Renesans - Odrodzenie ideałów antyku. Harmonia i umiar, antropocentryzm (człowiek w centrum zainteresowań), humanizm, reformacja (rozbicie uniwersalizmu jednej religii w Europie). Odkrycia geograficzne - zwrot ku wartościom doczesnym. Rozwój sztuk według ideałów klasycznych, ideał człowieka wszechstronnie wykształconego: uczonego - artysty. Klasyczne gatunki: pieśń, tren, fraszka, tragedia, sielanka. Celem sztuki - oddanie urody i ładu świata.
Samo słowo renesans pochodzi z języka francuskiego. Renaissance dosłownie znaczy "odrodzenie", stąd w języku polskim funkcjonują dwa terminy określające tę epokę. Z jednej strony chodzi o odrodzenie się ludzkości, osiągnięcie wyższego poziomu jej rozwoju, z drugiej o programowe nawiązywanie do przeszłości, zwłaszcza kultury i sztuki antyku..
Wyprawy krzyżowe do Ziemi Świętej (tak zwane krucjaty) otworzyły Europę na świat, na nowe kultury. Rozwijający się intensywnie handel bogacił miasta, pojawiła się warstwa zamożnych kupców i bankierów, nowych mecenasów kultury. Upadło znaczenie rycerstwa (dumni pogromcy Saracenów, tak jeszcze potrzebni w okresie krucjat, zamieniali się w ziemian gospodarujących na własnych folwarkach lub osiedlali się w miastach. Ich miejsce na polu bitwy zajęli żołnierze zaciężni).
W tym też czasie następują odkrycia geograficzne, Europejczycy ruszająca na zachód (kolonizując obie Ameryki) i na wschód (w poszukiwaniu korzeni i bogactw Indii i Chin), a Magellan ostatecznie udowadnia, że Ziemia jest kulą.
Ramy czasowe: We Włoszech, kolebce renesansu, epoka ta rozpoczęła się już w wieku XIV, a jej schyłek przypada na wiek XVI. W Polsce trudno jest wyznaczyć dokładne daty graniczne. Zazwyczaj epokę tę zamyka się w latach 1543(ukazanie się drukiem "Krótkiej rozprawy" M. Reja) i 1584(śmierć Jana Kochanowskiego), jednak umowną datą graniczną kończącą renesans jest rok 1620.
ANTROPOCENTRYZM
John Seed
Lecz czas także nie jest solidnym więzieniem.
Lekkie drapanie betonowych ścian wzniesionych przez nieuczciwego budowniczego
Przez deszcz odłamków i piasku prowadzi na wolność.
Strząśnij pył z włosów. Ten górzysty brzeg morza jest prawdziwy
Ponieważ sięga daleko w przeszłość i przyszłość;
Jest częścią wielkiej i bezczasowej doskonałości rzeczy.
Robinson Jeffers
"Antropocentryzm" lub "homocentryzm" oznacza szowinizm gatunku ludzkiego. Jest podobny do męskiego szowinizmu, tyle że w miejsce "mężczyzny" stawia "rasę ludzką", a w miejsce "kobiety" - wszystkie inne gatunki. Szowinizm gatunku ludzkiego - to znaczy przekonanie, że człowiek jest koroną wszelkiego stworzenia, źródłem wszelkich wartości, miarą wszystkich rzeczy - jest głęboko zakorzeniony w naszej kulturze i świadomości. "Wszelkie zaś zwierzę na ziemi i wszelkie ptactwo powietrzne niechaj się was boi i lęka. Wszystko, co się porusza na ziemi i wszelkie ryby morskie zostały bowiem oddane wam we władanie". (Genesis9:2)
Kiedy jednak ludzie badając i postrzegając przekraczają poziom antropocentrycznego samouwielbienia, ich świadomość zaczyna się głęboko zmieniać. Znika alienacja. Człowiek nie jest już dłużej outsiderem, stojącym z boku. Twoje człowieczeństwo uznawane jest wtedy za jedynie ostatnie stadium twojego istnienia, zaczynasz widzieć w sobie ssaka, kręgowca, gatunek, który dopiero co wyłonił się z lasu tropikalnego. Kiedy rozwiewa się mgła niepamięci, następuje zmiana twego stosunku do innych gatunków i twego wobec nich postępowania. W tym co tu jest opisane, nie powinno się upatrywać jedynie spekulacji intelektualnej. Intelekt otwiera jedną tylko z dróg dojścia do przedstawianego tu procesu. W wypadku niektórych ludzi, taka zmiana perspektywy jest następstwem działań na rzecz matki Ziemi. "Chronić las tropikalny" przekształca się w "jestem częścią lasu tropikalnego i chronię samego siebie. Jestem tą częścią lasu tropikalnego, która ostatnio pogrążyła się w myślenie". Tak więc, co za ulga. Przezwyciężone zostały tysiąclecia urojonych podziałów i zaczynamy wreszcie wskrzeszać w pamięci naszą prawdziwą naturę. Tak, to zmiana w sferze ducha, by myśleć jak góra; czasami nazywa się ją "głęboką ekologią".
