W pierwszej części ćwiczenia zapoznaliśmy się ze zjawiskiem Halla. Zgodnie z teorią napięcie Halla w naszych pomiarach jest proporcjonalne do wartości indukcji magnetycznej, a także do wartości prądu sterującego. Współczynnikiem proporcjonalności jest czułość hallotronu. Wyznaczone czułości hallotronu w różnych pomiarach pokrywają się. Oprócz tego czułość ta pozwala wyznaczyć koncentrację elektronów na krawędzi płytki w zależności od jej rodzaju (chodzi o rozmiary) oraz wartości napięcia Halla, natężenia sterującego i indukcji magnetycznej. Błędy wyznaczenia czułości w poszczególnych pomiarach wyznaczone były na podstawie błędów obliczonych metodą różniczki logarytmicznej.
Hallotrony mają szerokie zastosowanie przy pomiarze różnych elektrycznych i nieelektrycznych wielkości fizycznych, takich jak indukcja magnetyczna, moc, napięcie, iloczyn dwóch dowolnych wielkości elektrycznych przetworzonych na napięcie itp.
W drugiej części doświadczenia dokonywaliśmy pomiarów strumienia indukcji magnetycznej za pomocą fluksometru. Zależność indukcji magnetycznej od wartości natężenia prądu jest proporcjonalna, choć obarczona pewnymi błędami wynikającymi najprawdopodobniej z niedoskonałości sprzętu, a także krótkiej możliwości odczytu wartości natężenia pola magnetycznego, ponieważ wywołując dość gwałtowną zmianę pola magnetycznego poprzez odłączenie cewki wytwarzamy impuls prądu indukcyjnego, który powoduje wychylenie wskazówki fluksometru. Impuls ten jest krótkotrwały, w związku, z czym wskazówka galwanometru nagle „skacze” do wartości, którą potrzebujemy odczytać, po czym automatycznie wraca do położenia początkowego. Znacznie utrudnia to pomiar i zwiększa możliwość wystąpienia błędu przy odczycie.
Jako błąd woltomierza cyfrowego V 530 przyjąłem 0,05% wartości mierzonej +0,01% zakresu (10V), natomiast pozostałe błędy obliczyłem na podstawie klasy i zakresu zastosowanych mierników.
Przeprowadzone ćwiczenie potwierdziło liniowość tych zależności, co jest zgodne z założeniami teoretycznymi.