienie. Chce do nas mówić, by nam czasem dodać odwagi, jak to uczynił wobec św. Pawła, któremu powiedział: „Odwagi!... Trzeba bowiem, żebyś i w Rzymie świadczył o Mnie tak, jak dawałeś o Mnie świadectwo w Jerozolimie.” (Dz 23,11)
Tak więc, chociaż zakończył się ważny etap objawienia Bożego, zwany objawieniem publicznym, to jednak Bóg nie przestał mówić do nas. Nie tylko nie przestał, ale nigdy nie przestanie mówić do zbawionych. Będzie z nimi rozmawiał przez całą wieczność, ponieważ jest dobrym i kochającym Ojcem.
b) Abyśmy poznali miłość Bożą, nasze powołanie, zadania i wolę Bożą
Tylko Bóg, nasz Stwórca, wie, jakie wyznaczył nam zadania do spełnienia w świecie i Kościele. Byśmy mogli poznać te zadania, czyli nasze życiowe powołanie, Bóg musi nam je ujawnić, czyli musi nam o nich powiedzieć, bo tylko On je zna. Mówi więc, byśmy poznali nasze życiowe zadania.
Maryja nie wiedziała od dzieciństwa, że Bóg powołał Ją na Matkę swojego Syna. Powiedział Jej On o tym w stosownym czasie przez archanioła Gabriela. Bóg nie posłał go do Maryi, aby Jej zrobił wykład na jakiś temat, np. o tym, co o Niej zostało powiedziane w Starym Testamencie, lecz w tym celu, by Jej przedstawić plan Boży i Jej najważniejsze zadanie życiowe.
Stałe mówienie Boże jest więc konieczne do tego, byśmy mogli poznać nasze życiowe powołanie. Jego pouczenie potrzebne jest nam dla odkrycia zadań, jakie tylko On zna i jakie nam wyznaczył do wykonania.
Żywy Bóg mówi do nas, byśmy w każdej chwili poznawali Jego wolę. Potrzebujemy stałego pouczania Bożego, żeby poznać, do czego Pan wzywa nas każdego dnia.
Św. Paweł był otwarty na te Boże pouczenia, kiedy planował swoją przyszłość, której realizację uzależniał od Bożej woli. I tak przed odpłynięciem do Efezu obiecał powrócić, ale pod warunkiem, że Bóg będzie tego chciał i nie ujawni mu w jakiś sposób swoich innych planów. Dlatego po pożegnaniu się powiedział: „Wrócę do was, jeżeli Bóg zechce. I odpłynął z Efezu.” (Dz 18,21)
c) Abyśmy lepiej odkryli związek prawd objawionych z naszym życiem
Łatwo można ulec pokusie traktowania objawienia jako pewnej wiedzy, którą można nabyć i rozwijać bez jakiegokolwiek wiązania jej z życiem osobistym. Tak jednak nie jest. Każde Boże pouczenie zostało nam dane dla naszego zbawienia, a więc musi wpływać na nasze życie, musi nas pobudzać do zmieniania go. Każda prawda objawiona musi nas skłaniać do wdzięczności, do większej dobroci, do miłowania Boga ponad wszystko, a bliźniego jak siebie samego i tak, jak Chrystus nas umiłował.
Abyśmy więc nie uczynili sobie z poznanych prawd objawionych jakiejś teoretycznej wiedzy, Bóg na różne omówione już sposoby mówi do nas, przypomina podane nam przez siebie prawdy, ale w odniesieniu do naszego życia, do naszego zbawienia, aby nas pobudzić do doskonalenia siebie.
d) Abyśmy się w pełni nawrócili
Zatroskany o nasze zbawienie Pan przemawia do nas ciągle: „wzywa Bóg teraz wszędzie i wszystkich ludzi do nawrócenia” (Dz 17,30). To wezwanie musi być ciągle ponawiane, ponieważ nasz opór wobec pełnego nawrócenia jest stały.