W miarę jak poprawia się twoja pamięć, jak rozświetlają się w twoim umyśle zasady ekologii i ewolucji i zastępują przeżyte struktury myślenia antropocentrycznego, dochodzi do utożsamienia się z wszelkim życiem. Później następuje uprzytomnienie sobie, że podział na to, co "ożywione" i to, co "nieożywione" jest wymysłem człowieka. Każdy atom w twoim ciele istniał już, zanim cztery miliony lat temu powstało życie organiczne. Czy przypominasz sobie dzieciństwo jako minerał, jako lawa, jako skała? Skały posiadają możliwość wplatania się w nasze ciało. Jesteśmy tańczącymi skałami. Dlaczego patrzymy na nie z taką wyższością? One są właśnie nieśmiertelną częścią nas. Kiedy udajemy się w taką wewnętrzną podróż, możemy odkryć, wracając do naszej rzeczywistości, że doświadczenie umacnia i oczyszcza nasze działania na rzecz środowiska. Odkryliśmy oto poziom naszego istnienia, który jest niedostępny dla mola, rdzy, nuklearnego holokaustu czy zniszczenia potencjału genetycznego lasu tropikalnego. To zaangażowanie się w ratowanie świata nie słabnie wskutek odkrycia tej nowej perspektywy, chociaż strach i niepokój, będąc częścią naszej motywacji, zaczynają się rozpraszać i są zastępowane przez pewną bezinteresowność. Działamy, bo życie jest jedyną daną nam grą, ale działania wypływające z bezinteresownej i bardziej kontemplacyjnej świadomości mogą być skuteczniejsze. Oblicza się, że spośród wszystkich gatunków, które kiedykolwiek istniały, tylko jeden na sto przetrwał do naszych czasów. Reszta wyginęła. W miarę jak zmienia się środowisko, każdy gatunek, który nie potrafi się przystosować, zmienić, ewoluować - wymiera. Ewolucja przebiega wyłącznie w taki sposób. Oto dlaczego w poszukiwaniu tlenu ryba, przodek twój i mój, zapoczątkowała kolonizację lądu. Groźba wyginięcia jest jak ręka garncarza kształtująca wszelkie formy życia. Ludzki gatunek jest jednym z tysięcy, którym grozi zagłada wskutek wojny nuklearnej i innych zmian środowiska. I podczas gdy prawdą jest, że "natura ludzka", którą ujawniło nam dwanaście tysięcy lat pisanej historii, nie daje wiele nadziei na zmianę naszego wojowniczego, przepełnionego rządzą zysku postępowania, to dużo dłuższa historia skamielin upewnia nas, że możemy się zmienić. My jesteśmy tą rybą i tą mnogością innych, opierających się śmierci wyczynów giętkości przystosowania się, które ujawnia nam badanie ewolucji. Pewna ufność (mimo że od niedawna posiadamy "naturę ludzką") jest uzasadniona. Z tego punktu widzenia groźba zagłady jawi się jako zaproszenie do zmiany, do ewolucji. Po krótkiej przerwie, kiedy to byliśmy poza zasięgiem ręki garncarza, oto ponownie znajdujemy się na jego kole. Zmiana, której się od nas wymaga, to nie jakiś nowy rodzaj odporności na promieniowanie, ale przemiana świadomości.
Głęboka ekologia jest poszukiwaniem świadomości umożliwiającej życie. By przetrwać wszystkie naciski wynikające z obecnego stanu środowiska, musimy przechować w świadomości nasze ewolucyjne i ekologiczne dziedzictwo. Musimy nauczyć się myśleć jak góra. Jeśli mamy otworzyć się na wyłanianie się nowej świadomości, musimy w pełni stawić czoła grożącej zagładzie (największemu naciskowi środowiska). Oznacza to uznanie tej części
naszego ja, która unika prawdy, i w alkoholu lub biznesie znajduje ucieczkę przed rozpaczą istoty ludzkiej. Ta ludzka istota ukończyła 4 000 milionów lat trwający wyścig, a jej organiczne życie jest zaledwie o włos od zagłady.
Biocentryczna perspektywa, uprzytomnienie sobie, że skały będą tańczyć i że korzenie sięgają
głębiej niż 4000 milionów lat, może dać nam odwagę by stawić czoła rozpaczy i przebijać się ku świadomości bardziej zdolnej do życia, takiej świadomości, która podnosi na duchu i jest ponownie w harmonii z życiem. Ochrona czegoś tak wielkiego jak nasza planeta jest dla wielu ciągle jeszcze abstrakcją. Jednak widzę ten dzień, kiedy to, jeszcze za naszego życia, cześć dla wszystkich naturalnych systemów - oceanów, lasów tropikalnych, ziemi, łąk, i wszystkich innych żywych stworzeń - będzie tak wielka, że nie zwalczy jej żadna wąska ideologia oparta na polityce czy ekonomii.]
