85. Krzywa Philipsa i jego teoria inflacji.
Philips dokonał analizy związków między zmianami płac, cen a zmianami bezrobocia w Wielkiej Brytanii, na przestrzeni prawie stu lat i na tej podstawie przedstawił w formie krzywej relacje między wzrostem poszczególnych wielkości. Na osi odciętych zarejestrowano poziom bezrobocia, wyrażony procentem udziału bezrobotnych w ogólnej liczbie siły roboczej. Na osi rzędnych przedstawiono zmiany płac nominalnych i cen. Skala po lewej stronie przedstawia przeciętny procent zmian cen, zaś po prawej stronie przeciętny roczny procent zmian płac nominalnych za godzinę pracy. Różnica między tymi skalami odpowiada założeniu, że przeciętny roczny wzrost wydajności pracy wynosi 3% oraz korzystają z niego w równej mierze pracownicy i pracodawcy, w związku z czym udział płac i zysków w dochodzie narodowym nie ulegnie zmianie. Dopiero wzrost przeciętnej płacy, przekraczający 3% rocznie wpływa na wzrost kosztów i cen. Przy tym założeniu wzrost płac o 5% spowoduje wzrost cen o 2%, zaś wzrost płac o 7% oznacza wzrost cen o 4%.
Pierwsza sytuacja ma miejsce przy stopie bezrobocia wynoszącej 3% zaś druga przy stopie 2%. Dalsza redukcja bezrobocia, poczynając od 1,5% prowadziłaby do lawinowego wzrostu cen, gdyż krzywa nie przetnie w żadnym punkcie skali z lewej strony. Natomiast zwiększeniu stopy bezrobocia powyżej 5% towarzyszy ograniczenie wzrostu płac poniżej 3% rocznie i spadek cen. Nachylenie krzywej Philipsa ma na celu przedstawienie bezpośredniego, odwrotnie proporcjonalnego związku między nasileniem inflacji a stopą bezrobocia.
Krzywa ilustruje wybór między szybkim wzrostem gospodarczym i niskim poziomem bezrobocia w sytuacjach nasilania się procesów inflacyjnych oraz słabszym tempem wzrostu, dużym bezrobociem i niewielką inflacją, a nawet stabilizacją cen.
86. Neomonetarystyczna interpretacja krzywej Philipsa.
Badania Philipsa wywarły głęboki wpływ na myśl ekonomiczna w krajach anglosaskich, jednakże lata 60-te i 70-te przyniosły znaczne ostudzenie entuzjazmu. Coraz bardziej stawało się oczywiste, że podział na kosztową i popytową interpretację źródeł inflacji nie jest tak oczywisty, jak by wynikało z badań Philipsa. Dla wielu stawało się jasne, że obie przyczyny występują jednocześnie we wzajemnej współzależności i nie sposób rozdzielić ich efekty.
Wzrost płac (a także podatków) powoduje wzrost kosztów produkcji, lecz z drugiej strony wywołuje wzrost łącznego popytu i oba te czynniki pchają jednocześnie ceny w górę. W tej sytuacji nastąpił powrót do koncepcji monetarystycznej, jako wyjaśniającej mechanizm, który w sposób trwały i powtarzalny kreował napięcia inflacyjne. Neomonetarystyczna teoria inflacji została w głównych zarysach sformułowana przez M.Friedmana i korzeniami sięga do ilościowej teorii pieniądza. Sprawdza ona tezy, że zmiany ilości pieniądza decydują o zmianach nominalnego dochodu i cen, ale nie mają wpływu na zmiany realnych wielkości makroekonomicznych, jak produkcja i zatrudnienie. Wskazywano, ze koncepcja Philipsa całkowicie pomija kwestię oczekiwań dalszego wzrostu zen zarówno przez przedsiębiorstwo , jak i robotników. Oczekiwania te usprawiedliwiają podwyżki cen przez pierwszych i żądania podwyżek płac przez drugich, co w rezultacie stabilizuję stopę inflacji bez wywierania przez nią wpływu na poziom bezrobocia.
