ZAGADNIENIA WENTYLACJI Z ODZYSKIEM
CIEPŁA DO CELÓW GRZEWCZYCH
Wykorzystując nowe technologie, budujemy coraz cieplejsze i szczelniejsze domy. W ten sposób zmniejszamy wydatki na ogrzewanie, często - niestety - kosztem jakości powietrza wewnętrznego.
O zgubnych skutkach braku wentylacji mogli się przekonać ci, którzy wymienili stolarkę okienną na szczelną. Brak możliwości odprowadzenia wilgoci często powodował rozwój grzybów pleśniowych w miejscach o niewielkiej cyrkulacji powietrza. Ograniczenie tego zjawiska wymagało z kolei częstego otwierania okien, a to niweczyło oszczędności wynikające z ocieplenia i uszczelnienia domu.
Jeśli porówna się strukturę zużycia energii na ogrzewanie domu teraz i przed laty, okazuje się, że w nowo budowanych, ciepłych i szczelnych, ale jednocześnie dobrze wentylowanych domach około 50% tej energii trzeba zużyć na ogrzanie powietrza wentylacyjnego. Kiedyś ta wartość wynosiła około 15%. Ciepło „uciekało” głównie przez przegrody budowlane: ściany zewnętrzne, dach i okna.
W szczelnych domach stosowana powszechnie wentylacja grawitacyjna jest zwykle nieskuteczna. Zastąpienie jej wentylacją mechaniczną zwiększa zużycie energii cieplnej na ogrzanie powietrza zewnętrznego napływającego do pomieszczeń. Dlatego coraz chętniej stosuje się wentylację nawiewno-wywiewną z odzyskiem ciepła.
Podstawowym elementem tworzącym taki system jest rekuperator, czyli wymiennik ciepła. Zasada jego działania jest bardzo prosta. Przez urządzenie przepływają dwa strumienie powietrza - jeden to ogrzane powietrze wylatujące z budynku, drugi - powietrze wpływające do budynku z zewnątrz, w zależności od pory roku ciepłe lub zimne. Zanim świeże powietrze dostanie się do pomieszczenia, nagrzewa się lub schładza w rekuperatorze strumieniem powietrza usuwanego. Strumienie powietrza przekazują sobie ciepło, ale się nie mieszają. Do wnętrza nie wracają więc zapachy, kurz i zanieczyszczenia. Dzięki wymiennikom, z całego tzw. Ciepła bytowego wytwarzanego przez użytkowników oraz ze źródeł ogrzewania można odzyskać 65-90%. System rekuperacji doskonale zdaje egzamin w obiektach, w których zostały zainstalowane klimatyzatory bez możliwości doprowadzenia świeżego powietrza z zewnątrz.
Rekuperatory zasilane są energią elektryczną i składają się z dwóch wentylatorów, wymiennika ciepła, filtrów, grzałek i automatycznego urządzenia sterującego pracą urządzenia. Na rynku istnieją trzy rodzaje rekuperatorów ciepła : krzyżowy, przeciwprądowy i obrotowy. W krzyżowym wymienniku powietrza (rys.4) ciepło jest przekazywane przez profilowane płyty aluminiowe, między którymi (w przeciwnych kierunkach) przepływa zużyte i świeże powietrze. Sprawność nominalna takiego wymiennika wynosi około 60%. W wymiennikach przeciwprądowych (rys.5) kontakt strumieni przez płyty wymiennika jest większy, a jego sprawność jak podają producenci osiąga nawet 90%. Równie wysoką sprawność maja rekuperatory z dwoma wymiennikami krzyżowymi umieszczonymi jeden za drugim (rys.6). W niektórych centralach montuje się wymienniki obrotowe (rys.7). Przez wirujący bęben przepływają na zmianę : raz ciepłe usuwane powietrze, raz chłodne powietrze zewnętrzne. Sprawność tego wymiennika wynosi około 80%.
Przepływ powietrza wymuszają wentylatory - nawiewny i wywiewny. Powietrze czerpane z zewnątrz przepływa przez filtr. Zazwyczaj są to filtry, które zatrzymują cząsteczki średnicy 0,5 mikrometra. Wychwytują one zarodniki grzybów, pyłki roślin, sadzę. Kolejnym elementem centrali jest grzałka elektryczna. Służy do podgrzewania powietrza nawiewanego do pomieszczeń, gdy na zewnątrz jest niska temperatura.
Ilość ciepła przekazanego w wymienniku zależy od różnicy temperatury powietrza wewnętrznego i zewnętrznego oraz ich wilgotności. Im większa różnica temperatury i większa wilgotność, tym większa sprawność. W lecie w miejsce zwykłego wymiennika można zamontować wymiennik letni zwany kasetą lub blokiem letnim (rys.8). umożliwia on przepływ strumieni bez wymiany ciepła.
Koszt centrali wentylacyjnej z odzyskiem ciepła o wydajności 250 m3/h to wydatek rzędu 3-9 tys zł. Zainstalowanie w domu centrali wentylacyjnej z odzyskiem ciepła pozwoli zmniejszyć o ¼ koszty jego ogrzewania, ale przy założeniu, że dotychczasowe straty ciepła na wentylację wynosiły 50% całkowitego zapotrzebowania ciepła, a rekuperator ma sprawność 50%. Wzrosną jednak wydatki na energię elektryczną potrzebną do zasilania wentylatorów i grzałki. Jeżeli dotychczasowa wentylacja była niewystarczająca, to oznacza, że straty ciepła na ogrzanie powietrza wentylacyjnego były mniejsze niż 50%. W takim wypadku poczynione inwestycje nie dadzą tak dużych efektów z punktu widzenia oszczędności energii.
Szukasz gotowej pracy ?
To pewna droga do poważnych kłopotów.
Plagiat jest przestępstwem !
Nie ryzykuj ! Nie warto !
Powierz swoje sprawy profesjonalistom.