HUMANIZM: Renesans, odrodzenie, jest to określenie stadium rozwoju kultury europejskiej, trwającej we Włoszech od końca XIII wieku do początku XVI wieku, zaś w krajach Europy zachodniej, północnej i środkowej - od XV wieku. Termin wprowadzono w czasach humanizmu. Renesans był postrzegany przez historyków dziejów i idei bądź jako nowa epoka zrywająca ze średniowieczem i jego ograniczeniami, bądź jako okres zapoczątkujący w średniowiecze, dopełniający i zamykający go. W czasach renesansu w literaturze i w sztuce, systemie edukacji, instytucjach politycznych nastąpiło wskrzeszenie wzorów i wartości antycznych, a tym samym odrodzenie duchowne ludzkości, wyzwolenie się z poprzedniego okresu barbarzyństwa, ciemnoty i wstecznictwa. Wzrost znaczenia jednostki, zwycięstwo natury i rozumu odkrycie człowieka i świat. Odłamem renesansu jest odrodzenie i humanizm.
Humanizm jest to pęd umysłowy z przełomu XIV i XV wieku, zmierzający do odrodzenia znajomości języków i literatury klasycznej. Humanistami nazywano ludzi podejmujących studia w tych dziedzinach i kształtujących postawę życiową według wzorca starożytnych ideałów. Wzrosło zainteresowanie człowiekiem i życiem ziemskim, humanizm akceptował możliwości ludzkiego rozumu. Główną zasadą humanizmu było chronienie relacji osobowych, polegających na akceptacji, zaufaniu lub otwartości i spodziewaniu się dobra. Humanizm odznaczał się troską o zapewnienie człowiekowi nieskrępowanego rozwoju osobowego. Miał on w swej historii różne w wersje.
Ludzie renesansu; odrodzenia; humanizmu to na przykład: Leonardo da Vinci, Mikołaj Kopernik, Johannes Gensfleish zur Leden, Michał Anioł.....
- Johannes Gensfleisch zur Laden, lepiej znany jako Jan Gutenberg urodził się w Moguncji około roku 1397. Jako młody chłopak uczył się wykonywania z przedmiotów z metalu, między innymi grawerowania w nim liter. Z powodu zamieszek politycznych musiał się przenieść na parę lat do Strasburga, gdzie trudnił się szlifowaniem drogich kamieni i przyuczeniem drugich rzemiosł. Bardziej pochłaniała go potajemna praca nad nowym wynalazkiem. Gutenberg starał się udoskonalić druk. Wykonane pierwsze druki były to względne, liczne odbitki na papierze ze składu ruchomych metali, czcionek. Od 1448 roku w Moguncji z dużą pomocą finansową Johanna Fusta zorganizował warsztat i wraz z uczniami przygotował skład oraz najpewniej wydrukował w1455 roku największe swe dzieło „Biblię” 42 - wierszową w 165 egzemplarzach na papierze i 35 na pergaminie. W 1456 roku został zmuszony przez sąd , że zakazane jest drukowanie na papierze i wolno pisać tylko ręcznie. Dla Fausta prawdopodobnie już nigdy nie drukował. W 1900 otwarte w Moguncji Muzeum Gutenberga, a od 1962 to muzeum zmieniono nazwę na Weltmuseum der Druckkust.