Wg Friedmana wzrost dochodów oznacza wzrost ilości pieniądza w obiegu, a to z kolei po niedługim czasie doprowadzi do wzrostu cen, którego skala jest proporcjonalna do początkowego wzrostu płac nominalnych.
Współcześni monetaryści sądzą, że jakiekolwiek próby stymulowania popytu za pośrednictwem powiększania ilości pieniądza w obiegu wywołują jedynie wzrost inflacji, podczas gdy bezrobocie będzie nadal wahać się wokół swojej stopy naturalnej. Występują więc przeciwko rządowej polityce stabilizacji koniunktury , której głównym składnikiem jest polityka fiskalno-dochodowa.
Krzywa B „poprawia” krzywą Phillipsa, gdyż:
brano tam pod uwagę wartości nominalne, podczas gdy ludzie reagują na realne zmiany w poziomach cen lub płac,
nie uwzględniono oczekiwań inflacyjnych - przewidywań stopy inflacji (i na tej podstawie dokonuje się alokacji pieniędzy).
Friedman wyprowadził długookresową zależność uwzględniając wartości realne oraz oczekiwania inflacyjne. Stwierdził on, że w gospodarce istnieje naturalny poziom bezrobocia, którego zmiany dokonywane przez państwo są z góry skazane na niepowodzenie. Na bezrobocie naturalne składa się:
bezrobocie frykcyjne - osoby o ułomnościach fizycznych lub psychicznych (nie mogące pracować zawodowo) oraz osoby chwilowo bez pracy ze względu na zmianę zawodu, itp.
bezrobocie strukturalne - osoby bez pracy w wyniku zmian w strukturze gospodarki - zwolnieni z powodu spadku popytu na dobra określonego rodzaju, zmieniają kwalifikacje, itp.
Interpretacja krzywej B :
Rząd uznaje, że 5% stopa bezrobocia jest wysoka. Aby ograniczyć bezrobocie stosuje się ekspansywną politykę pieniężną - wprowadza dodatkowy pieniądz do obiegu, co zwiększa wydatki na dobra i usługi. To oznacza wzrost popytu, a więc wzrost produkcji, a po pewnym czasie wzrost płac i cen. Rośnie też zatrudnienie (stopa bezrobocia = 3%). Przejście do tego punktu na krzywej Phillipsa jest jednak chwilowe, gdyż wzrost ilości pieniądza w obiegu wywołuje wzrost cen. W rezultacie płace realne nie uległy zmianie, a więc podaż miejsc pracy obniża się, a bezrobocie wzrasta do 5%. Można więc jedynie chwilowo obniżać bezrobocie, dzięki iluzji pieniądza, jakiej ulegają ludzie. Monetaryści twierdzą, że bezrobocie nie jest żadnym problemem społecznym, zaś inflacja może być zredukowana do minimum przy rozmiarach dochodu narodowego odpowiadających istniejącym zdolnościom produkcyjnym.
J.K. Galbraith twierdzi, że ograniczenie popytu przez zmniejszenie podaży pieniądza (i na odwrót) nie powstrzyma monopolisty przed podnoszeniem cen. Uważa, że neomonetaryści żyją w nieistniejącym świecie wolnej konkurencji.
87. Przyczyny i skutki inflacji.
Inflacji nie sposób wyjaśnić za pośrednictwem jednej przyczyny. Stanowi ona bowiem zespół objawów, będący następstwem współzależności wielu zjawisk ekonomiczno-społecznych, zachodzących we współczesnych gospodarkach. Jej przyczyną i początkowym ogniwem łańcucha przyczynowo-skutkowego jest struktura stosunków produkcji, która rodzi sytuację permanentnego konfliktu na tle podziału wytworzonego dochodu.
Przyczyny inflacji tkwią w obszarze stosunków pieniężno-kredytowych:
niedostosowanie emisji pieniądza i kreacji kredytu do realnych procesów gospodarowania
„miękkie” kredytowanie (tzn. ograniczony przymus zwrotności ) inwestycji rozwojowych;
Nieprzestrzeganie dyscypliny finansowej przedsiębiorstw
Wymienione zjawisko powodują żywiołowość w sferze obiegu pieniądza , a tym samym osłabienie stabilności pieniądza.
