Po pamiętnym okresie latających czarnych trójkątów nad Belgią w latach 1989-1990, które spowodowało otwarcie się rządu i sił powietrznych Belgii na współpracę z ufologami z SOBEPS oraz po światowej sławy obserwacji UFO nad Meksykiem w ubiegłym roku (kwiecień 2004 r.) stoimy dziś przed faktem, jaki jeszcze dwie dekady temu wydawał by się niemożliwy, mianowicie nowym podejściem władz wielu państw ku powszechnemu informowaniu opinii publicznej w materii UFO.
Kiedy w kwietniu 2005 r. nad Meksykiem pojawiły się znowu dziwne obiekty, przypominające kule plazmy, nieodparcie nasuwa się wrażenie, że jest to swoiste rocznicowe przypomnienie wydarzeń z kwietnia 2004 r. a Meksyk utrwala swą pozycję kraju wybitnie naznaczonego przez obserwacje NOLi.
Niemniej jednak w artykule obecnym skupić chciałem uwagę czytelników na dwa kraje: Indie i Brazylię. Oba te państwa aspirują do roli stałych członków w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, posiadają olbrzymi potencjał powierzchni, ludności oraz tzw. znaczenie geostrategiczne. Tym bardziej zatem cieszy fakt ich zaangażowania i aktywności w kwestii ujawnienia swych informacji dotyczących UFO.
Zacznijmy od Indii. W New Delhi trwa od jakiegoś czasu, zarówno w kręgach rządu, wojska ale i opozycji rządowej, poważna debata związana z możliwym kontaktem między Indiami a UFO. Debata dotyczy także sposobu w jaki można by było przekazać społeczeństwu informacje o istnieniu UFO, ich aktywności na Ziemi itp. Istnieje zgodność między potęgami nuklearnymi a opinią badaczy kultur pozaziemskich, iż państwa atomowe są w kontakcie z Obcymi już od jakiegoś czasu. Indie nie ukrywają, iż rozważają możliwość otwarcia się na przekaz społeczny w kwestii poinformowania społeczności międzynarodowej o swych spotkaniach z przedstawicielami kultury spoza Ziemi. Przedstawiciele wojska jak i politycy wyznali, iż Indie nawiązały kontakt i że przekazano im zasady rządzące wszechświatem. Obecnie obserwuje się także zwiększone wizyty w tym państwie wielu przywódców państw, członków gabinetów i parlamentów narodowych innych krajów. Nadmienić warto, iż Indyjska Organizacja Badania Przestrzeni Kosmicznej (Indian Space Research Organization, ISRO) zgromadziła wiele danych odnośnie obserwacji UFO. Wśród jej pracowników daje się wyczuć przekonanie, iż w 2012 r. dojść może do oficjalnego lądowania w sześciu różnych państwach na całym świecie załóg pozaziemskich. Indie są jednym z tych 6 krajów. Postęp technologiczny w tym kraju w ostatnim okresie jest być może wynikiem także współpracy na bazie kontaktu z Obcymi. Według badaczy UFO obecne indyjskie doświadczenia wskazują na rosnącą rolę edukacji i pracy z nowoczesnymi technologiami.
Czyżby załoganci UFO wybrali USA i Indie, obecnie największe demokracje na świecie, w celu zaawansowanego kontaktu, wiodącego do oficjalnego przełomu na skalę światową? Inżynierowie z ISRO są rozlokowani w różnych miejscach w Himalajach, także w pobliżu Kongka La. Warto wspomnieć, że strona chińska również jest bardzo zainteresowana kontaktem w rejonie Kongka La, a Chiny są także jednym z 6 państw wybranych do lądowania przez załogantów UFO. Chiny i Indie doskonale wiedzą o podziemnej bazie UFO znajdującej się głęboko w płytach tektonicznych pod granicą obu krajów przebiegającą w Himalajach. Kongka La jest przełęczą grzbietową w Himalajach
i znajduje się w kwestionowanej po dziś dzień indyjsko-chińskiej strefie granicznej w Ladakh. Strefa Aksai Chin jest stale pod kontrolą strony chińskiej; w rejonie tym armie indyjska i chińska walczyły w 1962 r. Jest to rejon bardzo trudno dostępny i tajemniczy.
Zgodnie z relacjami turystów, mnichów buddyjskich oraz ludności miejscowej z Ladakh, w rejonie tym dziać się mają bardzo dziwne rzeczy. Mianowicie w wielu relacjach wymienia się częste obserwacje UFO wylatującego wprost z ziemi, a wiele osób twierdzi, iż właśnie tam gdzieś w podziemiach leży baza UFO o czym rządy Chin i Indii muszą wiedzieć. Wielu wspomina o dziwnych światłach na niebie, nawet dzieci uczestniczące w konkursie rysunkowym malowały dziwne obiekty na niebie i wylatujące z gór.
Zatem pozostaje nam śledzić co też więcej dziać się będzie w tamtym fascynującym rejonie.