- Leonardo da Vinci przyszedł na świat 15 kwietnia 1452 roku w toskańskiej miejscowości Vinci. W 1469 roku Leonardo rozpoczyna naukę potem 5 lat później już pracuje nad rzeźbami dla Lorenzo de Medici. W życiu , dużo razy przeprowadza się: z Mediolanu do Francji, z Francji do Florencji. Leonardo da Vinci opracował projekty licznych wynalazków ( często związanych z dokonanymi przez niego badaniami naukowymi) znaczenie wyprzedzających jego epokę: śmigłowce spadochrony, opancerzone pojazdy bojowe, łodzie podwodne maszyny dźwigowe, tokarki, szlifierki, pompy. Wynalazki Leonarda da Vinci nie wywarły jednak większego wpływu na rozwój techniki, gdyż uzyskanych rezultatów autor nigdy nie publikował. Do nielicznych zrealizowanych projektów należały projekty dźwigów. Po 67 latach życia Leonardo da Vinci umarł 2 maja 1519 roku. Został pochowany w Amboise. Franciszek Melzi, zebrał prace Leonarda da Vinci i przekazał do dziewiętnastu księgarń. W pismach Leonarda znalazł pogląd o jedności nauki i sztuki
- Michał Anioł właściwe Michaelangelo Buonarroti, urodził się w1457 roku w Caprese, we włoskiej prowincji Toskanii. Jednak kiedy miał zaledwie kilka dni jego rodzice przeprowadzili się do Florencji, gdzie został oddany do pewnej kobiety i jej rodziny. Zrządzenie losu, młody Michał Anioł wychował się w rodzinie kamieniarzy, jak później utrzymywał stąd właśnie wzięło się jego zainteresowanie kamieniem jako tworzywem. Michał Anioł od młodości miał ambicje artystyczne i po skończeniu nauki terminował u Domenica Ghirlandaio - florenckiego malarza fresków. Ghirlandaio bardzo szybko dostrzegł talent młodego ucznia i w 1489 roku posłał go na nauki do pracowni rzeźbiarskiej Bertolda di Givanii. Wkrótce umiejętności Michała Anioła zwróciły na niego uwagę władcy Florencji Lorenza de Medici. Młody rzeźbiarz zamieszkał na dworze, gdzie do śmierci Lorenza oddawał się swojej sztuce. Następnie powrócił do domu swojego ojca i tak jak od niego starszy Leonardo da Vinci, zaczął z dużym zainteresowaniem studiować anatomię człowieka. Pozwolono mu nawet na dokonywanie sekcji zwłok w kościele Świętego Ducha, w zamian za wyrzeźbienie dla przeora drewnianego pięknego krzyża na ołtarz kościoła. Jego prace to między innymi: kilka rzeźb m.in. najsłynniejsza Pieta, Rondanini, ostatnie nie dokończone dzieło, obecnie w Castello Sforzesko w Mediolanie. Główne dzieła malarskie to obraz „Święta Rodzina „, freski o tematyce biblijnej na („Procy i Sybille”) na sklepieniu Kaplicy Sykstyńskiej, tamże na ścianie głównej, ołtarzowej „Sąd Ostateczny”. Przedsionek Biblioteki Laurenzia we Florencji projekt rozwiązania Placu Kapitolińskiego w Rzymie. Rozbudowa pałacu Farnese, kontynuacja budowy Bazyliki Świętego Piotra, który projekt kopuły z 1547 roku zrealizowany został pośmiertnie. Można by wyliczać jeszcze jego dzieła. Twórczość Michała Anioła wyrasta ponad zdolności przeciętnego malarza, a cechami jego prac są monumentalizm, ekspresja i niepokój zapowiadające barok. Wielki włoski twórca Michał Anioł umarł w 1564 roku.
- Mikołaj Kopernik urodzony w 1473 roku. Kopernik studiował w Krakowie od 1491 roku do 1495 roku następnie w Bolonii, Padwie i Ferrarze, gdzie w 1503 roku doktorował się z prawa kanonicznego. Po powrocie do Polski zamieszkał w Lidzbarku Warmińskim jako lekarz i sekretarz. Główne dzieło Kopernika zawierające wykład astronomii ujęty w aspekcie obrotu Ziemi dookoła osi oraz obiegu razem z innymi planetami dookoła Słońca (powstało to od 1515roku - 1530). Mimo, że Kopernik nie zdecydował się na ogłoszenie wyników swych dociekań naukowych, jedynie w 1535 roku z inicjatywy Wapowskiego opracował oparty na tablicach astronomicznych „De revolutionibus orbium colestium”, (co oznaczało: „O obrotach ciał niebieskich”). On jako pierwszy w tamtych czasach opracował heliocentryczny model Układu Słonecznego, model ten oparty był natrzech założeniach 1) planety biegną po torach kolistych wokół Słońca 2) ziemia jest jedną z tych planet 3) Ziemia obraca się obraca się wokół własnej osi. Kopernik zmarł w1543 roku gdzie została tego roku poprawiona jego teoria, a ludźmi, którzy ją popierali byli między innymi: J. Kepler, J. Galilieusz. Teoria Kopernika stała się podstawą rozwoju nauk ścisłych.
Tych czterech ludzi renesansu i humanizmu łączyło jedno: odkryć rzecz nową, przy okazji
Terencjusz
Jest to imię pochodzenia łacińskiego. W oryginale pochodzi od nazwiska rzymskiej rodziny - Terentius. Niestety dokładne znaczenie tego imienia nie jest znane. Przypuszczalnie może pochodzić od słowa terere, które znaczy wietrzny, rozwiany. Dziś imię to tłumaczone jest jako czuły, delikatny, wytworny.
Termin reformacja oznacza ruch o charakterze religijnym, teologicznym, kościelnym, kulturalnym, obyczajowym, politycznym, społecznym, a nawet gospodarczym. Ruch ten kojarzony jest najczęściej z religią chrześcijańską i jej nurtem protestanckim.