Przyczyny inflacji tkwiące w sferze niedostatków polityki alokacyjnej (wywołane są zazwyczaj niedostosowaniem struktury rzeczowej gospodarki do rozmiaru i struktury popytu pieniężnego):
Nie odpowiadająca realiom rynkowym polityka cen
Subiektywizm ocen rządowych w zakresie polityki dochodu, płac i świadczeń socjalnych;
Uleganie nadmiernym roszczeniom związków zawodowych w rewindykacji płacowych;
Nadmiernie statyczna polityka państwa.
Przyczyny te w sposób inflacjogenny kształtują realia dystrybucyjno- popytowe w gospodarce, wywołując niezrównoważony wzrost popytu.
Kolejna grupa przyczyn leży w niedostatkach działań makroekonomicznych na rzecz redukcji kosztów wytwarzania, w tym w polityce płacowej. Wspólnym mianownikiem tych przyczyn jest ich charakter kosztowy , wyrażający rzeczywisty wzrost nakładów.
Przyczyn inflacji można doszukiwać się także w polityce zewnętrznej (zagranicznej) państwa, np. niekorzystny układ warunków wymiany za granicą, niska efektywność eksportu, obniżenie kursu w wymianie handlowej (dewaluacja). Do tej grupy przyczyn należy również wpływ inflacji światowej. Wyraża się on przenoszeniem rosnących cen na rynku światowym na rynek krajowy.
Skutki inflacji zaznaczają swoją obecność praktycznie we wszystkich dziedzinach życia społeczno-ekonomicznego. W ujęciu maroekonomicznym dotyczą one:
Podziału dochodów między różne grupy i klasy społeczne
Podziału dochodów indywidualnych na konsumpcję i oszczędności oraz produkcję i inwestycje;
Bilansu płatniczego kraju;
Równowagi zewnętrznej;
Stosunków społecznych.
Skutki inflacji należy rozpatrywać w dwóch płaszczyznach; w warunkach braku oczekiwań inflacyjnych ze strony społeczeństwa(tzw. Inflacja nieantycypowana) oraz przy występowaniu tego rodzaju oczekiwań (tzw. Inflacja antycypowana)
W przypadku wystąpienia inflacji w tych pierwszych warunkach, wzrost cen powoduje przepływ dochodu od posiadaczy stałych dochodów tj. płac, rent, emerytur, stypendiów, zasiłków. Przy stałych płacach inflacja z reguły przynosi wzrost zysków przedsiębiorstw i pewien wzrost dochodów państwa za pośrednictwem systemu podatkowego. W tych warunkach zwiększają się możliwości inwestycyjne, przedsiębiorstwa tworzą warunki dla przyspieszonego wzrostu gospodarczego. Inflacja nieantycypowana stosunkowo szybko przekształca się w inflację oczekiwaną przez społeczeństwo (antycypowaną), gdzie wzrost płac jest głównym czynnikiem wzrostu cen. Nieprawdziwa jest więc teza , że każda inflacja zjada dochody realne i powoduje rosnące zubożenie społeczeństwa.
Dochody płacowe nie zawsze ulegają erozji w wyniku inflacji, ze względu na zabezpieczenia przed spadkiem wartości realnych. Powody, że okazują się one niewystarczające, jeśli idzie o podział dochodów wewnątrz poszczególnych grup lub klas społecznych:
Podwyżki cen i płac oraz innych dochodów transferowanych nie zachodzą równocześnie z podwyżkami cen;
Oczekiwania inflacyjne poszczególnych grup i klas społecznych są różne, zaś przyjmowane zabezpieczenia antyinflacyjne ustalane są dla warunków przeciętnych;
Struktura asortymentowa podwyżek cen jest zróżnicowana.
