WYBÓR BAJEK POLITYCZNYCH
SOWA, ZIĘBA I KROGULEC (bajka tłumaczona z perskiego)
Bajka ta powstała w listopadzie 1788 r. w związku z ostrzegawczą notą rosyjską (5. 11) i w odmiennym tonie utrzymaną notą króla pruskiego (20. 11) rezygnującą w praktyce z gwarancji nad Polską. Ten dalszy awans po październikowej deklaracji pruskiej, traktującej Polską jako niepodległe państwo, którego przyjacielem i obrońcą oświadczył się król pruski, wywołał nadzieje, że uda się w ten sposób wyzwolić spod gwarancji carowej. Miarą wymowy politycznej bajki w ówczesnych okolicznościach może być fakt, że poseł szwedzki w warszawie posłał ją w tłumaczeniu do sekretarza stanu w Sztokholmie. „Tłumaczona z perskiego”- był to żartobliwy zabieg mistyfikacyjny w guście epoki.
zięba narzeka, że sowa ją atakuje i zjada jej dzieci, krogulec proponuje jej układ i przyjaźń, sowa jest oburzona, zięba słucha przyjemnych, nie wrzaskliwych głosów.
GMACH PODUPADŁY (powieść wyjęta z manuskryptów przeduniowych)
Odtwarza sytuację z 1789 r. kiedy to sejm stał się terenem [przeróżnych projektów i akcji mających na celu fakcyjne lub prywatne interesy, oddające istotną i trwałą reformą, w szczególności aukcję wojska.
zamek zaniedbany, panowie w nim mieszkający kłócą się, jak go naprawić, ale ważne są fundamenty, pewnego dnia zamek zawalił się wśród burzy, „Wtenczas przy ostatnim zgonie/ Z płaczem wszyscy narzekali,/ Że gabinety stawiali,/ Gdy trzeba było myśleć o domu obronie”.
BRAT I SIOSTRA (powieść)
Bajka ta posiada dwie warstwy. W pierwszej i zewnętrznej mamy obraz Anglii- kraju, który wg Niemcewicza umiał godzić wymowę z rozsądkiem w interesie wolności. Występowała zaś bajka przeciw czczej, opóźniającej obrady i podniecającej oskarżeniami retoryce sejmowej stronników dawnego ustroju, retoryce grożącej pożarem wojny domowej. Początek triumfu Rozsądku nad Wymową na sejmie przypada dopiero na koniec 1789 r. i z tego okresu prawdopodobnie pochodzi bajka.
obraz Anglii: Wymowa i Rozsądek w interesie wolności, przeciwko stronnikom dawnego ustroju grożącym wojną domową; wizja wyspy szczęśliwej.
KUNDLE (powieść z francuskiego)
Bajka wymierzona przeciw tym, którzy w najgorszych intencjach posługując się oskarżeniami, chcąc zagarnąć całą władzę w kraju, mobilizowali zdezorientowaną opinię w fazie, gdy stronnictwo patriotyczne zgodnie z królem przygotowywało na potajemnych spotkaniach projekty reformatorskich ustaw. Przeciekające o tym wiadomości były zniekształcane i wyolbrzymiane. Miotano oskarżenia, których wprost nie można było odeprzeć i z tej sytuacji korzystali wstecznicy, wpływając na opinię publiczną oraz patriotycznie usposobionych, ale nie wtajemniczonych posłów.
kundle szczekające na przechodnia cnotliwego, „Żaden nie znał przyczyny, wszyscy wyli razem”, „Ojczyzna na tym najwięcej szkoduje,/ Wy się gryziecie, któż ją ratuje".
KRETY (bajka)
W bajce, której istotę wyłożył sam Niemcewicz, a która powstała najpewniej w toku pełnego porozumienia z królem, zwraca uwagę zabieg mający na celu podniesienie autorytetu monarchy i przypisanie mu całości planu reformy, zarazem zaś sąd nad oligarchią i jej opozycyjnymi, także w przeszłości, machinacjami. Bajka demaskuje również taktykę wsteczników liczących na pomoc Rosji- wiatru północnego. Koniec bajki może odnosić się do początku 1791 r., kiedy to horyzont polityczny wyraźnie pogarszała się dla Polski od końca 1790 r. po układzie prusko- austriackim w Reisenbach. Zakończyła się wojna austriacko- turecka i rosyjsko- szwedzka. Wojna rosyjsko- turecka wkroczyła w końcową i pomyślną dla Rosji fazę. Zaczęło się też zarysowywać groźne dla Polski zbliżenie rosyjsko- angielskie.
ogrodnik „rozsądny,/ Pracowity i porządny” odziedziczył po ojcu niedbałym sad, chciał go odrodzić, „Chciał je przez prace łożone/ do dawnego przywieść stanu”, „Nie-znośnych przeszkód dostaje” przez „utajone krety”, ogrodnik w końcu sad porzucił, ten znów zarósł lasem „I kto chciał to w nim polował,/ Niszczył, wycinał, plądrował”.
OKRĘT (powieść z francuskiego)
„miotany wiatrami” okręt, gdyby żeglarze byli w jedności, „Oparliby się tej burzy”, „Mniej obfici w mowie,/ Bądźmy czujniejsi”, „Wszystko zginęło przez zbytnią wymowę”, „Czas próżno tracim, o brzeg się rozbijem”.
10