Marcin Luter, historia Reformacji w latach 1505-1555
Marcin Luter (1483-1546) urodził się w chłopskiej rodzinie Eisleben. Po ukończeniu nauki w Magdeburgu, Eisenach i Erfurcie rozpoczął na życzenie swego ojca studia prawnicze. 1505 r. po „nawróceniu” wstąpił do klasztoru augustianów-eremitów w Erfurcie. Tam podjął tam studia teologiczne według zasad propagowanych przez scholastyczną szkołę Ockhama. 1508 - został przeniesiony na uniwersytet w saksońskiej Wittenberdze. 1512 - doktorat teologii i stanowisko profesora biblistyki na uniwersytecie w Wittenberdze. W latach 1513-17 wykładał tam psalmy i listy św. Pawła. Zmagając się z "pytaniem o łaskę Bożą" i problemem sumienia, poddał w wątpliwość środki (dobre uczynki) prowadzące do zbawienia zalecane przez Kościół. 1512 - 1513 w czasie studiów nad teologią sw. Pawła (List do Rzymian i Galatów) doszedł do wniosku, iż człowiek zawdzięcza zbawienie nie własnym wysiłkom woli czy uczynkom, ale wyłącznie łasce Bożej. Wokół Lutra skupił się krąg teologów (Mikołaj z Amsdorf, Karlstadt) koncentrujących się na studiowaniu Biblii i nauki św. Augustyna. 1514 - odpust ogłoszony przez papieża Leona X listów udzielający odpustu wpłacającym datki na potrzeby budowy Bazyliki św. Piotra. Luter wystąpił przeciw Janowi Tetzelowi, działającemu w imieniu arcybiskupa Albrechta. Luter rozesłał w październiku 1517 r. 95 tez, w których zawarł sporne i jego zdaniem dyskusyjne problemy teologiczne.
dzięki wynalazkowi druk, rozpowszechnione tezy odbiły się głośnym echem w całych Niemczech. Papież wezwał Lutra do Rzymu, lecz ten w obawie przez inkwizycją schronił się pod opiekę elektora Fryderyka II Mądrego (1486-1525). Dzięki jego protekcji Luter mógł bezpiecznie głosić swoje poglądy. 1518 - przesłuchanie Lutra na sejmie Rzeszy w Augsburgu przez legata papieskiego, zagrożony procesem o herezję uciekł z Augsburga i odwołał się w swym sporze z papieżem do soboru powszechnego. Do starcia zwolenników i przeciwników poglądów głoszonych przez Lutra doszło w 1519 r. podczas dysputy w Lipsku. Wzięli w niej udział, Karlstadt oraz sam Luter. Natomiast stanowiska Stolicy Apostolskiej bronił główny przeciwnik Lutra, Johan Eck (1486-1543) profesor uniwersytetu w Ingolstadt. Luter odrzucił prymat papieża, Tradycję oraz zasadę nieomylności soboru. 1520 - Marcin Luter napisał trzy pisma programowe, kładące podwaliny Reformacji: Do szlachty chrześcijańskiej narodu niemieckiego o naprawie społeczeństwa chrześcijańskiego; O niewoli babilońskiej kościoła, (stwierdził w nim, że z siedmiu sakramentów uznaje tylko chrzest i eucharystię, ustanowione przez Chrystusa); Luter uzasadniał, że jedynie Pismo Św. (sola scriptura) jest źródłem wiary; O wolności chrześcijanina ( w którym wyłozył, iż jedynie przez wiarę (sola fide) i łaskę Bożą (sola gratia) człowiek może osiągnąć zbawienie. W 1520 (grudzień) Luter spalił publicznie w Wittenberdze bullę papieską Esurge Domine zawierającą jego ekskomunikę. 1521 - Sejm Rzeszy w Wormacji debatował nad sprawą Lutra. Podczas sejmu cesarz Karol V, stojący w sporze Lutra z Rzymem po stronie papieża, potępił Reformację i zakazał jej propagowania (edykt wormacki). 1526 - Sejm w Spirze ustala zasadę cuius regio, eius religio1530 - ewangelicy formułują wyznanie wiary tzw. wyznanie augsburskie (confessio Augustana)1531 - protestanci grupują się w Związku Szmalkaldzkim1545 - protestanci odrzucają zaproszenie na sobór trydencki1546 - Związek Szmalkaldzki pokonany pod Muhlbergiem1555 - wprowadzenie Pokoju Augsburskiego: a. w cesarstwie wyznanie katolickie i protestanckie cieszą się równymi prawami; b. w landach cesarstwa obowiązuje zasada cuius regio, eius religio; c. książe, będący jednocześnie duchownym po przejściu na protestantyzm traci urząd i ziemię; d. sekularyzowane przez 1552 r. ziemie znajdujące sie pod panowaniem duchowieństwa pozostają ewangelickimi
Jan Kalwin (1509-64)Jan Kalwin, a właściwie Jean Calvin pochodził z Francji, ale po opowiedzeniu się w 1534 roku za naukami Lutra, musiał opuścić ojczyznę. Wyjechał do Szwajcarii. W 1536 roku ogłosił w Bazylei wykład swojej doktryny, następnie działał przede wszystkim w Genewie, która stałą się europejskim ośrodkiem kalwinizmu. W 1559 roku założył w Genewie akademię kalwińską. Był współtwórcą Kościoła ewangelicko-reformowanego oraz autorem licznych rozpraw teologicznych i bogatej korespondencji.