Jak ktoś słusznie powiedział, nasze zachowanie przypomina postępowanie dziecka, które, wracając ze szkoły, rozrzuca ciągle swoje rzeczy. Ponieważ zachowanie dziecka powtarza się codziennie, dlatego codziennie matka lub ojciec przypominają mu, że ma wszystko położyć na właściwe miejsce. Dziecko tak długo będzie wymagać takiego przypominania, jak długo będzie rozrzucać swoje osobiste rzeczy.
Podobnie jest z Bogiem. Ponieważ wielokrotnie nie zachowujemy w pełni wszystkich Jego nakazów, dlatego On stale przypomina nam o obowiązku przestrzegania ich, gdyż to jest konieczne do osiągnięcia zbawienia.
e) Aby nam przypomnieć prawdy objawione
Bóg musi na różne sposoby mówić do nas obecnie, aby przypominać niektóre prawdy, które już dawno zostały nam objawione. Najczęściej przypomina nam je przez Ducha Świętego, przez Jego wyjątkowe, wewnętrzne mówienie bez słów.
Przypomina nam słyszane wcześniej prawdy w taki sposób, że rozumiemy je głębiej. Ukazuje nam też związek objawionych prawd z naszym życiem, aby pomagały nam je kształtować.
Niektóre ważne prawdy objawione nieraz nie są wystarczająco mocno akcentowane i przypominane w pewnych okresach życia Kościoła: nie są nieraz zbyt żywe w świadomości wiernych. Dlatego Bóg je przypomina.
I tak Bóg w swojej mądrości uznał, że dobrze będzie przypomnieć przez św. Faustynę prawdę o swoim miłosierdziu, wyraźnie objawioną w Starym i Nowym Testamencie. Przy tej okazji Chrystus pouczył o różnych formach oddawania kultu Bożemu miłosierdziu np. przez koronkę do Bożego miłosierdzia, rozpowszechnianie obrazu Chrystusa z którego serca wychodzą promienie symbolizujące - według św. Faustyny - wodę, która usprawiedliwia dusze oraz krew, która jest życiem dusz (por. Dzienniczek, 130).
Inną często jakby zapomnianą prawdą jest konieczność wynagradzania za własne grzechy i za grzechy świata. Dlatego Bóg przez Maryję często przypomina tę prawdę. Uczynił to przez Nią między innymi w Fatimie.
f) Abyśmy lepiej poznali pełne objawienie dane przez Jezusa Chrystusa
Stałe mówienie Boga jest nam potrzebne dla coraz głębszego rozumienia pełni objawienia danego przez Chrystusa i przechowywanego w Kościele. Chociaż bowiem ta pełnia została nam dana, to jednak nikt na świecie nie rozumie jej doskonale. Przypomina nam to Katechizm słowami: „Chociaż jednak Objawienie zostało już zakończone, to nie jest jeszcze całkowicie wyjaśnione; zadaniem wiary chrześcijańskiej w ciągu wieków będzie stopniowe wnikanie w jego znaczenie.” (KKK 66)
Tak więc i cały Kościół, i każdy wierny musi dochodzić do coraz lepszego rozumienia danego nam Bożego objawienia. Pomaga w tym Duch Święty. Jego światło pozwala coraz pełniej rozumieć objawioną prawdę. To światło jest specyficznym „mówieniem” Ducha Bożego. Dzięki niemu „Kościół z biegiem wieków dąży stale do pełni prawdy Bożej” (KO 8).
g) Aby pojawiły się nowe, pożyteczne formy pobożności i święta
Bóg mówi nieraz w tym celu, aby w Kościele pojawiła się jakaś nowa i pożyteczna forma pobożności, np. nabożeństwo do Bożego miłosierdzia, praktyka wynagradzania Sercu Jezusa w pierwsze piątki miesiąca, oddawanie szczególnej czci Maryi w pierwsze soboty itp.
