`Oto miałam oddać życie za kogoś innego, za kogoś kogo kochałam. To dobra śmierć, bez wątpienia. Szlachetny postępek. Coś znaczącego.'
`Właśnie tu spotkało mnie szczęście, o jakim nawet nie marzyłam, i nie warto było rozpaczać, że słodki sen dobiegał końca.'
`Czasami zastanawiałam się, czy naprawdę odbieram świat w ten sam sposób, co inni. Może mam coś z głową?'
`Kiedy mnie dotknął, przeszła jakaś iskra, poczułam się tak, jakby poraził mnie prądem.'
`-Nikt cię jeszcze nie uświadomił? Takie jest życie.
-Chyba coś obiło mi się o uszy. - […]
-Życie nie jest fair i tyle.'
`-Nie ma krwi, nie ma żalu.'
`Był na wyciągnięcie ręki, a mimo to niedostępny niczym wytwór mojej wyobraźni.'
`Zaglądał w zakamarki duszy, hipnotyzował.'
`Co za facet! Intrygujący, błyskotliwy, przystojny, tajemniczy… A do tego najprawdopodobniej potrafił podnosić auta jedną ręką.'
`-Nie mówię, że odwołuję to, co powiedziałem - […] - niemniej było to niegrzeczne.'
`-Powiedziałem, że lepiej będzie, jeśli nie będziemy utrzymywać ze sobą bliższych kontaktów, a nie że nie chcę ich utrzymywać.'
`-Ale mam już dość zmuszania się do ignorowania ciebie.'
`Bałam się, że lada chwila chłopak zniknie w kłębach dymu i okaże się, że to tylko sen.'
`-Doszedłem do wniosku, że skoro i tak skończę w piekle, to mogę po drodze zaszaleć.'
`-A jeśli nie jestem pozytywnym bohaterem komiksu, tylko jednym z tych mrocznych postaci, z którymi się walczy?'
`Wystarczyło, że pomyślałam o nim: o jego głosie, jego hipnotycznym spojrzeniu, magnetycznej sile jego osobowości… Niczego tak bardzo nie chciałam, jak tego, by z nim być.'
`-Mącę w głowach?
-Nie zauważyłeś? A dlaczego niby wszyscy tańczą, jak im zagrasz?
[…]
-Tobie też mącę?
-Bardzo często.'
`-Czy nie przyszło ci do głowy, że może śmierć była mi pisana i ratując mnie po raz pierwszy, pod szkołą, wystąpiłeś przeciwko przeznaczeniu?
-Śmierć była ci pisana już wcześniej. - […] - Gdy spotkaliśmy się po raz pierwszy.'
`-Nie obchodzi mnie to, kim jesteś.
-Nawet jeśli nie jestem człowiekiem? […] Jeśli jestem potworem?
-To naprawdę nie ma znaczenia.'
`-Ile masz lat?
-Siedemnaście - […]
-I od jak dawna masz te siedemnaście lat?
[…]
-Jakiś czas.'
`Co, jeśli pragnął żebym trzymała się od niego z daleka? Takiej obietnicy nie potrafiłabym dotrzymać.'
`Byłam w tym wampirze bezwarunkowo i nieodwołalnie zakochana.'
`-Jak bardzo ci na nim zależy?
-Za bardzo - […] - Bardziej niż jemu. Ale nic na to nie poradzę.'
`-Znowu to robisz. - […]
-Co takiego?
-Mącisz mi w głowie.'
`-Patrzy na ciebie tak… tak… - […] - jakbyś była czymś do jedzenia.'
`-Najłatwiejsza. Ale poniekąd najsmutniejsza… Kolejny dzień dobiega końca, nastaje noc.'
`-Lubię noc. Gdyby nie ciemność, nigdy nie zobaczylibyśmy gwiazd.'
`-W twoim towarzystwie zbyt łatwo jest mi być sobą.'
`-Wszystko we mnie cię przyciąga, pociąga, kusi- mój głos, moja twarz, nawet mój zapach. I po co to wszystko? […] I tak mi nie uciekniesz, […] I tak mnie nie pokonasz.'
