W labiryncie życia wychodzimy z ukrycia............................;|
Nie zasłaniając się snem.......................<buja w oblokach>
między noca a dniem..............
błądzimy ... <róża> szukając właściwej drogi
ocierając się o różne progi ...................................... nie wiedzieć dlaczego??.............................................................??
nie wiedzieć czemu.........................??...................................
błądzimy Mója Droga.nieraz zagubieni......<róża>jak w pajczej sieci<olaboga>jak male dzieci.boimy sie zmian..................boimy sie ran...........................ale nie martw sie to normalnejestesmy ludzmi z kewi i kosci..........i trzeba pamietac jedno................ze nasze cierpienia sa nic nie warte i takie male....do Cierpien <serducho>innych ludzi