Bóg może się też dopominać o ustanowienie jakiegoś nowego święta. I tak np. Uroczystość Bożego Ciała zawdzięczamy natchnieniom i wizjom św. Julianny. Prześladowana za wzywanie do ogłoszenia nowego święta, współpracując z bł. Ewą, działała mimo to wytrwale - kontaktując się z papieżem Urbanem IV - na rzecz ustanowienia święta, utrzymania go, a następnie - nad jego rozszerzeniem. Jej działanie skończyło się sukcesem. Papież Urban IV, w 1264 roku, ustanowił Boże Ciało świętem dla całego Kościoła (por. J. Okoń, Boże Ciało, Encyklopedia Katolicka, Lublin 1976).
Także Uroczystość Najświętszego Serca została wprowadzona w Kościele wskutek objawienia, jakie otrzymała św. Małgorzata Maria Alacoque w roku 1675: „...żądam od ciebie, by pierwszy piątek po oktawie Bożego Ciała, szczególną był uroczystością ku czci Serca mego, by w tym dniu zbliżano się do Stołu Pańskiego, by mi cześć składano, celem wynagrodzenia tych wszystkich zniewag, które Serce me spotykają, gdy na ołtarzach przebywam. A ja ci powiadam, że Serce moje w obfitej mierze da odczuć wpływ swej miłości tym, którzy je czcią otoczą i którzy o to starać się będą, by i inni cześć mu oddawali.” (Ks. W. Van Nieuwenhoff, Żywot św. Małgorzaty Marii Alacoque, Kraków 1930).
Chrystus dał do zrozumienia św. Faustynie, że pragnie ustanowienia Święta Miłosierdzia Bożego. Powiedział: «Córko Moja, mów całemu światu o niepojętym Miłosierdziu Moim. Pragnę, aby Święto Miłosierdzia było ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników. W dniu tym otwarte są wnętrzności Mojego Miłosierdzia. Wylewam całe morze łask na dusze, które zbliżą się do źródła Mojego Miłosierdzia. Która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii św. dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar. W dniu tym otwarte są wszystkie źródła Boże, z których płyną łaski. (...) Święto Miłosierdzia wyszło z Moich wnętrzności. Pragnę, aby było uroczyście obchodzone w pierwszą niedzielę po Wielkanocy. Ludzkość nie zazna spokoju, dopóki nie zwróci się do źródła Mojego Miłosierdzia...» (Dzienniczek, 699).
h) Aby powstały nowe sanktuaria pielgrzymkowe
Wiara może się rozwijać między innymi dzięki pielgrzymkom do różnych sanktuariów. Czas poświęcony na pielgrzymowanie skłania do myślenia o Bogu, różne formy wyrzeczeń - do rozwoju ducha pokuty i wynagrodzenia, a samo pielgrzymowanie - jak mówi Katechizm - przypomina „naszą wędrówkę na ziemi ku niebu. Tradycyjnie już są one czasem intensywnej odnowy modlitwy. Dla pielgrzymów poszukujących właściwych im żywych źródeł sanktuaria są wyjątkowymi miejscami przeżywania `jako Kościół' form modlitwy chrześcijańskiej.” (KKK 2691)
Mówienie Boga, różne objawienia maryjne lub świętych mają nieraz na celu spowodowanie powstania nowych miejsc pielgrzymkowych, aby ożywić wiarę rzesz wiernych. Taka żywa wiara ubogaca cały Kościół.
I tak dzięki objawieniom maryjnym powstały sanktuaria w La Salette, w Lourdes, w Fatimie - miejsca, w których dokonują się liczne nawrócenia.
3. W jaki sposób mamy odnosić się do każdej formy mówienia do nas Boga? Hbr 3,7
„Dziś, jeśli głos Jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych jak w buncie, jak w dzień kuszenia na pustyni” (Hbr 3,7n). Ważne jest, aby przyjąć każdą formę Bożego pouczenia. Jest to potrzebne dla naszego życia i dla naszego zbawienia. Nie można odrzucać żadnego Bożego wezwania, bez względu na to, w jaki ono sposób do nas dociera. Wszystko oczywiście należy rozważyć, czy rzeczywiście pochodzi od Boga. Jeśli jednak upewnimy się, że tak jest, należy odpowiedzieć Bogu na Jego wezwanie i pouczenie.