`-Powinienem był zostawić cię w spokoju - […] - Powinienem teraz wstać i odejść w siną dal. Tylko nie wiem, czy potrafię.'
`-Usiłujesz powiedzieć, że jestem twoim ulubionym gatunkiem heroiny? […]
-Tak, trafiłaś w samo sedno.'
`-Nie potrafiłbym żyć z myślą, że pomogłem ci zejść z tego świata. - […] - Twoje ciało, blade, zimne, nieruchome… Już nigdy nie miałbym zobaczyć twoich rumieńców i tego błysku intuicji, gdy domyślasz się prawdy.'
`-Jesteś teraz dla mnie najważniejsza. Jesteś najważniejszą rzeczą w całym moim życiu.'
`-Wolałabym umrzeć, niż trzymać się od ciebie z daleka.'
`-A to dopiero. - […] - Lew zakochał się w jagnięciu. […]
-Biedne, głupie jagnię. […]
-Chory na umyśle lew masochista.'
`-Nie wiem, jak mam się zachowywać, gdy jestem tak blisko ciebie. - […] - Nie wiem, czy potrafię być tak blisko.'
`-Zamierzasz zamienić się w nietoperza?
-I co jeszcze? Może w Batmana?
-Tak się pytam. Skąd mam wiedzieć?'
`A potem jego chłodne, marmurowe wargi powoli, delikatnie dotknęły moich.'
`-A poza tym jazda po pijanemu to przestępstwo.
-Po pijanemu? - […]
-Sama moja obecność działa na ciebie upajająco.'
`-Gdybym mógł śnić, śniłbym tylko o tobie. I nie wstydziłbym się tego.'
`Po raz pierwszy w mojej obecności brakowało mu słów. Było to takie… ludzkie.'
`-Przynieś kajdany, o pani. Jam więźniem twego serca.'
`-Pierwsza miłość odurza, upaja i takie tam.'
`-Powiedziałaś, że mnie kochasz.
-To już wiesz. - […]
-Ale zawsze miło usłyszeć.
[…]
-Kocham cię. - […]
-Jesteś całym moim życiem.'
`-Naprawdę będziesz się przy mnie kręcił? - […] - Będziesz przy mnie?
-Jak długo zechcesz. - […]
-Jak najdłużej. Już zawsze.'
`-A niech cię, dziewczyno! Wpędzisz mnie do grobu.
[…]
-Jesteś niezniszczalny. - […]
-Może i w to nawet wierzyłem, ale później poznałem ciebie.'
`-Kocham cię. - […] - To marna wymówka, ale i szczera prawda.'
`-Kocham cię. - […] - Zawsze będę cię kochać, niezależnie od tego, co się stanie.'
`Wbiłam mu nóż w serce, a teraz musiałam go przekręcić.'
`-Wszystko będzie dobrze.
-Bez ciebie nie.'
`-Mam wrażenie, że zabrałaś ze sobą połowę mnie.'
`A potem równie starannie, zapieczętowałam własne serce.'
`Anioły nie powinny płakać, choćby i bez łez.'
`-Na razie wszystko wskazuje na to, że nie mam dość silnej woli, żeby trzymać się od ciebie z daleka, więc chyba postawisz na swoim… Choćby miało cię to kosztować życie.'
`-To ty jesteś całym moim życiem. Tylko ciebie nie chciałabym stracić.'
`-I znów zmierzch - […] - Kolejny dzień dobiega końca. Choćby nie wiem, jaki był piękny, jego miejsce zajmie noc.'
`-Chętna zakończyć swoje życie, nie zaznawszy dorosłości. - […] - Chętna uczynić z młodości zmierzch swego życia. Gotowa wyrzec się wszystkiego.'
`-Każda dziewczyna ma prawo do marzeń.'
`-Głównie marzę o tym, by już nigdy się z tobą nie rozstawać.'
`-Pomyśl, […] - kocham cię bardziej niż wszystkie inne rzeczy na świecie razem wzięte. Czy to ci nie wystarcza?
-Wystarcza. - […] - Starczy na wieczność.'