Inflacja nie zawsze musi dezorganizować produkcję i hamować wzrost gospodarczy. Stopień szkodliwości inflacji umiarkowanej, a także galopującej zależy od amplitudy wahań wokół średniego poziomu oraz stopnia rozbieżności społecznych między oczekiwaną i rzeczywista inflacją. Duża zmienność stopy inflacji utrudnia przewidywanie skutków, a tym samym skutecznego zabezpieczani przed następstwem inflacji. Inflacja, szczególnie permanentna, prowadzi, bowiem, nieuchronnie do deprecjacji waluty, co umacnia z reguły zjawiska inflacyjne.
88. Przedsięwzięcia antyinflacyjne.
Inflację skutecznie zwalczać może tylko państwo, bowiem tylko ono może reprezentować interes całego społeczeństwa, dysponując odpowiednimi narzędziami i środkami. Na pierwsze miejsce wysuwa się polityka finansowa. Nadrzędnym celem musi być pokrycie wydatków budżetowych dochodami. Źródłem dochodów powinny być środki oparte na strumieniach i zasobach pieniężnych , znajdujących pokrycie wartościach realnych. Oznacza to, że podatki powinny być płacona z utargów , bądź dochodów ludności, a nie np. z kredytu, wszelkie dotacje zwłaszcza do działalności przedsiębiorstw, ale także przedmiotowe muszą być redukowane i stopniowo likwidowane. Podobnie ograniczony powinien być deficyt budżetowy, o ile nie daje się zamienić na inwestycje produkcyjne ludności. Pokrywanie jego kredytem bankowym z emisji lub kreacji pieniądza, nieuchronnie wywołuje skutki inflacyjne. Równocześnie niezbędna jest wstrzemięźliwość resortu finansów w wydatkach. Wysoką rangę w walce z inflacją posiada również polityka pieniężno- kredytowa. Musi ona prawidłowo wyrażać wartość towarów i siły roboczej.
Polityka finansowa i pieniężno- kredytowa tworzy ramy dla działania szeregu instrumentów, które mogą lecz nie zawsze muszą być użyte do walki z inflacja. Do takich należy decyzja o zamrożeniu na jakiś okres cen i płac, rzadziej tylko płac lub cen. W walce z inflacją ważna rolę pełni grupa instrumentów uruchamiająca rozmaite działania drenażowe na rynku.
Do takich należą przedsięwzięci uruchamiające dług publiczny, tj. wszelkiego rodzaju pożyczki państwowe, obligacje nastawione na ściąganie gotówki od ludności i podmiotów gospodarczych, w zamian za oferowane im rządowe papiery wartościowe. Najbardziej drastycznym przedsięwzięciem drenażowym jest próba anulowania części lub całości obiegu pieniężnego w drodze wymiany pieniężnej. W ten sposób radykalnie można się pozbyć tzw. nawisu inflacyjnego tj nadwyżkowego popytu.
Innym przejawem działań drenażowych jest ograniczenie za pośrednictwem podatków i opłat możliwości akumulacji w przedsiębiorstwach. Dotyczy to zwłaszcza tych, które przy stosunkowo niskiej wydajności pracy i jakości produkcji, osiągają stosunkowo wysokie zyski. Najbardziej skuteczną w walce z inflacją, lecz przedsięwzięciem długotrwałym , jest zmiana struktury gospodarki. Chodzi o taką zmianę asortymentu produkcji, by jak najszybciej zwiększyć na rynku udział dóbr finalnych, a ograniczyć produkcję słabo powiązaną z finalnym przeznaczeniem, aczkolwiek wysoko pracochłonną. Dodatkowym problemem walki z inflacją jest prowadzeni jej w warunkach wysokiego zadłużenie wobec zagranicy, przy ograniczonych możliwościach eksportu. W takiej sytuacji przedsięwzięciem antyinflacyjnym jest zmniejszenie barier importowych w celu poprawy zaopatrzenia przemysłu w surowce, materiały i urządzenia oraz utrzymanie importu podstawowych dóbr konsumpcyjnych dla poprawy zagranicznej równowagi rynkowej.
89.Trzy aspekty polityki antyinflacyjnej w Polsce w okresie transformacji gospodarczej: inflacja jako zjawisko pieniężne, inflacja jako efekt kosztowy i inflacja jako zjawisko inercyjne.
