Jak odnowić stary tynk
Tynk to nie tylko ozdoba elewacji, ale i warstwa, która ma chronić ściany domu przed zniszczeniem. Jeśli więc pojawią się w nim spękania i rysy - należy interweniować. Nawet jeśli tynk jest w dobrym stanie, elewację należy co 5-10 lat pomalować; raz na rok warto ją umyć
Zanim jednak pospieszymy elewacji na ratunek, musimy dokładnie ją obejrzeć. Po latach eksploatacji na tynkach tradycyjnych pojawiają się pęknięcia, odspojenia, zawilgocenia i zabrudzenia. Sposób naprawy powierzchni zależy od rodzaju oraz stopnia uszkodzenia wyprawy. Najlepiej, jeśli oceną szkód zajmie się fachowiec, który będzie umiał określić wytrzymałość, nośność i chłonność tynku oraz rodzaj i stan powłoki malarskiej (jeśli była położona).
Odparzenia i odspojenia tynku
Miejsca, w których tynk odspaja się od podłoża tynku (nazywane potocznie odparzeniami), wyszukuje się metodą akustyczną, opukując elewację młotkiem. Gdy tynk jest "głuchy" lub odpada przy uderzeniu, trzeba go odkuć. Jeśli takich słabo trzymających się fragmentów tynku występuje niewiele - można poprzestać na drobnych, miejscowych uzupełnieniach wyprawy (zobacz zdjęcie). Jeżeli jednak tynk odparzony jest na znacznej powierzchni, wówczas jego lokalne łatanie będzie bezzasadne - lepiej wtedy zdecydować się na kompleksową naprawę całości.
Obojętnie, czy robimy remont całego tynku, czy naprawiamy go miejscowo, musimy pamiętać, że odkryty mur przed uzupełnieniem trzeba zagruntować emulsją zmniejszającą jego chłonność i poprawiającą przyczepność nowej warstwy tynku.
Jak odnowić elewację?
Nałożenie nowego tynku tak, by nie było widać miejsc połączeń ze starym oraz dobranie koloru nowej warstwy do tego, który pozostał na elewacji i od lat wystawiony jest na słońce, to zadanie bardzo trudne, praktycznie niewykonalne. Zwykle po naprawie elewacja nie wygląda więc dobrze. Trzeba ujednolicić jej powierzchnię, by nowe i stare fragmenty tynku stanowiły całość. Najlepiej to zrobić, szpachlując całe ściany zaprawami kontaktowymi zawierającymi krótkie włókna elastyczne (często są to takie same zaprawy zbrojące, jakie stosuje się w systemach ociepleń) i zatapiając w nich siatkę. Warstwa szpachlowa powinna mieć 3-4 mm grubości. Jeśli jest umiejętnie zatarta, przypomina drobnoziarnisty tynk szlachetny. Można ją pomalować albo pokryć cienkowarstwowym tynkiem dekoracyjnym.
Przed pomalowaniem elewacji należy usunąć uszkodzenia tynku. Inaczej remont nie da żadnego efektu.
Naloty pleśni
Pojawiają się na tynku w wyniku jego zawilgocenia - dlatego trzeba znaleźć i usunąć ich przyczyny. Mogą nimi być źle wykonane obróbki blacharskie (zobacz zdjęcie), nieszczelne rynny i rury spustowe, parapety bez kapinosów, złe uszczelnienie styku balkonu ze ścianą czy słaby i nieodporny na zawilgocenie tynk na cokole. Następnie twardą szczotką należy usunąć naloty pleśni, odkazić tynk preparatem grzybobójczym, osuszyć go i pomalować.
Łuszcząca się farba
Żeby dobrze móc ocenić stan starej powłoki malarskiej, ściany należy najpierw zmyć wodą pod ciśnieniem (zobacz zdjęcie nr 1, zobacz zdjęcie nr 2) powinna mieć jak najwyższą temperaturę - maksymalną, jaką dopuszcza producent urządzenia) albo parą wodną. Oprócz usunięcia wszelkich nieczystości - takich jak kurz, pył, sadza, ptasie odchody, naloty czy glony - ma to również na celu odsłonięcie wszystkich słabych miejsc i zmycie farb niedostatecznie związanych z tynkiem oraz nieodpornych na wodę. Po zmyciu i wyschnięciu ściany można ocenić związanie farby elewacyjnej z tynkiem. Polega to na płytkim nacięciu małej powierzchni tynku w szachownicę.
Do nacinania używa się bardzo ostrego narzędzia (np. nożyka do tapet).Jeśli odpryski wzdłuż nacięć są małe, albo też nie ma ich wcale, to znaczy, że farba jest dobrze związana z tynkiem. Jeżeli farba trzyma się słabo, wówczas odpadają nawet całe nacięte kwadraciki szachownicy (5×5 mm). Trzeba ją wtedy całkowicie usunąć (zeskrobać szpachelką albo zeszlifować). Odpylony, oczyszczony, naprawiony i zagruntowany tynk maluje się na nowo. Zwykle konieczne jest pomalowanie całej ściany, gdyż nowa farba, naniesiona jedynie miejscowo, za bardzo odróżniałaby się od starej, wyblakłej powłoki.
Osypywanie i pylenie tynku
Jeśli tynk był źle zrobiony (np. miał za mało spoiwa lub spoiwo zwietrzałe, był zbyt długo zacierany albo przesuszony), po pewnym czasie będzie osypywał się ("piaszczył") lub pylił. Trzeba go więc pokryć preparatem gruntującym, dzięki któremu powierzchniowo się wzmocni. Preparaty takie nanosi się na umytą wcześniej elewację.
Zawilgocenie
Tynk elewacyjny powinien przepuszczać parę wodną, ale nie zawilgacać się. Niestety, mieszanki tynkarskie przygotowywane dawniej na budowie, czyli "wykręcone" z piasku, cementu, wapna i wody w betoniarce - nie są wodoodporne (wodoodporne tynki można otrzymać tylko z nowoczesnych, fabrycznie przygotowanych, suchych mieszanek). Stare tynki można pokryć specjalnym płynem hydrofobizującymi. Należy przy tym dokładnie stosować się do zaleceń producenta, bo zbyt duża ilość płynu może pogorszyć paroprzepuszczalność i przyczepność tynku oraz uniemożliwiać jego późniejsze pomalowanie.
Rysy i pęknięcia
Pojawienie się na tynku rys oznacza, że prędzej czy później możemy spodziewać się większych kłopotów (wilgoć może przenikać w głąb muru, powodując dalsze zniszczenia). Dlatego rysy w tynku elewacyjnym należy możliwie szybko naprawiać.
Źródło: Ładny Dom
http://ladnydom.pl/budowa/1,106572,7066227,Tynki___renowacja_starego_tynku.html?fb_xd_fragment#?=&cb=f8952002659853327&relation=parent.parent&transport=fragment&type=resize&height=20&ackData[id]=1&width=120
2