23 spotkania (parzysta liczba uczestników; ćwiczenie z interakcją)
Uczestnicy stają naprzeciwko siebie w dwóch rzędach po dwóch stronach sali (w odległości ok. 10 kroków). Wszyscy jednocześnie powoli podchodzą do siebie, wzbudzając w sobie zadane przez prowadzącego emocje (najlepiej, by w każdej parze były to emocje w jakiś sposób kontrastujące: uniżenie i pycha, obojętność i entuzjazm, akceptacja i nieufność itp.). Z każdym kolejnym krokiem emocja ma w uczestniku narastać, a jej kulminacja ma nastąpić w momencie spotkania się obu osób, mniej więcej pośrodku dzielącego je dystansu.
Spotkanie ma być interakcją opartą o wzbudzane emocje.
Po pewnym czasie prowadzący może zrezygnować z podawania emocji, pozwalając je uczestnikom samodzielnie odnajdować. Wówczas nie będą one już kontrastowe, wobec czego i interakcje staną się mniej wyraziste.
Modyfikacje:
powolne tempo podchodzenia do siebie, sprzyjające narastaniu emocji w uczestnikach, można przyspieszać w miarę rozwoju ćwiczenia;
po kilku podejściach „twarzą w twarz” można polecić uczestnikom, by odwrócili się do siebie plecami i rozpoczynali podchodzenie tyłem (z pracą emocjonalną funkcjonującą w taki sam sposób, tj. przez narastanie), a po trzech krokach (nieco więcej niż połowa trasy) odwracali się do siebie i resztę trasy pokonywali twarzą w twarz;
podejście tyłem można też przeciągnąć do samego momentu spotkania: wówczas zderzenie, jakie nieuchronnie musi nastąpić, można potraktować jako dodatkowe pobudzenie emocjonalne; utrzymanie własnej emocji staje się wówczas trudniejsze, bo emocja partnera do samego końca jest tajemnicą;
w pewnym momencie (najlepiej wtedy, gdy uczestnicy już stoją tyłem) prowadzący może zmienić kolejność osób w jednym z rzędów, tak, by wytrącić wszystkich z poczucia bezpieczeństwa i otworzyć ich na nieprzewidywalne doświadczenie spotkania z nową osobą;
sytuację spotkania i wzajemnej reakcji wzbogacić można o gest i reakcję na gest, wymianę gestów między uczestnikami;
można również zaproponować, by uczestnicy, pozostając w wywołanej w sobie emocji, skierowali do siebie jakieś zdanie, najlepiej neutralne, pozbawione nacechowania emocjonalnego;
pod koniec ćwiczenia, gdy uczestnicy płynnie odnajdują w sobie stany emocjonalne, można zaproponować im wymianę emocji: w momencie spotkania, bez słów, odgadują, jaką emocję wzbudził w sobie partner i przejmują ją; wymianę emocji wzbogacić można o wymianę gestów.
Ćwiczenie rozwija elastyczność emocjonalną, uświadamia również trudności w utrzymywaniu scenicznego stanu emocjonalnego.
2