Inflacja nie jest wynikiem błędów popełnianych w polityce fiskalnej, pieniężnej i dochodowej, ale konsekwencją toczącej się między różnymi grupami społecznymi walki o podział dochodu narodowego, które wymuszają inflacjogenne decyzje.
Kryteria z Maastricht gwarantujące zrównoważony rozwój to:
stopa inflacji - maksymalnie 1,5 ponad przeciętnego poziomu w trzech krajach o najniższym poziomie inflacji,
deficyt budżetowy - maksymalnie 3% PKB,
dług publiczny - maksymalnie 60% PKB,
stopa procentowa - maksymalnie 2% powyżej z średniej z trzech krajów o najniższej inflacji,
kurs walutowy - utrzymany w dynamice EURO i dolara.
Trzy aspekty polityki inflacyjnej to:
aspekt popytowy (pieniężny) - za wzrost cen obciąża się odpowiedzialnością rząd lub Bank Centralny, można wpływać na inflację poprzez:
regulację stóp, poziom rezerw obowiązkowych banków,
podaż pieniądza, która zależy od kursu walutowego i zasad dewaluacji poziomu kursu (deprecjacja - obniżenie; lub aprecjacja - podwyższenie),
deficyt budżetowy (inflację wzmaga ten deficyt, który kreuje popyt konsumpcyjny),
wydatki sztywne - determinują podaż pieniądza,
problem monetaryzacji deficytu i monetaryzacja - jest to relacja ilości pieniądza monetarnego do PKB (w Polsce ok. 30%).
aspekt kosztowy - ten typ inflacji wywołują:
administracyjne zmiany cen (np. energii, surowców żywnościowych, transportu, itp.),
stawka amortyzacyjna (wysoka - pcha koszty w górę, niska - obniża je),
indeksacja (dochodów, rent, emerytur),
koszt kredytu, koszt realnie wysokiej stopy procentowej,
silne opodatkowanie - czyli sztywność części dochodów.
aspekt inercyjny (bezwładu) - jest wywoływany:
oczekiwaniami inflacyjnymi,
ustawową indeksacją, kompensacją, waloryzacją,
ogłaszanymi podwyżkami cen administracyjnych,
niską dyscypliną finansową.
Inflacji inercyjnej podlegają wszyscy, a najbardziej rząd.
90.Zjawisko histerezy w walce z inflacją; geneza i skutki.
Histereza to zjawisko polegające na tym, że długookresowa równowaga w gospodarce zależy od tego co się z gospodarką dzieje w krótkim okresie. W odniesieniu do bezrobocia oznacza to, że naturalna stopa bezrobocia nie jest stała w czasie.
Histereza wiąże się z niedopasowaniem (inercją), ma miejsce kiedy sytuacja się zmienia a oddziaływania i działania (np. antyinflacyjne nie). Zmiany stanu wyjściowego układu wywołane czynnikami zewnętrznymi zależą od stanów układu poprzedzającego ten stan wyjściowy, czyli zależą od historii układu. Przypadek Polski: W Polsce główną przyczyną inflacji na początku lat '90 był nadwyżkowy popyt. W następnych latach zmieniły się źródła inflacji i coraz większe znaczenie miała inflacja kosztowa. Efekt histerezy polegał na tym, że nadal „leczono” ją jak inflacje popytową. W tych latach często przestrzeliwano inflację (zaniżano) co też przyczyniało się do jest wzrostu.
Histereza sprowadza się do niedostosowań, złe rozpoznanie przyczyn prowadzi do stosowania złych instrumentów (co może odnieść przeciwny skutek). Jednym ze skutków takiej „histerycznej” polityki jest bezrobocie -które powstało wskutek złego rozpoznania rynku pracy a przez to i źle pokierowanej edukacji - ludzie kształcą się w złym kierunku nieodpowiadając na zapotrzebowania rynku.
Roczny wzrost cen (w %)
+6
+5
+4
+3
+2
+1
0
-1
-2
1 2 3 4 5 6 7
+7
+5
+4
+3
+2
+1
Roczny wzrost płac (w %)
Bezrobocie (w %)
B
A