DO WIDZENIA SZKOŁO!
Uczennica kl. III
Złocą się zboża w koło
Rok szkolny już się kończy.
Trzeba się z naszą szkołą
Na zawsze rozłączyć.
Uczeń kl. III
Zanim się rozstaniemy - chcę Państwa zaprosić
Za część artystyczno - humorystyczną,
w której wystąpią różne typy,
jakie udało nam się „wyhodować”
w ciągu trzech lat nauki.
Uczeń
Typ numer jeden - SPÓŹNIALSKI
Chłopiec I (Wstaje z ławki, przeciąga się i mówi od czasu do czasu ziewając.)
Zdążył Kopernik ruszyć Ziemię,
Gagarin zdążył ją okrążyć,
a ja tak rano sobie drzemię,
że na nic nie mam czasu ….zdążyć.
I tym wśród innych się wyróżniam,
że się zegarem nie przejmuję,
więc często się na lekcje spóźniam -
zdążę natomiast … dostać dwóję.
Uczeń
Typek numer dwa - GAPA
Chłopiec II (Wstaje z ławki, mówi szeptem do Spóźnialskiego.)
To jest ohydne, co on robi!
Opinię klasy psuje nam!
(Wskazuje dumnie na własną pierś.)
Moja postawa klasę zdobi,
bo ja uważnie się przyglądam…
Jak się na przykład bąki zbija.
Jak mucha chodzi po pułapce.
A lekcja sobie mija, mija…
(Rozgląda się po suficie.)
A ja się gapię, gapię, gapię…
Uczeń
Typek numer trzy - ROZRABIACZ
Chłopiec III
(Wstaje z ławki, głośno, wyraźnie mówi.)
Gżegżółka znanym był murarzem, rozróbką wapna się dorabiał.
Ja powiedziałem, że pokażę.
(Wypina dumnie pierś i pokazuje zaciśnięte pięści.)
Jak i bez wapna się rozrabia!
Tu się podpowie, tam się wrzaśnie,
tego się popchnie - co oznacza,
że nie Gżegżółka, lecz ja właśnie
zdobyłem sławę … rozrabiacza.
Uczeń
Typek numer cztery - ZBIERACZ
Chłopiec IV
Zbieram znaczki, fotosy, muszle większe i małe.
Zbieram chętnie motyle i nalepki z zapałek.
Zbieram drobne kamyki, jak mówią - „na szczęście”.
Ale w szkole złe stopnie zbieram jednak najczęściej.
Uczeń
Typek numer piąty - MYŚLICIEL
Chłopiec V
(Wstaje z ławki, pokazuje otwarty zeszyt z wpisaną wielką jedynką.)
Proszę Pani, ja się bardzo dziwię.
Ja tę jedynkę mam niesprawiedliwie!
Ja umiałem i … mówiąc ściśle.
Ja tę jedynkę mam za to, że myślę.
Myślę w domu, i na drodze, i gdzie da się,
a najwięcej, proszę pani, myślę w klasie.
Myślę: osiem … ale czego osiem?
Myślę: osiem piegów mam na nosie.
Myślę: ile w mrowisku jest mrówek?
Myślę: ile będzie jeszcze klasówek?
Ile włosów właściwie ma człowiek?
Ile myśli mi chodzi po głowie?
Ile kropek mieć może biedronka?
Ile minut jest jeszcze do dzwonka?
Myślę, myślę, napisałem: klasówka
- i dalej ani słówka.
Więc jeśli uchodzę za lenia
to tylko no skutek myślenia.
Uczeń
Typek numer sześć - DETEKTYW
Chłopiec VI
(Wychodzi z grupy dzieci, w ręku trzyma dużą lupę.)
Ja jestem szkolnym detektywem.
Myślicie, że to nie możliwe?
Ależ to nawet nic trudnego.
Wystarczy przyjrzeć się kolegom.
(Uważnie patrzy przez lupę na pulpit ławki.)
Ktoś wyciął napis na pulpicie.
Kto?
Zaraz zgadnę, zobaczycie!
Już biorę pod lupę, patrzę…
Badam….
No oczywiście, że to Maciek!
Bo tylko on ma fiński nóż - i przez „u” pisze tchórz.
(Bierze do ręki książkę.)
A tu zagadkę mamy nową.
Książka, a na niej tłuste plamy.
I to nietrudna jest zagadka.
Czyja to książka?
Jasne, Wojtka!
On wciąż zajada chleb ze smalcem i bierze książki w tłuste palce…
Można powiedzieć bez przesady, każdego zdradzą własne ślady.
I po tych śladach was wykrywa oko szkolnego detektywa.
Uczeń
Typek numer siedem - MARZYCIEL
Chłopiec VII
(Wstaje z ławki z rozmarzoną miną.)
Czy to się zdarzy - czy się nie zdarzy,
lubię czasami sobie pomarzyć.
… Marzę, że jutro zamiast przyrody
pójdziemy z całą klasą na lody.
Zamiast klasówki - będzie lekcja siatkówki.
Albo na przykład lekcja pływania,
że wiersz mi szybko sam wejdzie w głowę,
A…. krasnoludki zrobią zadania.
Że zamiast, jak to dotychczas bywa,
niedostateczne same obrywać,
piątki (wyłącznie) miałbym w zeszycie…
Lubię sobie czasami pomarzyć,
bo cóż bez marzeń warte jest życie?
Uczeń
Typek numer osiem - PRZYRODNIK
Chłopiec VIII
Przyrodę kocham, lubię i cenię po prostu wielbię niesłychanie.
Lecz nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego wciąż gałęzie łamię.
Uczeń
Typek numer dziewięć - DZIEWCZYNA-MALINA
Dziewczynka I
O własnych siłach piąć się nie umiem
- podpórek szukam w kolegów tłumie.
Bez podpowiedzi leżę jak długa.
Uczeń
Typek numer dziesięć - STOKROTKA
Dziewczyna II
Stokrotnie my - stokrotnie obie,
puszczamy każdą plotkę w obieg.
A każda plotka, co was dotknie,
potem się na nas mści stokrotnie.
Uczeń
Niestety - koniec naszej sztuki!
Każdy, co się wzruszył szczere,
nim się zabierze do nauki,
przykładów z „typków” niech nie bierze,
bo to są typki nieciekawe i takich u nas nie ma wcale.
Dziewczynka III
Dzieciaki z nasze klasy wszystkie przeszły
do następnej klasy, więc wesołe będą wczasy.
Opuszczamy pierwszą stację - odjeżdżamy na wakacje.
Zawsze do was wracać będziemy.
A dziś wam uśmiechy ślemy!
Piosenka - „Zielony walczyk”
Wesoła szkoło, żegnaj nam,
bo już rozstania nadszedł czas.
Wesoła szkoło radosna śmiechem, zabawą ucząca.
Wesoła szkoło kochana,
dziś nadszedł moment rozstania.
My tak cię bardzo kochamy i piosenką żegnamy.
Żegnajcie wszystkie przygody,
czas już do innej szkoły.
Nowi koledzy czekają, inne już sprawy wzywają.