Sucha czy mokra metoda ocieplania?
Budowa domu murowanego, którego ściany zewnętrzne określone są w projekcie jako dwuwarstwowe, wcześniej czy później postawi inwestora przed dylematem: Jaką metodę ocieplenia wybrać? Lekką mokrą czy lekką suchą?
To dwa zupełnie odmienne sposoby zapewnienia budynkowi właściwych parametrów termoizolacyjnych. Różnica nie dotyczy jednak efektywności ochrony przed stratami ciepła. Obie wykorzystują bowiem materiały o porównywalnych parametrach. Całkowicie inne są natomiast technologie wykonawcze. Każda z nich ma swoją specyfikę i wynikające z niej ograniczenia.
Ściana dwuwarstwowa ocieplona metodą lekką mokrą
Metoda lekka mokra, czyli tzw. BSO (bezspoinowy system ociepleń), wymaga użycia wody do sporządzenia zapraw oraz klejów, a także do tynkowania. Na dokładnie oczyszczoną i wyrównaną ścianę nakłada się warstwę ściśle przylegających do siebie płyt materiału izolacyjnego (styropianu, rzadziej, droższej wełny mineralnej - odmiana dwuwarstwowa).
Płyty należy kleić bezpośrednio do muru przy pomocy zaprawy. Powinny być ułożone ciasno i na tzw. mijankę (spojenia dwóch sąsiednich rzędów nie znajdują się w tej samej linii). Następnie, płyty pokrywa się cienką warstwą zaprawy i zatapia w niej pasy lekkiej siatki zbrojącej z włókna szklanego. Na połączeniach należy zachować co najmniej 10-centymetrowe zakłady.
Po obłożeniu zewnętrznych ościeży okiennych i drzwiowych, a także narożników ścian, profilami wzmacniającymi oraz wyschnięciu podkładu, można przystąpić do ostatecznego wykończenia elewacji. Ocieplone ściany pokrywa się tynkiem cienkowarstwowym. Ciężar wykonanej izolacji (łącznie z powłoką tynkarską) nie przekracza 30 kg/m2.
Dzięki metodzie lekkiej mokrej otacza się cały budynek (łącznie z wieńcami i nadprożami) szczelną warstwą termoizolacji. Technologia ta jest z pozoru bardzo prosta. Jej właściwe stosowanie wymaga jednak dużej wprawy, szczególnie na etapie wykonywania tynków. Ponadto, ten etap prac nie powinien być w zasadzie przerwany.