BRACIA POLSCY, zwani są również socynianami, arianami, chrystianami lub unitarianami (rzadziej rakowianami - tak po zjeździe rakowskim, lub pogardliwie nurkami - od formy chrztu). Najsłuszniejsza zdaje się być nazwa pierwsza, gdyż pochodzi od nich samych. Socynianami zwani byli od Fausta Socyna, jako zwolennicy jego poglądów. Arianami nazwani zostali przez katolików oraz innych protestantów, jako zwolennicy jednego z pierwszych antytrynitariuszy - biskupa Ariusza. Jest to najradykalniejszy, a zarazem najbardziej postępowy odłam wśród protestantów.Niewątpliwie bardzo pozytywnie zapisali się w polskich dziejach tak kulturowych jak i religijnych. Bracia Polscy wyodrębnili się w latach 1562-1565 jako tzw. zbór mniejszy z Kościoła ewangelicko-reformowanego (kalwińskiego). Przyczyną tego kroku stała się coraz większa dominacja wewnątrz Kościoła kalwińskiego bogatej szlachty oraz magnaterii (w 1560 odsunięto plebejuszy do wpływu na zarządzanie zborem). Nauki ich dawniej szerzyły się głównie między drobną szlachtą na Podkarpaciu, Kujawach, Podlasiu, a zwłaszcza na Litwie. Byli przy tym tępieni zarówno przez katolików, jak i przez kalwinistów. Ich ciężką sytuację pogarszał dodatkowo fakt, że również w ich łonie toczyły się ciągłe spory. W wyniku tego nie potrafili wywalczyć sobie szerszego uznania i stałego miejsca wśród polskich wyznań (nie zostali np. dopuszczeni do ugody toruńskiej z 1645 r.). Pierwszy, najtrudniejszy okres formowania się poglądów Braci Polskich, zakończył się wraz z przybyciem do Polski Fausta Socyna, który wpłynął na ujednolicenie ich nauki. Do tej pory "eksperymentowano" zarówno dogmatycznie, społecznie, jak i filozoficznie. Ujednolicony ruch Braci Polskich zwany był odtąd częściej (polskim) socynianizmem lub unitarianizmem (najważniejszym źródłem wiary miało pozostać Pismo Święte, którego ramy jednak zakreśla rozum, ostatecznie odrzucono bóstwo Jezusa). Socynianizm w znacznej mierze przyczynił się do racjonalizacji religii oraz do ostatecznego wykrystalizowania się deizmu (zwłaszcza Crell). Jak pisał L. Szczucki, świetny znawca dorobku Braci Polskich, "przewodnim rysem doktryny socyniańskiej jest minimalizacja doktryny (...), jej humanizacja." Mnie bliscy są z uwagi na pewien wątek sceptycyzmu, jaki cechuje ich wyznanie. Jak podaje o Braciach Polskich Encyklopedia PWN 2000: "odegrali wybitną rolę w sporach teologicznych XVI-XVII w., rozwoju szkolnictwa oraz nauki i literatury polskiej". Swoje ośrodki edukacyjne posiadali w Pińczowie, Lubartowie, Lublinie oraz w Rakowie (Akademia Rakowska, do której uczęszczali również dzieci katolickie, z uwagi na wysoki poziom nauczania oraz całkowitą tolerancję dla innych wyznań). Do osiągnięć na polu literatury możemy zaliczyć liczne przekłady Biblii, katechizmy, wiersze religijne i pieśni, dzieła teologiczno- polemiczne. Na polu naukowym zabłysnął Piotr Statorius-Stojeński, który stworzył pierwszą gramatykę polską oraz Jan Mączyński, autor świetnego słownika łacińsko-polskiego. Najważniejszymi cechami tego wyznania są:
Tolerancja religijna - było to hasło bardzo postępowe w tamtych czasach, w dobie nasilającej się kontrreformacji i zaściankowości szlachty. Jak pisał o tym sławny polemista kalwiński, Jurieu: "Ten socyniański dogmat (tolerancja) jest najniebezpieczniejszy ze wszystkich dogmatów sekty socynian, prowadzi bowiem chrześcijaństwo do ruiny wprowadzając doń religijny indyferentyzm". Kalwinista ten dawniej sam domagał się tolerancji dla swego wyznania we Francji, teraz zaś niewiele się różni w swych opiniach od jednego ze swych katolickich oponentów, słynnego biskupa z Meaux, wedle którego nie istnieje bardziej niebezpieczna iluzja niż przedstawianie tolerancji jako cechy charakteryzującej prawdziwy Kościół. Bossuet, teolog katolicki, dodaje, że spośród chrześcijan jedynie socynianie i anabaptyści podtrzymują to mniemanie. Nawet w łonie samych braci spotykały się różne poglądy religijne, które jednak często były