Syrenka warszawskaPół kobieta, a pół ryba.Łuski jej się cudnie złocą.Gdy ją porwał kupiec chciwy,ludzie przyszli jej z pomocą. Więc z wdzięczności za ratunek,miecz i tarczę trzyma w dłoni,a gdy przyjdzie ciężka próba,to stolicę nam obroni.