Osobowość współczesnego nauczyciela:
W odpowiedzi na zadane pytanie na forum - natan - chcę podzielic się swoimi uwagami. Nauczyciel-katecheta powinien być człowiekiem o dojrzałej w pełni harmonijnej osobowości, a to może być tylko efektem ustawicznego i intensywnego rozwoju. Powinien przede wszystkim posiadać cechy najbardziej ludzkie, naturalne - czyli być dobrym człowiekiem.
W swoim zawodzie powinien być profesjonalistą, z jednej strony zakorzenionym w zdrowej tradycji pedagogicznej, z drugiej - otwartym na edukację kreatywną. Powinien zgłębiać wartości uniwersalne - prawdę, dobro, piękno. Być tolerancyjnym, oczywiście
w granicach tego, co mieści się w ustalonych normach etycznych.
Nauczyciel powinien jasno określić siebie światopoglądowo i świadczyć swoim życiem o konsekwencji wobec przyjętych przekonań.
Powinien szanować przekonania innych, gdy są one godziwe. Powinien tez być człowiekiem wielkiej kultury. Być otwartym na dialog ze wszystkimi, bez narzucania swoich poglądów, ale z umiejętnością właściwego delikatnego kierowania nimi. Powinien tez posiąść umiejętność słuchania drugiego człowieka i rozwijać w sobie dar empatii. Nauczyciel powinien być człowiekiem nadziei, optymistą, choć świadomym własnej odpowiedzialności za wychowanków. Powinien zaimponować uczniom swoją odwagą, inicjatywą, zaradnością życiową, w pełni realizowanymi we własnym życiu zasadami moralnymi mino wielu przeciwności. Nauczyciel kocha to, co robi (patrzeć z miłością na wychowanków, jak Jezus na młodzieńca). Powinien być cierpliwy, przebaczający, panujący nad swoimi emocjami, ale wymagający i sprawiedliwy. Dla młodzieży powinien być przyjacielem, znać ich świat, starać się ich zrozumieć, wychodząc naprzeciw ich potrzebom i mądrze pomóc, korzystając również z własnego doświadczenia..
To co głosi innym powinno iść w parze z tym, co sam reprezentuje, czym żyje. Tu nie może być rozdźwięku, bo nie będzie przekonywujące i autentyczne. Paweł VI powiedział, że „człowiek naszych czasów chętniej słucha świadków aniżeli nauczycieli, jeśli słucha nauczycieli, to dlatego, że są świadkami”.
Prawdziwy wychowawca, cieszący się autorytetem, nie lekceważy i nie przekreśla tego, co otrzymał od wcześniejszych autorytetów. Najpiękniejsza w nauczycielu jest roztropność zwana też mądrością.
Nauczyciel wychowując innych, powinien sam wciąż podejmować pracę nad sobą, nad dochodzeniem do osobowości w pełni dojrzałej, odpowiedzialnej za siebie i innych.