zalążkiem wielu sporów i niejednolitości tego ruchu. Taką kwestią był np. stosunek do żydowskiego Prawa i do szabatu. Szymon Budny, który wyraźnie "judaizował", był przez wielu odrzucany Antytrynitaryzm - zaprzeczanie dogmatowi o Trójcy Świętej, jako nauce nie wynikającej z Biblii, a już tym bardziej z rozumu, na który często w ówczesnych sporach teologicznych się powoływali. Jednocześnie odrzucali boskość Jezusa. Antytrynitaryzm wypływał z poglądów mających oczyścić religię z wątków irracjonalnych Etyka chrześcijańska ma dominować nad dogmatyzmem - uważali, że zbawionym może być nawet ten, kto nie jest członkiem ich Kościoła (Bracia polscy nie uważają się więc za Kościół jedynozbawczy), byle tylko stosował etykę wypływającą z Biblii (niektórzy dopuszczali nawet łaskę Boga dla mahometan, jednak nie rozciągali jej na niewierzących). Nie uznawali jedynie słusznej interpretacji Biblii, każdy z członków Kościoła mógł ją wykładać, byle tylko zgodnie z rozumem. "Pogląd, według którego o zbawieniu decyduje nie to, w co człowiek wierzy, a więc nie doktryna religijna ani tym mniej zewnętrzne obrządki i ceremonie religijne, lecz postępowanie zgodne z zasadami etyki ewangelicznej, był prawdziwym przełomem, i tak też patrzyli nań współcześni piętnując go jako zdradę chrześcijaństwa, jako damnosissima haeresia. Interesującego w tym przedmiocie świadectwa dostarcza Jan Amos Komeński, zdecydowany zresztą przeciwnik socynianizmu. Opisując w liście do Wolzogena rozmowę, jaką miał w roku 1632 z Joachimem Stegmanem, rektorem Akademii Rakowskiej, Komeński tak charakteryzuje socyniańską teologię: "Teologia wasza wydaje mi się bardzo podobną do astronomii Kopernikańskiej. Kopernik bowiem widząc, że zjawiska niebieskie nie zgadzają się w dostateczny sposób z hipotezami Ptolemeusza, odwrócił cały schemat świata nakazując słońcu spoczywać, a obracać się ziemi (...). Podobnie wasz Socyn. Ponieważ osądził, że sposób życia chrześcijan nie jest wystarczająco zgodny z hipotezami uznanej teologii, odwrócił je [stil. hipotezy] : w miejsce usprawiedliwienia przez wiarę postawił usprawiedliwienie przez uczynki, w miejsce zasług Chrystusa - zasługi własne [ludzi]...". W następnych wierszach dodaje jednak Komeński z satysfakcją opinię, jaką o tym porównaniu wydał wojewoda bełski, [Rafał Leszczyński] : "porównanie o tyle jest niestosowne, że hipotezy Kopernika zawierają ingenium, a hipotezy Socyna bluźnierstwa. Pierwsze przeto warte są badania, drugie batoga". W podobny mniej więcej sposób ocenił socynianizm Pufendorf, kiedy pisał, że socynianie zmienili religię chrześcijańską w filozofię czysto moralną." (Zbigniew Ogonowski [_1_]). Jak zauważa Jan Wierusz Kowalski: "Chrystianizm Braci Polskich zarysowuje już drogę, którą kroczyć będzie później wiele kościołów wywodzących się z reformacji, a mianowicie drogą do antydogmatycznej reinterpretacji chrystianizmu ewangelicznego, sprowadzającego całość nauki Chrystusa do zbioru zasad etycznych" (Zarys dziejów religii, Iskry, 1986, s.735)
Racjonalizm - "Według Socyna żaden autorytet zewnętrzny nie może i nie ma prawa zmuszać człowieka do wierzenia w to, czego jego rozum nie uznaje za słuszne. Rozum bowiem - jak to określa inny przedstawiciel socynianizmu, Andrzej Wiszowaty - jest lumen naturale: ŤJak oczy są narzędziem do widzenia rzeczy cielesnych (...), uszy do słyszenia dźwięków, nos do odczuwania zapachów, podniebienie do smakowania (...), tak rozum jest narzędziem danym przez Boga rozumnej istocie ludzkiej do widzenia i spostrzegania prawdy oraz oddzielenia jej od fałszu; jest on jak gdyby wewnętrznym okiem człowiekať. Zanim się zacznie wierzyć - mówi dalej Wiszowaty - trzeba wpierw zrozumieć. Wiara bez rozumu nie jest właściwie wiarą, lecz mniemaniem. Subiektywizm socyniański, żądający bezwzględnej autonomii dla rozumu ludzkiego w sprawach wiary, a przeto najsrożej potępiony i wyklęty przez wszystkie istniejące kościoły, musiał z natury swej stanąć na stanowisku bezwzględnej wolności sumienia. Subiektywizm ten jednak miał pewne granice, gdyż socyniańska koncepcja religii przyjmowała konieczność Objawienia. Jak więc kształtował się w socynianizmie stosunek rozumu do Objawienia i czy nie taił on w sobie niebezpieczeństwa skostnienia doktryny w sztywne schematy? Po pierwsze. Przy pomocy rozumu, który jest niejako pomostem między człowiekiem a bóstwem, człowiek sprawdza, czy Objawienie naprawdę jest objawieniem. Socyn mniemał, że wykazał to dostatecznie w traktacie De auctoritate Sanctae Scripturae. Dopiero na tej podstawie, że dowiedziona została przez rozum autentyczność Objawienia, uznano je za źródło wiedzy religijnej i za normę postępowania. Objawienie jest więc normą, wedle której rozum feruje wyroki. Po drugie. Uznanie wiarygodności Objawienia bynajmniej nie zwalnia rozumu od aktywności. Objawienie bowiem zostało przekazane na piśmie. Ludzie, którzy je pisali, mogli się w rzeczach mniej ważnych mylić; poza tym dostosowywali oni prawdy religijne do ówczesnych pojęć. Należy przeto poddać Objawienie krytyce rozumu i to tylko uznać za prawdę, co nie sprzeciwia się zdrowemu rozumowi. Po trzecie. Wśród prawd religijnych występujących w Objawieniu są tzw. prawdy konieczne (res cognitu necessaria), w które bezwzględnie należy wierzyć, i takie, które są pożyteczne, ale co do których wolno mieć wątpliwości. Lecz prawd koniecznych jest bardzo niewiele i są one tak jasno i zrozumiale wyrażone, że ktokolwiek ma zdrowy rozum, nie może ich nie pojąć. Sprowadzają się one w istocie do kilku najbardziej ogólnych założeń chrześcijaństwa. Co do pozostałych rzeczy, każdy niech wierzy tak, jak uważa za stosowne. Teoria prawd koniecznych, z którą nota bene spotykamy się już u Castelliona, sprzyjała z jednej strony racjonalizacji religii, z drugiej - rozwojowi idei tolerancji, gdyż stwarzała tak szerokie ramy doktrynalne, iż mogło się w nich wówczas zmieścić każde niemal wyznanie chrześcijańskie." (Zbigniew Ogonowski [_2_])
Odrzucili chrzest dzieci, uważając, iż tylko świadomy wybór religii może być szczery i odpowiedzialny. Chrzest i eucharystia mogą być co najwyżej użyteczne, ale nie konieczne
Odrzucili naukę o grzechu pierworodnym
Odrzucili możliwość zmartwychwstania ciał na sądzie ostatecznym, uznając zmartwychwstanie duchowe ludzi dobrych, a zniweczenie ludzi złych
Odrzucili obrzędy i przedmioty kultu - łączyło się to z odrzuceniem pustego ceremonializmu, kultu obrazów, relikwii itd.
Początkowo (do schyłku XVI w.) wykazywali radykalizm polityczno-społeczny anabaptystów (odmawiając np. sprawowania urzędów, służby wojskowej [czasami jako symbol tego nosili przypasane drewniane szable], posiadania majątków ziemskich korzystających z pańszczyźnianej pracy chłopów, odrzucali karę śmierci oraz podział na stany), który wynikał z głoszonych zasad braterstwa między ludźmi, wyrzeczenia się dóbr na rzecz ubogich oraz pokoju. Z czasem ów radykalizm nieco zmalał (m.in. pod wpływem Szymona Budnego), choć nigdy nie wyrzekli się go do końca
Przez swoją niechęć do państwa mogli się stać łatwym celem dla szermierzy kontrreformacji. Tak się stało w roku 1658, kiedy Sejm, nie bez wpływu jezuitów, uchwalił prawa wymierzone przeciwko tej wspólnocie (Oczywiście najważniejszą przyczyną niechęci katolików do braci polskich była ich krytyka dawnej tradycji kościelnej). Cześć wyznawców została zmuszona do przejścia na katolicyzm, luteranizm lub kalwinizm (czasami było to lepsze rozwiązanie niż emigracja, gdyż za granicą, wśród protestantów, zagrożenia dla zwolenników socynianizmu, były na pewno nie mniejsze), reszta opuściła granice Polski i udała się do Holandii oraz Siedmiogrodu. Tam ciągłość myśli teologicznej została zachowana w Kościołach unitariańskich, na które wpływ wywarła teologia polskich socynian. Kościoły unitariańskie współcześnie ograniczają swą wiarę do głoszenia i stosowania zasad miłości Boga i bliźniego, głoszą swobodę wyboru wyznania oraz tolerancję religijną